Typowy objaw zalania kolumny. u mnie jak pracowałem na takim refluksie to przy zalaniu dochodziło do bąbelkowania w rurce, aż do momentu gdy cała wypełniła się płynem. To był dla mnie znak, że kolumna jest całkowicie zalana.prezes123456 pisze:Powietrze w rurce cały czas lecz tylko czasem bulgocze lejąc nadmiar po ściance naprzeciw wylotu.
Jak zmniejszysz moc do prawidłowej wartości (wartość robocza) to objaw bąbelkowania ustąpi. No chyba, że problemem będzie też ten niefortunnie umiejscowiony wężyk.
To rzeczywiście jest armata.Pierwsze godziny 0,5 litra na 15 minut, po około 1,5 godzinkach temperatura skacze na 79 i chwilka na stabilizacje. I tak od tego momentu co 10-15 minut ciągła stabilizacja. Wydajność sprzętu na ostatnie 2 litry to raptem litr na godzinę jak otworzyłem mocniej temperatura do góry i wszystko od nowa. To tęż dziwne. Taka tuba to niby armata a tu nie za bardzo .
Ale jedno też jest pewne - źle prowadzisz rektyfikację. Kolumna to nie jest hydrant z którego przez cały czas leci to samo i z taką samą prędkością.
Czy sprawdzałeś jaką masz wydajność kolumny? Czy umiesz obliczyć RR? Czy umiesz zalewać kolumnę? Czy umiesz wyznaczyć moc roboczą?
Dużo pytań - ale z Twojego opisu wynika, że znajomość zasad rektyfikacji jest Ci obca.
Aha - jeśli odpowiesz poprawnie na zadane pytania to wszystkie problemy znikną. Obiecuję Ci...