Kukurydza, cukier i drozdze - tylko, i co wyjdzie :-)?
Mam pytanie.
Mam 6 kg sruty kukurydzianej a chce zrobic z niej zacier, taki zeby wyszla z niej gorzalka ( nie lyskacz). Pytanie co wyjdzie z np. 3 kg srutu 3 kg cukru i lychy drozdzy t3 i 20 litrowego baniaka na wode? Czy takie proporcje na 20 litrowej banki moga byc i jaki z tego wyjdzie smak ?:-)
Pozdr all i czekam bo kusi mnie zeby to pomieszac
[Mod.]
Następny post bez polskich znaków wyląduje w koszu!
Mam 6 kg sruty kukurydzianej a chce zrobic z niej zacier, taki zeby wyszla z niej gorzalka ( nie lyskacz). Pytanie co wyjdzie z np. 3 kg srutu 3 kg cukru i lychy drozdzy t3 i 20 litrowego baniaka na wode? Czy takie proporcje na 20 litrowej banki moga byc i jaki z tego wyjdzie smak ?:-)
Pozdr all i czekam bo kusi mnie zeby to pomieszac
[Mod.]
Następny post bez polskich znaków wyląduje w koszu!
-
- Posty: 887
- Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
- Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 97 razy
- Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: Kukurydza, cukier i drozdze - tylko, i co wyjdzie :-)?
Ale to wreszcie chcesz zrobić zacier czy nastaw z kukurydzą? Nawet jeśli nastaw, to wyjdzie kukurydziany bimberek, żeby nie zrobić z tego łychy, wystarczy że nie zadębisz trunku. A co do drożdży, użyłbym jakichś do zbożówek, albo choćby jakichś nie turbo, bo t3 opędzą cukier w moment i nastaw nie "naciągnie" kukurydzianych aromatów.
Napisz też na czym i w jaki sposób zamierzasz gotować.
Napisz też na czym i w jaki sposób zamierzasz gotować.
-
- Posty: 1312
- Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
- Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę. - Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: poznań
- Podziękował: 157 razy
- Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Kukurydza, cukier i drozdze - tylko, i co wyjdzie :-)?
Jeżeli zamierzasz zatrzeć kukurydzę to po co chcesz dać tam cukier?? Szkoda roboty, cukier wszystko popsuje. Jeżeli nie chcesz łychy to rób cukrówkę i na kolumnie ogarnij. Jeżeli chcesz zrobić bimberek o posmaku kukurydzy to droga jest tylko jedna http://alkohole-domowe.com/forum/latwy- ... -t212.html
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
Re: Kukurydza, cukier i drozdze - tylko, i co wyjdzie :-)?
Moze zle napisalem. Mam zesrutowana kukurydze . Czy i co wyidzie jak zmieszam takowa z cukrem ,badz bez cukryu - nie wiem. I czy po takim mieszaniu wyjdzie alkohol co da sie wypic ? Chodzimi o takie mieszanie takiej kukurydzy jak z np. z ryzem i cukrem pozdro
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Kukurydza, cukier i drozdze - tylko, i co wyjdzie :-)?
Kukurydza zawiera skrobię (cukier złozony), której generalnie drożdże prawie nie ruszają. Zeżrą więc łatwo dostępny cukier buraczany (sacharozę), który są w stanie rozłożyć na fermentowane przez nie cukry proste. W przypadku skrobi, zawartej w ryżu, kukurydzy, zbożu, ziemniakach itp. potrzebne jest wstępne rozłożenie skrobi na cukry proste w procesie zwanym zacieraniem. Potrzebne do tego są enzmy- albo ze słodu, albo dodawane "z butelki" oraz odpowiednia temperatura.
Wymieszanie śruty z cukrem da więc efekt w postaci słabego nastawu cukrowego z kukurydzą. W smaku kukurydza pewnie będzie wyczuwalna, ale nieznacznie. Moc takiej mieszaniny tez nie będzie imponująca (5-7% w przypadku proporcji z 1go postu).
Wymieszanie śruty z cukrem da więc efekt w postaci słabego nastawu cukrowego z kukurydzą. W smaku kukurydza pewnie będzie wyczuwalna, ale nieznacznie. Moc takiej mieszaniny tez nie będzie imponująca (5-7% w przypadku proporcji z 1go postu).
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"