Kocioł z płaszczem wodnym

Zbiorniki do odparowywania zacierów. Budowa, adaptacje modyfikacje.

premorepa
10
Posty: 13
Rejestracja: piątek, 9 maja 2014, 08:01
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 2 razy

Post autor: premorepa »

@kwik44 - tak, dokładnie oto mi chodziło
Staram się trzymać tego przepisu :
30l wody
8kg śruty kukurydzianej
1,5kg słodu jęczmiennego

Czyli 1:3 , mniej miałem problemy przy zacieraniu...

Antypiany nigdy nie używałem, grzałem w garnku 50L. i do beczek na fermentacje....filtrowanie, prasa i do kega 30l. sam płyn..
Naczytałem się że zboża i owoce o niebo lepiej wychodzą grzejąc całość, uzbierałem trochę zaskórniaków i chce spróbować...
Pytam bo skoro już wykosztuje się na dodatkowy zbiornik, to chciałbym go używać w pełni, czyli rzut robić na 2 beczki (które już mam) i dodatkowo w płaszczu, zawsze jedno przelewanie mniej :-)

Wole podpytać , bo jak się okaże ze w 50l z płaszczem będę mógł gonić bezpiecznie jedynie z 30 l, to marny interes dla mnie...ale 40 l gęstego to ok 20-25 czystego, wiec tak jak obecnie mi wychodzi, nie byłoby źle :)
koncentraty wina
Awatar użytkownika

arbaletnik
400
Posty: 414
Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: podlaskie
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Kocioł z płaszczem wodnym

Post autor: arbaletnik »

Ja teraz robię jak ty zamierzasz. Mam 50 litrów otulone płaszczem. Daje 35 l wody, łącznie 10 kg śruty (8kg kukurydzy, 2 kg żyta, 1kg jęczmienia). Zacieram,fermentuje i gotuję w tym samym zbiorniku, bez przypaleń. Przed gotowaniem daje ok. 40 kropli espumisanu. Przy fermentacji pienienia nie obserwuję . Czuję że mógłbym nawet dać 12 kg śruty do 35 litrów wody-byłby lepszy uzysk. Pozdrawiam. Ach...dodam że cały wsad ma ok.42-43 L.dokładnie nie wiem bo mieszam wszystko w kegu. Ale widzę że jest bezpieczna objętość.
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman

kwik44
1250
Posty: 1261
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Kocioł z płaszczem wodnym

Post autor: kwik44 »

Kukurydza u mnie nie pieniła nigdy za bardzo. Więc nawet jak nie dodasz antypiany to powinno się w miarę spokojnie destylować. Żyto u mnie pieniło się jak wściekłe (chyba, że masz słód i zrobisz przerwę białkową to mniej). Zauważyłem, że pienienie zależy też od tego jak szybko rozgrzewasz, czy mieszasz zacier/owoce przy rozgrzewaniu etc. Niedawno, w temacie z gruszką bodajże, też ktoś pisał o problemach z pienieniem... Piwo, jak pędzisz whisky/ey, też lubi wyłazić. Antypiana lub espumisan pomogą. Nie wahaj się tylko rób płaszcz. Z płaszczem jak każdym innym sprzętem - musisz poznać. Później nawet nie będziesz się zastanawiał co i jak robić. ;-)

Na pewno zrób sobie szeroki wlew. Ja zainwestowałem w złącze clamp DN150 (DIN bo ISO są strasznie drogie) i nie żałuję. Zawsze byłem za leniwy na odkręcanie ileśtam śrub żeby zmienić konfigurację. A tak odkręcam jedną i zmieniam układ. Koszt niestety ze 3x większy niż kołnierza ze śrubami -- ale wg mnie warto.

A, i jak masz środki inwestuj w większy zbiornik :D

marcek10
100
Posty: 137
Rejestracja: niedziela, 10 sie 2014, 10:53
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Kocioł z płaszczem wodnym

Post autor: marcek10 »

Wiem może troszkę zakurzony temat ale odświeżę :)
arbaletnik pisze: Zacieram,fermentuje i gotuję w tym samym zbiorniku, bez przypaleń..
Czy możesz powiedzieć jak fermentujesz ? To znaczy zakładasz jakiś korek,pokrywę z rurką fermentacyjną ?
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3834
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Kocioł z płaszczem wodnym

Post autor: Doody »

Marcek10
Przy fermentacji wystarczy luźno położyć jakąś pokrywkę żeby "muchi nie nawłazili" ;) a CO2 wydzielające się podczas fermentacji ochroni zacier przed zakażeniem z zewnątrz. Zresztą proces jest bardzo burzliwy i trwa krótko. Podejrzewam żeby wydmuchało wodę z rurki ;)
Pozdrawiam
Darek

marcek10
100
Posty: 137
Rejestracja: niedziela, 10 sie 2014, 10:53
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Kocioł z płaszczem wodnym

Post autor: marcek10 »

Wolę zapytać bo zboża zawsze robiłem z rurką i nie wydmuchiwało ;) Nie chcę spaprać tyle towaru :)
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Kocioł z płaszczem wodnym

Post autor: Pretender »

Możesz na wyjście z mega dać korek z rurką.
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3834
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Kocioł z płaszczem wodnym

Post autor: Doody »

Ja fermentuję w beczce 120l (takiej niebieskiej do kapusty) i kładę tylko luźno pokrywę. Fermentuje zazwyczaj 3-4 dni. Jeszcze nigdy nie miałem żadnej infekcji. Natomiast dość ostro chłodzę zacier do tych 30-32 stopni i jak najszybciej dodaję drożdże dedykowane.
Pozdrawiam
Darek

marcek10
100
Posty: 137
Rejestracja: niedziela, 10 sie 2014, 10:53
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Kocioł z płaszczem wodnym

Post autor: marcek10 »

Co polecacie jako medium grzewcze do kotła z płaszczem? Myślę o oleju transformatorowym lub płynie do chłodnic. Czy są jakieś zalety lub wady któregoś?
Awatar użytkownika

gary1966
450
Posty: 485
Rejestracja: czwartek, 20 sie 2009, 21:18
Podziękował: 138 razy
Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Kocioł z płaszczem wodnym

Post autor: gary1966 »

Serwus, najtańszym medium jest woda, najdroższym olej silikonowy.
Olej transformatorowy został zaprojektowany do układów chłodzenia, nie polecam grzałki oblepiają sie nagarem co skutkuje odnirzeniem sprawności.
O płynach do chłodnic nie mam zdania, na pewno wrzą poniżej temperatury wrzenia np: frytury, gliceryny, olejów dedykowanych do układów grzewczych.
Wybór jest duży, wszystko zależy od sakiewki.
Jeżeli układ mam być zamknięty to należałoby go zabezpieczyć przed nadmiernym ciśnieniem / temperaturą.
https://www.youtube.com/watch?v=Kuv7n0x3hko
https://www.youtube.com/watch?v=AHbHSXajgZA
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3834
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Kocioł z płaszczem wodnym

Post autor: Doody »

Ciekawe jak sprawdziłby się płyn hamulcowy. Z tego co pamiętam ma temperaturę wrzenia powyżej 230 stopni i bardzo małą rozszerzalność cieplną. Jest jednak dość gęsty.
Pozdrawiam
Darek

Przemo0331
50
Posty: 59
Rejestracja: wtorek, 2 gru 2014, 01:04
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: wszystko co świt swój, z ziemi bierze.
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: południowy wschód PL
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Kocioł z płaszczem wodnym

Post autor: Przemo0331 »

A ja polecam wodę, bo jest tania. Płaszcz mam z 1,5mm i dno z 2mm. Zawór 1,5 bara i sterowanie od pamela. Mam za sobą około 20 cykli i wszystko bezpieczne nic się nie dzieje. Dodatkowo przy ogrzewaniu płaszcza zostawiam otwarte odpowietrzenie tak do 90°C. Poprzez ten zabieg obniża się ciśnienie o 0,5 bara. Podejrzewam że, ma to związek z "odpowietrzeniem" wody przy podgrzewaniu.

kerajx
30
Posty: 33
Rejestracja: wtorek, 3 lut 2015, 17:54
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Kocioł z płaszczem wodnym

Post autor: kerajx »

A co z glikolem? W solarach i ogrzewaniu podłogowym się sprawdza. A czy jest sens w płaszczu?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

marcek10
100
Posty: 137
Rejestracja: niedziela, 10 sie 2014, 10:53
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Kocioł z płaszczem wodnym

Post autor: marcek10 »

No właśnie woda. Też myślę o wodzie ale dla tego, że po zatarciu można ją po prostu wylać podłączyć bieżącą wodę i mamy chłodzenie. Czy do takiego zabiegu trzeba mocno schładzać zbiornik? Woda chyba powinna być z solą? Producent kotła również zaleca glikol. Wiec jak z nim wygląda sprawa?
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Kocioł z płaszczem wodnym

Post autor: lesgo58 »

Jeśli chcesz używać wody (ja używam wody) to się nie zawiedziesz. Jest jednak jedno ale... musi to być woda destylowana, bo niestety ale grzałki długo nie przetrwają w zwykłej kranówce. Kamień zrobi swoje. Tym bardziej jeśli masz zamiar wykorzystać płaszcz także do chłodzenia zacieru.
P.S. Do wody nie dodaję nic. Jest to czysta woda. Jeśli masz odpowiednie zabezpieczenie to nic Ci nie grozi. W czasie pracy wytwarza się tam na tyle małe ciśnienie, że nic Ci nie wybuchnie. U mnie maksymalna temperatura w płaszczu jeszcze nigdy nie przekroczyła 110*C.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

marcek10
100
Posty: 137
Rejestracja: niedziela, 10 sie 2014, 10:53
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Kocioł z płaszczem wodnym

Post autor: marcek10 »

No tak ale w takim wypadku nie będę miał możliwości używania destylowanej podczas chłodzenia no chyba żeby zrobić wewnętrzny obieg. Zbiornik mam zabezpieczony prawidłowo ( od kolegi KS2507) więc jestem raczej spokojny. Tylko trochę niepewności mam co do mocy grzania. Mam 1.5 + 2 KW mam też regulator i nie wiem z jaką mocą startować itp. W poprzednim odpalałem 2x 2KW i wio 50min. i tu czekanie na zalanie i wtedy jedna grzałka +drugiej trochę ;) A teraz nie wiem muszę się nauczyć nowego zbiornika :)
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Kocioł z płaszczem wodnym

Post autor: lesgo58 »

Wszystko rób tak samo. Ja mam 3x2000. Grzeję wszystkimi a po zagotowaniu i zalaniu zmniejszam moc na roboczą. Reszta standardowo. Co do chłodzenia. Gdy robiłem zbiornik taka moja była myśl aby płaszcz wykorzystać do chłodzenia, Jednak po dwóch awariach grzałki dopiero producent tychże grzałek wytłumaczył mi w czym problem. Od tego czasu do chłodzenia zacieru używam chłodnicy zewnętrznej. Takiej jak robią piwiarze.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

marcek10
100
Posty: 137
Rejestracja: niedziela, 10 sie 2014, 10:53
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Kocioł z płaszczem wodnym

Post autor: marcek10 »

Czyli pewnie to czego się obawiałem. Zmiana temperatury źle wpływa na elementy kotła. Pękały ogniwa ceramiczne w grzałce? Mam rurkę karbowaną więc z niej ukręcę chłodnice trochę będzie się brudziła ale co tam ;)
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Kocioł z płaszczem wodnym

Post autor: lesgo58 »

To nie była kwestia pękania elementów z powodu zmiany temperatury, ale osadzania się kamienia w mikro porach metalu i w konsekwencji pod wpływem ciągłego gromadzenia się tegoż kamienia rozszczelniania się obudowy elementu grzejnego.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

janik
300
Posty: 336
Rejestracja: piątek, 31 sty 2014, 21:02
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: Kocioł z płaszczem wodnym

Post autor: janik »

lesgo58 pisze:Wszystko rób tak samo. Ja mam 3x2000. Grzeję wszystkimi a po zagotowaniu i [/code]zalaniu zmniejszam moc na roboczą.
Dziwnie to zabrzmiało,ale każdy wykorzystuje zbiornik z płaszczem nie tylko do destylatów smakowych,ale również do rektyfikacji spirytusu o pewnej specyfice smaku pochodnej od wsadu kotła.
Ja kombinuje nieco inaczej a więc destylacja prosta na nastawie gęstym niezależnie od wsadu a więc owocówki,albo nastawy zbożowe. Rura krótka z katalizatorem podczas pierwszego przebiegu ,typowy pot - still .
Drugi przebieg to długa rura z wypełnieniem i z wszystkimi wymogami rektyfikacji.

Ps. Destyluję tego typu nastawy w zbiorniku z płaszczem wodnym(woda deszczowa),ale do końca nie jestem przekonany do tego medium (temp. wrzenia) .

wawaldek11
2500
Posty: 2912
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Kocioł z płaszczem wodnym

Post autor: wawaldek11 »

Prostym sposobem na pozbycie się kamienia z grzałek w płaszczu może być dodanie, co któryś proces kwasku do wody. Na elementy z ko kwasek negatywnie nie wpłynie, ale już na wykonane z mosiądzu może.
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

pith
400
Posty: 440
Rejestracja: poniedziałek, 30 sie 2010, 12:15
Ulubiony Alkohol: Zioła, owoce
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Podziękował: 40 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Kocioł z płaszczem wodnym

Post autor: pith »

Mam pytanie co do ilości wody w płaszczu.
U mnie jest to "garnek w garnek".
Między zbiornikami mam dużą różnicę wysokości - 10 cm. Średnica kotła wewnętrznego jest 2 cm mniejsza od zewnętrznego (zew. 40 cm, wew, 38 cm).

Przestrzeń tych 10 cm wypełniłem wodą, daje to jakieś 12 litrów.
Kocioł z zacierem stoi na "taboreciku" wewnątrz dużego gara i lustro wody jest z nim równe.
Gdy temp. w kotle z zacierem osiągnęła 95 stopni woda potężnymi "bulkami" wychlapywała się na zewnątrz. Wrzątek.
Jakoś przeciskała się ściankami kilkanaście centymetrów na zewnątrz.
Czy poziom wody poniżej dna gara z zacierem nie byłoby w moim wypadku rozwiązaniem a para nie spełniła swojej funkcji grzewczej?
Kto w winku nie smakował, Wstręt do kobiet czuje,
Ten, jeśli nie zwariował, To pewnie zwariuje.

بطرس

wawaldek11
2500
Posty: 2912
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Kocioł z płaszczem wodnym

Post autor: wawaldek11 »

Dosyp do wody soli - w ten sposób podniesiesz temperaturę wrzenia wody - później zacznie "kipieć". Wody nalałbym z 10 cm poniżej góry dużego gara, ale nie więcej niż do poziomu nastawu. Zmniejszenie mocy grzania też zmniejszy wychlapywanie wody. Przy silnym grzaniu gęstego nastaw nie "zdąży" odebrać całego ciepła od wody i ta gwałtownie kipi.
Pozdrawiam,
Waldek

Pawlik67
200
Posty: 224
Rejestracja: niedziela, 31 sty 2016, 13:08
Krótko o sobie: Nawrócony degustator, który kiedyś nie cierpiał bimbru
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Kocioł z płaszczem wodnym

Post autor: Pawlik67 »

Witam, chciałem trochę odświeżyć temat.
Przejrzałam kilka postów w temacie płaszcza wodnego ( na pewno nie wszystkie tematy) ,ale wszędzie są bardziej lub mniej skomplikowane maszyny, ktorych bez umiejętności spawania nie da sie wykonać. Mam w związku z tym pytanie, z góry przepraszam jeżeli wyda sie naiwne. Czy można zrobić płaszcz wodny/olejowy, stosując dwa garnki, jeden w drugim ? Mam destylator do surówki wykonany z 15 litrowego szybkowaru, do tego przykręcam miedziany deflegmator. Jeżeli znalazł bym garnek o średnicy większej o jakieś 4-5 cm od mojego szybkowaru zrobił bym w nim jakąś podstawkę ( jeszce nie wiem z czego) żeby nie dotykał dna wstawił bym do środka szybkowar , a wolną przestrzeń w garnku wypełnił olejem, czy to bu spełniło funkcje kotła z płaszczem? Odchodzi problem z zaworami bezpieczeństwa , nie trzeba nic spawać ,a garnek grzałbym na kuchence elektrycznej. Jakie minusy ma takie urządzenie?
Awatar użytkownika

robert4you
950
Posty: 951
Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Kocioł z płaszczem wodnym

Post autor: robert4you »

Garnek wystarczy że będzie o centymetr większy nie musi być o 5 a właściwie czym będzie lepiej dopasowany tym lepiej.
Jako medium może być woda.
na dno większego garnka wsyp kilka kamieni żeby był odstęp. To wszystko. Prościej się nie da.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
************************************************************************

Pawlik67
200
Posty: 224
Rejestracja: niedziela, 31 sty 2016, 13:08
Krótko o sobie: Nawrócony degustator, który kiedyś nie cierpiał bimbru
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Kocioł z płaszczem wodnym

Post autor: Pawlik67 »

Czyli pomysł nie taki głupi ? a są jakieś minusy?
Awatar użytkownika

robert4you
950
Posty: 951
Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Kocioł z płaszczem wodnym

Post autor: robert4you »

Sauna w chacie

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
************************************************************************
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2575
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 235 razy
Otrzymał podziękowanie: 451 razy
Re: RE: Re: Kocioł z płaszczem wodnym

Post autor: jakis1234 »

robert4you pisze:Sauna w chacie
A to może być akurat plus, zwłaszcza teraz Obrazek
Ostatnio zmieniony czwartek, 11 lut 2021, 20:38 przez jakis1234, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam z opolskiego.
Awatar użytkownika

JISKRA59
100
Posty: 100
Rejestracja: środa, 6 sty 2016, 19:09
Krótko o sobie: Staram się być fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Oczywiście swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Opolskie
Podziękował: 32 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Kocioł z płaszczem wodnym

Post autor: JISKRA59 »

Pawlik67, skup się raczej tylko na wodzie jako medium grzewczym, bo z tego co piszesz to ten gar z medium będzie otwarty. Ja mam kociołek z płaszczem spawany z zaworem bezpieczeństwa i jak gotuję to zawór z wiadomych względów jest otwarty i olej jakim płaszcz jest zalany, podczas rozgrzewania, wydziela tą drogą dosyć specyficzną woń, niezbyt przyjemną. A u Ciebie przy otwartym " płaszczu" to smrodek będzie nieziemski :problem: ;)
Teoria nie poparta praktyką zakrawa na abstrakcję
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2916
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Kocioł z płaszczem wodnym

Post autor: Góral bagienny »

JISKRA59 pisze: Ja mam kociołek z płaszczem spawany z zaworem bezpieczeństwa i jak gotuję to zawór z wiadomych względów jest otwarty i olej jakim płaszcz jest zalany, podczas rozgrzewania, wydziela tą drogą dosyć specyficzną woń, niezbyt przyjemną. A u Ciebie przy otwartym " płaszczu" to smrodek będzie nieziemski :problem: ;)
Zalej gliceryną zero zapachów :D
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

JISKRA59
100
Posty: 100
Rejestracja: środa, 6 sty 2016, 19:09
Krótko o sobie: Staram się być fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Oczywiście swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Opolskie
Podziękował: 32 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Kocioł z płaszczem wodnym

Post autor: JISKRA59 »

Mnie nie przeszkadza, gotuję w garażu, a tam jest dobra wentylacja :D
Teoria nie poparta praktyką zakrawa na abstrakcję
Awatar użytkownika

MASaKrA_Domingo
1000
Posty: 1047
Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Kocioł z płaszczem wodnym

Post autor: MASaKrA_Domingo »

Dodaj do wody sporo soli - zrobisz solankę, a poza nieco gorszym przenikaniem ciepła będziesz mieć zalety, tj wyższa temperatura wrzenia ( nawet te parę stopni ma kolosalne znaczenie ) i mniejsze straty wody ( nie musisz tak często uzupełniać.
Lukę między garnkami zatkaj silikonową taśmą, aby ograniczyć parowanie. Zostaw tylko 1cm kwadratowy, aby ciśnienie nie wywalało Ci samego silikonu.

Zostaw min 5cm luzu na wrzenie solanki
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!

Pawlik67
200
Posty: 224
Rejestracja: niedziela, 31 sty 2016, 13:08
Krótko o sobie: Nawrócony degustator, który kiedyś nie cierpiał bimbru
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Kocioł z płaszczem wodnym

Post autor: Pawlik67 »

Dzięki za rady. Własne dla tego żeby nie mieć sauny myślałem zalać olejem jadalnym. Ja tez gotuje w garaże ale że w okolicy jest falownik od fotowoltaiki i para wodna z "sauny" nie jest wskazana. Dobry pomysł podsunęliście z wypełnieniem szczeliny, ale o tym dopiero będę myślał jak zdobędę gar i będę wiedział jaka bedzie szczelina miedzy szybkowarem , a garem. Na razie jest to pomysł, ale z tego co piszecie to gra jest warta świeczki, szczególnie że nie bedzie ten kocioł pracował co dziennie tylko raz na jakis czas, jak zmobilizuje sie do zatarcia zboża. Co do medium to zastanowię sie jeszce , wiadomo tańsze i łatwiejsza w myciu była by solanka, ale słona para w okolicy falownika to szybka śmierć dla niego, chyba ze wymyśle jeszcze jakis okap kuchenny odprowadzony do wentylacji.
Awatar użytkownika

Erazer
200
Posty: 206
Rejestracja: sobota, 8 lut 2020, 19:31
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Kocioł z płaszczem wodnym

Post autor: Erazer »

hmm zamiast soli można użyć także cukru - on także podniesie temperaturę wrzenia wody
Awatar użytkownika

łoles
200
Posty: 231
Rejestracja: sobota, 9 maja 2020, 22:52
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Łiski
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 69 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Kocioł z płaszczem wodnym

Post autor: łoles »

Kolego zainwestuj w kociołek z płaszczem grzanym elektrycznie, wspominasz że masz panele FV więc odłóż dudki i inwestuj w kociołek z płaszczem, nie kupuj gara dużego do zacierania będziesz zacierał i fermentowal w kociołek z płaszczem ja mam medium wodę więc jak będę zacierał to płaszcz wykorzystam jako chlodnice :D taka moja rada a zrobić aż jak chcesz Pozdro
Ostatnio zmieniony piątek, 12 lut 2021, 09:36 przez łoles, łącznie zmieniany 1 raz.
Pędzę bo chce pędzę bo życie jest złe :pije:

Pawlik67
200
Posty: 224
Rejestracja: niedziela, 31 sty 2016, 13:08
Krótko o sobie: Nawrócony degustator, który kiedyś nie cierpiał bimbru
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Kocioł z płaszczem wodnym

Post autor: Pawlik67 »

Może i nie głupia rada, tylko że na razie brak wolnych dudków na inwestycje. Po drugie to nie chce mieć kolejnego kotła, bo mam juz kega elektrycznego szybkowar, a ja, jak napisałem robię tylko na własne potrzeby, wiec nie za często , a gar umyśle zdobyć po taniości na składnicy złomu. poza tym jak zacieram to tylko na lenia i robię to w fermentatorze. Zobaczę , znajdę na złomie gar , to zrobię płaszcz , nie znajdę to nie zrobię
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kotły”