Ponawiam pytanie: do czego ta woda Co to dajemtx1985 pisze: wlewam 3-4łyżki wody.
Woda wrze (odparuje) w 100oC, a cukier topi się w 200oC.
Robię tym sposobem co kol. mtx i karmelek wychodzi rewelacyjny.mtx pisze:A ja robię to tak:
Do rondla wsypuję 6łyżek cukru i wlewam 3-4łyżki wody, mieszam i zaczynam podgrzewać,
ciągle mieszjąc tak długo aż cukier zaczyna się lekko przypalać wtedy zdejmuję z ognia i
dolewam pół szklanki wrzącej wody (tylko powoli bo zacznie ostro "kipieć"), całość stawiam
znowu na gaz na chwilę i ciągle mieszam. Później studzę i wlewam do alko. Dodam że po
wystudzeniu można to przelać do butelki i trzymać w lodówce - nie tężeje i można użyć
później.
Taką ilością o której napisałem zalewam 3l 50% destylatu i mnie i wszystkim smakuje, ale
wiadomo każdy ma inny smak i trzeba eksperymentować z ilością karmelu w destylacie.
A poniżej fotka jak to wygląda.
To nie lepiej wlać trochę wody zaraz na początku, rozpuścić cukier i gotować aż do momentu w którym stwierdzisz, że upalenie jest odpowiednie? Sposób dużo prostszy, a i dwie ręce wystarczą.rozrywek pisze:Witam. A ja preferuję karmel minimalnie upalony, tzn: