Kupiłem zaprawki - proszę o szybką radę dla nowicjusza :)
-
- Posty: 41
- Rejestracja: sobota, 8 paź 2011, 00:08
- Krótko o sobie: Jestem człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: gostynin
-
- Posty: 84
- Rejestracja: sobota, 2 lut 2013, 09:14
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Kupiłem zaprawki - proszę o szybką radę dla nowicjusza :)
Używałem gotowych zaprawek i nijak się one mają do smaku produktów opisywanych na ich etykietach. Zwłaszcza zapewnienie producenta, że nadaje się do picia już po 24h. Do picia tak ale nie do smakowania. Obrzydlistwo. Dopiero po kilku miesiącach leżakowania smak jest dość dobry, wcześniej jednak trzeba zlać znad osadu bo osad jednak się robi a najlepiej klarować.
Proponuję kupować zestawy ziół na nalewki. Niektóre po kilku miesiącach są rewelacyjne w smaku. Nigdzie takiej wódeczki nie kupisz.
Albo rób nalewki z owoców, np. pomarańcza, cytryna, pigwowiec. No i jeszcze jest "porterówka", mniaaaam.
Proponuję kupować zestawy ziół na nalewki. Niektóre po kilku miesiącach są rewelacyjne w smaku. Nigdzie takiej wódeczki nie kupisz.
Albo rób nalewki z owoców, np. pomarańcza, cytryna, pigwowiec. No i jeszcze jest "porterówka", mniaaaam.
-
- Posty: 2360
- Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Kupiłem zaprawki - proszę o szybką radę dla nowicjusza :)
Kupiłem zaprawkę Canadian Whisky koledze i sobie. U kolegi po rozrobieniu wytrącił się z niej osad. Zaprawka praktycznie cała opadła na dno. Ja jeszcze jej nie używałem, ponieważ mam pewne obawy.
Czym może to być spowodowane?
Z innymi zaprawkami tak nie było.
K.
Czym może to być spowodowane?
Z innymi zaprawkami tak nie było.
K.
Re: Kupiłem zaprawki - proszę o szybką radę dla nowicjusza :)
Witam, wszystkich serdecznie, proszę też autora postu o wyrozumiałość za to, że podpinam się pod jego temat, ale wydaje mi się, że tutaj jest odpowiednie miejsce na moje pytanie. Czy można rozrabiać zaprawki (nasz sklepik) w świeżym destylacie? (cukrówka), wszak i tak dojrzeje czy lepiej poczekać z 2 tygodnie, potem rozrobić z wodą i dopiero dawać zaprawkę? Proszę Was o porady, jeśli ktoś już ma jakieś doświadczenia z tym związane i mógłby mi praktycznie wyjaśnić jak robić, żeby było dobrze zrobione, dziękuję i pozdrawiam.