Kociołek, woda czy olej?

Zbiorniki do odparowywania zacierów. Budowa, adaptacje modyfikacje.

łmarko
100
Posty: 124
Rejestracja: niedziela, 28 gru 2014, 00:25
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 15 razy

Post autor: łmarko »

mirek109 :!:

I Ty się pytasz , ile wykapuje procentów , przy takiej wiedzy wykonywania aparatów :D

Pozdrawiam.
koncentraty wina
Awatar użytkownika

Autor tematu
spawacz
250
Posty: 299
Rejestracja: sobota, 25 paź 2014, 19:02
Ulubiony Alkohol: coś co sam wyprodukuję
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: północna zachodnia Polska
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 68 razy
Re: Kociołek, woda czy olej?

Post autor: spawacz »

Tu nie o procent chodzi, a o aromat z nie rozrobionego wodą soku owocowego. Procent zależy od nastawa/zacieru, czasu gotowania, wysokości deflegmatora lub kolumny, sposobu odbierania, mocy grzania i operatora. A najbardziej od fazy księżyca:)
.....tymczasem w blaszaku :?

mirek109
300
Posty: 324
Rejestracja: sobota, 22 wrz 2012, 18:23
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Kociołek, woda czy olej?

Post autor: mirek109 »

Przepraszam - nie mam doświadczenia z kotłami "ciśnieniowymi" i stąd moje pytanie.
To nie jest prowokacja / podpucha. Chciałbym poznać wyższość kotłów ciśnieniowych nad tymi które mnie interesują. Przy moich potrzebny jest deflegmator. Mój daje 80% ale to nie jest moje ostatnie słowo :) - po jednej destylacji.
Awatar użytkownika

Autor tematu
spawacz
250
Posty: 299
Rejestracja: sobota, 25 paź 2014, 19:02
Ulubiony Alkohol: coś co sam wyprodukuję
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: północna zachodnia Polska
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 68 razy
Re: Kociołek, woda czy olej?

Post autor: spawacz »

Mi na pot still-u bez płaszcza na kotle raz w życiu na deflegmatorze fi 70 wysokim na 80 cm, wypełnienie zmywaki, przy regulatorze na grzałce i z termometrem cyfrowym przy ujściu par do chłodnicy poleciało 93 %, ale to było raz. Normą na mojej psotnicy na regulatorze jest 88%. Z czasem słabnie, odcinam przy 50 ale i tak średnia jest bardzo dobra. Wciąż nikt mi nie odpowiedział czy woda będzie lepsza od oleju lub może jakaś inna mało rozszerzalna ciecz?
.....tymczasem w blaszaku :?

mirek109
300
Posty: 324
Rejestracja: sobota, 22 wrz 2012, 18:23
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Kociołek, woda czy olej?

Post autor: mirek109 »

spawacz pisze: A najbardziej od fazy księżyca:)
:)
Tego do dzisiejszego wieczoru nie brałem pod uwagę ;)
Obserwacje pójdą i w tą stronę.

mirek109
300
Posty: 324
Rejestracja: sobota, 22 wrz 2012, 18:23
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Kociołek, woda czy olej?

Post autor: mirek109 »

[quote="spawacz"]
Bardzo dużo racji w Twoich słowach. Składowych jest tak dużo że trudno jednoznacznie się wypowiedzieć. Ja biorę pod uwagę tylko wodę. Może procent w moich próbach jest większy niż 80%
Ja mówię o średniej. Do zbiornika wrzuciłem 6l "błota" śliwkowego. Grzane było wodą w kotle. Wykapało - dosłownie, wykapało 0,6l delikatesu 80%. Kiedy to degustowałem to tak jak bym nażarł się super dojrzałych śliwek - taki smak, a jak się odbiło to szkoda gadać. Jesienne śliwki w pełnej przejedzonej krasie :)
W moim przypadku mogę regulować prądem - regulator. Też przepływ wody ma wpływ na temperaturę pary na ujściu z deflegmatora.
Nowy - jeszcze dziewiczy - sprzęt ma nowe rozwiązania które moim zdaniem poprawią procentowość i smak. Próby pokażą czy kombajn spełni moje oczekiwania. Ale o tym w innym temacie. Nie spotkałem takich rozwiązań :)

łmarko
100
Posty: 124
Rejestracja: niedziela, 28 gru 2014, 00:25
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 15 razy
Re: Kociołek, woda czy olej?

Post autor: łmarko »

spawacz !

Glikol , coś podobnego . Wszystkie płyny , które są używane do kolektorów słonecznych, może być także olej silnikowy :?:
Awatar użytkownika

arbaletnik
400
Posty: 414
Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: podlaskie
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Kociołek, woda czy olej?

Post autor: arbaletnik »

Każdy płyn jest ok. Jeżeli zbiornik tylko do odpędu. Masz szeroki wlew. Jeżeli zechcesz użyć dodatkowo do zacierania to lepsza będzie woda, ma mniejszą bezwładność w porównaniu z olejem. Wg. Mnie masz za dużą objętość płaszcza w stosunku do zbiornika. Rób tak żeby dla 30 L.było ok12 l. Płaszcza. Wyobrażasz sobie studzenie 20 litrów oleju lub wody w ocieplonym zbiorniku. Toż po dojściu do 99 st.na zbiorniku, będziesz gotował wodę jeszcze dobre parenaście minut po wyłączeniu grzałek. Dlatego też olej mniej nada się do zacierania. Myśl perspektywicznie. Mam z płaszczem wodnym ciśnieniowym. W nim gotuję owoce, zacieram, fermentuje i destyluję. Wodę bez problemu mogę zawsze spuścić i zalać nową.
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman

El Adam
30
Posty: 42
Rejestracja: środa, 31 gru 2014, 01:35
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Kociołek, woda czy olej?

Post autor: El Adam »

Medium do grzania kociołka to najlepiej byłoby zastosować olej silikonowy polsil OM (np OM-50). Ma bardzo dobre parametry przewodnictwa i rozszerzalności, grzać go można spokojnie do 150-180 stopni. Niestety ma jedną wadę - do najtańszych nie należy, 1 kilogram około 25 PLNów ale do płaszcza dużo nie trzeba.
Awatar użytkownika

Władek.
20
Posty: 28
Rejestracja: piątek, 22 maja 2015, 17:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Kociołek, woda czy olej?

Post autor: Władek. »

spawacz pisze: Wciąż nikt mi nie odpowiedział czy woda będzie lepsza od oleju
W kotle ciśnieniowym woda będzie lepszym nośnikiem, dla większej żywotności grzałek polecam miękką wodę.
W zbiornikach otwartych, to wszystkie te nośniki o których piszecie, będą lepsze od wody, ze względu na temperaturę wrzenia.
Tylko czy będą bezpieczne.
Pozdrawiam
Władek.
Awatar użytkownika

kolpaw
100
Posty: 137
Rejestracja: sobota, 19 mar 2011, 23:11
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: nalewka wiśniowa na własnym spirytusie
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Nowa Zelandia
Podziękował: 24 razy
Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Re: Kociołek, woda czy olej?

Post autor: kolpaw »

Gliceryna (ale ma troche wad), solanka, olej silikonowy jak kolega napisał lub taki jak ja w piątek zamówiłem czyli Shell Heat Transfer Oil S2
Awatar użytkownika

Autor tematu
spawacz
250
Posty: 299
Rejestracja: sobota, 25 paź 2014, 19:02
Ulubiony Alkohol: coś co sam wyprodukuję
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: północna zachodnia Polska
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 68 razy
Re: Kociołek, woda czy olej?

Post autor: spawacz »

Wedle moich obliczeń czyli 40 x 40 x 10 cm podstawy będzie 16 l, boki 2 x 40 x 30 x 5 = 12 litrów, 2 x 30 x 30 x 5 = 9 litrów. 16+12+9= 37 litrów w płaszczu przy wsadzie 25 litrów. Nie wziąłem tego pod uwagę i chyba przesadziłem. Jeżeli jest ktoś z szanownych kolegów którzy użytkują kociołki z płaszczem, czy mogli by mi powiedzieć ile pojemności powinien mieć płaszcz przy pojemności wsadu 27 litrów. Muszę przeprojektować kociołek.
.....tymczasem w blaszaku :?

michal278
1850
Posty: 1869
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Kociołek, woda czy olej?

Post autor: michal278 »

Zawór bezpieczeństwa odpowietrznik i zawór zwrotny i wtedy jest bezpiecznie. Widziałem z kega plaszcz co powgniatało od implozji.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com

łmarko
100
Posty: 124
Rejestracja: niedziela, 28 gru 2014, 00:25
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 15 razy
Re: Kociołek, woda czy olej?

Post autor: łmarko »

spawacz !

Płaszcz , pojemność od 12 - 15 litrów . Powinien być zabudowany do co najmniej 2/3 wysokości właściwego zbiornika. Przerwa między denkami taka, aby grzałki swobodnie weszły i nie dotykały den.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Kociołek, woda czy olej?

Post autor: lesgo58 »

spawacz pisze: Jeżeli jest ktoś z szanownych kolegów którzy użytkują kociołki z płaszczem, czy mogli by mi powiedzieć ile pojemności powinien mieć płaszcz przy pojemności wsadu 27 litrów. Muszę przeprojektować kociołek.
Jak najmniejszy. Zaprojektuj płaszcz w taki sposób aby przestrzeń wewnętrzna między ściankami była nie większa jak 12mm. Nie wiem czy mniejsza też zadziała. Może ktoś bardziej praktyczny się wypowie. Ale większa jak 12 mm nie ma sensu bo zwiększa niepotrzebnie pojemność. Pod spodem tylko taka przestrzeń aby swobodnie zmieściły się grzałki. Nie mogą dotykać dna zbiornika wewnętrznego. Dno wewnętrznego zbiornika trochę wyoblone. Ułatwi to konwekcję płynu grzewczego. Nie wiem tylko dlaczego upierasz się przy grzaniu olejowym? No ale to Twój wybór i pewnie masz ważne powody. Moim zdaniem woda jest medium idealnym pod każdym względem. W razie potrzeby jest łatwiej sterować jej temperaturą. Można też użyć płaszcza do szybkiego chłodzenia głównego wsadu. Itp.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

Autor tematu
spawacz
250
Posty: 299
Rejestracja: sobota, 25 paź 2014, 19:02
Ulubiony Alkohol: coś co sam wyprodukuję
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: północna zachodnia Polska
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 68 razy
Re: Kociołek, woda czy olej?

Post autor: spawacz »

Nie upieram się przy olejowym. Z tego co zdążyłem już się dowiedzieć, woda będzie najlepszym medium. Za na pewno przemawia cena, łatwo dostępność i uniwersalność. Przeciw wysoka rozszerzalność, temperatura wrzenia. Olej na pewno jest równie dobry ale przede wszystkim jako ciecz palna po osiągnięciu odpowiednich wartości traci moje zaufanie 8-) . Co do kociołka i przeprojektowania to zrobię tak:
wymiar miedzy dnami zredukuję z 100 do 40 mm, ściany z 50 do 20 mm. Manometr z termometrem umieszczę mniej więcej w połowie wysokości płaszcza zewnętrznego. Wysokość płaszcza zredukuje z 400 do 350 mm, przypuszczalnie całość wsadu będzie w kąpieli wodnej. A jak to już wszystko poskładam to się pochwalę. Dziękuję za rady i sugestię. Niech wam... dobrze kapie. :odlot:
.....tymczasem w blaszaku :?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kotły”