Koniak dla mających już pewną wprawę
-
- Posty: 1266
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Koniak dla mających już pewną wprawę
Toż właśnie pisałem Zalej koniakiem. Po trzech latach będzie już całkiem pijalny. Później tę beczkę oczyścisz delikatnie, wypalisz i wlejesz łychę. I po kolejnych 5-10 latach masz dobrą łychę... No niestety tak to wygląda. Oczywiście możesz zrobić coś a'la nalewka imitująca koniak.
PS. O ile robisz whisky, a nie burbona. Kukurydziankę oczywiście w świeżą beczkę Aczkolwiek kto zabroni inaczej?
PS. O ile robisz whisky, a nie burbona. Kukurydziankę oczywiście w świeżą beczkę Aczkolwiek kto zabroni inaczej?
-
- Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Koniak dla mających już pewną wprawę
Ciag dalszy mojej dyskusji z tematu o Calvadosie.
Klepa, nie piłem czegoś takiego. Jak masz prubke to z chęcią bym sprubował. Może powiedz gdzie to kupic albo podeslij mi ze setke. Mój destylat też jakoś tam pachnie ale tak nijako. Jak owoc winogrona. Musiał bym to porównac z innym destylatem winogronowym bo może taki ma być ten zapach.
Klepa, nie piłem czegoś takiego. Jak masz prubke to z chęcią bym sprubował. Może powiedz gdzie to kupic albo podeslij mi ze setke. Mój destylat też jakoś tam pachnie ale tak nijako. Jak owoc winogrona. Musiał bym to porównac z innym destylatem winogronowym bo może taki ma być ten zapach.
-
- Posty: 397
- Rejestracja: wtorek, 22 paź 2013, 10:03
- Podziękował: 86 razy
- Otrzymał podziękowanie: 177 razy
Re: Koniak dla mających już pewną wprawę
No, to już że 3 latka przeleciało, jak kolega ciekawostkę przywiózł. Spróbowaliśmy kilka naparsteczków i wróciliśmy do kukurydzy. Chodź, mówię, nawrzucam kostek francuskich i za rok zobaczymy. Roku nie było, ale zrobił się naprawdę taki kaniacznyj napitok. I wtedy pierwszy raz pomyślałem, a może by tak własne krzaczki?
Czy ktoś z Was miał okazję tego spróbować?
Czy ktoś z Was miał okazję tego spróbować?
-
- Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
-
- Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Koniak dla mających już pewną wprawę
Dawno mnie nie bylo na forum. Niestety kolejny rok minal bez psocenia. Dobrze, ze mam spore zapasy. I do tego sa w takim miejscu, ze nie chce mi sie tam nawet zagladac. Michal, i jak Twoj koniaczek? Co tam Ci wyszło? Ja ulałem swojego flaszeczke i czuje, ze powoli sie poprawia. Syn ma już 3,5 roku (trunki tez) wiec jeszcze 14,5 i bedzie oficjalne otwarcie beczek. Mysle, ze po tym czasie koniak zrobi sie naprawde smaczny.
Koniak
Witam,
Z tego co się orientowałem, koniak wytwarzany jest z białych winogron (destylacja dwukrotna).
Prośba o wyprostowanie, jeżeli coś źle zrozumiałem co do przepisu.
Nastaw: sok z białych winogron. I tu proszę o informację, czy do soku dodajemy wodę? czy też nie? z tego co wiem, nie dodaje się cukru.
Czy trzeba dodawać drożdże? jeżeli tak, to jakie? Fermentacja ma trwać tydzień (ale to trochę krótko).
Dzięki.
Z tego co się orientowałem, koniak wytwarzany jest z białych winogron (destylacja dwukrotna).
Prośba o wyprostowanie, jeżeli coś źle zrozumiałem co do przepisu.
Nastaw: sok z białych winogron. I tu proszę o informację, czy do soku dodajemy wodę? czy też nie? z tego co wiem, nie dodaje się cukru.
Czy trzeba dodawać drożdże? jeżeli tak, to jakie? Fermentacja ma trwać tydzień (ale to trochę krótko).
Dzięki.
Re: Koniak dla mających już pewną wprawę
Witam , nie wiem czy piszę w dobrym temacie ale ten wydał mi się najwłaściwszy. W tym roku dostałem skrzynkę winogron (prawdopodobnie labrusca) plus trochę pozyskałem z własnego krzaka całość poszła na nastaw, z założenia chciałbym zrobić coś a'la koniak. Mam prośbę o poradę - dysponuję kolumną półkową oraz małym alembikiem 5l. Niestety biorąc pod uwagę ilość surowca ilość urobku nie będzie powalała i bije się z myślami jak z postąpić z nastawem: czy przedestylować go raz na kolumnie półkowej (kropelkowy odbiór na głowicy aabratek, następnie zamiana na chłodnicę shotgun i destylacja na 3-4 półkach), czy zrobić odpęd na półkowej z dokładną separacją przedgonu (aabratek i odbiór kropelkowy) następnie druga destylacja na w/w alembiku. Przyszło mi do głowy jeszcze, żeby do surówki po pierwszym odpędzie dodać na kilka dni parę kiści winogron (nierozdrobnionych) w celu wzmocnienia smaku i aromatu (wiem, że nie będzie to zgodne z technologią wyrobu brandy/koniaku, ale może dać ciekawe efekty). Z uwagi na małą ilość urobku nie będę mógł leżakować go w beczce dębowej, trunek ułoży się mniej więcej po dwóch latach, jednak chciałbym, żeby leżakował w naczyniu, które umożliwi oddychanie (dama z korkiem naturalnym? Nie posiadam kamionki nieszkliwionej - czy nieszkliwiony biskwit lub fajans również nadaje się do leżakowania?). Czy warto póki co zamknąć trunek w naczyniu z lekko odkręconą pokrywką, kupić beczkę 5l i po wyługowaniu jej przelać koniak w celu dojrzewania na chociaż trzy miesiące? Ostania wątpliwość dotyczy wzmacniania nastawu - w celu zwiększenia mocy dodałem odrobinę koncentratu winogronowego, czy warto jeszcze wzmocnić go dodatkiem 0,5l spirytusu na 10kg owocu po skończonej fermentacji? Z góry dziękuję za wszelkie porady:)
-
- Posty: 226
- Rejestracja: piątek, 16 mar 2018, 10:49
- Krótko o sobie: Nie ma nic piękniejszego niż realizować i spełniać marzenia
- Ulubiony Alkohol: Rakija, Burbon....
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Koniak dla mających już pewną wprawę
Mam możliwość dostania jakichś 50kg może nawet więcej winogron. Super słodkie ale malutkie jak groszki. Zastanawiam się jakby je przerobić bez obrywania z gron bo na taką dłubaninę nie mam czasu niestety. Plan jest taki żeby umyć zmiażdżyć dodać pektoenzym, zaszczepić drożdżami a po jakiś 24 godzinach odfiltrować płyn od gałązek i reszty. Co o tym sądzicie?
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Koniak dla mających już pewną wprawę
@Adaszcz31, jeśli jeszcze nie posiadasz, to się zaopatrz :
http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=6850279622
http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=6979869516
Do beki w całości, mocna szybka wiertarka, mieszadło i do dzieła.
Zdecydowaną większość gałązek oddzielisz na początku miksowania, resztę przy odciskaniu.
http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=6850279622
http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=6979869516
Do beki w całości, mocna szybka wiertarka, mieszadło i do dzieła.
Zdecydowaną większość gałązek oddzielisz na początku miksowania, resztę przy odciskaniu.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
- Posty: 1265
- Rejestracja: czwartek, 19 lip 2018, 19:55
- Krótko o sobie: Blisko 50 lat na karku zobowiązuje do spożywania trunków o podobnym stężeniu ;)
- Ulubiony Alkohol: od jakiegoś czasu- mój własny :)
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: podkarpackie
- Podziękował: 61 razy
- Otrzymał podziękowanie: 154 razy
- Kontakt:
Re: Koniak dla mających już pewną wprawę
Czy takie zmodyfikowane mieszadła nie niszczą/kaleczą wam pojemników w których to mieszacie?
A może jakieś specjalne pojemniki stosujecie?
A może jakieś specjalne pojemniki stosujecie?
Pędzący hobbysta zajmujący się również odrobinę elektroniką.
Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW
Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW
-
- Posty: 1266
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Koniak dla mających już pewną wprawę
Kaleczą, ale trzeba bełtać owoce a nie pojemnik Formalnie do winogron nie trzeba mieszadła. Ja ostatnio dostałem 20+kg i wystarczyło trochę pozgniatać (jak ziemniaki...). W 2 dni drożdże zrobiły wystarczająco soku. Takie ostre mieszadło najlepiej nadaje się to twardych owoców.
Ja koniaczek, no kandydata, dojrzewam w kamionce z jedną kostką dębu. Dodatkowo wlałem tam 2 lata temu resztkę Meukova. Jest całkiem przyjemny, aczkolwiek ostry. Ale to pewnie dlatego, że destylowałem z pestkami i skórkami.
Ja koniaczek, no kandydata, dojrzewam w kamionce z jedną kostką dębu. Dodatkowo wlałem tam 2 lata temu resztkę Meukova. Jest całkiem przyjemny, aczkolwiek ostry. Ale to pewnie dlatego, że destylowałem z pestkami i skórkami.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Koniak dla mających już pewną wprawę
Żeby pestki nie śmigały i pulpa nie pryskała wystarczy przełączyć obroty wiertarki na lewe. Wtedy siłą odśrodkowa kieruje pulpę w stronę dna.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 226
- Rejestracja: piątek, 16 mar 2018, 10:49
- Krótko o sobie: Nie ma nic piękniejszego niż realizować i spełniać marzenia
- Ulubiony Alkohol: Rakija, Burbon....
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Koniak dla mających już pewną wprawę
Ja swoje staram się ustawiać pod lekkim kątem, wtedy nawet jak trąci ściankę to tym dolnym pierścieniem. A na środku beczki (150l) to jadę na żywiołarTii pisze:Czy takie zmodyfikowane mieszadła nie niszczą/kaleczą wam pojemników w których to mieszacie?
A może jakieś specjalne pojemniki stosujecie?
-
- Posty: 951
- Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Koniak dla mających już pewną wprawę
Najlepiej zrobić otwór na środku pokrywki i przez ten otwór przewlec mieszadło przed osadzeniem we wiertarce. Potem zakrywamy pojemnik i działamy. Nic nie strzela i nie pryska. Otwór oczywiście nie może być za duży
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
************************************************************************
-
- Posty: 26
- Rejestracja: środa, 22 sie 2018, 17:25
- Krótko o sobie: Wierzę w moc i tradycję bruderszaftu, więc dużo tu nie powiem.
- Ulubiony Alkohol: destylaty z charakterem, wino, piwo, ech... wszystko co niebanalne
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: gdzieś w centrum
- Podziękował: 3 razy
Re: Koniak dla mających już pewną wprawę
@Adaszcz31
Z winiarskiego punktu widzenia nigdy nie fermentuj z szypułkami - dostaniesz dużo "zielonych", trawiastych aromatów. Nie wiem jak to wpłynie na destylat i czy przejdzie do niego, ale bym nie ryzykował.
Podobnie jest z rozdrabniaczem - przy produkcji wina nigdy się go nie używa, m.in. ze względu na możliwość zmiażdżenia pestek - efekt podobny.
Odszypułkowanie rzeczywiście jest upierdliwe, ale albo się ma sprzęt do tego przeznaczony, albo ręczna robótka... Oczywiście podczas ręcznego procesu nie trzeba się pieścić z każdą jagodą, tylko ostro zrywać, nawet miażdżąc przy okazji - wtedy idzie trochę szybciej.
Natomiast zamiast mieszadła polecam deptanie. Prosto, skutecznie, tradycyjnie - u mnie dzieciaki mają przy tym niezłą frajdę.
Z winiarskiego punktu widzenia nigdy nie fermentuj z szypułkami - dostaniesz dużo "zielonych", trawiastych aromatów. Nie wiem jak to wpłynie na destylat i czy przejdzie do niego, ale bym nie ryzykował.
Podobnie jest z rozdrabniaczem - przy produkcji wina nigdy się go nie używa, m.in. ze względu na możliwość zmiażdżenia pestek - efekt podobny.
Odszypułkowanie rzeczywiście jest upierdliwe, ale albo się ma sprzęt do tego przeznaczony, albo ręczna robótka... Oczywiście podczas ręcznego procesu nie trzeba się pieścić z każdą jagodą, tylko ostro zrywać, nawet miażdżąc przy okazji - wtedy idzie trochę szybciej.
Natomiast zamiast mieszadła polecam deptanie. Prosto, skutecznie, tradycyjnie - u mnie dzieciaki mają przy tym niezłą frajdę.
pozdrawiam
Romek
Romek
-
online
- Posty: 2384
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 631 razy
- Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: Koniak dla mających już pewną wprawę
Ja ostatnio wykorzystałem ten patent https://www.youtube.com/watch?v=OP9ubxOzoqA. Trochę opuszki bolą więc w przyszłym roku pewnie dołożę jakąś packę.
-
- Posty: 61
- Rejestracja: środa, 18 lis 2015, 21:26
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Koniak dla mających już pewną wprawę
Ja w tym roku zrobiłem 3 nastawy z winogron :
-wytłoki z Marechal foch, drożdże enartis ferm enzferm
-wytłoki mix Marechal foch i Bianca, drożdże g995 (najgorszy, mało owocowy, niesmaczny)
-całe winogrona Bianca, drożdże enartis aroma white (najsmaczniejszy, najbardziej owocowy)
Za rok spróbuję przedestylować nastaw z samego soku (wino) bez wytłoków.
-wytłoki z Marechal foch, drożdże enartis ferm enzferm
-wytłoki mix Marechal foch i Bianca, drożdże g995 (najgorszy, mało owocowy, niesmaczny)
-całe winogrona Bianca, drożdże enartis aroma white (najsmaczniejszy, najbardziej owocowy)
Za rok spróbuję przedestylować nastaw z samego soku (wino) bez wytłoków.
-
- Posty: 3
- Rejestracja: poniedziałek, 27 maja 2019, 09:50
- Podziękował: 2 razy
-
- Posty: 527
- Rejestracja: środa, 13 cze 2018, 06:47
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 58 razy
Re: Koniak dla mających już pewną wprawę
Wszystkie do produkcji wina tzw. odmiany "przerobowe"
W naszym klimacie dobrze się sprawdzają Hibernal, Leon Millot, Regent, Rondo, Solaris, Seyval Blanc, Marquette, Marechal Foch
Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
W naszym klimacie dobrze się sprawdzają Hibernal, Leon Millot, Regent, Rondo, Solaris, Seyval Blanc, Marquette, Marechal Foch
Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
"priusquam superbia ambulat" - pycha kroczy przed upadkiem
-
- Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Koniak dla mających już pewną wprawę
Uznam to za żart. Z 12kg ile Ci wyjdzie, 1l?
fo11rest pisze:Dołączam do grupy co robią koniak. W tym roku bieda u mnie z owocami więc robię tylko z 12,5kg owoców według tego przepisu. Nastaw stoi już parę dni i oddzieliłem już sok od owoców i po dosłodzeniu dalej sobie fermentuje sam sok.
Uznam to za żart. Z 12kg ile Ci wyjdzie, 1l?
-
- Posty: 2920
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
- Posty: 2920
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy