Koncentrat pomidorowy
-
- Posty: 61
- Rejestracja: sobota, 14 lut 2009, 10:19
- Krótko o sobie: Koala
- Ulubiony Alkohol: jeszcze nie piłem ale chyba mój będzie najlepszy :P
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Koncentrat pomidorowy
witam
te rodzynki to mi nawet bardziej pasują, dziękuję za radę
kwasku to pewnie szczyptę czy jakoś tak bo coś mi się przypomina że gdzieś ktoś pisał. Tylko jaką tą pożywkę? Czy to wsio ryba? Nigdy tego w ręce nie miałem więc nie wiem z czym to się je. Znajomi to przeważnie cukier+woda+drożdże i nic poza tym, raz któryś wspomniał o pomidorach i rodzynkach ale myślałem że to dla uzyzkania jakiegoś smaku ale teraz już wiem że to dla drożdży żeby lepiej "pracowały"...czy ta pożywka to konieczna jest? Bo jeszcze nie namierzyłem żadnego sklepu w pobliżu z takim asortymentem a jechać 60km specjalnie po to nie bardzo mi się uśmiecha
pozdrawiam
Mariusz
te rodzynki to mi nawet bardziej pasują, dziękuję za radę
tylko ile czego?Nie zapomnij dodać pożywkę i kwasek cytrynowy.
kwasku to pewnie szczyptę czy jakoś tak bo coś mi się przypomina że gdzieś ktoś pisał. Tylko jaką tą pożywkę? Czy to wsio ryba? Nigdy tego w ręce nie miałem więc nie wiem z czym to się je. Znajomi to przeważnie cukier+woda+drożdże i nic poza tym, raz któryś wspomniał o pomidorach i rodzynkach ale myślałem że to dla uzyzkania jakiegoś smaku ale teraz już wiem że to dla drożdży żeby lepiej "pracowały"...czy ta pożywka to konieczna jest? Bo jeszcze nie namierzyłem żadnego sklepu w pobliżu z takim asortymentem a jechać 60km specjalnie po to nie bardzo mi się uśmiecha
pozdrawiam
Mariusz
Pozdrawiam
Mariusz
Mariusz
-
- Posty: 1057
- Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
- Krótko o sobie: Hobbysta :)
- Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Las nad Pilica
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Koncentrat pomidorowy
Moj blad, wyedytuje pierwszy post i poprawie te dkg
Ja stosuje zwykly koncentrat pomidorowy, sprawdza sie w nastawach wysmienicie.
Eliminuje dodawanie kwasku i pozywek bo sam w sobie zawiera wszystko
co potrzebne do cudownej zamiany cukru w... (sam wiesz w co )
Nastaw zapycha jak tornado i w kilka dni jest gotowy do psocenia.
Co do prostoty przygotowania, to ten na przecierze - koncentracie
jest chyba najprostszy jaki znam. Bywalo, ze dodawalem tylko 1/3 paczki
drozdzy babuni a i tak wszystko zostalo przerobione.
Oczywiscie wszelkie kombinacje z rodzynkami i innym dobrem dodawanym
do nastawow sprawiaja radosc uzyskanych efektow i sa godne polecenia.
Pozdrawiam Calyx
Mani, oczywiscie masz racje co do gramowych przelicznikow.mani51 pisze:więc połowa to 5dkg - jeśli się mylę to poprawcie
Moj blad, wyedytuje pierwszy post i poprawie te dkg
Ja stosuje zwykly koncentrat pomidorowy, sprawdza sie w nastawach wysmienicie.
Eliminuje dodawanie kwasku i pozywek bo sam w sobie zawiera wszystko
co potrzebne do cudownej zamiany cukru w... (sam wiesz w co )
Nastaw zapycha jak tornado i w kilka dni jest gotowy do psocenia.
Co do prostoty przygotowania, to ten na przecierze - koncentracie
jest chyba najprostszy jaki znam. Bywalo, ze dodawalem tylko 1/3 paczki
drozdzy babuni a i tak wszystko zostalo przerobione.
Oczywiscie wszelkie kombinacje z rodzynkami i innym dobrem dodawanym
do nastawow sprawiaja radosc uzyskanych efektow i sa godne polecenia.
Pozdrawiam Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem
-
- Posty: 97
- Rejestracja: poniedziałek, 2 mar 2009, 00:06
- Ulubiony Alkohol: Redd's jabłkowy - moje nowe bożyszcze
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Gdzieś w okolicach Bydgoszczy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
- Kontakt:
Re: Koncentrat pomidorowy
Robiłem wina i zaciery z wykorzystaniem pożywek DAF i Activit. Zwykły DAF (fosforan dwuamonowy) praktycznie nic nie dawał, nie wiem po co w ogóle go stosowałem. Activit już trochę pomagał, nawet nieznacznie skracał czas fermentacji w stosunku do DAF'u. Szukając nowego, bardziej skutecznego typu pożywki dla drożdży natknąłem się na ciekawą koncepcję - używanie koncentratu pomidorowego do zwiększania wydajności fermentacji. Wczoraj wieczorem nastawiłem 54 litry cukrówki z użyciem małego słoiczka koncentratu pomidorowego. Fermentacja ruszyła (pierwszy bąbelek) już po 10 minutach, a rozkręciła się na dobre po 2 godzinach. Teraz po jednej dobie BLG spadło o 8 stopni, a fermentacja ciągle przyspiesza. Jeszcze nigdy w całej swojej karierze winiarza i psotnika nie widziałem takiej burzy w rurce fermentacyjnej. Do wszystkich którzy wątpią w skuteczność koncentratu pomidorowego - szkoda pieniędzy na Activit, kupujcie koncentrat pomidorowy!! Daje 10 razy lepsze efekty, a kosztuje praktycznie tyle samo U mnie wystarczyło 200g koncentratu na 10kg cukru żeby rozpętać wojnę, ale niektórzy dają nawet 500g na 10kg cukru.
Jeszcze jedna rzecz - to nieprawda że nie ma sensu zaprawianie koncentratem drożdży typu T3 czy Coobra 24h. Po dodaniu odrobiny koncentratu fermentacja jest dużo szybsza
Jeszcze jedna rzecz - to nieprawda że nie ma sensu zaprawianie koncentratem drożdży typu T3 czy Coobra 24h. Po dodaniu odrobiny koncentratu fermentacja jest dużo szybsza
Przecier pomidorowy w cukrówce jest jak turbosprężarka w dieslu
-
- Posty: 1057
- Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
- Krótko o sobie: Hobbysta :)
- Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Las nad Pilica
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Koncentrat pomidorowy
Oba nastawy to 22L z 5kG cukru (obj. po rozpuszczeniu).
Do każdego z pojemników zadane 0,5 paczki drożdży T3.
W jednym dodatkowo dorzucony słoiczek (200g) przecieru pomidorowego.
Drożdżom T3 przecier chyba nic nie robi Oba fermentatory
w ciągu trzech dni skończyły bulgać na -4blg
Możliwe, że Coobra 24h. lepiej zapycha w obecności przecieru
Pozdrawiam Calyx
Właśnie zakończyło się bulgotanie w dwóch pojemnikach fermentacyjnych.Qwet pisze:...to nieprawda że nie ma sensu zaprawianie koncentratem drożdży typu T3 czy Coobra 24h. Po dodaniu odrobiny koncentratu fermentacja jest dużo szybsza
Oba nastawy to 22L z 5kG cukru (obj. po rozpuszczeniu).
Do każdego z pojemników zadane 0,5 paczki drożdży T3.
W jednym dodatkowo dorzucony słoiczek (200g) przecieru pomidorowego.
Drożdżom T3 przecier chyba nic nie robi Oba fermentatory
w ciągu trzech dni skończyły bulgać na -4blg
Możliwe, że Coobra 24h. lepiej zapycha w obecności przecieru
Pozdrawiam Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem
Re: Koncentrat pomidorowy
Witam.
Jestem na forum parę dni i tylko czytam zadając sobie pytanie dlaczego dotąd byłem tak niemądry i jechałem na samych drożdżach babuni nic nie czytając na ten temat mając internet.
Mam pytanie do Calyxa odnośnie przepisu z 1 posta w tym temacie.
Czy te drożdże mieszasz tylko z koncentratem czy dodajesz wody? Czy po wymieszaniu od razu do wody z cukrem czy też trzeba odczekać? Chcę to dodać do nastawu który stoi 5 dni na 8 kg cukru 4 paczkach od babuni i dosypałem ok pół torebki od cukru śruty z pszenicy i jęczmienia w 40 litrowym balonie. (woda kranówa gotowana razem z cukrem)
Warto teraz coś dolać czy zastosować przecier następnym razem?
Jestem na forum parę dni i tylko czytam zadając sobie pytanie dlaczego dotąd byłem tak niemądry i jechałem na samych drożdżach babuni nic nie czytając na ten temat mając internet.
Mam pytanie do Calyxa odnośnie przepisu z 1 posta w tym temacie.
Czy te drożdże mieszasz tylko z koncentratem czy dodajesz wody? Czy po wymieszaniu od razu do wody z cukrem czy też trzeba odczekać? Chcę to dodać do nastawu który stoi 5 dni na 8 kg cukru 4 paczkach od babuni i dosypałem ok pół torebki od cukru śruty z pszenicy i jęczmienia w 40 litrowym balonie. (woda kranówa gotowana razem z cukrem)
Warto teraz coś dolać czy zastosować przecier następnym razem?
-
- Posty: 1057
- Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
- Krótko o sobie: Hobbysta :)
- Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Las nad Pilica
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Koncentrat pomidorowy
Jeśli pytasz o drożdże piekarskie, to rozkruszałem je do kubka z koncentratem
i mieszałem do "upłynnienia". Później od razu pakowałem to do rozpuszczonego
w wiaderku cukru, (woda ciepła kranówa bez gotowania).
Drożdży T3 nie rozpuszczam w osobnym pojemniku.
Cały cukier rozpuszczam na raz w pojemniku fermentacyjnym,
(woda ciepła kranówa bez gotowania),
wsypuję drożdże i mieszam tak długo aż znikną grudki.
Do T3 przestałem dodawać przecier, bo "szaleją" bez niego.
Jeśli Twój nastaw pracuje, to daj mu święty spokój swoje zrobi.
Następnym razem możesz kombinować wg uznania.
Pozdrawiam serdecznie
Calyx
Ewanewan pisze: Czy te drożdże mieszasz tylko z koncentratem czy dodajesz wody? Czy po wymieszaniu od razu do wody z cukrem czy też trzeba odczekać? Chcę to dodać do nastawu który stoi 5 dni na 8 kg cukru 4 paczkach od babuni i dosypałem ok pół torebki od cukru śruty z pszenicy i jęczmienia w 40 litrowym balonie. (woda kranówa gotowana razem z cukrem)
Warto teraz coś dolać czy zastosować przecier następnym razem?
Jeśli pytasz o drożdże piekarskie, to rozkruszałem je do kubka z koncentratem
i mieszałem do "upłynnienia". Później od razu pakowałem to do rozpuszczonego
w wiaderku cukru, (woda ciepła kranówa bez gotowania).
Drożdży T3 nie rozpuszczam w osobnym pojemniku.
Cały cukier rozpuszczam na raz w pojemniku fermentacyjnym,
(woda ciepła kranówa bez gotowania),
wsypuję drożdże i mieszam tak długo aż znikną grudki.
Do T3 przestałem dodawać przecier, bo "szaleją" bez niego.
Jeśli Twój nastaw pracuje, to daj mu święty spokój swoje zrobi.
Następnym razem możesz kombinować wg uznania.
Pozdrawiam serdecznie
Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem
-
- Posty: 88
- Rejestracja: środa, 6 sty 2010, 21:11
- Ulubiony Alkohol: Naleweczka domowa - każda
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Koncentrat pomidorowy
Witam,
Ostatnio zachęcony lekturą "koncentratu pomidorowego" zrobiłem tak
8 kg cukru rozcieńczyłem w wodzie, a że mam kubełek do fermentacji plastikowy o pojemności 30 litrów
to pozostawiłem ok. 10 centymetrów luzu. Wskaźnik pokazywał Blg ok.25
i dodałem 2 koncentraty z Lidla (pasteryzowane) każdy około 200 gramów.
Drożdzy babuni to z 11 kostek w waliłem. Postawiłem w bezpiecznym miejscu i.....
.... stworzyłem domowy gejzer
i tak przez 2 dni piana mi wyciekała z kociołka.
Jak się fermentacja wyciszyła troszkę, to przykryłem wieczkiem z rurką do fermentacji i po
po 7 dniach (suma dni) mam ok. 9 blg. I w smaku zacieru czuć już MOC
Czekam jeszcze 6 dni i zobacze ile jest blg. Jak jest ok. to do dzieła
Powiedzcie mi prosze - czy tyle koncentratu na taką zacieru ilość to nie "przegięcie" ?
Efekty opisze po weekendzie
Ostatnio zachęcony lekturą "koncentratu pomidorowego" zrobiłem tak
8 kg cukru rozcieńczyłem w wodzie, a że mam kubełek do fermentacji plastikowy o pojemności 30 litrów
to pozostawiłem ok. 10 centymetrów luzu. Wskaźnik pokazywał Blg ok.25
i dodałem 2 koncentraty z Lidla (pasteryzowane) każdy około 200 gramów.
Drożdzy babuni to z 11 kostek w waliłem. Postawiłem w bezpiecznym miejscu i.....
.... stworzyłem domowy gejzer
i tak przez 2 dni piana mi wyciekała z kociołka.
Jak się fermentacja wyciszyła troszkę, to przykryłem wieczkiem z rurką do fermentacji i po
po 7 dniach (suma dni) mam ok. 9 blg. I w smaku zacieru czuć już MOC
Czekam jeszcze 6 dni i zobacze ile jest blg. Jak jest ok. to do dzieła
Powiedzcie mi prosze - czy tyle koncentratu na taką zacieru ilość to nie "przegięcie" ?
Efekty opisze po weekendzie
www.MojaNalewka.pl wszystko o nalewkach.
-
- Posty: 1057
- Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
- Krótko o sobie: Hobbysta :)
- Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Las nad Pilica
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Koncentrat pomidorowy
4 paczki to max. Cukru też za dużo. 20 blg to dobra gęstość.
W 25L nastaw wsypałbym nie więcej niż 5 - 6kg .
Przerabia też wtedy szybciej. 6-7 dni i gotowe.
Pozdr. Calyx
Ilość koncentratu OK ale ilość drożdży to niezłe przegięcie.lupus1978 pisze:...czy tyle koncentratu na taką zacieru ilość to nie "przegięcie" ?
4 paczki to max. Cukru też za dużo. 20 blg to dobra gęstość.
W 25L nastaw wsypałbym nie więcej niż 5 - 6kg .
Przerabia też wtedy szybciej. 6-7 dni i gotowe.
Pozdr. Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem
-
- Posty: 1057
- Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
- Krótko o sobie: Hobbysta :)
- Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Las nad Pilica
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Koncentrat pomidorowy
Jeśli to destylat z Twojego opisu parę postów wyżej,
to przy tak dużej ilości drożdży (i to w dodatku piekarskich),
psota może mieć nieciekawy zapach.
Proponuje oczyścić przy pomocy sody i perhydrolu
i przepuścić to przez rurki drugi raz.
Przefiltrować przez węgiel i na migdały
Pozdr. Calyx
Ile razy psociłeś?lupus1978 pisze:No i po robocie
Pierwszy raz dodałem przecier pomidorowy efekt - lepiej niż zadowalający.
Lecz mam pytanie - destylatr ma ostry zapach.
Tak ma być?
Jeśli to destylat z Twojego opisu parę postów wyżej,
to przy tak dużej ilości drożdży (i to w dodatku piekarskich),
psota może mieć nieciekawy zapach.
Proponuje oczyścić przy pomocy sody i perhydrolu
i przepuścić to przez rurki drugi raz.
Przefiltrować przez węgiel i na migdały
Pozdr. Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem
-
- Posty: 379
- Rejestracja: środa, 22 lip 2009, 16:51
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
-
- Posty: 1704
- Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
- Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Koncentrat pomidorowy
...jest o tym nawet temat na foremce: http://alkohole-domowe.com/forum/proble ... -t719.html
-
- Posty: 12
- Rejestracja: niedziela, 30 maja 2010, 19:40
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
-
- Posty: 379
- Rejestracja: środa, 22 lip 2009, 16:51
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Koncentrat pomidorowy
W międzyczasie przetestowałem przecier pomidorowy i nie mam zastrzeżeń. Wyszedł mi niezły destylat, ale ponieważ nie chce mi się drugi raz go przepędzać i nie używam węgla aktywowanego, wolę kupić przecier śliwkowy lub jabłkowy, jest parę groszy droższy, ale działa podobnie i produkt końcowy ma lepszy aromat.
Siedzi mi gdzieś w głowie, że sól jest zabójcza dla drożdży i nie wiem skąd to mam, może się mylę.
Siedzi mi gdzieś w głowie, że sól jest zabójcza dla drożdży i nie wiem skąd to mam, może się mylę.
" Do pewnych informacji dochodzi się logiką...." ,
napisał Partyzant
napisał Partyzant
-
- Posty: 157
- Rejestracja: niedziela, 7 lis 2010, 01:59
- Krótko o sobie: Dziękuje za to że są jeszcze psotnicy, którzy potrafią przekazać wiedzę potomnym. Pozdro dla Adminów i Braci psotniczej :-)
- Ulubiony Alkohol: Whisky, Piwo, Bimberek.
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Irlandia
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Koncentrat pomidorowy
Zwykły przecier 30% i pasteryzowany.
Cenowo nie wiem jak to się równa bo żona kupiła
Dzisiaj nastawiłem T3 z pół słoiczka czyli 100gr 30% i tyle samo z tubki i ... wszystko działa
Porównajmy tylko sytuację gdy pieczemy chleb, sól dodajemy a ciasto rośnie, czyli drożdży ie zabija. Piekarzem nie jestem ale zauważyłem że tak jest.
Pozdro Lukstir
Mnie wydaje się że taka ilość soli jaka jest w koncentracie, nie zabije drożdży. Dlatego dodałem przecieru z tubki, Lidl, 97% pomidory i sól, ale ile tej soli jest, nie pisze.Siedzi mi gdzieś w głowie, że sól jest zabójcza dla drożdży i nie wiem skąd to mam, może się mylę.
Zwykły przecier 30% i pasteryzowany.
Cenowo nie wiem jak to się równa bo żona kupiła
Dzisiaj nastawiłem T3 z pół słoiczka czyli 100gr 30% i tyle samo z tubki i ... wszystko działa
Porównajmy tylko sytuację gdy pieczemy chleb, sól dodajemy a ciasto rośnie, czyli drożdży ie zabija. Piekarzem nie jestem ale zauważyłem że tak jest.
Pozdro Lukstir
Psocić każdy może , trochę lepiej lub trochę gorzej...
Pozdrawiam serdecznie, Lukstir
Pozdrawiam serdecznie, Lukstir
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Koncentrat pomidorowy
Gdzie to kupujesz i jak to się nazywa. Podejrzewam że masz na myśli jakiś mus czy konfiturę. Bo z nazwą przecier owocowy jakoś się nie spotkałem. Pisz kolego nazwę handlową i jak to pracuje. Jeśli różnica we wspomaganiu pracy drożdżaków jest niewielka to też wolę dodać owoce zamiast pomidorów. Już widzę wielką zaletę takiej zamiany. Przecieru owocowego nie przedawkujesz. Jeśli zostanie delikatny posmak śliwek czy jabłek nie będzie tak przeszkadzał jak smaczek pomidorów.Lothar von Luene pisze:wolę kupić przecier śliwkowy lub jabłkowy
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Re: Koncentrat pomidorowy
Dochodzenie nastawów do -4blg było w granicach 8-12 dni. Różnica niewielka a koszt dodanego przecieru za 1 razem był wyższy niż koszt dodatkowej paczki T3 a 2 paki rozrobią 20 kg cukru podejrzewam w5-6 dni bez żadnych dodatków.
Ostatni nastaw na 1 słoiku przecieru chodził do wczoraj w piwnicy 10 dni. Teraz się klaruje.
O smaku nie będę tu pisał bo puszczam przez węgiel ale każdy wyrób smakował przed węglem w miarę jednakowo. Tak że uważam że nie ma reguły że więcej przecieru to szybciej lub lepiej ważne chyba jak się puszcza w rurki i pilnować przy fermentacji temperatury zalecanej na dla drożdży, których używamy.
Z tych pomidorów to jest potem kupa syfu do oddzielenia. Ja ostatnio nastawiałem 1 paczka T3 z przecierem. 1 raz dałem 1 x T3, 40g kwasku i 4 słoiki przecieru po 190g na 20 kg cukru. Na następne nastawy ujmowałem po 1 słoiku przecieru. 4 nastaw jest już na 1 słoiku przecieru, reszta składników bez zmian: 20 kg cukru kwasek 40 gram i woda do ok 20-21blg. Dodam, że korzystam ze sposobu Bogdana czyli paczka T3 do ok 2l wody lekko osłodzonej i odstawionej na ok 1,5-2 godz. w ciepłe miejsce. Dolewam to potem do gotowego roztworu z reszty składników uważając by temperatura drożdży i nastawu była w miarę jednakowa. Następny nastaw będzie już tylko z małej puszeczki przecieru, kwasek jak wyżej a dojdę chyba jak pisało wiele osób na forum,że i bez przecieru się obejdzie.rozrywek pisze:walcie pomidorowy ile wlezie i już. Pozdrawiam.
Dochodzenie nastawów do -4blg było w granicach 8-12 dni. Różnica niewielka a koszt dodanego przecieru za 1 razem był wyższy niż koszt dodatkowej paczki T3 a 2 paki rozrobią 20 kg cukru podejrzewam w5-6 dni bez żadnych dodatków.
Ostatni nastaw na 1 słoiku przecieru chodził do wczoraj w piwnicy 10 dni. Teraz się klaruje.
O smaku nie będę tu pisał bo puszczam przez węgiel ale każdy wyrób smakował przed węglem w miarę jednakowo. Tak że uważam że nie ma reguły że więcej przecieru to szybciej lub lepiej ważne chyba jak się puszcza w rurki i pilnować przy fermentacji temperatury zalecanej na dla drożdży, których używamy.
-
- Posty: 379
- Rejestracja: środa, 22 lip 2009, 16:51
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Koncentrat pomidorowy
@Wald
Nazwa handlowa musu owocowego, którego używam nic Ci chyba nie da, bo mieszkam za granicą. Jabłkowe "przeciery" sa u mnie dostępne prawie w każdym większym sklepie, śliwki nie wszędzie. Kupuję je w słoikach 0,5- 1 litrowych.
Taki np. mus jabłkowy kosztuje tutaj w Lidlu 0,49 Euro- 0,7 litra.
Dodaję jeden słoik na 20 litrow nastawu. Chodzi to, oczywiscie, intensywniej niż sam cukier. Smak, moim zdaniem, jest lepszy niż na pomidorach.
Nazwa handlowa musu owocowego, którego używam nic Ci chyba nie da, bo mieszkam za granicą. Jabłkowe "przeciery" sa u mnie dostępne prawie w każdym większym sklepie, śliwki nie wszędzie. Kupuję je w słoikach 0,5- 1 litrowych.
Taki np. mus jabłkowy kosztuje tutaj w Lidlu 0,49 Euro- 0,7 litra.
Dodaję jeden słoik na 20 litrow nastawu. Chodzi to, oczywiscie, intensywniej niż sam cukier. Smak, moim zdaniem, jest lepszy niż na pomidorach.
" Do pewnych informacji dochodzi się logiką...." ,
napisał Partyzant
napisał Partyzant
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Koncentrat pomidorowy
Nie jest tak źle kolego @Lothar von Luene bo Lidla mamy w kraju i z tego co widziałem u Niemców to wygląda to tak samo. Pewnie że są regionalne produkty (szczególnie te krótkotrwałe), ale większość to ten sam asortyment.
Dzięki za odpowiedź. Wiem już czego szukać i na 100% skorzystam z Twego doświadczenia. Z resztą kilka słoiczków stoi w piwnicy. I to bez konserwantów.
Ponownie sprawdziła mi się zasada by czytać wszystko. A nóż się coś przyda. Zadając pytania można tylko uzyskać suchą odpowiedź. A jak zadać pytanie o przecier śliwkowy skoro nie wiesz że on istnieje?
Pewnie @Calyx masz rację. Tylko czemu od lat wielu, no i tu na forum mówi się tylko o przecierze pomidorowym? Myślałem że nie ma alternatywy. Panowie w samą porę bo szykuję się do przygotowania nastawu.
Jeszcze raz wielkie dzięki
Dzięki za odpowiedź. Wiem już czego szukać i na 100% skorzystam z Twego doświadczenia. Z resztą kilka słoiczków stoi w piwnicy. I to bez konserwantów.
Ponownie sprawdziła mi się zasada by czytać wszystko. A nóż się coś przyda. Zadając pytania można tylko uzyskać suchą odpowiedź. A jak zadać pytanie o przecier śliwkowy skoro nie wiesz że on istnieje?
Pewnie @Calyx masz rację. Tylko czemu od lat wielu, no i tu na forum mówi się tylko o przecierze pomidorowym? Myślałem że nie ma alternatywy. Panowie w samą porę bo szykuję się do przygotowania nastawu.
Jeszcze raz wielkie dzięki
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
- Posty: 196
- Rejestracja: piątek, 19 lis 2010, 01:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Scotch Whisky
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Koncentrat pomidorowy
Jakieś konkretne odmiany są lepsze ?
Co do ziemniaków, to faktycznie ktoś próbował je wykorzystać i jaki mają wpływ na smak/aromat destylatu ?
Może z tego względu koncentrat pomidorowy daje najlepsze efekty (w starcie, ale źle wpływają na smak destylatu).
Z drugiej strony drożdże winiarskie (suszone) są sprzedawane "na suszunych kawałkach jabłek".
Jakie jabłka najlepiej stosować - słodkie/kwaśne ?Calyx pisze:2 - 3 starte jabłka czy ziemniaki dają taki sam power jak przecier pomidorowy.
Wiem, że z gotowcem wygodniej
Jakieś konkretne odmiany są lepsze ?
Co do ziemniaków, to faktycznie ktoś próbował je wykorzystać i jaki mają wpływ na smak/aromat destylatu ?
Czy przypadkiem pomidorki nie mają najwięcej potasu (więcej niż inne owoce/warzywa)?Wald pisze:Pewnie @Calyx masz rację. Tylko czemu od lat wielu, no i tu na forum mówi się tylko o przecierze pomidorowym? Myślałem że nie ma alternatywy.
Może z tego względu koncentrat pomidorowy daje najlepsze efekty (w starcie, ale źle wpływają na smak destylatu).
Z drugiej strony drożdże winiarskie (suszone) są sprzedawane "na suszunych kawałkach jabłek".
-
- Posty: 1057
- Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
- Krótko o sobie: Hobbysta :)
- Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Las nad Pilica
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Koncentrat pomidorowy
Najczęściej używam przecieru pomidorowego, najwygodniej.
Myk z ziemniakami polecał kolega Kwachu. Próbowałem i nastawy buzowały.
O jabłkach również przeczytałem u nas na forum.
To także dobry sposób wspomagania nastawu.
Któryś z Kolegów podawał i polecał jeszcze sposób z witaminami
Do "rasy" jabłka czy ziemniaka nigdy nie przykładałem wagi.
Jeśli ich używałem, to brałem te, które akurat poniewierały się w kuchni
a i tak tylko wtedy, kiedy nie chciało mi wychodzić do sklepu po przecier.
Wpływu na smak destylatu nie zauważyłem w żadnym przypadku,
pewnie dlatego, że zawsze psocę minimum dwa razy.
Pozdrawiam
Calyx
Myk z ziemniakami polecał kolega Kwachu. Próbowałem i nastawy buzowały.
O jabłkach również przeczytałem u nas na forum.
To także dobry sposób wspomagania nastawu.
Któryś z Kolegów podawał i polecał jeszcze sposób z witaminami
Do "rasy" jabłka czy ziemniaka nigdy nie przykładałem wagi.
Jeśli ich używałem, to brałem te, które akurat poniewierały się w kuchni
a i tak tylko wtedy, kiedy nie chciało mi wychodzić do sklepu po przecier.
Wpływu na smak destylatu nie zauważyłem w żadnym przypadku,
pewnie dlatego, że zawsze psocę minimum dwa razy.
Pozdrawiam
Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem
-
- Posty: 196
- Rejestracja: piątek, 19 lis 2010, 01:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Scotch Whisky
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Koncentrat pomidorowy
Przepis na paczce jest na 22l wody, a chcąc uzyskać na 1 paczce podwójną ilość (wiadomo, że czas będzie dłuższy), boję się, że drożdże nie przerobią całego cukru
Chyba, że moje obawy nie mają uzasadnienia ...
Pozdrówka
Zygmunt, a czy do podwójnego nastawu witaminek dla drożdżaków wystarczy ?Zygmunt pisze:Do T3 nie potrzebujesz dodawać jabłek.
Przepis na paczce jest na 22l wody, a chcąc uzyskać na 1 paczce podwójną ilość (wiadomo, że czas będzie dłuższy), boję się, że drożdże nie przerobią całego cukru
Chyba, że moje obawy nie mają uzasadnienia ...
Pozdrówka
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Koncentrat pomidorowy
A to chyba że chcesz robić nadmiarowo. Mi bez dodatków spokojnie robią 10kg cukru.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 157
- Rejestracja: niedziela, 7 lis 2010, 01:59
- Krótko o sobie: Dziękuje za to że są jeszcze psotnicy, którzy potrafią przekazać wiedzę potomnym. Pozdro dla Adminów i Braci psotniczej :-)
- Ulubiony Alkohol: Whisky, Piwo, Bimberek.
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Irlandia
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Koncentrat pomidorowy
Podzielę się moim ostatnim eksperymentem:
3łyżki cukru i 1/2L ciepłej wody- wymieszać, dodać do tejże wody połowę saszetki T3 i ponownie wymieszać, nie ubijać. Odstawić na ok 15-20 minut
Nastaw to 6kg cukru, 20 litrów wody, 15-20dkg sparzonych rodzynek, dwie łyżki stołowe przecieru pomidorowego 99% z lidla, 1 łyżka kwasku cytrynowego(granulowany)- wszystko razem wymieszałem, następnie dodałem rozpuszczone drożdze. Ważne aby temperatura wody w zbiorniku była ok 21-27'C, ja tego pilnuję. Nastaw trzymam w kuchni, temp. ok21'C
Po ok 24 godzinach dodać jeszcze 1kg cukru(najpierw rozpuścić w ok. 2 litrach wody, ja tak zrobiłem i wszystko pracuje pięknie.
Zalety: nastaw szybko startuje, nie śmierdzi, wręcz przeciwnie-pachnie, odżywiony naturalnie(rodzynki i przecier). Oszczędne zużycie drożdży. Cztery dni i cukier zjedzony, 0Blg.
Polecam i oczekuje na opinie.
3łyżki cukru i 1/2L ciepłej wody- wymieszać, dodać do tejże wody połowę saszetki T3 i ponownie wymieszać, nie ubijać. Odstawić na ok 15-20 minut
Nastaw to 6kg cukru, 20 litrów wody, 15-20dkg sparzonych rodzynek, dwie łyżki stołowe przecieru pomidorowego 99% z lidla, 1 łyżka kwasku cytrynowego(granulowany)- wszystko razem wymieszałem, następnie dodałem rozpuszczone drożdze. Ważne aby temperatura wody w zbiorniku była ok 21-27'C, ja tego pilnuję. Nastaw trzymam w kuchni, temp. ok21'C
Po ok 24 godzinach dodać jeszcze 1kg cukru(najpierw rozpuścić w ok. 2 litrach wody, ja tak zrobiłem i wszystko pracuje pięknie.
Zalety: nastaw szybko startuje, nie śmierdzi, wręcz przeciwnie-pachnie, odżywiony naturalnie(rodzynki i przecier). Oszczędne zużycie drożdży. Cztery dni i cukier zjedzony, 0Blg.
Polecam i oczekuje na opinie.
Psocić każdy może , trochę lepiej lub trochę gorzej...
Pozdrawiam serdecznie, Lukstir
Pozdrawiam serdecznie, Lukstir
-
- Posty: 1057
- Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
- Krótko o sobie: Hobbysta :)
- Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Las nad Pilica
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Koncentrat pomidorowy
ta metoda też się sprawdza
Dodawałem jednego - dwa starte ziemniaki średniej wielkości
na 1 kg cukru w nastawie.
Tak samo można dać 1 - 2 jabca / 1 kG cukru.
Pozdr. Calyx
Najlepiej zetrzeć na tarce. Można również pokroić w kostkę,ewan pisze:...
W jaki sposób użyć ziemniaków? Starte,pokrojone czy mrozić czy nie? I ile tego dać?
ta metoda też się sprawdza
Dodawałem jednego - dwa starte ziemniaki średniej wielkości
na 1 kg cukru w nastawie.
Tak samo można dać 1 - 2 jabca / 1 kG cukru.
Pozdr. Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem
-
- Posty: 157
- Rejestracja: niedziela, 7 lis 2010, 01:59
- Krótko o sobie: Dziękuje za to że są jeszcze psotnicy, którzy potrafią przekazać wiedzę potomnym. Pozdro dla Adminów i Braci psotniczej :-)
- Ulubiony Alkohol: Whisky, Piwo, Bimberek.
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Irlandia
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Koncentrat pomidorowy
Widocznie moje proporcje były niezbyt trafione!!! Chciałem dobrze, a wyszło średnio. Ostatnim razem dodałem ok 1/4 T3 ale nadgoniłem 200gr przecieru i było idealnie ale destylat pomidorkiem trącił. Ale to moje eksperymenty
Zatem obecnie rodzynki może mogłyby zastąpić tę ilość przecieru ale musiałoby być ich więcej
Z rodzynkami chodziło o zapach i smak. Czy ten efekt można uzyskać jedynie przy nastawach owocowych Następnym razem spróbuje ziemniaków z przepisu @Calyxa. Proszę równierz o poradę co zastosować na 25L nastawu i pół opakowania np.T3 co dawałoby ładny zapach destylatu i przy okazji zjadło cukier do końca.
Pozdrawiam Luka
Witam, coś chyba poszło nie tak, minęło dokładnie 5 i pół doby od początku nastawu, niestety zeszło tylko do -1Blg, ale w smaku nie wyczuwam cukru. Poczekam jeszcze do wieczora, może Blg spadnie.Zygmunt pisze:Ile zajmuje zejście do -4?
Widocznie moje proporcje były niezbyt trafione!!! Chciałem dobrze, a wyszło średnio. Ostatnim razem dodałem ok 1/4 T3 ale nadgoniłem 200gr przecieru i było idealnie ale destylat pomidorkiem trącił. Ale to moje eksperymenty
Zatem obecnie rodzynki może mogłyby zastąpić tę ilość przecieru ale musiałoby być ich więcej
Z rodzynkami chodziło o zapach i smak. Czy ten efekt można uzyskać jedynie przy nastawach owocowych Następnym razem spróbuje ziemniaków z przepisu @Calyxa. Proszę równierz o poradę co zastosować na 25L nastawu i pół opakowania np.T3 co dawałoby ładny zapach destylatu i przy okazji zjadło cukier do końca.
Pozdrawiam Luka
Psocić każdy może , trochę lepiej lub trochę gorzej...
Pozdrawiam serdecznie, Lukstir
Pozdrawiam serdecznie, Lukstir
-
- Posty: 196
- Rejestracja: piątek, 19 lis 2010, 01:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Scotch Whisky
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Koncentrat pomidorowy
Zatem, jeżeli zastosowałeś 1/2 paczki drożdży i dodałeś dodatkową pożywkę, to czas powinien się wydłużyć min ok 2x.
Dodając pożywkę nie wpływasz w końcu na czas fermentacji, ale na zapewnienie drożdżom odpowiedniego środowiska i witaminek.
Według mnie powinieneś poczekać jeszcze kilka dni
Pozdrówka
Moim zdaniem przy zmniejszeniu dawki startowej drożdży trzeba się liczyć z wydłużeniem czasu pracy drożdży.Lukstir pisze:coś chyba poszło nie tak, minęło dokładnie 5 i pół doby od początku nastawu, niestety zeszło tylko do -1Blg, ale w smaku nie wyczuwam cukru. Poczekam jeszcze do wieczora, może Blg spadnie.
Zatem, jeżeli zastosowałeś 1/2 paczki drożdży i dodałeś dodatkową pożywkę, to czas powinien się wydłużyć min ok 2x.
Dodając pożywkę nie wpływasz w końcu na czas fermentacji, ale na zapewnienie drożdżom odpowiedniego środowiska i witaminek.
Według mnie powinieneś poczekać jeszcze kilka dni
Pozdrówka
-
- Posty: 157
- Rejestracja: niedziela, 7 lis 2010, 01:59
- Krótko o sobie: Dziękuje za to że są jeszcze psotnicy, którzy potrafią przekazać wiedzę potomnym. Pozdro dla Adminów i Braci psotniczej :-)
- Ulubiony Alkohol: Whisky, Piwo, Bimberek.
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Irlandia
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Koncentrat pomidorowy
Witam. Wszystko wyszło jak należy. 6 i pół doby i cukier zszedł do -4Blg. Zapach wzorowy według mnie, nie czuć przecieru i drożdzy przede wszystkim, chociaż te które użyłem i tak prawie nie śmierdzą, smak nastawu bardzo dobry i wyczuwalna moc procentowa, lepiej niż w poprzednich moich nastawach. Może kilo cukru ekstra, podniosło procent.
Proszę jednak o poradę. Ponieważ pierwszy raz zastosowałem rodzynki, i raczej teraz będę to praktykował bo dają piękny efekt smakowy i zapachowy, to czy powinny opaść na dół i wtedy wiadomo że nastaw jest gotowy, czy nie zwracać na to uwagi i biorąc pod uwagę ilość Blg zlać do klarowania?
Dziękuje z góry za poradę. Pozdrawiam
Proszę jednak o poradę. Ponieważ pierwszy raz zastosowałem rodzynki, i raczej teraz będę to praktykował bo dają piękny efekt smakowy i zapachowy, to czy powinny opaść na dół i wtedy wiadomo że nastaw jest gotowy, czy nie zwracać na to uwagi i biorąc pod uwagę ilość Blg zlać do klarowania?
Dziękuje z góry za poradę. Pozdrawiam
-
- Posty: 196
- Rejestracja: piątek, 19 lis 2010, 01:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Scotch Whisky
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Koncentrat pomidorowy
Rodzynki zaczną opadać, gdy "napiją się" dostatecznie dużo wody i %-tów
Sam mam zamiar przygotować taki nastaw - rodzynki zamiast koncentratu (ew. rodzynki + jabłka).
Im dłużej rodzynki będą leżakować w nastawie, tym mocniej nastaw powinien się nasycić ich aromatem. Dlatego też mam zamiar w przypadku swojego nastawu rozdrobnić rodzynki przed dodaniem oraz zagotować je (choć z tym gotowaniem to nie mam do końca pewności, czy aby na pewno powinno się to robić).
Pozdrówka i Wesołych, Rodzinnych Świąt
Wg mnie rodzynki to nie winogron ("surowy" jak na wino) i nie koniecznie musi opaść na dno.Lukstir pisze:Ponieważ pierwszy raz zastosowałem rodzynki, i raczej teraz będę to praktykował bo dają piękny efekt smakowy i zapachowy, to czy powinny opaść na dół i wtedy wiadomo że nastaw jest gotowy, czy nie zwracać na to uwagi i biorąc pod uwagę ilość Blg zlać do klarowania?
Dziękuje z góry za poradę. Pozdrawiam
Rodzynki zaczną opadać, gdy "napiją się" dostatecznie dużo wody i %-tów
Sam mam zamiar przygotować taki nastaw - rodzynki zamiast koncentratu (ew. rodzynki + jabłka).
Im dłużej rodzynki będą leżakować w nastawie, tym mocniej nastaw powinien się nasycić ich aromatem. Dlatego też mam zamiar w przypadku swojego nastawu rozdrobnić rodzynki przed dodaniem oraz zagotować je (choć z tym gotowaniem to nie mam do końca pewności, czy aby na pewno powinno się to robić).
Pozdrówka i Wesołych, Rodzinnych Świąt