Jaki sprzęcik do domowej destylacji wybrać?
-
- Posty: 100
- Rejestracja: piątek, 26 gru 2014, 14:30
- Krótko o sobie: Psotnik
- Ulubiony Alkohol: Mokry
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Milówka
- Podziękował: 11 razy
- Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Owocówki u mnie zchodzą praktycznie natychmiast nic się nie utrzyma dłużej jak jeden tydzień ,ale za to kukurydza ,jakieś dziewięć miesięcy , nie zakropiona ,nie dębiona zupełnie czysta i powiem szczerze nie zmętniała ,jedynie na dnie delikatny biało-satynowy nalocik ale niestety musisz mi wierzyć na słowo bo zdjęcie kiepsko wychodzi.
Roboty nie przerobisz a gorzały nie przepijesz.
-
- Posty: 1869
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Re: Jaki sprzecik wybrac
Mówię o cukrze . Owocowki mi też nie metnią, czy to z Ps czy z krótkiej kolumny z miedzianymi spreżynkami. A i tak wszytko starze po rok, dwa lata. Mi spirytus po 1 przebiegu na przyzmatycznej też nie mętni się, nie zrzuca przez tydzień, dopiero negatywne smaki pojawiają się po 5-6 miesiącach. Już kiedyś pisałem :co nagle to po diable. Spróbuj owocowki po roku, z beczki dębowej, taka wiśnia to poezja. I jeszcze jedna uwaga do starzenia podajemy destylat głębiej odbierany. Kiedyś zrobiłem próbę z delikatnym i efekt to prawie czysta wódka.
Ostatnio zmieniony sobota, 31 gru 2016, 16:29 przez michal278, łącznie zmieniany 1 raz.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
-
- Posty: 59
- Rejestracja: wtorek, 2 gru 2014, 01:04
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: wszystko co świt swój, z ziemi bierze.
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: południowy wschód PL
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Jaki sprzecik wybrac
A mi odwrotnie wychodzi, owocówki to dopiero nabierają ogłady teraz od lata i widzę pozytywne efekty w beczkach. a zborzówki z kuku, pszenicy, żyta po tygodniu jest radość z picia. Nie mam dużego starzu na półkowej ale faktem jest że trudno coś spie.... A po kilku procesach to tylko lepiej wszystko wychodzi.