Ja też mam sitową i Szlumf pewnie też.michal278 pisze:Może powinienem dodać, posiadam kolumnę sitową i to chyba tego efekt.
Kolumna półkowa
-
- Posty: 1261
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Kolumna półkowa
michal278 - zapodaj dokładne dane twojej kolumny + zdjęcia. Nagraj moment w którym znika ci barbotaż, podaj temperatury, wszelkie dane, które pomogą zdiagnozować problem. Opisz jak prowadzisz proces i będziemy się habilitować. Bez tego to trochę jak z przepowiadaniem pogody na miesiąc do przodu. Możemy sobie pomachać rękami i nic więcej. I naprawdę nie obwiniaj nastawu o problemy bo nie tam jest przyczyna. Ja (jak i inni co się wypowiadali) jak chcę, to mam w pełni zalane półki nawet jak leci już z kolumny sama woda. Co więcej, zwykle tak prowadzę proces, że na początku mam słabo zalane sita, a na końcu mocniej. Popatrz na moje filmiki.
-
- Posty: 234
- Rejestracja: niedziela, 28 paź 2012, 15:50
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whiski i Sliwowica
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Norynberga/Zywiec
- Podziękował: 93 razy
- Otrzymał podziękowanie: 34 razy
- Kontakt:
Re: Kolumna półkowa
@szatajoh.To jak się odniesiesz do oryginału SD?
Na oko wyglada jednakowo.U mnie sa rożnice w wysokości nacięcia okolo 0.3- 0.4 mm. Moja interpretacja wymiarów to albo niedokładność
przy produkcji albo używanie przemiene wymiarów metrycznych i calowych. Najwazniejsze ze kolumna dziala a uzytkownik zadowolony.
Na oko wyglada jednakowo.U mnie sa rożnice w wysokości nacięcia okolo 0.3- 0.4 mm. Moja interpretacja wymiarów to albo niedokładność
przy produkcji albo używanie przemiene wymiarów metrycznych i calowych. Najwazniejsze ze kolumna dziala a uzytkownik zadowolony.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Kolumna półkowa
Rysunki zamieszczone przeze mnie nie są mojego autorstwa(ściągnięte). Po przeanalizowaniu wydaje mi się, że w oryginalnym procaps'ie odległości między nacięciami są proporcjonalne do ich szerokości w stosunku 1:1,a głębokość nacięcia jak najbardziej może oscylować w granicach 5mm.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
- Posty: 1869
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Re: Ziarno bez zacierania
Moja kolumna to fi 100mm długość 50, 5 półek sitowych o grubości 5mm, przelewy 20mm fi, 15mm jeziorka na każdej półce, otwory 80 sztuk fi 1.7mm, u góry dodany olm. Zakładam głowice puszkową od kolumny pryzmatycznej. Kocioł to 90l z 2 kegow w 3 kegu.
Problem: Brak zalania przy niskim %, do tego szybko pojawiają się pogony.
Ile koledzy proponują przykładać wat?
Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
Problem: Brak zalania przy niskim %, do tego szybko pojawiają się pogony.
Ile koledzy proponują przykładać wat?
Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Kolumna półkowa
Dlaczego użyłeś tak grubych półek i zrobiłeś w nich tak mało otworów? Masz poniżej 3% otworów, to będzie bardzo wpływało na moc grzania. Coś czuję, że nie liczyłeś, tylko ciąłeś/ wierciłeś na czuja....
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 2382
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 630 razy
- Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: Kolumna półkowa
Michał278.
Jeżeli nie zwiększysz ilości otworów to może prowizoryczne przedłużenie syfonów pomoże. Tylko przy kłopotach z ich zalaniem być może będziesz je musiał zalewać wodą przed procesem.
Półki masz teflonowe. Czy są wciskane w rurę bo nie bardzo widać? Jeżeli tak to jak je uszczelniłeś?
Jeżeli nie zwiększysz ilości otworów to może prowizoryczne przedłużenie syfonów pomoże. Tylko przy kłopotach z ich zalaniem być może będziesz je musiał zalewać wodą przed procesem.
Półki masz teflonowe. Czy są wciskane w rurę bo nie bardzo widać? Jeżeli tak to jak je uszczelniłeś?
-
- Posty: 1869
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Re: Kolumna półkowa
Półki temu są tak grube bo takie płyty teflonowe miałem. Wierciłem tylko 80 bo łatwiej dowiercić niż potem pozatykać. Wszystko jest skręcane na środkowej prowadnicy i wchodzi ciężko w rurę.
Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
-
- Posty: 224
- Rejestracja: wtorek, 9 cze 2015, 17:45
- Krótko o sobie: siłownia,boks,golebie wysokolotne,domowa łycha
- Ulubiony Alkohol: Hudson Manhattan Rye
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: Uk
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Kolumna półkowa
Kołpaki 22 mm- chyba trochę za małe szczeliny wyciołem, ale ... są skręcane zatem zawsze można poprawić. W środku rurki fi 15 mm lutowane lutem srebrnym 55 %.
Za tydzień test na zacierze kukurydzą+żyto+ słód pale ale
Za tydzień test na zacierze kukurydzą+żyto+ słód pale ale
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Bimber forever !!!
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
- Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
- Ulubiony Alkohol: Zbożowy
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 177 razy
- Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: Kolumna półkowa
Prośba do doświadczonych kolegów o ocenę procesu, wskazanie błędów.
Kolumnę przedstawiłem w tym poście. Teraz ma dołożoną chłodnicę Liebiga, port temperatury tuż nad OLM. Woda najpierw przechodzi przez chłodnicę Liebiga, potem przez główną.
Wsad: zacier z 10 kg pszenżyta z 36 litrami wody na enzymach. Przed podaniem drożdży 17-18 BLG, po fermentacji -1 BLG. Do kotła wrzuciłem prawie wszystko. Zostało ¼ młóta które zalałem 7 litrami wody i po jednodniowej maceracji ściągnąłem wężykiem by wlać do kotła.
Grzanie na początku 3 kW z mieszaniem wsadu do 70*C kijem od szczotki przez króciec, pomagało, potem założyłem kolumnę. Do 93,7*C (na tej wartości zatrzymał się przyrost) utrzymywałem różnicę temperatur między płaszczem a wsadem na 30*C, w trakcie procesu nie więcej niż 23*C, skończyłem na 64% obciążeniu grzałki 2,5 kW.
Po zagrzaniu stabilizacja, a potem odbiór przedgonów z głowicy w ilości 300 ml. Pierwsza setka mocno śmierdząca, ale trzecia już bardzo miło pachnąca. Następnie odbiór z OLM w przedziale temperatur 79,3-80,3*C jakie wskazywał termometr nad zaworkiem. W głowicy przez cały proces niezachwiane 77,6*C. Wszystkie półki zalane, dolna wypełniona na połowę wysokości. Odbierałem z niewielkim refluksem.
Nakapało 4 litry od 90 - 43%. Na razie nie zlewam do jednego naczynia, chcę spróbować, powąchać każdej frakcji. Przy temperaturze w kotle 98,5*C zamknąłem OLM i odbiór tylko z głowicy. Nakapało jeszcze 300 ml, a że pilnowałem temperatury, to pogony mają 90%. Pachną intensywnie zbożem, nie pogonami, taki bonus. Temperatura w kotle na koniec stanęła na 90,0*C i nie chciała podejść wyżej. Może dziś niskie ciśnienie, może termometr na sterowniku zaniża.
To gotowanie było odpędem, ale prowadziłem je jak docelowy proces. Takie ćwiczenie. Mam zamiar zrobić jeszcze dwa takie gotowania, a potem urobek z trzech zrobić już docelowo. Nie wiem czy otrzymałem właściwy produkt, czy taki powinien być. W całym garażu pachnie „chlebowo”. Próbowałem z ostatniej butelki tego co ma 43% - smakuje dobrze, nie odrzuca, pachnie zbożem, ma wyraźną słodką nutę.
Kolumnę przedstawiłem w tym poście. Teraz ma dołożoną chłodnicę Liebiga, port temperatury tuż nad OLM. Woda najpierw przechodzi przez chłodnicę Liebiga, potem przez główną.
Wsad: zacier z 10 kg pszenżyta z 36 litrami wody na enzymach. Przed podaniem drożdży 17-18 BLG, po fermentacji -1 BLG. Do kotła wrzuciłem prawie wszystko. Zostało ¼ młóta które zalałem 7 litrami wody i po jednodniowej maceracji ściągnąłem wężykiem by wlać do kotła.
Grzanie na początku 3 kW z mieszaniem wsadu do 70*C kijem od szczotki przez króciec, pomagało, potem założyłem kolumnę. Do 93,7*C (na tej wartości zatrzymał się przyrost) utrzymywałem różnicę temperatur między płaszczem a wsadem na 30*C, w trakcie procesu nie więcej niż 23*C, skończyłem na 64% obciążeniu grzałki 2,5 kW.
Po zagrzaniu stabilizacja, a potem odbiór przedgonów z głowicy w ilości 300 ml. Pierwsza setka mocno śmierdząca, ale trzecia już bardzo miło pachnąca. Następnie odbiór z OLM w przedziale temperatur 79,3-80,3*C jakie wskazywał termometr nad zaworkiem. W głowicy przez cały proces niezachwiane 77,6*C. Wszystkie półki zalane, dolna wypełniona na połowę wysokości. Odbierałem z niewielkim refluksem.
Nakapało 4 litry od 90 - 43%. Na razie nie zlewam do jednego naczynia, chcę spróbować, powąchać każdej frakcji. Przy temperaturze w kotle 98,5*C zamknąłem OLM i odbiór tylko z głowicy. Nakapało jeszcze 300 ml, a że pilnowałem temperatury, to pogony mają 90%. Pachną intensywnie zbożem, nie pogonami, taki bonus. Temperatura w kotle na koniec stanęła na 90,0*C i nie chciała podejść wyżej. Może dziś niskie ciśnienie, może termometr na sterowniku zaniża.
To gotowanie było odpędem, ale prowadziłem je jak docelowy proces. Takie ćwiczenie. Mam zamiar zrobić jeszcze dwa takie gotowania, a potem urobek z trzech zrobić już docelowo. Nie wiem czy otrzymałem właściwy produkt, czy taki powinien być. W całym garażu pachnie „chlebowo”. Próbowałem z ostatniej butelki tego co ma 43% - smakuje dobrze, nie odrzuca, pachnie zbożem, ma wyraźną słodką nutę.
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
-
- Posty: 1190
- Rejestracja: niedziela, 4 lip 2010, 19:13
- Krótko o sobie: Tester eksperymentator ...............
- Ulubiony Alkohol: swój własny .............................
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 140 razy
- Kontakt:
Re: Kolumna półkowa
Masz zamiar zrobić 3 takie procesy. Drugą porcję nastawu przygotuj tak samo jak za pierwszym razem. Odbiór serca zrób szybciej (na pograniczu wysuszania górnej półki) i popróbuj co bardziej Ci odpowiada.
Pozdrawiam
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
-
- Posty: 224
- Rejestracja: wtorek, 9 cze 2015, 17:45
- Krótko o sobie: siłownia,boks,golebie wysokolotne,domowa łycha
- Ulubiony Alkohol: Hudson Manhattan Rye
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: Uk
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Kolumna półkowa
Dzięki za wsparcie, zastanawiałem się jeszcze nad opcją jednego kołpaka też mocowanego na "pręt". Do kolumny 63 mm sami oceńcie rysunek, mnie irytuje niezagospodarowana przestrzeń. Przy większym kołpaku łatwiej wycinać szczeliny i mniej wiercenia.
Kołpak 44 mm
Powrót 15 mm
Otwór dla pary 35 mm
Można też zdeformować rurę powrotu tj nadać jej kształt elipsy co pozwoli na przesunięcie kołpaka bardziej na środek.
Kołpak 44 mm
Powrót 15 mm
Otwór dla pary 35 mm
Można też zdeformować rurę powrotu tj nadać jej kształt elipsy co pozwoli na przesunięcie kołpaka bardziej na środek.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Bimber forever !!!
-
- Posty: 1869
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Re: Kolumna półkowa
Wg moich obliczeń to potrzeba jeszcze drugie tyle dziur, jeśli się mylę niech ktoś poprawi mnie. Kolumna fi wewnątrz 100mm powrót fi 20, dziur jest teraz 80 wiertło fi 1.7mm. W tej chwili mam niecałe 2,4%. Jeśli coś pochrzanilem poproszę o korektę.
Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
-
- Posty: 105
- Rejestracja: poniedziałek, 18 wrz 2017, 15:21
- Krótko o sobie: Jestem :)
- Ulubiony Alkohol: Jack Daniel's, własny.
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Mazowieckie
- Podziękował: 14 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Kolumna półkowa
Witam
Panowie jak wcześniej pisałem jestem na etapie budowy półkowej ale całej z KO. Część elementów już doszła z chin, kolega z forum robi półki z pro-capem. Mam tylko pytanie jakie kupić grzałki 3x1.5KW czy 3x2KW i który sterownik ten - http://www.pamel.pl/sklep/prestashop/pl ... awory.html czy inny, ale 3 sondy dam + termometr dodatkowy na powrocie wody. Zbiornik oczywiście z płaszczem - woda czy glikol?
Zdjęcia wstawię jak chińczyk dośle następne części.
Panowie jak wcześniej pisałem jestem na etapie budowy półkowej ale całej z KO. Część elementów już doszła z chin, kolega z forum robi półki z pro-capem. Mam tylko pytanie jakie kupić grzałki 3x1.5KW czy 3x2KW i który sterownik ten - http://www.pamel.pl/sklep/prestashop/pl ... awory.html czy inny, ale 3 sondy dam + termometr dodatkowy na powrocie wody. Zbiornik oczywiście z płaszczem - woda czy glikol?
Zdjęcia wstawię jak chińczyk dośle następne części.
-
- Posty: 59
- Rejestracja: wtorek, 2 gru 2014, 01:04
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: wszystko co świt swój, z ziemi bierze.
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: południowy wschód PL
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
-
- Posty: 105
- Rejestracja: poniedziałek, 18 wrz 2017, 15:21
- Krótko o sobie: Jestem :)
- Ulubiony Alkohol: Jack Daniel's, własny.
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Mazowieckie
- Podziękował: 14 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Kolumna półkowa
Ja pytam żeby nie przypalać, a pracować normalnie, a jak trzeba to ze zmienną mocą . Na maksa nie zamierzam grzać. Pomiar temp. w 3-4 punkty i jak pisałem wcześniej pomiar wody wypływającej..
Możesz na przykładzie opisać co masz na myśli "Dolna granica to opary w skraplaczu a górna to przypalanie wsadu." Proponujesz dać termometr przed i za skraplaczem? Zastanawiałem się nad tym.
Możesz na przykładzie opisać co masz na myśli "Dolna granica to opary w skraplaczu a górna to przypalanie wsadu." Proponujesz dać termometr przed i za skraplaczem? Zastanawiałem się nad tym.
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
- Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
- Ulubiony Alkohol: Zbożowy
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 177 razy
- Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: Kolumna półkowa
Mam blisko 14 litrów odpędu z trzech gotowań pszenżyta, przedgony usunięte, w sumie jakieś 9 litrów w przeliczeniu na czysty spiryt. Chcę to przegonić finalnie na kolumnie półkowej (4 półki sitowe 3") na zbiornikiu bez płaszcza. Katalizator zostanie wyjęty, kolumna bezpośrednio na kegu, zasyp sprężynek między głowicą a OLM na wysokość ~ 30 mm. Będą akurat w miejscu gdzie mam port niższego termometru. Tyle odnośnie konfiguracji.
O ile podczas odpędu mogłem destylować i eksperymentować, tak teraz chciałbym zrobić to dobrze. Mam zamiar grzać pełną mocą grzałki 2,5 kW i odbierać alkohol >70%. Regulacja refluksem. Urządza mnie każda ilość dobrej wódki powyżej 10 litrów, jeśli reszta będzie do kitu, skończy w Aabratku. Czy to prawidłowe założenia?
O ile podczas odpędu mogłem destylować i eksperymentować, tak teraz chciałbym zrobić to dobrze. Mam zamiar grzać pełną mocą grzałki 2,5 kW i odbierać alkohol >70%. Regulacja refluksem. Urządza mnie każda ilość dobrej wódki powyżej 10 litrów, jeśli reszta będzie do kitu, skończy w Aabratku. Czy to prawidłowe założenia?
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
-
- Posty: 2382
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 630 razy
- Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: Kolumna półkowa
Dolna granica zależy od % wsadu. Jak pary ruszą z kotła i dojdą do skraplacza to zmniejszasz moc do momentu gdy ze skraplacza ledwo kapie. Ja zwykle najpierw z wyższą mocą (2000W) zalewam półki i trzymam tak z 5 minut wygotowywując z kotła przedgony. Potem zmniejszam moc. Na tej zmniejszonej mocy odbieram przedgony albo kropelkowo (~10ml/m) albo koncentrując je w jeziorku i spuszczając co 10-15 minut. Przy metodzie kropelkowej koniecznie pilnować by półki się nie osuszyły. Jak już nie lecą smrody to ustawiam odbiór na "roboczy" (40-50ml/m) i zwiększam moc tak by ze skraplacza wracała na półki ilość wystarczająca do ich prawidłowej pracy. Gdy półki zaczynają wysychać lub już osiągnąłem górne widełki zakładanej temperatury dodaję mocy. Na początku wystarczy 100W pod koniec już 300-400W. Górną granicę mocy określa u mnie obawa przed przypaleniem wsadu lub konstrukcja kolumny. Gęste wsady grzeję mocą 1500W - 3 grzałki po 500W - lub 2000W - 2x500W + 1000W. Dwie grzałki pracują szeregowo a trzecia z regulatora. Ograniczenie konstrukcyjne to u mnie jakieś 4500W. Przy tej mocy spływy nie nadążają i zaczyna mi narastać poziom na półkach. Gdy osiągnę górną moc zaczynam regulację refluksem.
Skraplacz "klasyczny" półkowy i odbiór z chłodnicy końcowej.
Ze względu na zmienne ciśnienie wody ten sposób stosuję rzadko. Przy bardzo małym, wręcz "kropelkowym" przepływie wody chłodzącej skraplacz ustawiam moc tak by zaczęło kapać z chłodnicy końcowej. Na półki cały czas wraca odpowiednia do ich prawidłowej pracy ilość skroplin. Po odebraniu smrodów zwiększam moc tak by odbierać 40-50ml/m. Gdy osiągną wartości graniczne temperatury zaczynam regulację wodą.
Przy pracy z głowicą LM termometr mam w strumieniu par idących na skraplacz. Przy pracy z chłodnicą końcową termometr jest między skraplaczem a chłodnicą. Dodatkowo tez przy tej metodzie mierzę temperaturę wylotową wody chłodzącej skraplacz.
Skraplacz z głowicy rektyfikacyjnej i odbiór LM.ludwinkb pisze:........................Możesz na przykładzie opisać co masz na myśli "Dolna granica to opary w skraplaczu a górna to przypalanie wsadu." Proponujesz dać termometr przed i za skraplaczem? Zastanawiałem się nad tym.
Dolna granica zależy od % wsadu. Jak pary ruszą z kotła i dojdą do skraplacza to zmniejszasz moc do momentu gdy ze skraplacza ledwo kapie. Ja zwykle najpierw z wyższą mocą (2000W) zalewam półki i trzymam tak z 5 minut wygotowywując z kotła przedgony. Potem zmniejszam moc. Na tej zmniejszonej mocy odbieram przedgony albo kropelkowo (~10ml/m) albo koncentrując je w jeziorku i spuszczając co 10-15 minut. Przy metodzie kropelkowej koniecznie pilnować by półki się nie osuszyły. Jak już nie lecą smrody to ustawiam odbiór na "roboczy" (40-50ml/m) i zwiększam moc tak by ze skraplacza wracała na półki ilość wystarczająca do ich prawidłowej pracy. Gdy półki zaczynają wysychać lub już osiągnąłem górne widełki zakładanej temperatury dodaję mocy. Na początku wystarczy 100W pod koniec już 300-400W. Górną granicę mocy określa u mnie obawa przed przypaleniem wsadu lub konstrukcja kolumny. Gęste wsady grzeję mocą 1500W - 3 grzałki po 500W - lub 2000W - 2x500W + 1000W. Dwie grzałki pracują szeregowo a trzecia z regulatora. Ograniczenie konstrukcyjne to u mnie jakieś 4500W. Przy tej mocy spływy nie nadążają i zaczyna mi narastać poziom na półkach. Gdy osiągnę górną moc zaczynam regulację refluksem.
Skraplacz "klasyczny" półkowy i odbiór z chłodnicy końcowej.
Ze względu na zmienne ciśnienie wody ten sposób stosuję rzadko. Przy bardzo małym, wręcz "kropelkowym" przepływie wody chłodzącej skraplacz ustawiam moc tak by zaczęło kapać z chłodnicy końcowej. Na półki cały czas wraca odpowiednia do ich prawidłowej pracy ilość skroplin. Po odebraniu smrodów zwiększam moc tak by odbierać 40-50ml/m. Gdy osiągną wartości graniczne temperatury zaczynam regulację wodą.
Przy pracy z głowicą LM termometr mam w strumieniu par idących na skraplacz. Przy pracy z chłodnicą końcową termometr jest między skraplaczem a chłodnicą. Dodatkowo tez przy tej metodzie mierzę temperaturę wylotową wody chłodzącej skraplacz.
-
- Posty: 911
- Rejestracja: poniedziałek, 9 wrz 2013, 20:05
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Kolumna półkowa
Witam wszystkich półkowników i nie tylko
Jak tak czytam i oglądam Wasze kolumny to coraz częściej chodzi mi po głowie zbieranie materiałów na własną półkową maszynkę.. Wymyśliłem, że będzie to kolumna sitowa z 393 otworami 1.7mm co daje 668 mm2 powierzchni i dla standardowego szkła 4'' jest to ok 8,5%.
Sito już narysowałem, zamierzam wysłać rysunek do palenia laserem, w związku z tym chciałbym prosić o poradę- z jakiej blachy to palić? Różne są opinie i wolę dopytać...
Drugi temat to konstrukcja kolumny, chciałbym żeby miała katalizator CU i w przyszłości puszkę do GINu przy maksymalnej uniwersalności i możliwości konfiguracji. Plan jest taki żeby każdy segment był na złączu DN65 i żeby była możliwość łatwego podłączenia/odłączenia danego segmentu- wiem, ze to podniesie koszta budowy ale będę ją konstruował b.długo ze względu na możliwości finansowe i czasowe dlatego rozłożę koszta w czasie i dzięki temu będę mógł używać każdego segmentu oddzielnie.
Pytania:
1) czy takie sita zagrają jak trzeba?
2) z jakiej blachy to palić? 1.5mm/2mm może więcej?
3) czy taka konstrukcja mimo wielu złącz i redukcji ma sens?
Będę wdzięczny za informacje- zawsze lepiej dopytać niż wypalić sita które będą robiły za podstawkę do kawy na ławie:)
pozdrawiam
Jak tak czytam i oglądam Wasze kolumny to coraz częściej chodzi mi po głowie zbieranie materiałów na własną półkową maszynkę.. Wymyśliłem, że będzie to kolumna sitowa z 393 otworami 1.7mm co daje 668 mm2 powierzchni i dla standardowego szkła 4'' jest to ok 8,5%.
Sito już narysowałem, zamierzam wysłać rysunek do palenia laserem, w związku z tym chciałbym prosić o poradę- z jakiej blachy to palić? Różne są opinie i wolę dopytać...
Drugi temat to konstrukcja kolumny, chciałbym żeby miała katalizator CU i w przyszłości puszkę do GINu przy maksymalnej uniwersalności i możliwości konfiguracji. Plan jest taki żeby każdy segment był na złączu DN65 i żeby była możliwość łatwego podłączenia/odłączenia danego segmentu- wiem, ze to podniesie koszta budowy ale będę ją konstruował b.długo ze względu na możliwości finansowe i czasowe dlatego rozłożę koszta w czasie i dzięki temu będę mógł używać każdego segmentu oddzielnie.
Pytania:
1) czy takie sita zagrają jak trzeba?
2) z jakiej blachy to palić? 1.5mm/2mm może więcej?
3) czy taka konstrukcja mimo wielu złącz i redukcji ma sens?
Będę wdzięczny za informacje- zawsze lepiej dopytać niż wypalić sita które będą robiły za podstawkę do kawy na ławie:)
pozdrawiam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Jeśli życie daje Ci cytrynę poproś o sól i tequilę" (cyt. z filmu Who Am I- polecam)
-
- Posty: 1261
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Kolumna półkowa
Ad 1 - powinny, 5-8% to standardowa ilość otworów. Ja mam 12% i też nauczyłem się na tym pracować.
Ad 2 - 1,5mm wystarczy. Tylko tak mają je palić, żeby nie pokrzywili
Ad 3 - powiem tak - konstrukcja zadziała, ale dużo wygodniej użyć złącz clamp 4"... Mniej spawania, nie kupujesz redukcji, etc. Koszty wyjdą podobne... No chyba, że masz już jakieś elementy na tych złączach i będziesz je wykorzystywał.
Jak rozumiem i katalizator i aromatyzer będziesz robił sam na kryzach. A jaką głowicę (CM,LM{+OLM}), planujesz?
Ad 2 - 1,5mm wystarczy. Tylko tak mają je palić, żeby nie pokrzywili
Ad 3 - powiem tak - konstrukcja zadziała, ale dużo wygodniej użyć złącz clamp 4"... Mniej spawania, nie kupujesz redukcji, etc. Koszty wyjdą podobne... No chyba, że masz już jakieś elementy na tych złączach i będziesz je wykorzystywał.
Jak rozumiem i katalizator i aromatyzer będziesz robił sam na kryzach. A jaką głowicę (CM,LM{+OLM}), planujesz?
-
- Posty: 911
- Rejestracja: poniedziałek, 9 wrz 2013, 20:05
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Kolumna półkowa
Firma w której będą palić laserem ma duże doświadczenie i powinni zrobić bez pogięcia, mam nadzieję, że będzie OK. W zasadzie z 1.5mm blachy palili mi jakiś czas temu FD do kadzi zaciernej i wyszło idealnie...
Uparłem się na DN65 ponieważ kolumnę "sprężynową" robię właśnie na takich złączach- mam już ich kilka kupionych i chcę zrobić taki mały standard w mojej jaskimi. Nowa zasypowa będzie miała bufor z wyjściem na DN65 i wszystkie odcinki łącznie z głowicą na tym złączu będą- da to dodatkowe możliwości kombinowania z konfiguracją.
Katalizator i aromatyzer właśnie chcę sam wykonać na kryzach i w szkle- to już tak żeby było ładnie bo głowica jaka będzie na tym pracowała też ma zasyp w szkle (UFO z OLM w szkle od forumowego kolegi- już się robi).
Uparłem się na DN65 ponieważ kolumnę "sprężynową" robię właśnie na takich złączach- mam już ich kilka kupionych i chcę zrobić taki mały standard w mojej jaskimi. Nowa zasypowa będzie miała bufor z wyjściem na DN65 i wszystkie odcinki łącznie z głowicą na tym złączu będą- da to dodatkowe możliwości kombinowania z konfiguracją.
Katalizator i aromatyzer właśnie chcę sam wykonać na kryzach i w szkle- to już tak żeby było ładnie bo głowica jaka będzie na tym pracowała też ma zasyp w szkle (UFO z OLM w szkle od forumowego kolegi- już się robi).
"Jeśli życie daje Ci cytrynę poproś o sól i tequilę" (cyt. z filmu Who Am I- polecam)
-
- Posty: 911
- Rejestracja: poniedziałek, 9 wrz 2013, 20:05
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Kolumna półkowa
A nie będzie to zbyt duże zwężenie dla par? Pod sitami to chyba koniecznie trzeba dać redukcje bo liczyłem żeby pod pierwszym szkłem tez było sito... chyba, ze dać pierwsze szkło puste i dopiero pod drugim sito...
Cenna uwaga- przemyśle to ale takie redukcje z ładnym szlifem tez będą ‚robiły robote’ wizualnie
Cenna uwaga- przemyśle to ale takie redukcje z ładnym szlifem tez będą ‚robiły robote’ wizualnie
"Jeśli życie daje Ci cytrynę poproś o sól i tequilę" (cyt. z filmu Who Am I- polecam)
-
- Posty: 1261
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Kolumna półkowa
Zwężenie będzie siłą rzeczy takie samo I tak najwęższym gardłem jest złącze. Co do dolnej półki - też miałem ten dylemat. Ale ponieważ raz kiedyś prawie zdarzyło mi się zrobić bąbkę postanowiłem, że chcę widzieć co się dzieje. I dołożyłem jedno szkło. Jak masz program do 3D to sobie zwizualizuj obie opcje. Ja korzystałem ze Sketch Up do zabawy.
-
- Posty: 911
- Rejestracja: poniedziałek, 9 wrz 2013, 20:05
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Kolumna półkowa
Kiepski jestem w rysowaniu 3D (mimo, ze jestem informatykiem ).
Przemyśle temat jeszcze, możliwe, ze zainwestuje w szkło w zamian za redukcje, może i jest to dobra opcja... Na ilu Polkach pracujesz? Ja będę głównie w zbożowe destylaty wchodził, raczej mniej owocowych, choć nadal uważam, ze calvados jest moim najlepszym wytworem w ‚karierze’.
Przemyśle temat jeszcze, możliwe, ze zainwestuje w szkło w zamian za redukcje, może i jest to dobra opcja... Na ilu Polkach pracujesz? Ja będę głównie w zbożowe destylaty wchodził, raczej mniej owocowych, choć nadal uważam, ze calvados jest moim najlepszym wytworem w ‚karierze’.
"Jeśli życie daje Ci cytrynę poproś o sól i tequilę" (cyt. z filmu Who Am I- polecam)
-
- Posty: 1261
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Kolumna półkowa
No tak, pojęcie "informatyk" jest dość szerokie Od administratora szkolnej sieci komputerowej po architekta oprogramowania A jak naprawisz babci przeglądarkę to w jeszcze inną kategorię wpadasz Mnie też nie wszystko wychodzi, ale po kilku podpowiedziach od LP i filmikach coś tam od bidy dla siebie w Sketch Up naskrobię
Pracuję na trzech półkach, w dolnym zakresie % (60-70). Ale ja lubię słabo oczyszczony destylat co długo dojrzewa. Moim zdaniem 3 to optimum, ale do wódek skłaniałbym się chyba do 5. Tyle, że zawsze mogę przepuścić 2x albo destylować wolno, z dużym refluksem na wysoki %. No i do zboża keg z mieszadłem i płaszczem... Inaczej zniechęcisz się do tej zabawy, szczególnie przy żytnich zacierach. Owoców nie dyskryminuj. Ja w sumie zamiennie pijam małe ilości zbóż i owoców. Takie czereśnie np. to boskie są. Wiśnie niewiele gorsze, śliwka - klasyka, wspomniałeś jabłka, zostają gruszki, morele (piłem niedawno), porzeczki... Nie mówię o takich rarytasach jak borówka... Tyle, że trzeba mieć dobry owoc i nie dodawać cukru. Wychodzi mało, ale warto.
Pracuję na trzech półkach, w dolnym zakresie % (60-70). Ale ja lubię słabo oczyszczony destylat co długo dojrzewa. Moim zdaniem 3 to optimum, ale do wódek skłaniałbym się chyba do 5. Tyle, że zawsze mogę przepuścić 2x albo destylować wolno, z dużym refluksem na wysoki %. No i do zboża keg z mieszadłem i płaszczem... Inaczej zniechęcisz się do tej zabawy, szczególnie przy żytnich zacierach. Owoców nie dyskryminuj. Ja w sumie zamiennie pijam małe ilości zbóż i owoców. Takie czereśnie np. to boskie są. Wiśnie niewiele gorsze, śliwka - klasyka, wspomniałeś jabłka, zostają gruszki, morele (piłem niedawno), porzeczki... Nie mówię o takich rarytasach jak borówka... Tyle, że trzeba mieć dobry owoc i nie dodawać cukru. Wychodzi mało, ale warto.