KLAROWANIE NASTAWÓW od A do Z.
-
- Posty: 779
- Rejestracja: środa, 26 gru 2012, 03:09
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 62 razy
Re: KLAROWANIE NASTAWÓW od A do Z.
Musiałbyś go dobrze zmielić abyś miał zawiesinę a nie błoto, lub dobrze go rozpuścić. Ten węglan sodu to w tym przypadku taki odkażacz, neutralizator zapachu. Jak to się ma do nastawu to nie wiem. Ale wygodniej kupić już mielony w proszku do kupienia w sklepach wędkarskich.
Ja używam takiego http://sklep.gorek-gliny.pl/49,bentonit ... pack).html
Ja używam takiego http://sklep.gorek-gliny.pl/49,bentonit ... pack).html
-
- Posty: 830
- Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
- Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 73 razy
- Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: KLAROWANIE NASTAWÓW od A do Z.
Gotowe środki do klarowania nie są drogie. Np. Super- klar to ok. 5,5 zł. na pewno zdrowsze jak te " kocie żwiry" itd. Szybko po fermentacji można rzucać na rurki , to znaczy nastaw nie zdąży prześmiergnąć osadem na dnie czyli martwymi drożdżami.
I like noble drinks.
-
- Posty: 779
- Rejestracja: środa, 26 gru 2012, 03:09
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 62 razy
Re: KLAROWANIE NASTAWÓW od A do Z.
Żwir, żwirowi nie równy mówimy o naturalnych bentonitowych. I nie wiem co niezdrowego widzisz w naturalnej mielonej skale. Mnie osobiście nie chciałoby się bawić w mielenie kociego żwirku (a przy dwóch kotach mam zawsze zapas) Tylko kupuję w/w mielony do celów wędkarskich. Koszt ok 10zł/1kg Super klary czy inne to też jest jakaś chemia. Piszesz też, że nie są drogie ale 5,5 zł to na 25 l nastawu, ja jak np nastawiam 240l to musiałbym zużyć ok 10szt x5,5= 55zł A tak to zużywam 16 łyżek bentonitu ok 320g. Czyli paczka 1kg za 10zł starczy mi spokojnie na 750l nastawu, superklar kosztowałby 150zł to gdzie tutaj ta taniość Superklaru ? I też można szybko puszczać na rurki.
Jak zlejesz wcześniej znad osadu to nie przejdzie ci nastaw żadnym zapachem drożdży, nawet bez klarowania czymkolwiek jak drożdże opadną to nie powinien zapach przejść, przynajmniej ja nie zaobserwowałem a czasami nastawy stały mi po kilka miesięcy.
Jak zlejesz wcześniej znad osadu to nie przejdzie ci nastaw żadnym zapachem drożdży, nawet bez klarowania czymkolwiek jak drożdże opadną to nie powinien zapach przejść, przynajmniej ja nie zaobserwowałem a czasami nastawy stały mi po kilka miesięcy.
-
- Posty: 45
- Rejestracja: poniedziałek, 16 lut 2015, 12:27
- Krótko o sobie: szczupły blondyn ;)
- Ulubiony Alkohol: wódka
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: SH
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: KLAROWANIE NASTAWÓW od A do Z.
Do klarowania można użyć bentonit, ale trzeba go wcześniej namoczyć. I teraz pytanie: czy mogę mieć zapas wcześniej zrobiony i używać jak potrzebuję (oczywiście pamiętając o proporcjach użycia)? Czy trzeba go namaczać bezpośrednio przed użyciem?
Życie jest krótkie, a pić się chce
-
- Posty: 41
- Rejestracja: piątek, 21 sie 2015, 20:36
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Bez znaczenia byle domowy :)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 11 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: KLAROWANIE NASTAWÓW od A do Z.
Witam! Ostatnio zrobiłem zacier cukrowy i po wypracowaniu całego cukru fermentacja ustała, ale nadal zacier był mętny, więc postanowiłem dodać mleka, jak wyczytałem w pierwszym poście co, by się sklarowało.
Tak więc dodałem na 130 litrów zacieru litr mleka, teraz jest jakby gęstszy i jest to 2 dzień, jak dodałem mleka.
Teraz moje pytanie, czy osiądzie to wszystko na dno w postaci galarety?
Mój kolega z pracy właśnie tak robi i mówi, że wszystko ładnie osiada na dnie i przybiera postać galaretowatej masy.
Tak więc dodałem na 130 litrów zacieru litr mleka, teraz jest jakby gęstszy i jest to 2 dzień, jak dodałem mleka.
Teraz moje pytanie, czy osiądzie to wszystko na dno w postaci galarety?
Mój kolega z pracy właśnie tak robi i mówi, że wszystko ładnie osiada na dnie i przybiera postać galaretowatej masy.
-
- Posty: 1032
- Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Naas
- Podziękował: 259 razy
- Otrzymał podziękowanie: 180 razy
-
- Posty: 41
- Rejestracja: piątek, 21 sie 2015, 20:36
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Bez znaczenia byle domowy :)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 11 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: KLAROWANIE NASTAWÓW od A do Z.
boxer1981228 dziękuję, za poprawę nazewnictwa, ale kolega nie do końca odpowiedział mi na zadane przeze mnie pytanie, więc zapytam raz jeszcze. Czy jak już popełniłem błąd według mojego przedmówcy dodając mleka do sklarowania to, czy jest szansa, aby prawidłowo sklarował się nastaw? Dodam, iż nastaw klaruje się w warunkach garażowych, czyli w okolicach 10 stopni w obecnej chwili i w wyżej wymienionych proporcjach mleka do nastawu.
-
- Posty: 1032
- Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Naas
- Podziękował: 259 razy
- Otrzymał podziękowanie: 180 razy
-
- Posty: 41
- Rejestracja: piątek, 21 sie 2015, 20:36
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Bez znaczenia byle domowy :)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 11 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: KLAROWANIE NASTAWÓW od A do Z.
Dziękuję bardzo, takiej właśnie odpowiedzi oczekiwałem
Wczoraj nie miałem czasu zajrzeć do nastawu więc nie wiem, w jakim jest teraz stanie, ale skoro mówisz, żebym pozostawił w spokoju to tak zrobię.
Mam jeszcze pytanie, czy czasem nie przesadziłem z ilością mleka w proporcji do nastawu?
A i jeszcze, jakie mogą być niepożądane efekty nadmiaru mleka w nastawie?
Wczoraj nie miałem czasu zajrzeć do nastawu więc nie wiem, w jakim jest teraz stanie, ale skoro mówisz, żebym pozostawił w spokoju to tak zrobię.
Mam jeszcze pytanie, czy czasem nie przesadziłem z ilością mleka w proporcji do nastawu?
A i jeszcze, jakie mogą być niepożądane efekty nadmiaru mleka w nastawie?
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: KLAROWANIE NASTAWÓW od A do Z.
Klarowanie mlekiem, czy bardziej precyzyjnie- kazeiną obecną w mleku strąca polifenole. Dobrze byłoby to połączyć np. z bentonitem, który strąca białka. Mało efektywny środek klarujący, podobny do białka jaja kurzego. Proporcje to 100ml mleka na każde 10l wina, więc nie przesadziłeś. Nie trzymaj długo nad osadem, ściągnij jak tylko będzie klarowne. Niższa temperatura obecnie za oknem sprzyja klarowaniu, korzystaj.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 41
- Rejestracja: piątek, 21 sie 2015, 20:36
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Bez znaczenia byle domowy :)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 11 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: KLAROWANIE NASTAWÓW od A do Z.
Dzięki bardzo Zygmunt za obszerne objaśnienie sprawy. Oczywiście zaraz po sklarowaniu palę pod kotłem i puszczam w rury.
Mówisz Zygmunt, że lepiej i efektywniej będzie w przyszłości, jak połączę sposoby klarowania, mleko + bentonit? Czy może lepiej dawać sam bentonit?
Mówisz Zygmunt, że lepiej i efektywniej będzie w przyszłości, jak połączę sposoby klarowania, mleko + bentonit? Czy może lepiej dawać sam bentonit?
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: KLAROWANIE NASTAWÓW od A do Z.
Proponuję albo poczekać na sklarowanie grawitacyjne albo skorzystać ze środków na bazie zolu krzemionkowego i żelatyny. Można też zrobić w domu:
http://alkohole-domowe.com/forum/domowy ... 12013.html
Bentonit oczywiście też zadziała. Mleka, czy białka jaj kurzego to niepewne i mało wydajne alternatywy.
http://alkohole-domowe.com/forum/domowy ... 12013.html
Bentonit oczywiście też zadziała. Mleka, czy białka jaj kurzego to niepewne i mało wydajne alternatywy.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 830
- Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
- Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 73 razy
- Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: KLAROWANIE NASTAWÓW od A do Z.
To klarowanie mlekiem - ze względu na chemie czy ekonomie się nie opłaca. Bo nieodpowiednio, słabo wyklarowanym nastawem, można sobie zasyfić sprzęt, zmywaki, i popsuć urobek w kilku następnych destylacjach, bo może się oklejać, i płukanie nie będzie skuteczne. A te gotowe substancje klarujące to nie jest szkodliwa chemia. W piekarniach do chleba, ciastek, codziennie dodaje się jeszcze o wielokrotnie więcej chemii i nie jesteśmy w stanie się tego nie najeść.
Ostatnio zmieniony niedziela, 11 paź 2015, 12:34 przez Drupi, łącznie zmieniany 1 raz.
I like noble drinks.
-
- Posty: 1869
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Re: KLAROWANIE NASTAWÓW od A do Z.
Środki do klarowania można podzielić na dwie grupy: naturalne i sztuczne. Naturalne to: glinki (w tym bentonit), ziemia okrzemkowa, tanina, żelatyna, białko jajka, agar agar, mleko, węgiel aktywny, węgiel drzewny. Sztuczne środki do klarowania to głównie roztwory żeli i żoli w większości silikonowe nieszkodliwe dla zdrowia. obojętne. Każdy z tych środków ma plusy i minusy, największe minusy są chyba przy preparatach białkowych. Aby przeprowadzić klarowanie dokładne nastawu /wina metodami naturalnymi trzeba odpowiednio ustalić dawkę skuteczną oraz rodzaj środka, co zajmuje trochę czasu. Wydaje się że metoda z sztucznymi preparatami nie jest obarczona tym problemem. Na koniec chyba najważniejsze: Najlepszy środek klarowny to czas.
Ostatnio zmieniony niedziela, 11 paź 2015, 10:06 przez michal278, łącznie zmieniany 1 raz.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
-
- Posty: 28
- Rejestracja: wtorek, 24 wrz 2013, 23:22
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Mój własny z odrobinką chili i szczyptą wanilii i muśnięty miodem lipowym.
- Lokalizacja: Pomorskie :-)
Re: KLAROWANIE NASTAWÓW od A do Z.
Chciałem jutro zrobić nastaw. Problem polega na tym, że w piwnicy temp. nie spada mi poniżej 21 stC. Czy przy zastosowaniu bentonitu trzeba obniżyć temperaturę czy też się wyklaruje tylko dłużej to potrwa? Ewentualnie o ile dłużej? Dodam, że nastawu będzie 100L więc nie wyniosę tego na zewnątrz.
-
- Posty: 1032
- Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Naas
- Podziękował: 259 razy
- Otrzymał podziękowanie: 180 razy
-
- Posty: 830
- Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
- Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 73 razy
- Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: KLAROWANIE NASTAWÓW od A do Z.
Zlewanie powinno być bo wtedy odgazuje się nastaw z dwutlenku węgla który przeszkadza substancjom klarującym w klarowaniu, i ten proces trwa dłużej. U mnie to nie jest trudne bo mam beczki 60 l. w które w rzeczywistości faktycznie wchodzi 70 L. (Te wielkie beczki są trudniejsze do opróżnienia). Można postawić je na jakichś skrzynkach żeby były choć 0,5 m. nad gruntem i wziąć szlałf PCV przykleić jego końcówke do tyczki szkółkarskiej 1,5 m. dł. koszt 1,5 zł. a jest z włókna szklanego gładziutka http://www.wm-wm.pl/strona,paliki-szkol ... -szklanego łatwo ją umyć. Sprzedadzą i jedną sztuke. I zassać do wiader plastikowych ( 20 l. są tanie 6zł. ) i po oprużnieniu beczki z syfu wlać zawartość z powrotem.
Ale już gdzieś blisko destylatora też na podwyższeniu, żeby potem zassać szlałfem wprost do kotła.Nie nosić, nie mierzyć, nie dźwigać. A żeby się nie wlało za dużo,-- to odmierzyć 14 cm. na końcu szlałfa i owinąć czerwoną izolacją dla oznaczenia dystansu bezpiecznego poziomu płynu w kegu. 45 L. I podczas nalewania włożyć tylko te graniczne 14 cm a nawet troszke więcej, i nasłuchiwać jak się sączy, jak sączenie ucichnie znaczy że poziom płynu umaczał szlałf i mamy 45 L. Ważne żeby podczas spuszczania nie pakować szlałfa w beczce do samego dna, tylko najpierw do połowy beczki i napelnić keg a reszte wszystkiego natychmiast do wiader bo ze zbyt niskiego poziomu w beczce nie sposób potem zassać. I jak beczka jest opróżniona wylewam syf , żeby spokojnie wlać spowrotem to co niezmieściło się do kega.
Ale już gdzieś blisko destylatora też na podwyższeniu, żeby potem zassać szlałfem wprost do kotła.Nie nosić, nie mierzyć, nie dźwigać. A żeby się nie wlało za dużo,-- to odmierzyć 14 cm. na końcu szlałfa i owinąć czerwoną izolacją dla oznaczenia dystansu bezpiecznego poziomu płynu w kegu. 45 L. I podczas nalewania włożyć tylko te graniczne 14 cm a nawet troszke więcej, i nasłuchiwać jak się sączy, jak sączenie ucichnie znaczy że poziom płynu umaczał szlałf i mamy 45 L. Ważne żeby podczas spuszczania nie pakować szlałfa w beczce do samego dna, tylko najpierw do połowy beczki i napelnić keg a reszte wszystkiego natychmiast do wiader bo ze zbyt niskiego poziomu w beczce nie sposób potem zassać. I jak beczka jest opróżniona wylewam syf , żeby spokojnie wlać spowrotem to co niezmieściło się do kega.
I like noble drinks.
-
- Posty: 107
- Rejestracja: wtorek, 25 gru 2012, 17:32
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: KLAROWANIE NASTAWÓW od A do Z.
Spróbuję nie zlewać, najwyżej jak się nie wyklaruje, to zleję i dodam bentonit jeszcze raz.
Właśnie to mnie nurtuje, czy te martwe drożdże i inne osady po wymieszaniu się sklarują.Zbynek80 pisze:Absolutnie nie, ale musisz wymieszać całość dobrze i chyba znacznie lepiej byłoby gdybyś nie miał już wtedy 90% martwych drożdży w nastawie
Z odgazowaniem to chyba nie będzie problemu, mam mieszadło i wiertarkę i to powinno załatwić sprawę, gorzej może być z powyższym problemem.Drupi pisze:Zlewanie powinno być bo wtedy odgazuje się nastaw z dwutlenku węgla który przeszkadza substancjom klarującym w klarowaniu, i ten proces trwa dłużej.
Spróbuję nie zlewać, najwyżej jak się nie wyklaruje, to zleję i dodam bentonit jeszcze raz.
-
- Posty: 951
- Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: KLAROWANIE NASTAWÓW od A do Z.
A ja mam taki problem. Po skonczonej fermentacji ( blg -3, drożdże T3) dodalem klarowinu- tak jak na opakowaniu, niecale 30g na 28l nastawu. Oczywiście odstało najpierw 24h i było kilkukrotnie mieszane. Wiadro stoi ponad 3 doby (na balkonie, maly otworek zabezpieczony gazą- czy jest to niebezpieczne? Coś się stanie jak trochę deszczówki albo śniegu wleci?) i nadal ma żółtawy kolor, nie jest klarowne, nie widać dna nawet, do zdjęcia z pierwszego postu nie bede nawet porownywal. Nie sprawdzałem czy na dnie zebrał się syf bo nie chcę wzbudzać cieczy.
Czy coś robię źle? Popełniłem jakiś błąd? Czy mam jeszcze czekać?
Czy coś robię źle? Popełniłem jakiś błąd? Czy mam jeszcze czekać?
-
- Posty: 34
- Rejestracja: niedziela, 20 lis 2016, 11:27
- Podziękował: 1 raz
-
- Posty: 6
- Rejestracja: niedziela, 15 lut 2015, 09:52
- Ulubiony Alkohol: Preferuje dobre trunki domowe
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Siradiensis
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: KLAROWANIE NASTAWÓW od A do Z.
To mój pierwszy post, zatem serdecznie witam na forum.
Do tej pory czerpałem wiedzę, ale chciałbym się podzielić metodą jak dobrze odgazować nastaw cukrowy i pozbyć się resztek pływających drożdzy, bo nigdzie o czymś takim nikt nie pisze.
Zlewam nastaw znad osadu i ...podgrzewam go do temperatury 45°C, oczywiście pod przykryciem. Jak trochę przestygnie, tak do około 25°C, tradycyjnie klaruję turboklarem24. Zrobiłem taki test ostatnio, że z 3 porcji nastawu jedną poddalem zabiegowi podgrzania do 45°C. Nie mniej by zabieg był skuteczny i nie więcej by nie tracić %.
Takie podgrzanie całkowicie zabija resztki drożdzy i znakomicie usuwa dwutlenek. Efekt po ponownym zlaniu - kryształ jakiego nie udało mi się nigdy osiągnąć stosując sam turboklar24.
Polecam tę metodę innym, którym zależy na dobrym i szybkim wyklarowaniu nastawu. Być może sprawdzi się też przy użyciu innych środków typu betonit itp. tego nie wiem, bo nic oprócz turboklaru24 nie stosuję.
Pozdrawiam Kolegów z forum.
Do tej pory czerpałem wiedzę, ale chciałbym się podzielić metodą jak dobrze odgazować nastaw cukrowy i pozbyć się resztek pływających drożdzy, bo nigdzie o czymś takim nikt nie pisze.
Zlewam nastaw znad osadu i ...podgrzewam go do temperatury 45°C, oczywiście pod przykryciem. Jak trochę przestygnie, tak do około 25°C, tradycyjnie klaruję turboklarem24. Zrobiłem taki test ostatnio, że z 3 porcji nastawu jedną poddalem zabiegowi podgrzania do 45°C. Nie mniej by zabieg był skuteczny i nie więcej by nie tracić %.
Takie podgrzanie całkowicie zabija resztki drożdzy i znakomicie usuwa dwutlenek. Efekt po ponownym zlaniu - kryształ jakiego nie udało mi się nigdy osiągnąć stosując sam turboklar24.
Polecam tę metodę innym, którym zależy na dobrym i szybkim wyklarowaniu nastawu. Być może sprawdzi się też przy użyciu innych środków typu betonit itp. tego nie wiem, bo nic oprócz turboklaru24 nie stosuję.
Pozdrawiam Kolegów z forum.