Jaką nadziwnieszą piliście wódkę?

Dział o wrażeniach smakowo-zapachowych. Dyskusje i opinie na tematy trunków.
Awatar użytkownika

Autor tematu
hightower
2
Posty: 4
Rejestracja: sobota, 13 lut 2010, 18:13
Krótko o sobie: Lubię alko i aktywne spędzanie wolnego czasu; Survival, ASG, Góry
Studiuję na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocku.
Ulubiony Alkohol: Piwo
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Wrocław
Otrzymał podziękowanie: 2 razy

Post autor: hightower »

Ja MM-sówka -> z tych czekoladowych cukierków

Za to najgorsza była gruszkówka z przemytu -> smakowała jak rozpuszczalnik nitro :shock:
alembiki

kozak
10
Posty: 11
Rejestracja: sobota, 30 paź 2010, 14:12
Re: Jaką nadziwnieszą piliście wódkę?

Post autor: kozak »

Dziękuj Bogu chłopie, że nie piłeś mojej; z grochu polnego i kukurydzy. To był czad.
Pierwszy sprzęt (bańka ocynk na mleko), pierwsza psota, człowiek się cieszył jak dziecko klockami.
Waliła jak z murzyńskiej chaty po kolacji, smak starego lacia, a po wypiciu to du... się nie zamykała,
ale komuna tak nas karmiła.

pozdro
Awatar użytkownika

szwistaq
300
Posty: 332
Rejestracja: czwartek, 4 lis 2010, 19:47
Krótko o sobie: Jak się bawić, to się bawić na całego.
Ulubiony Alkohol: Pigwówka, wino z dzikiej róży.
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: UK - DERBY
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Jaką nadziwnieszą piliście wódkę?

Post autor: szwistaq »

Pierwszy bimberek jaki piłem, a to było dzieło mojego Taty dobre 10 lat temu, była to wódka z kukurydzy pastewnej, która otrzymała pseudonim operacyjny ''kuku'' Moja brać studencka na początku odrzuciła w/w trunek na korzyść wódek sklepowych ale, drugi dzień ich przekonał, gdy zwłoki studentów się szwendały po domu, a Tato w pełnym rynsztunku dokonywał prac porządkowo - infrastrukturalnych, zagrzewając się kolejną porcją ''kuku''

Trochę o smaku, jak dziś sobie przypominam tą wódeczkę. Czysta, klarowna, po przełknięciu czuć było moc, aczkolwiek łagodna i delikatna w przełyku. Porównywałem jej smak do wyjadania tych tzw. szyneczek z ziarna kukurydzy, takich słodkich ząbków w środku ziarna. Do teraz uśmiecham się na reklamie Bounduelle.
Obrazek
Awatar użytkownika

Diesel
50
Posty: 69
Rejestracja: czwartek, 28 kwie 2011, 16:42
Re: Jaką nadziwnieszą piliście wódkę?

Post autor: Diesel »

Hightower, też ją piłem, kuzyn ją kiedyś z Czech przywiózł.
Ostatnio zmieniony sobota, 11 cze 2011, 21:12 przez Wald, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Kosmetyka.
Awatar użytkownika

siwy1121
350
Posty: 396
Rejestracja: sobota, 17 wrz 2011, 10:39
Krótko o sobie: Zanim znalazłem tą stronę myślałem, że wiem naprawdę dużo o wyrobie wina... To był dla mnie cios
Ulubiony Alkohol: wino
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Jaką nadziwnieszą piliście wódkę?

Post autor: siwy1121 »

Greckie OUZO (czyt. uzo), może nie najdziwniejsze, ale za to cały następny dzień odbijało mi się anyżem.
Awatar użytkownika

mossini
30
Posty: 44
Rejestracja: wtorek, 11 sty 2011, 17:40
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Jaką nadziwnieszą piliście wódkę?

Post autor: mossini »

Z tiktaków owocowych przeterminowanych. Wujek skądś załatwił worek tych pudełek. Zapach miało owocowy, ale w gardło paliło jak diabli. Odważyłem się tylko na jednego. A zagryzałem chlebem.
Kolumna: LM/VM, fi60, 130cm, Keg:30, 2kW+1,5kW, sprężynki, wziernik, SpirMaster
Awatar użytkownika

mario_
150
Posty: 190
Rejestracja: piątek, 4 wrz 2009, 09:50
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Lozovaca, Whiskey, Tequila
Status Alkoholowy: Destylator
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Jaką nadziwnieszą piliście wódkę?

Post autor: mario_ »

Piłem chorwacką rakię truflową. :) . Mimo że lubię truflę jeść, to rakia niech pozostanie winogronową.
"Cywilizacja narodziła się wraz z odkryciem fermentacji"
- William Faulkner
Awatar użytkownika

pawelolek
20
Posty: 29
Rejestracja: niedziela, 15 lip 2012, 12:14
Ulubiony Alkohol: Każdy ))
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Płock
Re: Jaką nadziwnieszą piliście wódkę?

Post autor: pawelolek »

Ja piłem wódeczkę o nazwie Zivania to tradycyjny cypryjski trunek moc około 45% w smaku dziwny trzeba się przyzwyczaić.

sliwowica
30
Posty: 42
Rejestracja: piątek, 16 mar 2012, 18:25
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Jaką nadziwnieszą piliście wódkę?

Post autor: sliwowica »

Witam, też piłem ten cypryjski trunek, nie pamiętam dokładnie i mogę się mylić ale nazywała się chyba Zirvania, za to dobrze pamiętam smak i zapach.
Pawelolek piszesz że smak dziwny a dla mnie to zapach trochę denaturatu a smak najgorszej berbeluchy a na pewno nie przyzwyczaiłbym się do niego.
Ale nic to, najdziwniejszą gorzałą którą piłem, był bimber którym poczęstował mnie kilkanaście lat temu szwagier, za kocioł służył mu gar do którego nie miał pokrywki i dociął piłą pokrywkę z drewna i uszczelnił ciastem, niestety nie brał pod uwagę że gatunek drewna może mieć znaczenie i wyciął z sosny, no ale najważniejsze że działało. W każdym razie rano gdy się obudziłem (a nie wypiłem tego dużo) czułem się jak bym całą noc miał w gębie szyszkę.
Awatar użytkownika

Partyzant
750
Posty: 773
Rejestracja: wtorek, 24 sie 2010, 22:25
Krótko o sobie: Lubie psocić i przy okazji próbować, a najlepiej smakuje w święta kiedy delektujemy się naszymi wyrobami, i te wędzonki...
Ulubiony Alkohol: Żubrówka
Status Alkoholowy: Piwowar
Lokalizacja: Jeweuropa czyli nowy trzeci swiat
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Jaką nadziwnieszą piliście wódkę?

Post autor: Partyzant »

Kiedyś przepędziłem z ojcem naście litrów wina czerwonego z kartonów (te najtańsze)
Tego badziewia nie szlo pić, było tak ostre że jeden z poczęstowanych prawie wypluł żołądek... Ale na drugi dzień kaca nie było :shock:
Jesli ktoś myśli że jest wolnym człowiekiem, to oznacza że jest niewolnikiem!

antyklina
50
Posty: 60
Rejestracja: wtorek, 9 sie 2011, 15:06
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Jaką nadziwnieszą piliście wódkę?

Post autor: antyklina »

Ja miałem kiedyś okazję spróbować bimbru z serwatki czy czegoś podobnego pozostającego jako odpad przy produkcji serów kozich. Straszny to był syf, miało może ze 35-50 % (ciężko było określić), a smak i zapach brudnych wymion. Masakra, a facet co to produkował się tym delektował.

Trzeba jednak przyznać, że zrobił coś z niczego.

sliwowica
30
Posty: 42
Rejestracja: piątek, 16 mar 2012, 18:25
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Jaką nadziwnieszą piliście wódkę?

Post autor: sliwowica »

"smak i zapach brudnych wymion"
Antyklina, jakoś nie mogę odepchnąć myśli, że żeby tak napisać, trzeba tych wymion spróbować.
Bez obrazy, oczywiście żartowałem. Pozdrawiam!
Ostatnio zmieniony środa, 1 sie 2012, 19:39 przez pokrec, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Interpunkcja. Prosimy o porządne pisanie postów.
Awatar użytkownika

pawelolek
20
Posty: 29
Rejestracja: niedziela, 15 lip 2012, 12:14
Ulubiony Alkohol: Każdy ))
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Płock
Re: Jaką nadziwnieszą piliście wódkę?

Post autor: pawelolek »

antyklina pisze: smak i zapach brudnych wymion

Mało z krzesła nie spadłem jak to przeczytałem :hahaha:

antyklina
50
Posty: 60
Rejestracja: wtorek, 9 sie 2011, 15:06
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Jaką nadziwnieszą piliście wódkę?

Post autor: antyklina »

Faktycznie z treści wychodzi że próbowałem, jakoś wcześniej nie zwróciłem uwagi. Ale "smak i zapach brudnych wymion" to jedyne co przychodzi mi na myśl jak przypomnę sobie ten dziwny trunek więc niech będzie że próbowałem.

pozdrawiam
Awatar użytkownika

mtx
1400
Posty: 1406
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 506 razy
Otrzymał podziękowanie: 123 razy
Kontakt:
Re: Jaką najdziwniejszą piliście wódkę?

Post autor: mtx »

Jak dla mnie to najdziwniejsza była "żmijówka", kiedyś ojciec kolegi przywiózł
z jakiegoś zagranicznego kontraktu dwie butelki, kolega nalał po kielichu no i
łyknęliśmy, w smaku nawet nie wiem jak ją opisać ale ogólnie smaczna tyle że jak
pokazał z jakiej butelki tego nalał i co jest w środku to już sie gorzej skończyło - :womit:
Wyglądała mniej więcej tak ja na zdjęciu.

Pozdrawiam :piwo:
ps.prosił bym moda o poprawienie tytułu tematu ;)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

kochanek Kranei
150
Posty: 187
Rejestracja: czwartek, 19 kwie 2012, 21:53
Krótko o sobie: Postępuję według zasady: stalowa ręka na łagodnym sercu. Ale dzień w którym nie zrobię komuś psikusa uważam za stracony.
Ulubiony Alkohol: Moje nalewki, owocówki, czerwone wino,
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: EU
Podziękował: 22 razy
Otrzymał podziękowanie: 59 razy
Re: Jaką nadziwnieszą piliście wódkę?

Post autor: kochanek Kranei »

Nie wiem czy najdziwniejsze wódki ale okoliczności spożycia były dziwne. Jestem na gościnnych występach w Kijowie. Komuna zdychała i u nas i u nich. W drodze do mieszkania gospodarzy zagaduje mnie ich sąsiad i zaprasza na imprezę. Gość z Polski - nie wypada nie ugościć a to jeszcze wyjadę i zacznę opowiadać, że Ukraińcy niegościnni. Moi gospodarze mieli zmieszane miny ale dali mi do zrozumienia, że nie wypada odmówić. Coś tam jeszcze wygrzebałem na prezent i poszliśmy. Jemy, pijemy, wspominamy chlubne czasy a jak już napomknąłem, że Wiedeń to my wspólnie obroniliśmy, bo Litwini taka ich mać sobacza była, specjalnie zwlekali i nie doszli, to gospodarzowi zebrało się na ściskanie i całowanie. W końcu pyta mnie się, jak mi horyłka smakuje? Odpowiadam szczerze, że pierwszorzędna, mocna ale łagodna i ta słodycz, jakby miodowa. Pokraśniał mój współbiesiadnik i z dumą dodał, że sam zobił, z kiełkującego żyta i miodu. Mój gospodarz był oficerem milicji.
Nie pamiętam już czy w Chinach widziałem gadzinówki. Ale najbardziej smakowała mi wódka bambusowa. Taka ichnia nalewka. Lekko słodkawa i aromatyczna. Polubiłem ją.
Wcześniej mowa była o ouzo. Otóż ta anyżówka, to wersja dietetyczna. Przyjaźniłem się z Syryjczykami i jeden z nich przywiózł arak pędzony przez ojca. Po tym nawet moja skóra jechała anyżem.
NUNC EST BIBENDUM!
kochanek Kranei
Awatar użytkownika

Czajkus
50
Posty: 57
Rejestracja: piątek, 24 sie 2012, 09:56
Ulubiony Alkohol: różne różności
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: Gród Kraka
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Kontakt:
Re: Jaką nadziwnieszą piliście wódkę?

Post autor: Czajkus »

Ja piłem w maju u kolegi wódkę o smaku lukrecji - spodziewałem się, że będzie wstrętna ale była nawet przyjemna. Poczęstował mnie także chińską wódką. Była w ładnej kamionce z korkiem plastikowym (jakie u nas były przy tanich winach), mówił że w Chinach kosztuje w przeliczeniu ok. 8 zł, smakowało to bardzo specyficznie - coś jak wódka z z jakimś takim azjatyckim sosem używanym w kuchni.

Piłem tez kiedyś destylat z piwa i z tego co pamiętam dało się pić ale tak jakoś bez entuzjazmu.

Za to chętnie napiłbym się takich specyfików:
1886 r.
Obrazek
który ma niemal magiczne właściwości :freak:

lub 1935 r.
Obrazek

Mój brat jest właśnie na wycieczce w Mongolii to może mi przywiezie destylat z Kumysu, to wymienię uwagi z @antyklinem.

Pozdrawiam
Czajkus
"Vistula: nie kosi, nie młóci, a chłopa obróci" Lucjan Pyzik
Obrazek
Awatar użytkownika

Czajkus
50
Posty: 57
Rejestracja: piątek, 24 sie 2012, 09:56
Ulubiony Alkohol: różne różności
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: Gród Kraka
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Kontakt:
Re: Jaką nadziwnieszą piliście wódkę?

Post autor: Czajkus »

Kumys myślę, że się nada w tym dziale :)

<iframe width="640" height="390" src="http://www.youtube.com/embed/YYNzv1DGQ5Y" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>

jakby się ramka nie wkleiła to
http://www.youtube.com/watch?v=YYNzv1DGQ5Y

Pozdrawiam
Czajkus
"Vistula: nie kosi, nie młóci, a chłopa obróci" Lucjan Pyzik
Obrazek

michal278
1850
Posty: 1866
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Jaką nadziwnieszą piliście wódkę?

Post autor: michal278 »

To i ja podbijam temat.
Ze "smakowych" to żmijówka, na skorpionach (normalna wódeczka), quzo i inne anyżówki które uwielbiam. Mescal z robalem- zagryzałem nim, prawdziwy Absynh - nawet nawet ciekawe doznania. Nalewkę na konopiach indyjskich - wolałbym zapomnieć.

A teraz z opowieści studenta: podczas pewnego sympozjum naukowego z wydziału fizyki aby ładnie było powrzucali zimny lud do naczyń na konferencji. Jako ze my stara gwardia to mieliśmy kilka flaszeczek do zrobienia z bracią profesorską. I jednemu do głowy wpadł pomysł aby tego zimnego lodu dorzucić do drinków. Tyle że...
Aby co2 było w formie zespolonego lodu dodaje się metanolu!!!! Dobrze ze to tylko 3 kostki był na łba i się nie rozpuściły, ale i tak była doba "odtruwania" etanolem. Po ponad litrze na łba.

piło się też spirytus rozrabiany i zapijany wodą z jeziora.

A najciekawszy alkohol jaki piłem to ruska wódka. Swego czasu to Rosjanie mieli pomysły na przemyt - można było kupić i w kartonie litrowym i w puszkach. Do wyboru do koloru. Były i mercedesy i aslanov. do wódki to piłem moroznaja. Zresztą w towarzystwie dwóch rusków, zagryzając nie upieczoną zamrożoną pizzą. Nic by nie było w tym dziwnego, jakby nie tylna etykieta. Aż zaniosłem nauczycielce rosyjskiego do tłumaczenia, mniej więcej było tak: "jeśli po wypiciu tego zacnego produktu nie zachorujesz przez dwie doby, to będzie wszystko w porządku."
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2355
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Najdziwniejsze alkohole

Post autor: Kamal »

Obrazek
Awatar użytkownika

Będziniak
50
Posty: 61
Rejestracja: środa, 18 lis 2015, 21:26
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Jaką nadziwnieszą piliście wódkę?

Post autor: Będziniak »

Bułgarska Mastika. Coś jak Uzo, ale oprócz anyżu są jakieś zioła. Ma chyba z 50%.

zbycholect
2
Posty: 3
Rejestracja: niedziela, 16 cze 2013, 21:12
Re: Jaką nadziwnieszą piliście wódkę?

Post autor: zbycholect »

Najgorszy bimber piłem u szwagra ok 30 lat temu zrobiony z buraków cukrowych. Po wypiciu 25 gram odbijało mi się burakami cały wieczór. Najgorsza wódka zakupiona w sklepie to Pedros Negros, którą kupiłem w Lizbonie. Aby wypić chociaż łyk trzeba było najpierw znieczulić się porządną dawką Absoluta .

groszkijk
5
Posty: 9
Rejestracja: sobota, 19 gru 2015, 20:27
Krótko o sobie: Jestem fajnym prostym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i Śliwowica Łącka
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Lipowo
Podziękował: 1 raz
Re: Jaką nadziwnieszą piliście wódkę?

Post autor: groszkijk »

Najgorsze dziadostwo jakie piłem to Finlandia zakupiona przez szwagrów na dawnym Stadionie Dziesięciolecia.
Wypiłem kieliszek i czułem jak bym pił politurę do mebli :womit:
Oni wydoili całą butlę.
Szczęście to produkt uboczny właściwego postępowania.

SZAKIREK15
10
Posty: 13
Rejestracja: środa, 22 sty 2014, 21:34
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Jaką nadziwnieszą piliście wódkę?

Post autor: SZAKIREK15 »

Ukraińska nemiroff- miodowo-brzozowa, jak dla mnie makabra nie lubie takich dziwnych smaków

boxer1981228
1000
Posty: 1026
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 248 razy
Otrzymał podziękowanie: 179 razy
Re: Jaką nadziwnieszą piliście wódkę?

Post autor: boxer1981228 »

Najdziwniejszą jaką piłem to taka: https://www.google.ie/search?q=cobra+vo ... =412&dpr=3
Wódka z cobrą w środku, raz w życiu udało mi się jej napić jeszcze za czasów kiedy pracowałem w CHRL.

A najochydniejszą jaką piłem to bimber na pędach sosny. Kumpel przyniósł do pracy kiedyś 0,5l tego wynalazku a nas było z 10 chłopa do przetestowania więc każdemu przypadł kileliszek. Po 30 minutach po wypiciu wszystkich rozbolały brzuchy a o smaku nawet nie wspomnę po prostu :womit:

gorzalka84
30
Posty: 37
Rejestracja: środa, 2 sty 2019, 22:54
Krótko o sobie: Jak łatwo jest rozbudzić w człowieku pragnienie i jak trudno je potem zaspokoić.

A. Sołżenicyn
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Jarosław
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Jaką nadziwnieszą piliście wódkę?

Post autor: gorzalka84 »

W akademiku poznałem gościa co sprzedawał na telefon z dowozem;) Wódka nazywała się Kwaczek i smakowała tragicznie (nafta pomieszana z ropą), ale cena i dostępność cieszyła młodego żaka:) Mieliśmy nawet powiedzenie: masz smaczka na Kwaczka?:)
Ostatnio zmieniony piątek, 3 maja 2019, 21:42 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

DoktorPio
100
Posty: 119
Rejestracja: niedziela, 11 paź 2015, 21:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Piwo
Status Alkoholowy: Piwowar
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 52 razy
Kontakt:
Re: Jaką nadziwnieszą piliście wódkę?

Post autor: DoktorPio »

W 2012 roku miało się odbyć spotkanie w ramach mistrzostw europy gdzie Polska walczyła z Czechami zdaje się o wyjście z grup. Jeden z kolegów z paczki, delikatnie mówiąc zawsze będący dość oszczędny zadeklarował się że postawi flaszkę ! Było to wielkim zaskoczeniem aczkolwiek miłym ? Tak wiec umówiliśmy się w chacie u innego z kolegów ten przygotował przekąski itp. Darczyńca przyszedł na spotkanie i z gestem postawił schłodzoną popularną tanią wódkę 0,7l tak zwanego rocznika 1906. Czekaliśmy do pierwszego gwizdka rozpoczynającego spotkanie ! Walnęliśmy po lufie i tu nasze zaskoczenie jak to jeden z kolegów powiedział co to kur..a jest czuć to jakiś ługiem jakaś terpentyną :) Najciekawsze jest to że podczas takich spotkań jak dajemy w szyje to lekko każdy z biesiadników wypija 0,5l na łeb. Ale w tym przypadku 0,7l tej że wódki piliśmy w czterech dłużej niż trwał cały mecz i jeszcze trochę używając hektolitry przepitki i kilogramy zakąsek :)
Całe szczęście że później była jeszcze inna ale już dobra gorzała :)
Ostatnio zmieniony sobota, 4 maja 2019, 22:08 przez DoktorPio, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

zielonka
900
Posty: 902
Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
Ulubiony Alkohol: whisky
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 82 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Jaką nadziwnieszą piliście wódkę?

Post autor: zielonka »

Borowićka z czasów PRL, przywieziona z Czech - za ostatnie korony w powrocie z Węgier przez ojca kupiona na granicy.
Pomimo że u nas w domu nikt za kołnierz nie wylewał, ta była tak ohydna, że służyła do pozbywania się niechcianych gości przez ponad pół roku. Ojciec nalewał 25 gram takiemu gościowi i po czym jak wypił natychmiast proponował poprawkę - następowała natychmiastowa odpowiedź, że nie, nie mogę dzisiaj bo jeszcze sporo spraw i po paru minutach gadki o niczym pacjent się zmywał.
Do dziś nic gorszego nie piłem, choć ojciec robił naprawdę ohydny bimber.
Ostatnio zmieniony niedziela, 5 maja 2019, 16:59 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3779
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 457 razy
Re: Jaką nadziwnieszą piliście wódkę?

Post autor: Doody »

Pamiętam tą Borowićkę. Ktoś przeniósł do akademika gdzieś na przełomie lat 80-tych i 90-tych. Rozlaliśmy flaszkę i każdy kto się napił to się porzygał ;)
Pozdrawiam
Darek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Degustatornia”