Która kolumna "lepsza"?
-
- Posty: 779
- Rejestracja: środa, 26 gru 2012, 03:09
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 62 razy
No widzisz ty nawet nie wiesz skąd różnica cenowa i chcesz wydać tyle kasy i się brać za robotę, a to widać na pierwszy rzut oka bo konstrukcja inna. A sama różnica jest już wtedy przy tej cienie niewielka. I ty myślisz, że jak tyle wydasz to się wszystko zrobi się samo i będziesz miał urobek lux ? Nie sądzę aby był jakiś lepszy niż z kolumny za 2k . Kup kolumnę tańszą znajdź odrobinę czasu i zrób coś dobrego. Chyba, że masz na prawdę za dużo kasy. Bo jak dla mnie to jakiś snobizm. I co widzę na forum tymi drogimi zabawkami interesują się osoby które nie mają pojęcia o destylacji często właśnie jacyś informatycy czy inżynierowie bo myślą, że cudowna maszynka wszystko sama zrobi a potem płacz bo tyle pln a psota niedobra.
-
online
- Posty: 4904
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 845 razy
Re: Która kolumna "lepsza"?
adasko300 odpowiedź masz tu:
http://alkohole-domowe.com/forum/post14 ... ml#p141643
http://alkohole-domowe.com/forum/post14 ... ml#p141643
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 11
- Rejestracja: niedziela, 27 mar 2016, 11:02
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Piwo
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Która kolumna "lepsza"?
Dziękuje rozrywek za ten post. Po lekturze tego co napisałeś, zacznę jednak od samego początku. By pokazać iż nie jestem ignorantem. I wyciągam wnioski ze swoich błędów.
23.04.2016...........................
W związku z tym iż, mój poprzedni post został skrytykowany. Wręcz wyśmiany postanowiłem zacząć od początku.
Proszę o informację chciałbym zacząć zabawę z własnym produktem. Na początku chciałem pójść w stronę automatów. Ale po tym jak mój wpis trafił do cytowanych postów. Ze wspomnianą krytyką i wyśmianiem. Postanowiłem podejść do tego z odpowiednim nastawieniem. Dlatego powiedzcie mi chcę produkować czysty spirytus. Czy powinienem myśleć o automatyce, czy zacząć od podstawowego aparatu i jednak poświęcić trochę czasu na naukę. Jaką wybrać kolumnę do tego celu. Kolumnę LM czy też OLM.
Pozdrawiam Adam
Witamrozrywek pisze:adasko300 odpowiedź masz tu:
http://alkohole-domowe.com/forum/post14 ... ml#p141643
Dziękuje rozrywek za ten post. Po lekturze tego co napisałeś, zacznę jednak od samego początku. By pokazać iż nie jestem ignorantem. I wyciągam wnioski ze swoich błędów.
23.04.2016...........................
W związku z tym iż, mój poprzedni post został skrytykowany. Wręcz wyśmiany postanowiłem zacząć od początku.
Proszę o informację chciałbym zacząć zabawę z własnym produktem. Na początku chciałem pójść w stronę automatów. Ale po tym jak mój wpis trafił do cytowanych postów. Ze wspomnianą krytyką i wyśmianiem. Postanowiłem podejść do tego z odpowiednim nastawieniem. Dlatego powiedzcie mi chcę produkować czysty spirytus. Czy powinienem myśleć o automatyce, czy zacząć od podstawowego aparatu i jednak poświęcić trochę czasu na naukę. Jaką wybrać kolumnę do tego celu. Kolumnę LM czy też OLM.
Pozdrawiam Adam
Ostatnio zmieniony sobota, 23 kwie 2016, 15:52 przez Wald, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód: Scalone.
Powód: Scalone.
-
online
- Posty: 4904
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 845 razy
Re: Która kolumna "lepsza"?
Bardzo się cieszę z twojej odpowiedzi, oraz za twoją dorosłą i odpowiedzialną odpowiedź respect.
Zatem:
Automaty które wyszczególniłeś mają jedną podstawową wadę, mianowicie ograniczają role operatora, do tego dochodzi pare pomniejszych, acz kluczowych. automat określa rodzaj, skład, moc oraz jakość urobku. Nastawić i poczekać, jak nakapie to się wyłączy. Bzdura, sprzęt na bazie naiwności ludzkiej, niewiedzy, rozleniwienia.
Moja gwałtowna odpowiedź była ripostą na obalenie setek lat doświadczeń, tradycji, prób i błędów, tysięcy destylarni które ucząc się, przekazując następnym pokoleniom swoje doświadczenia.
Nie można tego załatwić konstruując sprzęt który za operatora wszystko zrobi.
Czynnikiem kluczowym takowego urządzenia jest stopień zaawansowania oraz nadnaturalnie zwiększone możliwości zepsucia się któregoś elementu systemu.
Podając prosty przykład: Ja jako prosty pędnik, w swoim procesie działam rutynowo, z doświadczenia wiem ile ukapie, co kiedy podstawić, kiedy odbierać to, a tamto. kiedy zakończyć proces. Pomimo pewności że przez 3 godziny będzie mi szło serce, nie opuszczam sprzętu, ewentualnie do kibelka. Czytam książkę, coś naprawiam, piszę felieton, czy opowiadanie, kontroluję cały proces.
Rutynę jako najczęstszą przyczynę jakichkolwiek wypadków staram się eliminować w zarodku.
Różnica jest w tym że ja młócę cepem w którym nie ma prawa nic się spartolić, a ty chciałeś ujechać kombajn w którym jest mnóstwo części. Nie mając pojęcia jak się w ogóle tym jeździ.
A właśnie automat wymaga o wiele większej uwagi, ponieważ w tym sprzęcie możliwości awarii któregokolwiek z układów są największe.
Reasumując, za te pieniążki które chciałeś ewentualnie przeznaczyć na zakup, przejrzyj sobie opcje dobrych sprawdzonych konstrukcji naszych forumowych kolegów, a za zaoszczędzone fundusze będziesz miał zapas 2 ton cukru na cały rok.
Jak wcześniej napisałem, nasze hobby wymaga czasu, opieki i cierpliwości. Ja planując pędzenie, pilnując procesu robię w tym czasie mnóstwo rzeczy, a to pomyję butelki, a to zrobię nowy nastaw, cos poogarniam, ponaprawiam, ale nigdy przenigdy nie zostawię sprzętu samopas.
Jako laik nie bój się zapytać, chętnie pomożemy, ale ignorantom powiemy zdecydowane RACZEJ NIE.
Pzdrawiam serdecznie i .....Adamowie wszystkich krajów łączcie się, Adamowie, Adamy? Zgubiłem się. Niech będzie Adaśki, chyba w miare poprawnie
Zatem:
Automaty które wyszczególniłeś mają jedną podstawową wadę, mianowicie ograniczają role operatora, do tego dochodzi pare pomniejszych, acz kluczowych. automat określa rodzaj, skład, moc oraz jakość urobku. Nastawić i poczekać, jak nakapie to się wyłączy. Bzdura, sprzęt na bazie naiwności ludzkiej, niewiedzy, rozleniwienia.
Moja gwałtowna odpowiedź była ripostą na obalenie setek lat doświadczeń, tradycji, prób i błędów, tysięcy destylarni które ucząc się, przekazując następnym pokoleniom swoje doświadczenia.
Nie można tego załatwić konstruując sprzęt który za operatora wszystko zrobi.
Czynnikiem kluczowym takowego urządzenia jest stopień zaawansowania oraz nadnaturalnie zwiększone możliwości zepsucia się któregoś elementu systemu.
Podając prosty przykład: Ja jako prosty pędnik, w swoim procesie działam rutynowo, z doświadczenia wiem ile ukapie, co kiedy podstawić, kiedy odbierać to, a tamto. kiedy zakończyć proces. Pomimo pewności że przez 3 godziny będzie mi szło serce, nie opuszczam sprzętu, ewentualnie do kibelka. Czytam książkę, coś naprawiam, piszę felieton, czy opowiadanie, kontroluję cały proces.
Rutynę jako najczęstszą przyczynę jakichkolwiek wypadków staram się eliminować w zarodku.
Różnica jest w tym że ja młócę cepem w którym nie ma prawa nic się spartolić, a ty chciałeś ujechać kombajn w którym jest mnóstwo części. Nie mając pojęcia jak się w ogóle tym jeździ.
A właśnie automat wymaga o wiele większej uwagi, ponieważ w tym sprzęcie możliwości awarii któregokolwiek z układów są największe.
Reasumując, za te pieniążki które chciałeś ewentualnie przeznaczyć na zakup, przejrzyj sobie opcje dobrych sprawdzonych konstrukcji naszych forumowych kolegów, a za zaoszczędzone fundusze będziesz miał zapas 2 ton cukru na cały rok.
Jak wcześniej napisałem, nasze hobby wymaga czasu, opieki i cierpliwości. Ja planując pędzenie, pilnując procesu robię w tym czasie mnóstwo rzeczy, a to pomyję butelki, a to zrobię nowy nastaw, cos poogarniam, ponaprawiam, ale nigdy przenigdy nie zostawię sprzętu samopas.
Jako laik nie bój się zapytać, chętnie pomożemy, ale ignorantom powiemy zdecydowane RACZEJ NIE.
Pzdrawiam serdecznie i .....Adamowie wszystkich krajów łączcie się, Adamowie, Adamy? Zgubiłem się. Niech będzie Adaśki, chyba w miare poprawnie
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Która kolumna "lepsza"?
Przeniosłem Twoje pytanie tutaj, tak będzie łatwiej. Wiemy czego oczekujesz i co już zrozumiałeś.
Zamiast takiego wyboru, raczej zastanowił bym się między OLM, a OVM, ze wskazaniem tego drugiego systemu, bo jak napisałeś interesuje Cię wyłącznie czysty spirytus.adasko300 pisze: Jaką wybrać kolumnę... ... LM czy też OLM.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
- Posty: 779
- Rejestracja: środa, 26 gru 2012, 03:09
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 62 razy
Re: Która kolumna "lepsza"?
OLM lub OVM będzie dodatkiem do LM, który pozwoli dodatkowo odseparować tę "łyżkę dziegciu z beczki miodu"
Jednak już wielokrotnie było omawiane na forum, że jednak OLM będzie lepszym rozwiązaniem, choćby w wygodniejszej obsłudze, regulacji prędkości odbioru, brak dodatkowej chłodnicy itd.
Ja od siebie mogę zaproponować prostego Aabratka OLM na kegu 50l łącznie ok 2,5m aby było trochę tej kolumny pod OLM i aby był ten bufor 20 cm nad OLM. Zasypiesz sprężynkami od plipka. Zapłacisz za taką kolumnę ok 2k i przy poprawnym prowadzeniu procesu zrobisz taki sam dobry a może i lepszy spirytus niż na tych cudeńkach za 9k. Mając nadmiar pieniędzy możesz pokusić się o zmianę głowicy Aabratek na głowicę puszkową i ewentualne dołożenie bufora wzmacniająco stabilizującego który przyspieszyłby trochę prędkość procesu.
Jednak już wielokrotnie było omawiane na forum, że jednak OLM będzie lepszym rozwiązaniem, choćby w wygodniejszej obsłudze, regulacji prędkości odbioru, brak dodatkowej chłodnicy itd.
Ja od siebie mogę zaproponować prostego Aabratka OLM na kegu 50l łącznie ok 2,5m aby było trochę tej kolumny pod OLM i aby był ten bufor 20 cm nad OLM. Zasypiesz sprężynkami od plipka. Zapłacisz za taką kolumnę ok 2k i przy poprawnym prowadzeniu procesu zrobisz taki sam dobry a może i lepszy spirytus niż na tych cudeńkach za 9k. Mając nadmiar pieniędzy możesz pokusić się o zmianę głowicy Aabratek na głowicę puszkową i ewentualne dołożenie bufora wzmacniająco stabilizującego który przyspieszyłby trochę prędkość procesu.
-
- Posty: 2896
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 181
- Rejestracja: piątek, 6 mar 2015, 23:30
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Która kolumna "lepsza"?
Mam kolumnę od Plipka rok, w niczym mnie nie ogranicza jak pisze Zbynek, nie wymaga większej uwagi niż sprzęt podstawowy i nic w brew pozorom się nie psuje, na wysoką cenę maja wpływ nie tylko sterownik ale sama kolumna i użyte rozwiązania.
Skoro Zbynek jest takim przeciwnikiem kolumn automatycznych to ciekaw jestem czy pranie robi ręcznie czy pierze w pralce, nie wyobrażam sobie aby pozostawił załączoną pralkę w domu bez nadzoru, przecież może dojść do rozszczelnienia i zalania mieszkania, i sprawa najistotniejsza przecież skąd pralka bedzie wiedziała kiedy zabrudzenia są już usunięte, tylko piorąc samemu można na bieżąco sprawdzać stan naszego prania.
P.S. Proszę kolegę Zbynek o dystans do mojej wypowiedzi, piszę w formie żartu
Skoro Zbynek jest takim przeciwnikiem kolumn automatycznych to ciekaw jestem czy pranie robi ręcznie czy pierze w pralce, nie wyobrażam sobie aby pozostawił załączoną pralkę w domu bez nadzoru, przecież może dojść do rozszczelnienia i zalania mieszkania, i sprawa najistotniejsza przecież skąd pralka bedzie wiedziała kiedy zabrudzenia są już usunięte, tylko piorąc samemu można na bieżąco sprawdzać stan naszego prania.
P.S. Proszę kolegę Zbynek o dystans do mojej wypowiedzi, piszę w formie żartu
-
- Posty: 1186
- Rejestracja: niedziela, 4 lip 2010, 19:13
- Krótko o sobie: Tester eksperymentator ...............
- Ulubiony Alkohol: swój własny .............................
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 140 razy
- Kontakt:
Re: Która kolumna "lepsza"?
Częściowo zgadzam się z kolegą DAVE. Na dobrym automacie da się uzyskać produkt wysokiej klasy. Ręcznie zapewne uda się uzyskać ciut lepszy ale nie będzie do odczuwalne w smaku.
Co do nadzoru nad sprzętem to ja bym nie zostawił maszyny samej na dłuższy czas. Wylana woda w pralce to potencjalnie mała szkoda. Rozlany 96% z pękniętej butelki to potencjalnie spalony dom.
Co do nadzoru nad sprzętem to ja bym nie zostawił maszyny samej na dłuższy czas. Wylana woda w pralce to potencjalnie mała szkoda. Rozlany 96% z pękniętej butelki to potencjalnie spalony dom.
Pozdrawiam
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
-
- Posty: 1
- Rejestracja: sobota, 27 paź 2018, 23:02
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: slask
- Podziękował: 1 raz
Re: Która kolumna "lepsza"?
Jestem chętny na zakup. Sorki za łapkę niechcący przycisnąłemKS2507 pisze:Witam seneka25 znajdź nowego właściciela i zrobimy wydajniejszą kolumnę 76.1mm
Ostatnio zmieniony niedziela, 28 paź 2018, 07:23 przez inblue, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Poprawa ortografii
Powód: Poprawa ortografii
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy