Jak nazywacie swoje własne "kompozycje"?

Tu możecie pisać posty, które mają wymiar bardziej filozoficzny niż teoretyczny na temat alkoholu wytwarzanego w domu...
Awatar użytkownika

wiking
450
Posty: 479
Rejestracja: środa, 27 kwie 2011, 12:52
Krótko o sobie: Nie zawsze jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 11 razy
Otrzymał podziękowanie: 40 razy

Post autor: wiking »

U mnie, to różnie bywało nazywali, to Bogdanówka, Wikingówka, Towar, Cymes, Dobroć, Urobek i Bóg wie co jeszcze.
promocja

1700m21
10
Posty: 12
Rejestracja: wtorek, 22 lip 2014, 16:36
Krótko o sobie: ..............................
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Jak nazywacie swoje własne "kompozycje"?

Post autor: 1700m21 »

Łzy Tadeusza, rękodzieło.
Chciałbym żeby mi się tak chciało jak mi się nie chce.

marcin16
50
Posty: 90
Rejestracja: piątek, 18 paź 2013, 07:36
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Jak nazywacie swoje własne "kompozycje"?

Post autor: marcin16 »

A moja nazwa się KOPNIĘCIE ŁOSIA.

Basfull
2
Posty: 2
Rejestracja: sobota, 31 sie 2013, 23:21
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:
Re: Jak nazywacie swoje własne "kompozycje"?

Post autor: Basfull »

U mnie czyste destylaty z jabłek i śliwek Jabłkozjad/Śliwkozjad, a jeśli maceruję to Jabłkozaur/Śliwkozaur.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony czwartek, 11 wrz 2014, 15:19 przez Wald, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Kosmetyka.
Awatar użytkownika

Aktivist87
5
Posty: 5
Rejestracja: środa, 30 gru 2015, 13:21
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Czysta psota
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Jasło
Podziękował: 1 raz
Kontakt:
Re: Jak nazywacie swoje własne "kompozycje"?

Post autor: Aktivist87 »

Hej, ja raz ugotowałem nieprzerobiony nastaw i nazwałem go rozpylacz...
Punks not dead

sfagier
5
Posty: 5
Rejestracja: poniedziałek, 23 lis 2015, 19:49
Re: Jak nazywacie swoje własne "kompozycje"?

Post autor: sfagier »

Kolega wyroby swojego ojca i dziadka nazywa odpowiednio ojcówka i dziadkówka

daniefilth
30
Posty: 31
Rejestracja: poniedziałek, 10 sie 2009, 20:36
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Jak nazywacie swoje własne "kompozycje"?

Post autor: daniefilth »

Ze znajomymi mówimy "trunek" ,nie ważne kto zrobił i jaki ma smak..

markus383
150
Posty: 186
Rejestracja: wtorek, 24 sty 2012, 10:59
Ulubiony Alkohol: piwo(szczególnie porter), whisky,
Status Alkoholowy: Piwowar
Lokalizacja: mazowsze
Podziękował: 41 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Jak nazywacie swoje własne "kompozycje"?

Post autor: markus383 »

Ja narazie nazywam "badziewie" ale mam nadzieję, ze niedługo będę nazywał "trunkiem". :)

risto77
50
Posty: 54
Rejestracja: środa, 7 sty 2015, 20:19
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Jak nazywacie swoje własne "kompozycje"?

Post autor: risto77 »

Ja na swoją mówię ŚIWAS. Spożywający natomiast nazywali ją:
- SIWA ( bogini słowiańska )
- ŁYSKI ( Zauważcie pisownię ;) )
- DEPTANA
- KURWICHA

dulcis_aurum
30
Posty: 30
Rejestracja: wtorek, 13 gru 2011, 22:07
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Jak nazywacie swoje własne "kompozycje"?

Post autor: dulcis_aurum »

Sąsiad mawia "molekuły szczęścia" :D
Awatar użytkownika

kmarian
700
Posty: 744
Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: swój
Lokalizacja: Beskid Niski
Podziękował: 94 razy
Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Jak nazywacie swoje własne "kompozycje"?

Post autor: kmarian »

Właśnie kończy kapać jabłkówka - a od zeszłego roku się ją nazywa "Zemsta Putina". :twisted:
Cukrówka zaś, jako że rektyfikowana "Aqua vitae"

robert26011988
30
Posty: 46
Rejestracja: niedziela, 30 paź 2016, 17:51
Podziękował: 63 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Jak nazywacie swoje własne "kompozycje"?

Post autor: robert26011988 »

Witam.

Mi, przy okazji czytania innego tematu na forum, przyszła na myśl nazwa "PRL-ówka"

Pozdrawiam.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Bimbrownia”