Kolumna półkowa
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Kolumna półkowa
Witam, Koledzy jestem posiadaczem kolumny półkowej z 4 półkami fi 4 cale, ostatnio odbył się pierwszy koncert, ale mam wątpliwości co do tego czy poprawnie go przeprowadziłem (do tej pory operowałem aabratkiem). Po zagrzaniu zacieru odkręciłem skraplacz na full i stabilizowałem kolumnę ok 20 min. Następnie nieznacznie zmniejszyłem przepływ wody na skraplaczu, niestety nie udało mi się uzyskać wzrostu temperatury, dopiero po prawie całkowitym zamknięciu przepływu wody przez chłodnicę shotgun (nagrzała się - przepływ minimalny) temperatura wzrosła do ok 73 stopni . Przez resztę procesu utrzymywała się stabilnie do 99 stopni w zbiorniku. Moc destylatu leciała ok 83 %. Martwi mnie fakt, że nie zaobserwowałem pożądanego zalania półek tzn. nawet podczas stabilizacji zalana była ostatnia półka, natomiast 3 pierwsze tylko w nieznacznym stopniu. Podczas całego procesu zalanie było minimalne, a na pierwszej półce niemal zerowe. Domyślam się, że kolumna pracowała trochę jak pot still. Po lekturze tego i kilku innych wątków stwierdzam, że być może jest to wina zbyt dużego grzania (prawie 3,6 kW). Czy myślicie, że zmniejszenie mocy na ok 2kW podczas stabilizacji i odbierania destylatu oraz lepsze operowanie przepływem wody przez chłodnice shotgun rozwiąże problem zalania półek?
-
- Posty: 1258
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Kolumna półkowa
Ja, jeśli stabilizuję, zamykam po ~15m przepływ na skraplaczu całkiem. Czekam aż temperatura par osiągnie zakładane widełki. Wodę na skraplaczu odkręcam delikatnie jak temperatura przekroczy mi założone górny zakres widełek. Co do zalania - napisz jakie masz półki. Sita/kołpaki, jak sita to jaki % otworów, jakie wysokie powroty, etc. Możliwe, że przy 3,6kW przepływ par był za duży. Nigdy tak mocno nie grzałem, ale ja mam 3". Z tego co czytałem na forach zagranicznych moc robocza dla 4" to 2,8kW.
Re: Kolumna półkowa
Dzięki za odpowiedź, pewnie zrobię podobnie - stabilizację na 1,5 kW i zobaczę jakie będzie zalanie półek. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie po mojej myśli:) Półki są sitowe, wsad to stary zacier jęczmienny, który gdzieś tam miałem i pomyślałem, że będzie dobry na początek żeby rozpracować maszynkę, nie spodziewałem się po nim fajerwerków. Jeszcze pytanie, czy warto odebrać pierwszych powiedzmy 200ml (na nos oczywiście) kropelkowo a dopiero potem zakręcić skraplacz i odbierać do osobnych naczynek przedgon aż do osiągnięcia zakładanych widełek?
Re: Kolumna półkowa
Witam, jestem już po drugim koncercie i nasunęły się kolejne pytania. Tym razem wsadem był dość świeży zacier jęczmienny. Grzanie i stabilizacja super - wszystkie półki elegancko zalane. Kłopot pojawił się przy redukcji przepływu wody prze chłodnicę shotgun, która niestety jest przewymiarowana. Generalnie musiałem prawie całkowicie zamknąć przepływ wody chłodzącej żeby uzyskać chociaż minimalny odbiór - tyle tylko, że nie było zalania na półkach. Natomiast jeśli chociaż trochę podkręciłem przepływ to odbiór malał do zera. Producent napisał, że optymalna moc pracy to ok 3kW. Ja mam możliwość grzania max 6 kW. Udało mi się ustabilizować kolumnę po dłuższym czasie przy mocy ok 4kW: wszystkie półki równomiernie zalane, niestety ilość płynu na każdej była mała ale utrzymywała się stabilnie. Teraz moje pytanie: czy warto jest w takim układzie zwiększyć moc grzania np do 5kW żeby mieć sensowny odbiór i w miarę pożądany poziom cieczy na półkach (czy nie zaowocuje to szybszym pojawieniem się pogonów i w rezultacie spadkiem wydajności)? Czy lepiej spróbować zainstalować bardziej precyzyjny zawór do chłodnicy shotgun? Zauważyłem, że zdecydowanie łatwiej pracuje się przy regulacji grzaniem niż chłodzeniem. Czy % wsadu ma wpływ na ilość płynu na półkach - moim celem jest gotowanie jednokrotne a następnie do beczki na jakiś czas jednak jeśli rozwiązaniem byłby większy % wsadu to można robić na 2 razy:) Generalnie udało mi się uzyskać całkiem sporo serca, niestety wkradło się też trochę pogonów, resztę odebrałem do oddzielnych naczyń. Muszę powiedzieć, że byłem zaskoczony rezultatem - po rozcieńczeniu serce bardzo łagodne, z lekką nutą słodkości, zdecydowanie bije na głowę destylaty robione jednokrotnie na kolumnie rektyfikacyjnej. Rozpisałem się trochę ale mam nadzieję, że bardziej doświadczeni koledzy wspomogą radą:)
-
- Posty: 414
- Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: podlaskie
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Kolumna półkowa
Szary 151 nie wiem jakie masz doświadczenie , ale z regulacją przy CM-ie jest tak, że po niewielkiej zmianie przepływu wody trzeba poczekać na reakcje układu nawet do 2-4 minut, więc nie wiem, ale jeżeli kręcisz mocno tą wodą to spóźniasz się z oceną reakcji. Nie sądzę, że producent źle zrobił regulację. Więc jeżeli przykręcasz wodę na chłodnicy o 1/4 obrotu to poczekaj na efekt te parę minut. To nie LM. Jeżeli to nie pomoże to wymiana zaworków . Po drugie zaciery zbożowe są dość słabe ok. 10 % więc przy jednorazowej destylacji z duża mocą początkowo większe zalanie , może z czasem zmaleć i zniknąć, pozostając ew. na jednej półce. Ponieważ brakuje alkoholu w kegu. Chcąc mieć zalanie przez cały czas., proponuje odpędzić kilka zacierów , nazbierać więcej wsadu i puścić wszystko drugi raz (powiedzmy na starcie 30-35% ) odbierając przedgon i pogon. I jeszcze jedno przy sitach wcale nie musisz mieć dużego zalania , żeby sprawnie przeprowadzić proces. Jeżeli masz papugę przy układzie, obserwuj procent. Pogorszenie sprawności przy 4 półkach zaowocuje spadkiem o kilka procent na papudze. Powiedzmy z 92% na 87%. Pamiętaj, że wysokie zalanie obniża ciśnienie pary stwarza niekorzystne warunki barbotażu kiedy nie wszystkie perforacje pracują równomiernie. Obserwuj czy na półkach jest poziom płynu i piana ponad nim. U mnie przy siatach przy pierwszorazowej destylacji zacieru jest np. tak , że na początku najbardziej zalana jest górna półka, idąc do dołu zalanie coraz mniejsze- to normalne, ponieważ wyżej procentowe alkohole są na górnych pólkach. Gdzieś od 96-98 st. na kegu, układ zalania na pólkach może się zmienić. Różnie to bywa, może wypaść np. dolna półka. I jeszcze jedna rzecz , ważna- może ci pomoże. Jak robisz zacier to policz BLG, oblicz ile masz alkoholu w kegu. Przy destylacji licz ile odebrałeś znając mniej więcej procent. Licz się z tym, że po odebraniu przy danej mocy grzania ( np. 4 KW) 70% alkoholu z kegu nieżalenie od temp. na kegu zaczną ci się pogony, ew. zaburzenia pracy półek. Dlaczego niezależnie od temp. na kegu? Bo gęste wsady mogą fałszować odczyt termometru, szczególnie jak oblepi się mącznym glutem.
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman
Re: Kolumna półkowa
Dzięki za odpowiedź koledzy, kolumienka to sprzęt ze sklepu Zygmunta więc jest dobrze skonstruowana, raczej ja pewnie nie umiem jeszcze jej obsługiwać Też zauważyłem, że górna półka jest najmocniej zalana. Pójdę za radą i następnym razem spróbuje w ramach eksperymentu wzmocnić zacier zbożowy, blg zawsze mierze, mimo że nie filtruje zacierów na kryształ więc wskazanie może być +/-. Co do reakcji pojawia się dość szybko, tzn minimalnie zwiększę lub zmniejszę przepływ i po chwili odbija się to na odbiorze i potem utrzymuje raczej w równowadze.
-
- Posty: 414
- Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: podlaskie
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 103 razy
-
- Posty: 1258
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Kolumna półkowa
Szary, tak już na marginesie - destylujesz do beczki czy na wódkę? Bo odpowiedź na powyższe pytanie determinuje dalsze postępowanie. Jeśli na wódkę, to zrób jak pisał arbaletnik: najpierw odpęd, dopiero później destyluj na półkowej. Jeśli do beczki to zupełnie nie przejmuj się zalaniem półek. Po stabilizacji i odebraniu przedgonu trzymaj się założonych widełek temperaturowych/% i tyle. Kolumna zaleje się na pewno pod koniec destylacji, wtedy kiedy jest to najbardziej potrzebne, żeby zbuforować pogony. Ponieważ jest to kolumna miedziana to nie dziw się też, że sama rura chłodzi się wystarczająco szybko, żeby dać wysoki %. A do lepszej kontroli chłodnicy - niestety, ale potrzebny jest zworek precyzyjny. Jak kiedyś pisałem, półki kołpakowe więcej wybaczają operatorowi. Tam zalanie jest zawsze. Przy małym refluksie sitowe pracują jak potstil z deflegmatorem, zalewają się pod koniec, kiedy refluks jest duży. Ma to swoje wady, ma też i zalety. Od operatora zależy jak ten efekt wykorzysta. Dla mnie taki sposób pracy sitowych jest jak najbardziej zaletą, bo uzyskuję profil destylatu będący mieszanką potstill i kolumny półkowej.
Re: Kolumna półkowa
Generalnie założenie jest takie, żeby zalać trunkiem beczkę dębową, w szkle jednak alkohol dojrzewa zdecydowanie inaczej, poza tym mam nadzieję, że ewentualne pogony w beczce stosunkowo szybko złagodnieją, podczas ostatniej destylacji zacieru jęczmiennego wszystkie pogony odebrałem do jednej butelki, postały tak w chłodnym pomieszczeniu w butelce około 3 tygodni. Po otwarciu butelki uderzył mnie mocny, ciężki zapach, jednak jak najbardziej przyjemny, w smaku wyraźna oleistość i słodkość,, dlatego docelowo będę przeciągał trochę głębiej do zalania beczki, pozostaje tylko dylemat na raz czy na dwa razy:/ ewentualnie na 1,5:). Uspokoił mnie fakt, że normalnym zjawiskiem jest brak zalania wszystkich półek, następnym razem postaram się utrzymywać wyznaczone igiełki temperatury i woltażu bez zwracania uwagi na poziom zalania. Co ciekawe odbieram do 98 stopni w zbiorniku, jednak wyczuwa się wtedy pogony mimo prawidłowego % na papudze, zastanawiam się czy przeciągnięcie do 99 stopni nie zanieczyści serca.
-
- Posty: 1258
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Kolumna półkowa
W szkle dojrzewa słabo... Aczkolwiek są też i opcje na szkło. Dobra, ale wracając do tematu - ja destyluję serce do 98/98,5 zwykle. Później zamykam zaworek na chłodnicy i odbieram wszystko literalnie do 0 i dodaję do kolejnej partii. W ostatnim przebiegu odbieram do 99+, żeby trochę tego lekkiego pogonu jednak do destylatu przeszło. Taki mój wybór Kończę wtedy zwykle jak leci kropelkami...
Sam musisz dojść do tego, co tobie smakuje. Natomiast jak lejesz do beczki to nie destyluj na więcej niż 70%. I tak masz już 4 (?) półki co wyczyści destylat bardziej. A do finalnych 55-62,5 wody trzeba i tak dodać. Opcji jest wiele Testuj, probuj, znajdź swój smak i tak destyluj.
Sam musisz dojść do tego, co tobie smakuje. Natomiast jak lejesz do beczki to nie destyluj na więcej niż 70%. I tak masz już 4 (?) półki co wyczyści destylat bardziej. A do finalnych 55-62,5 wody trzeba i tak dodać. Opcji jest wiele Testuj, probuj, znajdź swój smak i tak destyluj.
-
- Posty: 60
- Rejestracja: sobota, 5 maja 2012, 06:16
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Wszystko co sam wyprodukuję, choć nie zawsze!
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Kolumna półkowa
Witam. Udało mi się w końcu złożyć takie o to cacko. Cztery procaps od stilldragon i głowica LM/OLM. W weekend będzie test i nauka opanowania sprzętu. Mam zatarte żyto i jęczmień oraz nastaw z soku jabłkowego, ale chyba na pierwszy raz pójdzie cukrówka bo szkoda by było gdyby coś poszło nie tak. Aktualnie nad OLM mam 25cm sprężynek i zastanawiam się czy nie wymienić tego na kilka zmywaków.
Sent from my F3213 using Tapatalk
Sent from my F3213 using Tapatalk
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Kolumna półkowa
Brawo...
Nie bój żaby. Co niby by miało pójść nie tak? To musi wyjść.
Stabilizujesz - odbierasz przedgon - odbierasz gon z OLM. Kończysz na węch albo smak, albo procenty.
Reszta to spoglądanie w lustro i oglądanie zdziwionego faceta, który nie może uwierzyć, że takie cuda potrafi destylować...
Maniecki pisze:...ale chyba na pierwszy raz pójdzie cukrówka bo szkoda by było gdyby coś poszło nie tak..
Nie bój żaby. Co niby by miało pójść nie tak? To musi wyjść.
Stabilizujesz - odbierasz przedgon - odbierasz gon z OLM. Kończysz na węch albo smak, albo procenty.
Reszta to spoglądanie w lustro i oglądanie zdziwionego faceta, który nie może uwierzyć, że takie cuda potrafi destylować...
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 304
- Rejestracja: niedziela, 29 gru 2013, 16:40
- Podziękował: 89 razy
- Otrzymał podziękowanie: 42 razy
Re: Kolumna półkowa
Ale to wygląda Szkło i procapsy zamawiałeś gotowe od stilldragona czy tylko same procapsy ? Ja też jestem w trakcie budowy, a raczej kompletowania gratów, mam tuby szklane fi 110 5szt. uszczelki, szpilki i kryzy do skręcenia, blachę miedzianą 1mm na półki, a wczoraj przyszedł mi jeden kołpak z alliexpres, zamówiłem go specjalnie na próbę z myślą że skopiuję ale chyba nie będzie to opłacalne. Koszt jednej półki 4" z 6 kołpakami to 44euro, jeden kołpak wyniósł mnie 26zł ale nie mając obrabiarek i materiału "po kosztach" to nie ma chyba sensu bawić się w dorabianie
Zastanawiam się jeszcze nad wysokością schotcoolera, średnica myślę że 4" pod triclampa ?
Zastanawiam się jeszcze nad wysokością schotcoolera, średnica myślę że 4" pod triclampa ?
-
- Posty: 2378
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 629 razy
- Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: Kolumna półkowa
Lepsza separacja frakcji. Zwróć też uwagę, że raczej nie ociepla się kolumn półkowych. Orosienie z nieocieplonych ścianek przy pracy z małą mocą wystarczy w moich kolumnach kołpakowych do napełnienia półek od dołu bez udziału skraplacza.kerajx pisze:A jaki jest cel zdjęcia tego ocieplenia?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
- Posty: 100
- Rejestracja: piątek, 26 gru 2014, 14:30
- Krótko o sobie: Psotnik
- Ulubiony Alkohol: Mokry
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Milówka
- Podziękował: 11 razy
- Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Kolumna półkowa
Imbir.4''-wysokość 15cm do max 20cm razem z tree-klamp,sześć rur schładzających fi 16 lub 18 w środku. Wyższe deflegmatory cztero calowe ciężko ogarnąć można powiedzieć że pracują bez przepływu wody i na dłuższą metę ciężko ustawić temp na szczycie.
Roboty nie przerobisz a gorzały nie przepijesz.
-
- Posty: 414
- Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: podlaskie
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Kolumna półkowa
Odnośnie Shotgun potwierdzam, też mam 4" , 4 rurki fi 28 mm długość 15 cm. Dość dobrze się reguluje nawet bez zaworków precyzyjnych. Władka, od jakiej mocy i pełnym przepływie na deflegmator, zaczyna u ciebie przepuszczać pary ? U mnie powyżej 3 kW przepuszcza trochę par na chłodnice produktu ( kropelkowanie) przy "oszczędnym" przepływie wody . W tym układzie niezbędny jest też choćby najprostszy reduktor ciśnienia ( wydatek ok. 100 zł).
W układzie z odbiorem LM i 2-3 metrową chłodnicą z rurki karbowanej można pracować z dużo większą mocą bez reduktora ciśnienia.
W układzie z odbiorem LM i 2-3 metrową chłodnicą z rurki karbowanej można pracować z dużo większą mocą bez reduktora ciśnienia.
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman
-
- Posty: 100
- Rejestracja: piątek, 26 gru 2014, 14:30
- Krótko o sobie: Psotnik
- Ulubiony Alkohol: Mokry
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Milówka
- Podziękował: 11 razy
- Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Kolumna półkowa
Ja nie używam reduktora tylko zaworki precyzyjne przepływem wody reguluje temp. na szczycie czym więcej daje wody na deflegmator tym wolniej odbieram , moc grzania ustalam w zależności od rodzaju nastawu i waha się ona od 50 do 64% z 4KW. Zaworki pozwalają na inny przepływ wody przez deflegmator a inny na końcowej hłodnicy no i kosztują 14zł.
Roboty nie przerobisz a gorzały nie przepijesz.
-
- Posty: 1108
- Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
- Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
- Ulubiony Alkohol: Własny
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Centrum, Warszawa
- Podziękował: 169 razy
- Otrzymał podziękowanie: 497 razy
Re: Kolumna półkowa
Kosztują 14 zł, ale jak mamy zmienne ciśnienie wody w instalacji, albo posiadamy w domu własne ujęcie z hydroforem, to reduktor ciśnienia jest elementem podstawowym jaki musimy kupić. Nie jest to ważne czy kupimy zaworki precyzyjne za 14 zł czy 200 zł, jak ciśnienie przed nimi będzie miało dość dużą różnicę i regulacja precyzyjnym zaworkiem nic nam nie da.
[linia][/linia][i]Pozdrawiamy
SztukaDestylacji
SztukaDestylacji
-
- Posty: 59
- Rejestracja: wtorek, 2 gru 2014, 01:04
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: wszystko co świt swój, z ziemi bierze.
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: południowy wschód PL
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
-
- Posty: 60
- Rejestracja: sobota, 5 maja 2012, 06:16
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Wszystko co sam wyprodukuję, choć nie zawsze!
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Kolumna półkowa
Dzisiaj poszło na nowy sprzęt wino domowej roboty. Jesienią kupiłem wiadro gotowego soku od handlarzy winogron. Jakieś takie marne wyszło bo fermentacja na dzikusach już była rozpoczęta. Mniejsze z tym, odebrałem pierwsze 50ml i zacząłem stabilizację. Odebrałem 150ml przedgonów i przez cały proces kropelkowo 0.5L uzbierałem. Nigdy nie spotkałem się z takim smrodem, mocny aceton i trochę octem capiło. Po około pół godziny zacząłem odbierać serce z OLM i byłem mega zaskoczony że coś takiego dobrego wyszło. Wódeczka z nutą winogron, coś ala "Ciroc". Większość procesu prowadziłem na OLM gdyż ciągle u góry przedgony kapały. Efekt końcowy to 0.5L przedgonów 1L serca 90%, 0.7 L serca 70% z nutą pogonową i 350ml pogonów. Dalej nie chciałem już ciągnąć. Mało tego urobku ale trunek pierwsza klasa gotowy do picia.
Czy serce na 90% jest ok czy powinienem zejść w granice 80%?
Sent from my F3213 using Tapatalk
Czy serce na 90% jest ok czy powinienem zejść w granice 80%?
Sent from my F3213 using Tapatalk
-
- Posty: 1258
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Kolumna półkowa
Maniecki - % dla siebie sam musisz znaleźć. Ja w owocowych nastawach celuję w ~60. Przy zbożach do beczki ~65%. Ale zakładam dłuższe leżakowanie. Pogon dla mnie to wszystko powyżej 98-98,5 stopnia w kotle. Ale nie jest to regułą. Przy serii takich samych nastawów/zacierów ostatnią partię zwykle "ściskam". Wtedy ciągnę do 99 stopni w kegu. Cały czas trzymając % odbieranego destylatu. Najważniejsze to odebrać przedgon. Nieważne ile zejdzie destylatu z przodu. Wczesny pogon nie jest zły. Przy destylacji zacierów ze słodu wędzonego dymne smaki idą właśnie blisko pogonów. Po kilku destylacjach dojdziesz co tobie smakuje
-
- Posty: 48
- Rejestracja: wtorek, 4 sie 2015, 14:26
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Kolumna półkowa
Tak trochę laicko ale nie miałem do czynienia z kolumną więc wolę zapytać. Sprzęt do owocówek i zbożówek, czyli jak wszystkie w tym temacie.
Zastanawiam się od jakiegoś czasu nad kolumną półkową. I chyba ją ze znajomym zmontujemy. Raczej nie za tydzień ale w tym roku Początkowo myślałem o sitowej, ale zdecyduję się raczej na "grzybki". Więcej wybacza przy skoku czy spadku ilości oparów opuszczających keg. Szkło z destylandii 86 mm * 100 mm (średnica wewnętrzna 76 mm). 4 półki, na każdej 4 grzybki, z rury miedzianej 12 mm przykryte zaślepkami miedzianymi 22 mm. Powinno się zmieścić, jeden będzie odwrócony i robił za powrót. Powrót pewnie na wysokości ok 20 mm. Półki z miedzi 1,5-2 mm. Do tego keg 30 (pewnie wymieni się docelowo na 50) grzany gazem.
Zastanawia mnie góra. Pierwszy wariant to standardowy 15-20 centymetrowy shotgun i z niego wyjście na dowolną chłodnicę. I wtedy pilnowanie temperatury par idących na chłodnicę w zakresie 82-90* C (czytałem jak wtedy pracujecie, więc dla odpowiednich surowców sobie dopasuję, sporo jest też w tematach o smakówkach na CM). Regulacja albo grzaniem albo zaworkiem precyzyjnym na skraplaczu.
Drugi to zastanawiałem się czy nie prościej by mi było (bo kosztowało by ok 200 zł) wstawić nad górną półkę głowicy aabratek (wolałbym puszkową ale wychodzi z 2* drożej). Tylko jak wtedy operujecie? Ustawieniem przepływu wody w chłodnicy pilnujecie by temperatura w niej trzymała się załóżmy tym samym zakresie co nad shotgunem - 82-90*C ? Mierzoną w porcie termometru w okolicach kolanka? Czy wtedy opary będą się skraplać i zbierać w jeziorku, czy raczej wzrośnie ciśnienie lub zwyczajnie z odbioru poleci para zamiast destylatu? Bo jasne że odbierając mniej lub więcej destylatu można będzie utrzymać poziomy zalania półek. Zastanawia mnie tylko pilnowanie zakresu temperatur w głowicy, przy shootgunie to o tyle proste że gorące opary lecą dalej, a tu pasuje by równocześnie miały określoną wyższa temperaturę i się skraplały. Jak to ogarnąć? Czy wtedy pot termometru musiałby być niżej bliżej wlotu oparów z półki?
Zastanawiam się od jakiegoś czasu nad kolumną półkową. I chyba ją ze znajomym zmontujemy. Raczej nie za tydzień ale w tym roku Początkowo myślałem o sitowej, ale zdecyduję się raczej na "grzybki". Więcej wybacza przy skoku czy spadku ilości oparów opuszczających keg. Szkło z destylandii 86 mm * 100 mm (średnica wewnętrzna 76 mm). 4 półki, na każdej 4 grzybki, z rury miedzianej 12 mm przykryte zaślepkami miedzianymi 22 mm. Powinno się zmieścić, jeden będzie odwrócony i robił za powrót. Powrót pewnie na wysokości ok 20 mm. Półki z miedzi 1,5-2 mm. Do tego keg 30 (pewnie wymieni się docelowo na 50) grzany gazem.
Zastanawia mnie góra. Pierwszy wariant to standardowy 15-20 centymetrowy shotgun i z niego wyjście na dowolną chłodnicę. I wtedy pilnowanie temperatury par idących na chłodnicę w zakresie 82-90* C (czytałem jak wtedy pracujecie, więc dla odpowiednich surowców sobie dopasuję, sporo jest też w tematach o smakówkach na CM). Regulacja albo grzaniem albo zaworkiem precyzyjnym na skraplaczu.
Drugi to zastanawiałem się czy nie prościej by mi było (bo kosztowało by ok 200 zł) wstawić nad górną półkę głowicy aabratek (wolałbym puszkową ale wychodzi z 2* drożej). Tylko jak wtedy operujecie? Ustawieniem przepływu wody w chłodnicy pilnujecie by temperatura w niej trzymała się załóżmy tym samym zakresie co nad shotgunem - 82-90*C ? Mierzoną w porcie termometru w okolicach kolanka? Czy wtedy opary będą się skraplać i zbierać w jeziorku, czy raczej wzrośnie ciśnienie lub zwyczajnie z odbioru poleci para zamiast destylatu? Bo jasne że odbierając mniej lub więcej destylatu można będzie utrzymać poziomy zalania półek. Zastanawia mnie tylko pilnowanie zakresu temperatur w głowicy, przy shootgunie to o tyle proste że gorące opary lecą dalej, a tu pasuje by równocześnie miały określoną wyższa temperaturę i się skraplały. Jak to ogarnąć? Czy wtedy pot termometru musiałby być niżej bliżej wlotu oparów z półki?
-
- Posty: 2378
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 629 razy
- Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: Kolumna półkowa
1. Grzanie gazem znacznie utrudni powtarzalną regulację mocą. Polecam elektrykę z watomierzem.
2. Przypominam o wskazanym stałym ciśnieniu wody chłodzącej.
3. Skraplacz zrób z głowicy rektyfikacyjnej dowolnego typu. Ma przewagę nad shotgunem w postaci prostej regulacji refluksu. Tylko zrób szczelną głowicę z odpowietrzenie do którego będziesz mógł podczepić dowolną chłodnicą końcową. Kolumna będzie bardziej wszechstronna. Dla mnie niektóre trunki wychodzą lepsze z chłodnicy końcowej niż z głowicy.
4. Zrób 2 porty termometru. Jeden pod wlotem par do głowicy. Drugi np. za pomocą trójnika przed chłodnicą końcową. W zależności od miejsca odbioru będziesz mógł przekładać termometr. Można tez odbierać przy pomocy "papugi".
5. Przy odbiorze ze skraplacza regulujesz mocą i refluksem. Przy odbiorze z chłodnicy końcowej regulujesz mocą i chłodzeniem.
2. Przypominam o wskazanym stałym ciśnieniu wody chłodzącej.
3. Skraplacz zrób z głowicy rektyfikacyjnej dowolnego typu. Ma przewagę nad shotgunem w postaci prostej regulacji refluksu. Tylko zrób szczelną głowicę z odpowietrzenie do którego będziesz mógł podczepić dowolną chłodnicą końcową. Kolumna będzie bardziej wszechstronna. Dla mnie niektóre trunki wychodzą lepsze z chłodnicy końcowej niż z głowicy.
4. Zrób 2 porty termometru. Jeden pod wlotem par do głowicy. Drugi np. za pomocą trójnika przed chłodnicą końcową. W zależności od miejsca odbioru będziesz mógł przekładać termometr. Można tez odbierać przy pomocy "papugi".
5. Przy odbiorze ze skraplacza regulujesz mocą i refluksem. Przy odbiorze z chłodnicy końcowej regulujesz mocą i chłodzeniem.
-
- Posty: 304
- Rejestracja: niedziela, 29 gru 2013, 16:40
- Podziękował: 89 razy
- Otrzymał podziękowanie: 42 razy
Re: Kolumna półkowa
Ja zamówiłem kpl. półkę 4" z nierdzewki od chińczyka za 30E, https://pl.aliexpress.com/item/New-4-bu ... 2.5.TXyG4e, zobaczymy co przyjdzie Jak będzie ok to zamawiam kolejne 4 półki i mam praktycznie całą kolumnę półkową
Jeżeli ktoś dysponuje przydomowym warsztatem to polecam filmiki:
https://www.youtube.com/watch?v=7zG6QYWAOsw
https://www.youtube.com/watch?v=9QqCLCAXKvE
https://www.youtube.com/watch?v=Wyadg5QN6bA
Jeżeli ktoś dysponuje przydomowym warsztatem to polecam filmiki:
https://www.youtube.com/watch?v=7zG6QYWAOsw
https://www.youtube.com/watch?v=9QqCLCAXKvE
https://www.youtube.com/watch?v=Wyadg5QN6bA
-
- Posty: 139
- Rejestracja: czwartek, 1 gru 2011, 13:04
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Kolumna półkowa
[quote="kwik44"]... Pogon dla mnie to wszystko powyżej 98-98,5 stopnia w kotle. Ale nie jest to regułą. Przy serii takich samych nastawów/zacierów ostatnią partię zwykle "ściskam". Wtedy ciągnę do 99 stopni w kegu. Cały czas trzymając % odbieranego destylatu./quote]
U mnie gdy pary nad kegiem dobiegają 93 stopni zaczyna się wędrówka oroszenia w górę, przy 95 stopniach mam już oroszoną najwyższą półkę a papuga zaczyna pokazywać coraz niższy procent (nie wiele daje zwiększanie refluksu).
Jak Ci się udaje utrzymać % i dojść do takich temp. w kegu, no chyba że para z keg znacząco odbiega od jego temp. na minus ?
Poniżej praca na 4kw + 10 półek.
[img]http://woxy_ivanhoee.republika.pl/kolumna/polkowa/1_kolumna.jpg[/img] [img]http://woxy_ivanhoee.republika.pl/kolumna/polkowa/2_zalanie_4kw.jpg[/img] [img]http://woxy_ivanhoee.republika.pl/kolumna/polkowa/3_wynikowa_moc_4kw.jpg[/img] [img]http://woxy_ivanhoee.republika.pl/kolumna/polkowa/4_predkosc_4kw.jpg[/img] [img]http://woxy_ivanhoee.republika.pl/kolumna/polkowa/5_marsz_pogonow.jpg[/img]
U mnie gdy pary nad kegiem dobiegają 93 stopni zaczyna się wędrówka oroszenia w górę, przy 95 stopniach mam już oroszoną najwyższą półkę a papuga zaczyna pokazywać coraz niższy procent (nie wiele daje zwiększanie refluksu).
Jak Ci się udaje utrzymać % i dojść do takich temp. w kegu, no chyba że para z keg znacząco odbiega od jego temp. na minus ?
Poniżej praca na 4kw + 10 półek.
[img]http://woxy_ivanhoee.republika.pl/kolumna/polkowa/1_kolumna.jpg[/img] [img]http://woxy_ivanhoee.republika.pl/kolumna/polkowa/2_zalanie_4kw.jpg[/img] [img]http://woxy_ivanhoee.republika.pl/kolumna/polkowa/3_wynikowa_moc_4kw.jpg[/img] [img]http://woxy_ivanhoee.republika.pl/kolumna/polkowa/4_predkosc_4kw.jpg[/img] [img]http://woxy_ivanhoee.republika.pl/kolumna/polkowa/5_marsz_pogonow.jpg[/img]
Woxy
-
- Posty: 1258
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Kolumna półkowa
A masz wycechowane termometry? Chociażby z grubsza? I druga sprawa - ja destyluję na trzech półkach w okolicy 60%. Przy 99 stopni w kegu leci właściwie kropelkowo. Grzeję mocą w zakresie 2-2,8kW. I zastanawia mnie ten znikomy wpływ refluksu. Półkowa nie różni się aż tak "znacząco" od kolumny z wypełnieniem. Wygląda na to, że CM nie wydala przy tej mocy grzania.
-
- Posty: 139
- Rejestracja: czwartek, 1 gru 2011, 13:04
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Kolumna półkowa
Termometry zwykłe tablicowe, a co do refluxu, może i by co z tego było, ale kilka minut czekałem aż górną półkę "odrosi", a że półek 10 to i czekać mi się nie chciało. Pewnie trzeba było zwiększać reflux, jak tylko oroszenie na dolnej półce się pokazało.
Sprawdzę przy następnej okazji.
Sprawdzę przy następnej okazji.
Woxy