Napisałem że 90% leci przez 2h,20m ,to jest czas od zakończenia stabilizacji ,i jeżeli chodzi o cukier to właśnie przez ten czas te 90%jest zupełnie pozbawione smaku i zapachu.Co do czystości to wyznacznikiem morze być to że mieszając to z każdą wodą nie tylko żrudlaną, nie mętnieje (jak na razie jeszcze mi się nie zdarzyło).
Wszystko jest kwestią ustawienia mocy grzania i przepływu wody , po 2h,20m wyrażnie zaczyna się zmieniać smak i zapach dla mnie to właśnie są pogony ,z resztą obserwując dolną półkę i termometr w kegu jesteś w stanie dokładnie określić moment zaczęcia się pogonów.
Przy owocach czy kornie jest trochę inaczej ,jest masa smaku i zapachu ,półki mają to do siebie że pozwalają na zupełną dowolność w konfiguracji zapachowo-smakowej
wiec sam %przestaje być ważny ,Ty właśnie decydujesz co dla ciebie jest pogonem a co sercem
Roboty nie przerobisz a gorzały nie przepijesz.