Jak zrobić dobry destylat - kilka podstawowych pytań?
-
- Posty: 1066
- Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
- Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
- Ulubiony Alkohol: Whiskey.
- Status Alkoholowy: Drinker
- Lokalizacja: Australia
- Podziękował: 82 razy
- Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Być może, że nie wszyscy rozumieją, jaką korzyść daje uczestniczenie w tym forum a może nawet nikt oprócz mnie. Ja udzielam się tutaj oczekując, co najmniej jednego, odłożonego przez czytających, kieliszeczka z każdego psotnictwa w zamian za każdy post. Jest to taka moja zasadnicza wiara w brać psotniczą.
Zapewnia to, że nie muszę szukać różnych gęstych i niejasnych tłumaczeń w podejmowaniu kroków niemiłych (wyłudzanie bimbru od młodszych kolegów, zastraszanie ślepotą itp).
~290 postów zapewnia mi (przy skromnym liczeniu standardowego kieliszeczka 30ml) -> (odejmę 30 postów jako żarty itp.) 260 x 30ml = 7800ml czyli 7.8L zapasu w Polsce.
A, dodam jeszcze, że stosuję zasadę odpowiedzialności zbiorowej czyli jak trafi mi się spotkać tylko z jednym psotnikiem z tego forum to musi mieć gotowe 7.8L próbek – mogą być wszystkie zmieszane w jednej ogromnej próbie!
Juliusz
Zapewnia to, że nie muszę szukać różnych gęstych i niejasnych tłumaczeń w podejmowaniu kroków niemiłych (wyłudzanie bimbru od młodszych kolegów, zastraszanie ślepotą itp).
~290 postów zapewnia mi (przy skromnym liczeniu standardowego kieliszeczka 30ml) -> (odejmę 30 postów jako żarty itp.) 260 x 30ml = 7800ml czyli 7.8L zapasu w Polsce.
A, dodam jeszcze, że stosuję zasadę odpowiedzialności zbiorowej czyli jak trafi mi się spotkać tylko z jednym psotnikiem z tego forum to musi mieć gotowe 7.8L próbek – mogą być wszystkie zmieszane w jednej ogromnej próbie!
Juliusz
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne
-
- Posty: 1704
- Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
- Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: POMOCY
A swoją drogą, to jednak ogromną satysfakcję ma człowiek, gdy innym pomaga. A co do młodszych (w znaczeniu początkujących) bimbromanów, to mam taki apel:
Drogi Młody Psotniku, zawsze znajdziesz tu fachową, koleżeńską pomoc, ale jest jeden warunek. Ten warunek to prośba o precyzyjne pytania poprzedzone szukaniem odpowiedzi w tematach już rozwiniętych na tym forum. Np. nie wiesz jak zbudować pierwszą aparaturę? - Na początek polecam lekturę tematu kolegi Masta p.t. Aparatura z działu Budowa aparatury. Jeśli tam nie znajdziesz odpowiedzi na nurtujące Cię pytania, to przejrzyj dział teoretyczny Destylacja i aparatura znajdujący się na tej stronie. Tutaj, na forum, odpowiemy na każde pytanie, pod warunkiem, że nie będzie tak ogólne jak np.: Jak otrzymać bimber?
Koniec morałów, czas chłodnice umocować w nowych uchwytach!!!
Ty się tak nie ciesz na jakieś niewielkie 7 litrów. Balia czeka...Juliusz pisze:udzielam się tutaj oczekując, co najmniej jednego, odłożonego przez czytających, kieliszeczka z każdego psotnictwa w zamian za każdy post
A swoją drogą, to jednak ogromną satysfakcję ma człowiek, gdy innym pomaga. A co do młodszych (w znaczeniu początkujących) bimbromanów, to mam taki apel:
Drogi Młody Psotniku, zawsze znajdziesz tu fachową, koleżeńską pomoc, ale jest jeden warunek. Ten warunek to prośba o precyzyjne pytania poprzedzone szukaniem odpowiedzi w tematach już rozwiniętych na tym forum. Np. nie wiesz jak zbudować pierwszą aparaturę? - Na początek polecam lekturę tematu kolegi Masta p.t. Aparatura z działu Budowa aparatury. Jeśli tam nie znajdziesz odpowiedzi na nurtujące Cię pytania, to przejrzyj dział teoretyczny Destylacja i aparatura znajdujący się na tej stronie. Tutaj, na forum, odpowiemy na każde pytanie, pod warunkiem, że nie będzie tak ogólne jak np.: Jak otrzymać bimber?
Koniec morałów, czas chłodnice umocować w nowych uchwytach!!!
Re: POMOCY
Panie NAUCZYCIELU, nawet przyjemnie to mówić, ale znawca tez nieźle i nobilitująco brzmiało. Niestety, to już przeszłość.
HONOROWO ZOBOWIAZUJĘ SIĘ WYPEŁNIAĆ ROLĘ GOSPODARZA
W POLSCE I POSTAWIĆ TYLE NA STÓŁ, ILE WYJDZIE TYCH
LITERKÓW ZA JEDEN POST, RAZY DWA. BEZ OGRANICZEŃ
LIMITU.
To zobowiązanie jest pisane na poważnie, a świadkami jest 65
zarejestrowanych użytkowników naszego rozwijającego b, ładnie forum.
z poważaniem-
HONOROWO ZOBOWIAZUJĘ SIĘ WYPEŁNIAĆ ROLĘ GOSPODARZA
W POLSCE I POSTAWIĆ TYLE NA STÓŁ, ILE WYJDZIE TYCH
LITERKÓW ZA JEDEN POST, RAZY DWA. BEZ OGRANICZEŃ
LIMITU.
To zobowiązanie jest pisane na poważnie, a świadkami jest 65
zarejestrowanych użytkowników naszego rozwijającego b, ładnie forum.
z poważaniem-
Użytkownik zbanowany od 09.VII.2009r.
Re: POMOCY - jak zrobić dobry destylat?
Powiem tak...zapach jest taki sam ,oczywiście bardziej pachniał alkoholem natomiast smak stał się już przyjemny w smaku , nie smakuje chemią czy jak któryś z kolegów pisał , kwasem z akumulatora.
Po wychyleniu kielonka czuć jeszcze brak łagodności ale myślę że jest to kwestia odleżenia tego trunku przez parę tygodni , natomiast po przełknięciu pozostawia dobry smak - smakuje podobnie jak pity przed laty Napoleon z gwinta na pewno znacie smak taniego koniaku
Teraz wstawiłem kolejny nastaw tylko już w większej ilości ) także z winogron , natomiast jako kolejną próbę wstawiłem zacier na ryżu i na...Zielonej herbacie )
Już fermentuje jak oszalałe więc za tydzień czy 10 dni odezwę się i napiszę co z tego wyszło i jak smakuje.
Pozdrawiam fanów księzycówki
Po wychyleniu kielonka czuć jeszcze brak łagodności ale myślę że jest to kwestia odleżenia tego trunku przez parę tygodni , natomiast po przełknięciu pozostawia dobry smak - smakuje podobnie jak pity przed laty Napoleon z gwinta na pewno znacie smak taniego koniaku
Teraz wstawiłem kolejny nastaw tylko już w większej ilości ) także z winogron , natomiast jako kolejną próbę wstawiłem zacier na ryżu i na...Zielonej herbacie )
Już fermentuje jak oszalałe więc za tydzień czy 10 dni odezwę się i napiszę co z tego wyszło i jak smakuje.
Pozdrawiam fanów księzycówki
-
- Posty: 1057
- Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
- Krótko o sobie: Hobbysta :)
- Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Las nad Pilica
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: POMOCY - jak zrobić dobry destylat?
Drdzy psotmani
Za ostry smak odpowiada pierwsza czesc uzysku.
To wtedy kapia alkohole wyzsze i kwasy nadajace piekacy posmak w wypsocie.
Za zapach zas odpowiadaja koncowe krople z procesu.
Warto dopracowac sobie metode "srodka" czyli samej smakoty.
Kazda kolejna destylacja zdecydowanie poprawia i smak i zapach
Od pewnego czasu nie psoce na ilosc, tylko na jakosc.
Zaczynam odbierac pozniej a koncze wczesniej i po weglu mmm.....
Wiem, ze latwo sie pisze ale tylko proby, bledy i wlasne spostrzezenia
doprowadza do spelnienia naszych oczekiwan.
Pozdrawiam
Psotman Calyx
Za ostry smak odpowiada pierwsza czesc uzysku.
To wtedy kapia alkohole wyzsze i kwasy nadajace piekacy posmak w wypsocie.
Za zapach zas odpowiadaja koncowe krople z procesu.
Warto dopracowac sobie metode "srodka" czyli samej smakoty.
Kazda kolejna destylacja zdecydowanie poprawia i smak i zapach
Od pewnego czasu nie psoce na ilosc, tylko na jakosc.
Zaczynam odbierac pozniej a koncze wczesniej i po weglu mmm.....
Wiem, ze latwo sie pisze ale tylko proby, bledy i wlasne spostrzezenia
doprowadza do spelnienia naszych oczekiwan.
Pozdrawiam
Psotman Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem
-
- Posty: 1066
- Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
- Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
- Ulubiony Alkohol: Whiskey.
- Status Alkoholowy: Drinker
- Lokalizacja: Australia
- Podziękował: 82 razy
- Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: POMOCY - jak zrobić dobry destylat?
Dwa razy - tak jak mówi Mima drugi raz zmienia walory zasadniczo a trzeci i czwarty już nie wiele. Trzeci raz czasami gotują brandies i whiskey ale to zalerzy od Mistrza Gorzelnika i danej firmy.
Dla ciekawości dodam że (jak pisałem) bawię się teraz z tą kwaśną kukurydzianką. Pierwszą psotkę gotowałem tylko raz i (ku memu zadziwienu!!!) popijam taką surową i jest niezła... znaczy nie odrzuca i ręka nie drętwieje.
Juliusz
Dla ciekawości dodam że (jak pisałem) bawię się teraz z tą kwaśną kukurydzianką. Pierwszą psotkę gotowałem tylko raz i (ku memu zadziwienu!!!) popijam taką surową i jest niezła... znaczy nie odrzuca i ręka nie drętwieje.
Juliusz
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne
Re: POMOCY - jak zrobić dobry destylat?
Witam
Na to wychodzi - destylujmy więc dwa razy )
A jeszcze mam pytanie , bo wyczytałem technikę destylacji tzw do 0 .
Czyli nic nie wylewamy i jedziemy destylację aż z rurki leci już sama woda i tak destylujemy 3 razy albo 4 razy - i za ostatnim razem wylewamy pierwszy urobek. W ten sposób wyciskamy 100% alc z zacieru - słyszał ktoś o tym ??
Na to wychodzi - destylujmy więc dwa razy )
A jeszcze mam pytanie , bo wyczytałem technikę destylacji tzw do 0 .
Czyli nic nie wylewamy i jedziemy destylację aż z rurki leci już sama woda i tak destylujemy 3 razy albo 4 razy - i za ostatnim razem wylewamy pierwszy urobek. W ten sposób wyciskamy 100% alc z zacieru - słyszał ktoś o tym ??
Re: POMOCY - jak zrobić dobry destylat?
Witaj Marcinhes
Kiedys po czesci z pazernosci, a po czesci z ciekawosci popelnilem "wyjazd" do 0 i powiem Ci nie warto. Niby troche wiecej nakapalo ale taki szajs ze klekajcie narody. Lepiej idz za rada Calyxa i nastaw sie na jakosc a nie na ilosc.
Chcialem Ci podsunac jescze jeden sposob na "ulepszenie i zmiekczenie" smaku.
Ja po destylacji i filtracji dodaje do czesci butelek po 2-3 ziarenek/0,5l ziela angielskiego i po kilku dniach uzyskuje bardzo ciekawa nute smakowa. Mosisz sam przetrenowac czy taki smaczek Ci podejcie, ja nie mialem jak dotad reklamacji ze strony degustatorow .
pozdrawiam
Kelonek
Kiedys po czesci z pazernosci, a po czesci z ciekawosci popelnilem "wyjazd" do 0 i powiem Ci nie warto. Niby troche wiecej nakapalo ale taki szajs ze klekajcie narody. Lepiej idz za rada Calyxa i nastaw sie na jakosc a nie na ilosc.
Chcialem Ci podsunac jescze jeden sposob na "ulepszenie i zmiekczenie" smaku.
Ja po destylacji i filtracji dodaje do czesci butelek po 2-3 ziarenek/0,5l ziela angielskiego i po kilku dniach uzyskuje bardzo ciekawa nute smakowa. Mosisz sam przetrenowac czy taki smaczek Ci podejcie, ja nie mialem jak dotad reklamacji ze strony degustatorow .
pozdrawiam
Kelonek
-
- Posty: 1057
- Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
- Krótko o sobie: Hobbysta :)
- Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Las nad Pilica
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: POMOCY - jak zrobić dobry destylat?
Pozdr. Calyx
O tak, tak niezle sprawdza sie takze szczypta kminku.kelonek pisze:...Ja po destylacji i filtracji dodaje do czesci butelek po 2-3 ziarenek/0,5l ziela angielskiego i po kilku dniach uzyskuje bardzo ciekawa nute smakowa...
Pozdr. Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem
Re: POMOCY - jak zrobić dobry destylat?
To na pewno nie korek - korek jest bezwonny nawet jak jest ciepły - i nie ma smaku (próbowałem)
To była wina chyba tylko 1 destylacji , po drugiej jest super płyn.
Dodałem jako eksperyment trochę miodu lanego i jest boskie , drugą flache zrobiłem z czystą wodą i jest aromatyczna i dobra - dziś piątek więc jutro napiszę jak kopie
Orientuje się ktoś czy przypadkiem nie da sie w polsce kupić śrutu słodowego ?!
CHcĘ ŁYCHĘ !!!
Pozdro
To była wina chyba tylko 1 destylacji , po drugiej jest super płyn.
Dodałem jako eksperyment trochę miodu lanego i jest boskie , drugą flache zrobiłem z czystą wodą i jest aromatyczna i dobra - dziś piątek więc jutro napiszę jak kopie
Orientuje się ktoś czy przypadkiem nie da sie w polsce kupić śrutu słodowego ?!
CHcĘ ŁYCHĘ !!!
Pozdro
Re: POMOCY - jak zrobić dobry destylat?