Klarowanie cydru, czyli w jakiej temp. ma się to odbywać?

Czyli popularny Jabłecznik. Na temat tego trunku wszystko, począwszy od zbierania jabłek, skończywszy na spożywaniu...

Autor tematu
Szaqual
2
Posty: 3
Rejestracja: wtorek, 24 lis 2015, 11:33
Podziękował: 1 raz

Post autor: Szaqual »

Witam. Pięć dni temu postawiłem sok jabłkowy z drożdżami do fermentacji który od razu zaczął burzliwie pracować, w tej chwili proces burzliwej fermentacji się zakończył gdyż znikła powstająca podczas tego procesu piana i z rurki fermentacyjnej prawie nic nie "bulgocze" jedynie co jakieś 3 do 4 min coś "pyknie". Z wcześniej czytanych przepisów dowiedziałem se że na gotowy do zlania cydr czeka się od 2 do 3 tyg w tym okresie liczy się fermentacje i klarowanie. Stąd moje pytanie czy jak fermentacja się zakończy i muszę czekać na klarowanie to w jakiej temp. powinien ten cydr stać? gdyż boje się ze jak zostanie zbyt długo w ciepłym (23* w pokoju) to zamiast cydru będę miał 40l octu, a chciałbym tego uniknąć. Więc proszę o rozwianie moich wątpliwości w waszych pouczających odpowiedziach. Z góry dziękuje. :D
koncentraty wina

krzys59
100
Posty: 120
Rejestracja: poniedziałek, 9 wrz 2013, 09:14
Podziękował: 11 razy
Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Klarowanie cydru, czyli w jakiej temp. ma się to odbywać?

Post autor: krzys59 »

Kup cukromierz to będziesz wiedział czy się fermentacja skończyła (dostępny w każdym markecie budowlano-ogrodowym, za parę złotych). Ma być -2 (minus dwa).
Ja, taki przefermentowany, gotowy cydr, zostawiam na tydzień ww w miarę chłodnym miejscu, zlewam znad osadu (drożdże), dosładzam stevią i butelkuję. Jeśli robiłeś na gotowym soku, mętnym, to nigdy tego nie sklarujesz, zawsze będzie mętny, no chyba że z rok postoi :-)
Ja taki zlany znad osadu, dosłodzony, butelkuję, kapsluję i zostawiam na ok. 2 tygodnie, i jest gotowy do spożycia. Llejąc z butelki trzeba tak lać, żeby zebrany na dnie osad nie poleciał do szklanki. Ot cała filozofia.
A sklarować do kryształu pewnie by się dało, tylko po co.

Autor tematu
Szaqual
2
Posty: 3
Rejestracja: wtorek, 24 lis 2015, 11:33
Podziękował: 1 raz
Re: Klarowanie cydru, czyli w jakiej temp. ma się to odbywać?

Post autor: Szaqual »

Dzięki za odpowiedź. Sok robiłem sam z jabłek ok 80kg trochę mnie poniosło. :D Jutro pójdę do sklepu i kupie cukromierz. Jeśli wyjdzie -2 to wstawię go do piwnicy tam jest chłodno (ok 3*) i poczekam tydzień tak jak pisałeś może w tym czasie trochę się wyklaruje. :P A powiedz mi po co go dosładzasz? bo jeśli Ci chodzi o zrobienie go gazowanym to chyba się robi to podczas butelkowania.

krzys59
100
Posty: 120
Rejestracja: poniedziałek, 9 wrz 2013, 09:14
Podziękował: 11 razy
Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Klarowanie cydru, czyli w jakiej temp. ma się to odbywać?

Post autor: krzys59 »

Przefermentowany sok jabłkowy jest kwaśny, wytrawny, spróbuj to się przekonasz. Dosładzam stevią albo ksylitolem, żeby był słodszy, a tego drożdże nie przejedzą. Na zagazowanie daję 2-3 g glukozy (do5) na 1 litr cydru. Ja dosładzam stevią, choć daje lekki dziwny posmak, na 6 litrów gotowego cydru daję 40 tabletek stevi, mi tak pasuje. Zlej znad osadu, dosłodź czym Ci pasuje, potem dodaj glukozę na "zagazowanie" i butelkuj. Jak najpierw dasz na zagazowanie to potem po dodaniu słodzika będzie za słodkie, albo w sam raz, a po dojrzeniu i przerobieniu glukozy przez drożdże może być za wytrawne. Ale co kto lubi.
Z ilością jak na pierwszy raz to poszalałeś. Część kolegów, żeby mieć kontrolę nad gazowaniem, robi próbki w plastikowej butelce, żeby znać stan nagazowania, ja doszedłem, żę takie proporcje mi pasują, więc od razu ląduje w butelkach.

Autor tematu
Szaqual
2
Posty: 3
Rejestracja: wtorek, 24 lis 2015, 11:33
Podziękował: 1 raz
Re: Klarowanie cydru, czyli w jakiej temp. ma się to odbywać?

Post autor: Szaqual »

Sprawdziłem już mój cydr cukromierzem nie było na nim podziałki do -2 ale wskazało że fermentacja się zakończyła. Przy okazji spróbowałem i rzeczywiście jest wytrawny nawet przypadł mi do gustu, ale wytrawne to może być wino nie mój cydr :D A teraz seria moich pytań:

1. Jak teraz fermentacja się skończyła to mam zamiar przenieść balon do piwnicy a tam jest 6*. Czy to jest odpowiednia temperatura?
2. Czy jak cydr odstawie i będę go dosładzał nie wiedząc jeszcze ile mam posłodzić, by trafiło w mój gust to, czy mogę zrobić najpierw próbkę 1 litra cydru czy muszę posłodzić już całość?
3. Dla sprecyzowania jak fermentacja się teraz skończyła i zanoszę cydr do piwnicy to mam go przelać, dosłodzić, odczekać i butelkować czy nie przelewać, dosłodzić, doczekać i potem przelać lub od razu butelkować z dodatkiem glukozy dla "gazu"?
4. Jaki jest mniej więcej okres przydatności takowego cydru? Czy można go pasteryzować dla zwiększenia przydatności?

Koniec pytań :P z góry przepraszam za moją upierdliwość, ale dopiero się uczę :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Cydr”