Który sprzęt wybrać. Pilne

robert0223

Jednak chyba zrobię prostego Abratka na początek. Myślisz że kolumna wykonana z miedzi będzie OK? Spiralę też myślę dać z miedzi. Patrzylem w sklepach są rurki karbowane, ale takie co przewody elektryczne się w nie chowa wiec chyba odpada...
Budując chcę sie sugierować tym:

http://akas.tuba.com.pl/opis/opis%20kolumny%2030-04-2009.pdf (link ten jest nieaktywny, kopia znajduje się pod tym linkiem: https://gofile.io/?c=dYjhIo)

seneka · Post autor: **seneka** » poniedziałek, 19 wrz 2016, 22:46

Dobrze Zbynek80 radzi broń Boże zimnych palców

Piszesz że od paru tygodni forum studiujesz, to coś chyba słabo Ci to czytanie wychodzi jak Ty się nad paluchami zastanawiasz

Zbynek80 · Post autor: **Zbynek80** » wtorek, 20 wrz 2016, 00:27

O tym samym pomyślałem

Karwi · Post autor: **Karwi** » wtorek, 20 wrz 2016, 16:49

http://allegro.pl/skraplacz-chlodnica-karbowana-destylator-aabratek-i6487696103.html

Możesz zamówić już zwinięty skraplacz. To nie aż taki straszny wydatek.

robert0223 · Post autor: **robert0223** » wtorek, 20 wrz 2016, 22:27

Nie da rady, nie mieszkam w Polsce.

Mod.
Nie cytuj posta poprzedzającego.

użytkownik usunięty

Zastanów się nad kolumną "Basic" LM/VM. Mam, polecam zarówno do owocówek poprzez LM jak i do 96%+ z VM. Pozdro

klon · Post autor: **klon** » czwartek, 27 paź 2016, 07:12

Witam ponownie.
Sprzęt z zimnych palców wymieniłem na typowo do smakówek czyli
http://destylatorymiedziane.pl/pl/desty ... still.html
Wypełnienie zmywakami na całej długości w standardzie, kocioł 30-tka z grzałkami. Wczoraj poszło do kotła moje dobrodziejstwo. Proces destylacji według instrukcji ale znowu taki sam problem jak przy sprzęcie z KO.
0.5 l fajny zapaszek i smak ale dalej jajkowy zapach. Z 25 l w kotle około 5 litrów gotowego ale jajowego produktu uzyskałem.
Proszę o poradę dlaczego jest tak samo jak na starym sprzęcie (dołożyłem do lepszego aby mieć porządną wódeczkę).
Gdzie jest błąd lub jak zrobić aby śliweczkę było czuć w zapachu i smaku.
Pilne bo zacier czeka na przegonienie. Pozdrawiam
Sugestia kolegi z postu poniżej nie ma nic wspólnego z moim przypadkiem bo tu idzie destylat prosto z miedzi do słoików.
Pomocy kochani

zlomnik · Post autor: **zlomnik** » czwartek, 27 paź 2016, 08:46

Miałem ten sam problem, winnym okazał się wężyk PCV, którym spływał mi destylat. Przez nieuwagę zastosowałem wąż z Brico Marche. Jaja zniknęły.

zzibii · Post autor: **zzibii** » czwartek, 27 paź 2016, 12:45

klon pisze: Proszę o poradę dlaczego jest tak samo jak na starym sprzęcie (dołożyłem do lepszego aby mieć porządną wódeczkę).

Napisz coś więcej na temat nastawu, z czego zrobiony, jakie parametry podczas fermentacji (blg, temp.), czy był klarowany ?

klon · Post autor: **klon** » czwartek, 27 paź 2016, 14:28

Nastaw 36 kg śliwek, 12 litrów wody, 12 kg cukru, paczka drożdzy turbo fruit spirit ferm.
Zastaw stał w pomieszczeniu o temp 21-24. Nieklarowany. smak wytrawny. blg -2. Przed gotowaniem delikatnie zebrana resztaka owoców z góry i wyciśnięta.
Przypuszczam że coś z nastawem choć smakuje jak wineczko.

zielonka · Post autor: **zielonka** » czwartek, 27 paź 2016, 22:12

Sprzęt z zimnych palców wymieniłem na typowo do smakówek czyli
http://destylatorymiedziane.pl/pl/desty ... still.html

No i zamienił stryjek siekierke na kijek. Już wolałbym na ZP te śliwki zrobić z rurką pełną zmywaków miedzianych

Post autor: **Zygmunt** » czwartek, 27 paź 2016, 22:48

Sugerujesz, że ZP i odstojnik to lepsza kombinacja, niż wydajny deflegmator? Rozwiniesz? Wracamy do odstojników, czy od razu budować katiuszę?

Saccharomyces

Może dopiero zaczynam i nie mam doświadczenia, ale....

klon pisze: Z 25 l w kotle około 5 litrów gotowego..

klon pisze: Nastaw 36 kg śliwek, 12 litrów wody, 12 kg cukru, paczka drożdzy turbo fruit spirit ferm.

Chcesz powiedzieć, że z 12 kilo cukru + cukier ze śliwek uzyskałeś na potstillu tylko 5 litrów wódki ? Zresztą zastanawiam się też jak to wszystko ruszyło - przecież to za dużo cukru w 25 litrach roztworu. Dałeś ponad 50% więcej cukru niż przepis !

Do tego piszesz, że to wytrawne wineczko wyszło. Coś tu śmierdzi

zlomnik · Post autor: **zlomnik** » piątek, 28 paź 2016, 08:33

Chłopie to ty cukrówkę ze sliwką zrobiłeś. To tak jakby jeden orzech do czekolady wrzucić...

zielonka · Post autor: **zielonka** » sobota, 29 paź 2016, 00:38

Zygmunt pisze:Sugerujesz, że ZP i odstojnik to lepsza kombinacja, niż wydajny deflegmator? Rozwiniesz? Wracamy do odstojników, czy od razu budować katiuszę?

ZP lepsze - spytaj na forum.
Odstojnik to zło o którym nic nie pisałem, pisałem ZP i rurka pełna zmywaków
nie każde ZP ma doklejony odstojnik. KOMENTUJ PROSZE BEZ DOMYSŁÓW

Zapytam tylko raz - czym regulujesz odbiór w tym urządzeniu z linku ? czy masz jakieś szanse na jakikolwiek refluks ?
Jeśli tak to OK myliłem się. Ale proszę opisz dokładnie jaki i gdzie masz wpływ na proces poza mocą grzania.

P.S.
Robi sie off top , szkoda toczyć działa. Jak coś to proszę pisz PW
oczywiście wiem że dokonasz obrony swojej pozycji publicznie ale poważnie to pogadajmy już w innym wątku

275synio · Post autor: **275synio** » sobota, 29 paź 2016, 10:14

Koledzy.

Po co te przepychanki, na zdjęciu widzimy dwa podparcia i kilka sprężynek z mieszi. Jedno ( to jasne ) jest z pod sprężynek KO, to drugie ( czarne ) jest z pod sprężynek miedzianych. Skoro miedz jest neutralna i wykorzystywana w przemyśle, to co jest na tym podparciu? Czy ktoś mi odpowie, co płynie z kolumn miedzianych i wypełnienia miedzianego, co zmywa reflux i co przenosi się do urobku?

Post autor: **radius** » sobota, 29 paź 2016, 10:30

Do urobku nic się nie przenosi. To czarne to siarczki miedzi, które skatalizowały się na powierzchni sprężynek. Jeżeli już cokolwiek spływa (a raczej nie spływa) z kolumn to pozostanie w odwarze i do destylatu się nie przedostanie. Miedź nie jest neutralna jak piszesz i właśnie dlatego używa się jej jako katalizatora.