** KOCIOŁ - CZYLI W CZYM PODGRZEWAĆ NASZ ZACIER
Re: ** KOCIOŁ - CZYLI W CZYM PODGRZEWAĆ NASZ ZACIER
Kolego Kucyk zrób mały eksperyment. Weź pordzewiałą puszkę lub obity w środku garnek emaliowanyi pogotuj w czymś takim, na małym ogniu nastaw. Zobaczysz jak Ci pięknie wyczyść do poziomu gdzie był nastaw. Do żywego metalu. Podobnie może być z aluminium nastaw usuwa tlenki które są naturalną izolacją. Jak gar stoi powstają nowe tlenki, nastaw je usuwa aż przeżre ścianki na wylot.
Re: ** KOCIOŁ - CZYLI W CZYM PODGRZEWAĆ NASZ ZACIER
Emaliowany garnek z jednej strony: na tak.
Jest jednak jedno ale, zawsze gdzieś jest jakieś ale
Emalia jest krucha.
Wykorzystanie wywiniętego rantu u góry garnka do mocowania pokrywy, będzie powodować wyginanie cienkiej blachy garnka i odpadanie kawałkami emalii.
Później będzie korozja itp. aż do zaniku "wywijki".
Samym garnkiem też, od czasu do czasu, gdzieś się stuknie, puknie i odpryski emalii będą się pojawiać w coraz to nowych miejscach.
Wiem z doświadczenia, bo jak miałem 16 lat (32 lata temu ) to zaczynałem własnie od garnka emaliowanego.
Pozdrawiam
Winiarek
Jest jednak jedno ale, zawsze gdzieś jest jakieś ale
Emalia jest krucha.
Wykorzystanie wywiniętego rantu u góry garnka do mocowania pokrywy, będzie powodować wyginanie cienkiej blachy garnka i odpadanie kawałkami emalii.
Później będzie korozja itp. aż do zaniku "wywijki".
Samym garnkiem też, od czasu do czasu, gdzieś się stuknie, puknie i odpryski emalii będą się pojawiać w coraz to nowych miejscach.
Wiem z doświadczenia, bo jak miałem 16 lat (32 lata temu ) to zaczynałem własnie od garnka emaliowanego.
Pozdrawiam
Winiarek
Re: ** KOCIOŁ - CZYLI W CZYM PODGRZEWAĆ NASZ ZACIER
witam Zygmunt ja tak odnośnie twojego postu z wzorem oczywiście każdy laik wie że soda kaustyczna jest zasadą ,a nie kwasem,jest żrąca i to bardzo na pewno zżera aluminium sam kiedyś sprawdziłem a co do kwasu to nie wiem ,bo nie jestem chemikiem,wydaje mi się że powinien tu się wypowiedzieć jakiś chemik sam w aluminum bym nie używał
pozdrawiam
pozdrawiam
-
- Posty: 5374
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 664 razy
- Kontakt:
Re: ** KOCIOŁ - CZYLI W CZYM PODGRZEWAĆ NASZ ZACIER
Taka reakcja (słaby kwas+ mocna zasada) jest modelową reakcją sprawdzającą i określającą charakter chemiczny. Tutaj chodziło o (bardzo) słabo-kwasowy charakter alkoholi.
Co do reakcji NaOH + Al.
Bardzo efektowna reakcja, wytwarza się dość skomplikowany produkt kompleksowy (tetrahydroksyglinian sodu) i duże ilości wodoru.
NaOH + Al + 2H2O -> Na[Al(OH)4] +2H2
Oczywistym więc jest fakt, że soda kaustyczna rozpuści aluminiowy garnek...
Jeżeli mówisz o tym poście:waldekzet pisze:witam Zygmunt ja tak odnośnie twojego postu z wzorem oczywiście każdy laik wie że soda kaustyczna jest zasadą ,a nie kwasem,jest żrąca i to bardzo na pewno zżera aluminium sam kiedyś sprawdziłem a co do kwasu to nie wiem ,bo nie jestem chemikiem,wydaje mi się że powinien tu się wypowiedzieć jakiś chemik sam w aluminum bym nie używał
To zupełnie go nie zrozumiałeśZygmunt pisze:W żadnym wypadku. Alkohole i fenole są słabymi kwasami (bardzo słabymi, ale jednak kwasami).
Charakter chemiczny można udowodnić "na papierze" reakcją np. z NaOH:
R-OH+NaOH-> R-ONa + H2O
Taka reakcja (słaby kwas+ mocna zasada) jest modelową reakcją sprawdzającą i określającą charakter chemiczny. Tutaj chodziło o (bardzo) słabo-kwasowy charakter alkoholi.
Co do reakcji NaOH + Al.
Bardzo efektowna reakcja, wytwarza się dość skomplikowany produkt kompleksowy (tetrahydroksyglinian sodu) i duże ilości wodoru.
NaOH + Al + 2H2O -> Na[Al(OH)4] +2H2
Oczywistym więc jest fakt, że soda kaustyczna rozpuści aluminiowy garnek...
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 188
- Rejestracja: wtorek, 16 mar 2010, 12:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: GIN
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Trójmiasto
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: ** KOCIOŁ - CZYLI W CZYM PODGRZEWAĆ NASZ ZACIER
Chciałbym się poradzić. Co sądzicie o takiej grzałce? http://www.allegro.pl/item986328922_grz ... _dafi.html
Moc co prawda wysoka, ale myślę aby domontować regulator przepływu prądu coby moc móc zmniejszać.
Możliwe też iż w najbliższym czasie nie będę miał kiedy załatwić sprawy wmontowania grzałki więc zastanawiam się czy nie kupić takiej kuchenki elenktycznej http://www.allegro.pl/item985170770_kuc ... _gwar.html
rzecz nie jest droga, w wyjeździe przydać się może, tylko zastanawiam się jak wyjdzie z prądożernością tego urządzenia, i jaki może być wtedy czas nagrzewania 25 litrów
Moc co prawda wysoka, ale myślę aby domontować regulator przepływu prądu coby moc móc zmniejszać.
Możliwe też iż w najbliższym czasie nie będę miał kiedy załatwić sprawy wmontowania grzałki więc zastanawiam się czy nie kupić takiej kuchenki elenktycznej http://www.allegro.pl/item985170770_kuc ... _gwar.html
rzecz nie jest droga, w wyjeździe przydać się może, tylko zastanawiam się jak wyjdzie z prądożernością tego urządzenia, i jaki może być wtedy czas nagrzewania 25 litrów
-
- Posty: 407
- Rejestracja: niedziela, 8 lis 2009, 18:47
- Krótko o sobie: Majster
- Ulubiony Alkohol: Nalewka aptekarska i polskie krafty
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: ** KOCIOŁ - CZYLI W CZYM PODGRZEWAĆ NASZ ZACIER
Łojezu, czy to jest sam drut oporowy bez izolacji?!
Chciałbym się poradzić. Co sądzicie o takiej grzałce? http://www.allegro.pl/item986328922_grz ... _dafi.html
Moc co prawda wysoka, ale myślę aby domontować regulator przepływu prądu coby moc móc zmniejszać.
Łojezu, czy to jest sam drut oporowy bez izolacji?!
"Nigdy nie polemizuj z idiotą. On najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona siłą własnych argumentów."
-
- Posty: 41
- Rejestracja: wtorek, 13 kwie 2010, 18:17
- Krótko o sobie: co to jest flaszka na dwóch? - to jest nic
kiedy garnek duszonek jest dobry na trzech silnych chlopa? - jak jeden nie je
wino - konserwy- muzyka bez przerwy
piwo- wino-wódka
sex-drug's-rock - Ulubiony Alkohol: piwko, chodz na woodst nie kopie
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
-
- Posty: 407
- Rejestracja: niedziela, 8 lis 2009, 18:47
- Krótko o sobie: Majster
- Ulubiony Alkohol: Nalewka aptekarska i polskie krafty
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: ** KOCIOŁ - CZYLI W CZYM PODGRZEWAĆ NASZ ZACIER
@senDarion
Wypiaskować możesz. Potem odtłuścić i z pomocą palnika pobielić lutem bezołowiowym. To przy odrobinie chęci zrobisz sam. Możesz też iść do galwanizerni i kankę poniklować, choć to pewnie dużo droższe będzie.
Wypiaskować możesz. Potem odtłuścić i z pomocą palnika pobielić lutem bezołowiowym. To przy odrobinie chęci zrobisz sam. Możesz też iść do galwanizerni i kankę poniklować, choć to pewnie dużo droższe będzie.
"Nigdy nie polemizuj z idiotą. On najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona siłą własnych argumentów."
Re: ** KOCIOŁ - CZYLI W CZYM PODGRZEWAĆ NASZ ZACIER
Witam, oczywiście jak pisze kolega można wypiaskować, wytrawić, dobrze nagrzać i spróbować pobielić cyną, ale wszystko to jest kosztowne ,pracochłonne a,i z efektem nie wiadomo. Lepiej załatwić nie zardzewiałą, mniej zachodu i pewnie kosztów też.
pozdr.
pozdr.
Re: ** KOCIOŁ - CZYLI W CZYM PODGRZEWAĆ NASZ ZACIER
Witam, jestem na etapie budowy aparatury i nie wiem jaką grzałkę zamontować, mam kega 50L i mufe 5/4 cala. Nie wiem też z jakiego materiału powinna być grzałka czy cu/ni nie jest szkodliwa dla zdrowia? i jakiej mocy grzałkę założyć 2x1500w wystarczy? co sądzicie o czymś takim https://ssl.allegro.pl/item988337571_gr ... u_5_4.html 35 zł czy musi być kwasówka? na alegro ok 180zł!
Re: ** KOCIOŁ - CZYLI W CZYM PODGRZEWAĆ NASZ ZACIER
Dziś zakupiłem dwie grzałki do mojego kega 30l - 1500W i 2000W marki Selfa.
Uploaded with ImageShack.us
Pasują idealnie. Trochę drożej niż na allegro, ale miałem je w ręce zanim kupiłem
Jutro montaż. Zamontuje je pionowo obok siebie.
Jaką dziurę wiercicie do takich grzałek?
Czy dodatkowo uszczelniacie ja podczas montażu?
Uploaded with ImageShack.us
Pasują idealnie. Trochę drożej niż na allegro, ale miałem je w ręce zanim kupiłem
Jutro montaż. Zamontuje je pionowo obok siebie.
Jaką dziurę wiercicie do takich grzałek?
Czy dodatkowo uszczelniacie ja podczas montażu?
Każda prawda przechodzi przez trzy etapy: najpierw jest wyśmiewana, potem zaprzeczana, a na końcu uważana za oczywistą.
Arthur Schopenhauer
Arthur Schopenhauer
-
online
- Posty: 2379
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 629 razy
- Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: ** KOCIOŁ - CZYLI W CZYM PODGRZEWAĆ NASZ ZACIER
Podłączę się do starego tematu.
Korzystałem z szybkowaru 15l. Sprawdzał się dobrze ale go nie przerabiałem bo służył "lepszej połowie" do świątecznych bigosów więc wydajność była kiepska (ale za to jakość super) więc szukałem czegoś większego tylko dla moich potrzeb. Ceny kegów są obecnie powalające jak dla mnie, a na dodatek w pobliskich złomach odkładają je dla "stałego klienta" i nawet obietnica litra produktu nie dała oczekiwanego rezultatu. Już z ciężkim sercem chciałem kupić na Allegro kega gdy przy porządkowaniu posesji musiałem wykombinować co zrobić ze zlewem z nierdzewki podrzuconym przez szwagra przy remoncie mieszkania. EUREKA był dwukomorowy więc dziabnąłem na pół, kupiłem chyba za 15zł płaskownik, powierciłem płaskownik i ranty zlewu, złożyłem połówki, skręciłem do kupy z płaskownikiem po potraktowaniu silikonem szklarskim (górna połowa zaolejowana bo chcę mieć możliwość rozbiórki do czyszczenia). Dalej grzałki 2x2000W itd. . W efekcie końcowym otrzymałem kociołek 30l ze spustem na dole i wylotem ~55mm zrobionym z solniczki z Reala . Ociepliłem pianką montażową niskoprężną oklepując po powstaniu "naskórka". Sprawdza się super. Po 7 destylacjach żadnych minusów. Teraz oczywiście 30l to trochę mało więc myślę o 2 grach lub miednicach czy zlewach tak na 50l min. Zapoluję na złomie.
Korzystałem z szybkowaru 15l. Sprawdzał się dobrze ale go nie przerabiałem bo służył "lepszej połowie" do świątecznych bigosów więc wydajność była kiepska (ale za to jakość super) więc szukałem czegoś większego tylko dla moich potrzeb. Ceny kegów są obecnie powalające jak dla mnie, a na dodatek w pobliskich złomach odkładają je dla "stałego klienta" i nawet obietnica litra produktu nie dała oczekiwanego rezultatu. Już z ciężkim sercem chciałem kupić na Allegro kega gdy przy porządkowaniu posesji musiałem wykombinować co zrobić ze zlewem z nierdzewki podrzuconym przez szwagra przy remoncie mieszkania. EUREKA był dwukomorowy więc dziabnąłem na pół, kupiłem chyba za 15zł płaskownik, powierciłem płaskownik i ranty zlewu, złożyłem połówki, skręciłem do kupy z płaskownikiem po potraktowaniu silikonem szklarskim (górna połowa zaolejowana bo chcę mieć możliwość rozbiórki do czyszczenia). Dalej grzałki 2x2000W itd. . W efekcie końcowym otrzymałem kociołek 30l ze spustem na dole i wylotem ~55mm zrobionym z solniczki z Reala . Ociepliłem pianką montażową niskoprężną oklepując po powstaniu "naskórka". Sprawdza się super. Po 7 destylacjach żadnych minusów. Teraz oczywiście 30l to trochę mało więc myślę o 2 grach lub miednicach czy zlewach tak na 50l min. Zapoluję na złomie.
Re: ** KOCIOŁ - CZYLI W CZYM PODGRZEWAĆ NASZ ZACIER
Witam serdecznie!
Ostatnio podczas pobytu w domu ojciec rzucił pomysł żeby przedestylować zawartość dymionu bo winko mu coś nie smakuje... Tak się zrodził pomysł i wspólna zajawka na budowę pierwszego pot stilla
Sprzęt ma służyć do owocówek ewentualnie zboża.
Znalazłem dwa aluminiowe szybkowary 4l i 6l. Po dłuższym namyśle i wielogodzinnym przeglądaniu forum wyszedłem z założenia że lepiej raz a dobrze zbudować niż bawić się w półśrodki...
Kombinuję właśnie skąd namotać odpowiedni kociołek z nierdzewki za niewielkie pieniądze.
Wpadło mi w oko takie ustrojstwo za jedyne 50pln o pojemności 18l http://img01.allegroimg.pl/photos/orygi ... 3698615847
Sprzedawca nie potrafił mi nic o otworach ani gwintach napisać. W najgorszym razie dwa się zaspawa a do jednego jakoś przymocuje kolumnę/deflegmator.
Liczę na rady wprawionych bimbrowników i konstruktorów !
Gorąco pozdrawiam
Histon
PS. Podobno jest to keg ;p
Ostatnio podczas pobytu w domu ojciec rzucił pomysł żeby przedestylować zawartość dymionu bo winko mu coś nie smakuje... Tak się zrodził pomysł i wspólna zajawka na budowę pierwszego pot stilla
Sprzęt ma służyć do owocówek ewentualnie zboża.
Znalazłem dwa aluminiowe szybkowary 4l i 6l. Po dłuższym namyśle i wielogodzinnym przeglądaniu forum wyszedłem z założenia że lepiej raz a dobrze zbudować niż bawić się w półśrodki...
Kombinuję właśnie skąd namotać odpowiedni kociołek z nierdzewki za niewielkie pieniądze.
Wpadło mi w oko takie ustrojstwo za jedyne 50pln o pojemności 18l http://img01.allegroimg.pl/photos/orygi ... 3698615847
Sprzedawca nie potrafił mi nic o otworach ani gwintach napisać. W najgorszym razie dwa się zaspawa a do jednego jakoś przymocuje kolumnę/deflegmator.
Liczę na rady wprawionych bimbrowników i konstruktorów !
Gorąco pozdrawiam
Histon
PS. Podobno jest to keg ;p
-
- Posty: 7298
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: ** KOCIOŁ - CZYLI W CZYM PODGRZEWAĆ NASZ ZACIER
Tak, to chyba jest niemiecki keg tylko odarty z gumy. w oryginale wyglądał tak
Na Alle... go znajdziesz i możesz sprzedawcę zapytać o gwinty, może akurat będzie wiedział Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Re: ** KOCIOŁ - CZYLI W CZYM PODGRZEWAĆ NASZ ZACIER
Właśnie tam go znalazłem i sprzedawca nic nie wie, nie pomierzy, zdjęć nie dośle.
Myślałem żeby go położyć bokiem, w duży otwór wmontować kolumnę a małe albo zaspawać albo jeden do termometru wykorzystać.
Jeśli gwint (szeroki) okaże się wyjątkowo nietypowy, wspawanie przejściówki bardziej standardowej będzie trudne czy spawacz powinien mi to zrobić raz dwa?
Myślałem żeby go położyć bokiem, w duży otwór wmontować kolumnę a małe albo zaspawać albo jeden do termometru wykorzystać.
Jeśli gwint (szeroki) okaże się wyjątkowo nietypowy, wspawanie przejściówki bardziej standardowej będzie trudne czy spawacz powinien mi to zrobić raz dwa?
-
- Posty: 7298
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: ** KOCIOŁ - CZYLI W CZYM PODGRZEWAĆ NASZ ZACIER
Mając do wyboru, wziąłbym tego "gumiaka". Do "łysego" i tak musisz dospawać jakieś nóżki, ocieplić a tak masz prawie gotowca. Wystarczy ściąć garby po drugiej stronie otworów i baniaczek będzie stał stabilnie na podłożu, duży otwór wykorzystać jako roboczy, mały ewentualnie na pomiar temperatury a boczny na mocowanie grzałki. Decyzja należy do ciebie
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Re: ** KOCIOŁ - CZYLI W CZYM PODGRZEWAĆ NASZ ZACIER
Jeżeli ten ogumiony keg i goły którego fotkę wrzuciłem wyżej jest tym samym produktem to pojawiło się kolejne pytanie.
Gość wystawiając tego gumiaka napisał że jest to chromonikielina ;p. http://img14.allegroimg.pl/photos/orygi ... 3695822380
Czy przeciętny spawacz będzie w stanie dospawać do tego jakieś elementy ze stali KO ?
Gość wystawiając tego gumiaka napisał że jest to chromonikielina ;p. http://img14.allegroimg.pl/photos/orygi ... 3695822380
Czy przeciętny spawacz będzie w stanie dospawać do tego jakieś elementy ze stali KO ?
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 18 lis 2013, 12:02 przez gr000by, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: konieczne poprawki
Powód: konieczne poprawki
Re: ** KOCIOŁ - CZYLI W CZYM PODGRZEWAĆ NASZ ZACIER
Gość który ma mi pomóc ze spawaniem dysponuje TIGiem i "papierami".
Zamówię zatem baniak i powoli zaczynamy budowę
Dzięki!
Dupa jaś, ten keg to jakieś maleństwo 22x28 cm. Dobrze że zadzwoniłem dopytać o wymiary bo bym kupił szmelc ;p Poszukiwań ciąg dalszy...
Zamówię zatem baniak i powoli zaczynamy budowę
Dzięki!
Dupa jaś, ten keg to jakieś maleństwo 22x28 cm. Dobrze że zadzwoniłem dopytać o wymiary bo bym kupił szmelc ;p Poszukiwań ciąg dalszy...
Re: ** KOCIOŁ - CZYLI W CZYM PODGRZEWAĆ NASZ ZACIER
Taaaak, to znowu ja...
Kolejną aukcję mi ktoś zwinął sprzed nosa i wciąż poluję na kociołek
Mam na oku taki baniak http://img03.tablica.pl/images_tablicap ... obylka.jpg
Przypominam, że chcę zbudować porządnego pot stilla z deflegmatorem w postaci około metrowej rury z nierdzewki. Gość powiedział że jak dopłacę to mi wyśle korek i uszczelkę.
Zastanawiam się czy do korka mogę po prostu dospawać rurę i będzie kawał mniej roboty z przejściówkami. Jeśli to jest lipny pomysł i nie zadziała to w ten sposób oświećcie mnie proszę
Gorąco pozdrawiam
Histon
Kolejną aukcję mi ktoś zwinął sprzed nosa i wciąż poluję na kociołek
Mam na oku taki baniak http://img03.tablica.pl/images_tablicap ... obylka.jpg
Przypominam, że chcę zbudować porządnego pot stilla z deflegmatorem w postaci około metrowej rury z nierdzewki. Gość powiedział że jak dopłacę to mi wyśle korek i uszczelkę.
Zastanawiam się czy do korka mogę po prostu dospawać rurę i będzie kawał mniej roboty z przejściówkami. Jeśli to jest lipny pomysł i nie zadziała to w ten sposób oświećcie mnie proszę
Gorąco pozdrawiam
Histon
-
- Posty: 10
- Rejestracja: niedziela, 31 paź 2010, 15:05
- Krótko o sobie: warze piwo ,psocę i majsterkuje ,sam wytwarzam sprzęty do mojego hobby
- Ulubiony Alkohol: piwo i jałowcówka
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: R-sko
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: ** KOCIOŁ - CZYLI W CZYM PODGRZEWAĆ NASZ ZACIER
Ten gość sprzedaje różne kegi, może coś ci przypasuje.
http://www.gumtree.pl/cp-sprzedam-inne/ ... -526902937
http://www.gumtree.pl/cp-sprzedam-inne/ ... -526902937
Ostatnio zmieniony niedziela, 24 lis 2013, 09:12 przez gr000by, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: konieczne poprawki
Powód: konieczne poprawki
-
- Posty: 535
- Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
- Lokalizacja: Południe kraju
- Podziękował: 45 razy
- Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: ** KOCIOŁ - CZYLI W CZYM PODGRZEWAĆ NASZ ZACIER
Jaka cena? I czy 20l Cię satysfakcjonuje? Jak zrobisz nastaw w typowym fermentatorze, będziesz go musiał na dwa razy destylować, bo się nie zmieści. 30l to wg. mnie absolutne minimum, ale to subiektywne zdanie.
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: ** KOCIOŁ - CZYLI W CZYM PODGRZEWAĆ NASZ ZACIER
Jak najbardziej. Pierwsza moja kolumna była tak zrobiona i dawała radę. wspawaj jednak obok np. mufkę 5/4" jako wlew do wlewania wsadu. Nie będziesz musiał za każdym razem wykręcać kolumny.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Re: ** KOCIOŁ - CZYLI W CZYM PODGRZEWAĆ NASZ ZACIER
Okej, to ostatnie pytanie
Montaż grzałki do tego kociołka to koszmar czy odpowiednie wygięcie przy odrobinie zdolności i dobrym warsztacie nie jest trudne?
Montaż grzałki do tego kociołka to koszmar czy odpowiednie wygięcie przy odrobinie zdolności i dobrym warsztacie nie jest trudne?
Ostatnio zmieniony niedziela, 24 lis 2013, 13:40 przez gr000by, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: konieczne poprawki
Powód: konieczne poprawki
Re: ** KOCIOŁ - CZYLI W CZYM PODGRZEWAĆ NASZ ZACIER
Witam. Jak się ma sprawa z aluminiowym kotłem na dzien dzisiejszy ? Znalazłem to http://alkohole-domowe.com/forum/bimber ... 06-50.html Post radiusa i byłem spokojny. Jednak czytając ten temat już spokojny nie jestem.
-
- Posty: 887
- Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
- Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 97 razy
- Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: ** KOCIOŁ - CZYLI W CZYM PODGRZEWAĆ NASZ ZACIER
Ja osobiście mam taką opinię, jako kocioł pod destylarkę czy gar do zacierów/nastawów, czemu nie. Sole aluminium do destylatu nie przejdą, chyba że w potstillu i zarzuci cieczą aż na chłodnicę. Ale już jako gar warzelny do piwa czy do obróbki jakiegoś surowca z przeznaczeniem na wino, czyli trunki które będą spożywane bezpośrednio, już bym nie ryzykował.
-
- Posty: 643
- Rejestracja: piątek, 27 gru 2013, 23:54
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 145 razy
Re: ** KOCIOŁ - CZYLI W CZYM PODGRZEWAĆ NASZ ZACIER
Kiedyś garnki powszechnie robione myły z aluminium. Ale dobra gospodyni np. bigosu czy kapusty kiszonej nigdy w aluminium nie robiła.
Twierdząc że w Al. jest nie smaczne.
A to dlatego ze kwasy organiczne reagują z aluminium.
Wnioski wyciągnąć samemu.
Twierdząc że w Al. jest nie smaczne.
A to dlatego ze kwasy organiczne reagują z aluminium.
Wnioski wyciągnąć samemu.
Alkohol nikomu nie rozwiązał problemów.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.