Hot whiskey

[pogezan]

Nie jest to właściwie drink, ale jest podawany w każdym pubie irlandzkim, nie ma go co prawda na tablicy, ale wystarczy barmana poprosić. Irlandczycy wierzą w jego magiczną moc na przeziebienia.

50ml whiskey wlewamy do żaroodpornej szklanki, dodajemy ćwiartkę cytryny (jak ktoś woli to plasterek) w którą nabijamy kilka gożdzików (5-7 szt.), zalewamy wrzątkiem, dodajemy jedną lub dwie łyżeczki cukru, mieszamy i pijemy póki gorące.

[JanOkowita]

To musi być fajny smak i rozgrzewa !

Pozdrawiam

Jan Okowita

[fantik1]

Its tru!
Potwierdzam, działa!
Znam smakoszy tegoż trunku (między innymi mój boss) , przyrządzanego także z destylatu domowej roboty.
Spróbujcie koniecznie.
Pozdrawiam

[klodek4]

Dziwne!!! i zarazem ciekawe, tutaj raczej nie do pomyślenia, przy temperaturach rzędu 40 stopni C, ale w chłodne dni

[pogezan]

Ja byłem bardzo zdziwiony jak dowiedziałem się że przed wojną na Kresach, krupnik litewski pito na gorąco z dodatkiem masła..... też ponoć w takiej formie podany bardzo rozgrzewa.

[Emiel Regis]

@pogezan poszukaj w necie pod hasłem warzonka, są różne wersje- polecam, szczególnie w zimie.
Całkiem niezła jest też Watra- sklepowa wódka pita na gorąco, mieszana z wrzątkiem, jeszcze lepsza z herbatą.

[Partyzant]

Sake też się pije na ciepło, i nie jest zła.

[pokrec]

W naszych kategoriach sake to jest piwo z ryżu fermentowane do kilkunastu procent. U nas podobnie pija się przecież wino zaprawione korzeniami jako grzaniec.
Picie wódki destylowanej na ciepło wyszłoby chyba tylko właśnie z przyprawami korzennymi. Coś a' la krupnik.