Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
Witajcie z braku zajęcia (mało składników na wino) oraz smaka na whisky wrzucam na tapetę zaprawki. Na wstępie moje preferencję smakowe: Najbardziej lubię burbony Jim Beam, nie pogardzę też Jack Daniels, Johny Walker -red (z dobrego źródła nie z Biedry). Ładnie wchodzi też Wild Turkey, Tullamoore, Grants. Głownie z colą 50/50, ostatnio również z minimalnym dodatkiem coli light lub samym lodem. Od tak wieczorem strzelić sobie drina zamiast piwka i pod takim kątem będę je testował. Ktoś mądry mówił, że w drinku smakują tak samo, to po co przepłacać? Zaprawek mam 4 od Strands i jedna VIP flavour.
Mieszane z domowym wyrobem- bimber 55% bez smaku, zapachu, dobry destylat. Rozrabiane do 40% będą dopiero przed zlaniem do butelek czyli po przegryzieniu się (docelowo miesiąc). Dodatek 1-2 łyżeczki cukru.
Na razie oceniam zapach samej zaprawki.
Tennessee Whiskey- mocno czuć dębem, dymem i delikatny zapach czegoś w stylu szkockiej.
Irish whiskey- jak perfumy, słodkawo, bardziej jak nalewka niż whisky. Miałem już ją kiedyś- miaszaną ze spirytem. Po miesiącu dopiero nadawała się do picia. Mocno się rozwarstwiała, alkohol swoją drogą inne smaki swoją. Z colą wchodziła nieźle ale spodziewałem się czegoś lepszego.
Bourbon- pachnie jak amaretoo, tak również smakuje, miałem go wcześniej puki co nie polecam. Dam mu jednak szansę w połączeniu ze swojakiem żeby być obiektywnym.
Baltimore- lekki zapach, nic nie wychodzi na pierwszy plan. Słodki bezpłciowy.
Vip 12 special blend- również lekki zapach ale najbardziej przyjemny- najlepiej go oceniam na razie.
Jak to mówią wódki i ci$%^ się nie wącha, musimy poczekać na werdykt smakowy.
Mieszane z domowym wyrobem- bimber 55% bez smaku, zapachu, dobry destylat. Rozrabiane do 40% będą dopiero przed zlaniem do butelek czyli po przegryzieniu się (docelowo miesiąc). Dodatek 1-2 łyżeczki cukru.
Na razie oceniam zapach samej zaprawki.
Tennessee Whiskey- mocno czuć dębem, dymem i delikatny zapach czegoś w stylu szkockiej.
Irish whiskey- jak perfumy, słodkawo, bardziej jak nalewka niż whisky. Miałem już ją kiedyś- miaszaną ze spirytem. Po miesiącu dopiero nadawała się do picia. Mocno się rozwarstwiała, alkohol swoją drogą inne smaki swoją. Z colą wchodziła nieźle ale spodziewałem się czegoś lepszego.
Bourbon- pachnie jak amaretoo, tak również smakuje, miałem go wcześniej puki co nie polecam. Dam mu jednak szansę w połączeniu ze swojakiem żeby być obiektywnym.
Baltimore- lekki zapach, nic nie wychodzi na pierwszy plan. Słodki bezpłciowy.
Vip 12 special blend- również lekki zapach ale najbardziej przyjemny- najlepiej go oceniam na razie.
Jak to mówią wódki i ci$%^ się nie wącha, musimy poczekać na werdykt smakowy.
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
Ale zmartwiliście mnie tym rozwarstwianiem alkoholu. Fakt, nie wygląda to dobrze i wstyd podać coś takiego gościom. Po raz pierwszy będę korzystał z zaprawek, mam zamiar rozrobić je samowyrobnym destylatem na zwykłej cukrówce i kupną żytniówką. Kupiłem 12 zaprawek, ale czekam aż żona zniknie z radaru, bo jest wielkim wrogiem półproduktów i wszelkiego "instant". Nawet wino robi na dzikusach i nijak nie mogę jej przekonać do winiarskich.
E tam, jakieś zabobony. Ja staram się robić pełną próbę organoleptyczną - na wygląd, zapach i smakZloty pisze:Jak to mówią wódki i ci$%^ się nie wącha, musimy poczekać na werdykt smakowy.
Ale zmartwiliście mnie tym rozwarstwianiem alkoholu. Fakt, nie wygląda to dobrze i wstyd podać coś takiego gościom. Po raz pierwszy będę korzystał z zaprawek, mam zamiar rozrobić je samowyrobnym destylatem na zwykłej cukrówce i kupną żytniówką. Kupiłem 12 zaprawek, ale czekam aż żona zniknie z radaru, bo jest wielkim wrogiem półproduktów i wszelkiego "instant". Nawet wino robi na dzikusach i nijak nie mogę jej przekonać do winiarskich.
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
Właśnie delektuję się szklaneczką Vip 12 special blend i z radością muszę wam powiedzieć, że jest fantastyczna, ale zacznę od początku.
Zaprawki z bimberkiem 55% na starcie biły na głowę te mieszane ze spirytusem... Po 24h nadają się do picia, docelowo miałem je rozcieńczać do 40%, ale dałem sobie spokój. Jedynie na 0,7 dodałem 100ml wody aby rozmieszać w niej cukier- 2 łyżki stołowe. Lubie słodkie i taka mikstura trafiła do każdej flaszki.
Strzeliłem po jednej szklaneczce z każdej flaszki na wieczór przez kilka dni dla testu i teraz po ponad miesiącu zajrzałem do nich znowu. Podsumuję wszystkie jednym zdaniem - SĄ FANTASTYCZNE, ale mają jeden minus! Po wypiciu drina z zaprawki, nalałem sobie w takich samych proporcjach Wild Turkey i po pierwszym łyku skrzywiłem się myśląc co to za shit. I już zaczynam żałować każdej 100 wydanej na sklepowe trunki (w cenie do 100-150zł to co można dostać w markecie na wyższą półkę dopiero strzępie pazurki).
Pijąc nic się nie rozwarstwia, smak jest przyjemny, słodkawy, specyficzny dla poszczególnej zaprawki, bardziej intensywny. Rozlewając do 2 szklanek alkohol z zaprawki Tennessee Whiskey a Danielsa z łatwością rozpoznasz, który jest oryginalny, nie dla tego że jest gorszy, absolutnie. Dlatego, że jest po prostu inny. Ktoś kto zna smak Jack'a nie da się oszukać, ale jeśli miałbym wybrać lepszego drina, bez uprzedzeń, obiektywnie patrząc, stawiam je na równi (ale tylko z Danielsem) na głowę biją Johny Walkera, Indyka, Bushmillsa - długo by wymieniać. Do wieczornego strzelenia drina przed snem, na imprezę, i inne posiadówy śmiało róbcie swojaka. Na pewno nie będziecie żałować. Mnie kosztowało to 24zł - litr bimbru 55%+ zaprawka w tej półce cenowej a nawet i o 100zł wyższej ciężko znaleźć coś lepszego. Na pewno nastawie z 10 litrów do dłuższego leżakowania.
Minusem może być to że smakują inaczej jak whisky którą mają naśladować - przynajmniej te które testowałem. Krócej również znika posmak w ustach, bierzesz łyczka - jest ładnie, pięknie czujesz różne smaki, połykasz i po chwili zero posmaku. Płytszy bukiet? Młody alkohol? Jeszcze zobaczymy.
Zaprawki z bimberkiem 55% na starcie biły na głowę te mieszane ze spirytusem... Po 24h nadają się do picia, docelowo miałem je rozcieńczać do 40%, ale dałem sobie spokój. Jedynie na 0,7 dodałem 100ml wody aby rozmieszać w niej cukier- 2 łyżki stołowe. Lubie słodkie i taka mikstura trafiła do każdej flaszki.
Strzeliłem po jednej szklaneczce z każdej flaszki na wieczór przez kilka dni dla testu i teraz po ponad miesiącu zajrzałem do nich znowu. Podsumuję wszystkie jednym zdaniem - SĄ FANTASTYCZNE, ale mają jeden minus! Po wypiciu drina z zaprawki, nalałem sobie w takich samych proporcjach Wild Turkey i po pierwszym łyku skrzywiłem się myśląc co to za shit. I już zaczynam żałować każdej 100 wydanej na sklepowe trunki (w cenie do 100-150zł to co można dostać w markecie na wyższą półkę dopiero strzępie pazurki).
Pijąc nic się nie rozwarstwia, smak jest przyjemny, słodkawy, specyficzny dla poszczególnej zaprawki, bardziej intensywny. Rozlewając do 2 szklanek alkohol z zaprawki Tennessee Whiskey a Danielsa z łatwością rozpoznasz, który jest oryginalny, nie dla tego że jest gorszy, absolutnie. Dlatego, że jest po prostu inny. Ktoś kto zna smak Jack'a nie da się oszukać, ale jeśli miałbym wybrać lepszego drina, bez uprzedzeń, obiektywnie patrząc, stawiam je na równi (ale tylko z Danielsem) na głowę biją Johny Walkera, Indyka, Bushmillsa - długo by wymieniać. Do wieczornego strzelenia drina przed snem, na imprezę, i inne posiadówy śmiało róbcie swojaka. Na pewno nie będziecie żałować. Mnie kosztowało to 24zł - litr bimbru 55%+ zaprawka w tej półce cenowej a nawet i o 100zł wyższej ciężko znaleźć coś lepszego. Na pewno nastawie z 10 litrów do dłuższego leżakowania.
Minusem może być to że smakują inaczej jak whisky którą mają naśladować - przynajmniej te które testowałem. Krócej również znika posmak w ustach, bierzesz łyczka - jest ładnie, pięknie czujesz różne smaki, połykasz i po chwili zero posmaku. Płytszy bukiet? Młody alkohol? Jeszcze zobaczymy.
-
- Posty: 1183
- Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
- Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
- Ulubiony Alkohol: Zbożowy
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 177 razy
- Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
Niedawno dostałem buteleczkę śliwowicy. Bez wątpienia był to zwykły alkohol doprawiony zaprawką, dosłodzony, o jakimś 35% woltażu. W smaku rewelacja; pachnie i smakuje doskonałą śliwką. Postanowiłem więc kupić dwie zaprawki firmy Strands, takie jak w załącznikach. Niestety, porażka. Żadna nawet na odległość roku świetlnego nie zbliżyła zrobionego na niej alkoholu to tej śliwowicy. Powiem więcej, żadna z tych zaprawek śliwowicy nie przypomina. Może ta Plum jest jakaś bliższa, ale raczej kojarzy się z jabłkiem i mocno zalatuje migdałami.
Jeśli ktoś ma zamiar skorzystać z tych dwóch zaprawek licząc na aromatyczną śliwowicę, to stanowczo odradzam.
Nie zmienia to faktu, że mam zamiar dalej szukać "tego czegoś" z czego była zrobiona ta wódka, którą dostałem.
Jeśli ktoś ma zamiar skorzystać z tych dwóch zaprawek licząc na aromatyczną śliwowicę, to stanowczo odradzam.
Nie zmienia to faktu, że mam zamiar dalej szukać "tego czegoś" z czego była zrobiona ta wódka, którą dostałem.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
-
- Posty: 72
- Rejestracja: niedziela, 22 lis 2015, 21:53
- Krótko o sobie: Robię to, bo lubię.
- Ulubiony Alkohol: własny
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
Na początku mojej przygody także eksperymentowałem z zaprawkami i niewiele mi podeszło. Biowin szybko sobie darowałem takie plastykowe smaki co innego Strands exclusive whisky 12YO oraz cheval, z tym że na 0,7 litra dodawałem 50 ml oryginału, to znaczne poprawiało smak.
-
- Posty: 191
- Rejestracja: czwartek, 19 lis 2015, 18:00
- Krótko o sobie: Piję okazyjnie ..a że okazje się trafiają codziennie , tak bywa
- Ulubiony Alkohol: Próbuję wszystkiego , może trafię na to ulubione.
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 41 razy
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
Czytając temat i różne opinie w tej kwestii sam postanowiłem spróbować .
Ludzie różnie dają tą działkę 25ml , jedni na 1000 inni na 750 ml . Jedni dosładzają inni nie .
Zamierzam kupić kilka rodzajów zaprawek do Whisky po 2 buteleczki każdej i pomieszać w proporcjach i smaku
1. 25/750 ml
2. 25/1000 + dosłodzić
Będę i ja miał własne zdanie
Ludzie różnie dają tą działkę 25ml , jedni na 1000 inni na 750 ml . Jedni dosładzają inni nie .
Zamierzam kupić kilka rodzajów zaprawek do Whisky po 2 buteleczki każdej i pomieszać w proporcjach i smaku
1. 25/750 ml
2. 25/1000 + dosłodzić
Będę i ja miał własne zdanie
-
- Posty: 7298
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
Brat kupił ostatnio dwie zaprawki cytrynowe, jedna z firmy STRANDS, druga PRESTIGE. Jeszcze nie próbowałem gotowego wyrobu, ale to dwa różne zapachy. PRESTIGE to delikatny kwaśno słodki, STRANDS w zapachu bardziej wytrawny z gorzką nutą pestek lub albedo.
Degustacja w niedługim czasie
Degustacja w niedługim czasie
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 191
- Rejestracja: czwartek, 19 lis 2015, 18:00
- Krótko o sobie: Piję okazyjnie ..a że okazje się trafiają codziennie , tak bywa
- Ulubiony Alkohol: Próbuję wszystkiego , może trafię na to ulubione.
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 41 razy
-
- Posty: 19
- Rejestracja: poniedziałek, 23 paź 2017, 16:41
- Krótko o sobie: Robię to co lubię i lubię to co robię
- Ulubiony Alkohol: wyrób własny
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: małopolska
- Podziękował: 2 razy
-
- Posty: 47
- Rejestracja: poniedziałek, 8 sie 2016, 22:53
- Krótko o sobie: Jestem NIE fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
Irish cream u mnie idzie wiaderkami.
Najlepszy efekt z prestige, stosuję 160-170g cukru pudru i mleko skondensowane niesłodzone.
Dzięki mleku nie rozwarstwia się na śmietance raz zrobiło się mi masło.
Ten sam produkt od strand by efekt był porównywalny trzeba dać ok. 30-40ml. Pewnie dlatego jest o połowę tańszy.
Najlepszy efekt z prestige, stosuję 160-170g cukru pudru i mleko skondensowane niesłodzone.
Dzięki mleku nie rozwarstwia się na śmietance raz zrobiło się mi masło.
Ten sam produkt od strand by efekt był porównywalny trzeba dać ok. 30-40ml. Pewnie dlatego jest o połowę tańszy.
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
Witam,
a więc od niedawana zaczynam swoją przygodę z jak na razie najprostszym sposobem domowym whiskey. W tym celu zakupiłem od zaprzyjaźnionego znajomego 2l spirytusu 93% jak również płatki dębowe francuskie oraz amerykańskie oraz dwie esencje do testów tj: TENNESSEE WHISKEY i Strands IRISH WHISKEY.
1. Podzieliłem to w następujący sposób: rozrobiłem dwie butelki do 37,5% następnie w jednej i drugiej dodałem esencji. Do tego dorzuciłem po 7g płatków dębowych na 0,5l. Do każdej z nich dodałem, również oryginalny produkt 20ml. Czas na jaki zamierzam pozostawić ten trunek to koniec lutego wtedy według planu przefiltruje gotowy trunek, dodam bądź syropu klonowego bądź po prostu syropu cukrowego i ok. tygodnia gotowy trunek już poleży w piwnicy. Co o tym myślicie jakieś sugestie, rady starszych doświadczonych kolegów?
2. Do trzech butelek 93% spirytusu dodałem odpowiednia na 0,5l po 8g płatków dębowych na jedną butelkę i 8g francuskich do drugiej. W 3ciej butelce mix 4g tych i tych. Tak przygotowaną mixturę, również planuje zostawić do końca lutego (jak widać na foto już płatki oddają charakterystyczny kolor - dodam, że są to płatki mocno opiekane). W planach miałem rozrobienie ich do 38% i butelki 0,5 zostawić nic nie dodając natomiast 0,7 chciałbym do każdej z nich dodać skórki od pomarańczy i też na ok. tydzień do piwnicy. Nie wiem czy tutaj też dodawać coś słodkiego na przełamane spirytu.
Proszę o jakieś cenne rady.
Pozdrawiam
a więc od niedawana zaczynam swoją przygodę z jak na razie najprostszym sposobem domowym whiskey. W tym celu zakupiłem od zaprzyjaźnionego znajomego 2l spirytusu 93% jak również płatki dębowe francuskie oraz amerykańskie oraz dwie esencje do testów tj: TENNESSEE WHISKEY i Strands IRISH WHISKEY.
1. Podzieliłem to w następujący sposób: rozrobiłem dwie butelki do 37,5% następnie w jednej i drugiej dodałem esencji. Do tego dorzuciłem po 7g płatków dębowych na 0,5l. Do każdej z nich dodałem, również oryginalny produkt 20ml. Czas na jaki zamierzam pozostawić ten trunek to koniec lutego wtedy według planu przefiltruje gotowy trunek, dodam bądź syropu klonowego bądź po prostu syropu cukrowego i ok. tygodnia gotowy trunek już poleży w piwnicy. Co o tym myślicie jakieś sugestie, rady starszych doświadczonych kolegów?
2. Do trzech butelek 93% spirytusu dodałem odpowiednia na 0,5l po 8g płatków dębowych na jedną butelkę i 8g francuskich do drugiej. W 3ciej butelce mix 4g tych i tych. Tak przygotowaną mixturę, również planuje zostawić do końca lutego (jak widać na foto już płatki oddają charakterystyczny kolor - dodam, że są to płatki mocno opiekane). W planach miałem rozrobienie ich do 38% i butelki 0,5 zostawić nic nie dodając natomiast 0,7 chciałbym do każdej z nich dodać skórki od pomarańczy i też na ok. tydzień do piwnicy. Nie wiem czy tutaj też dodawać coś słodkiego na przełamane spirytu.
Proszę o jakieś cenne rady.
Pozdrawiam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 1108
- Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
- Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
- Ulubiony Alkohol: Własny
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Centrum, Warszawa
- Podziękował: 169 razy
- Otrzymał podziękowanie: 497 razy
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
Dwie najlepsze zaprawki jakie próbowałem z kilkudziesięciu rodzajów.
Dokładnie i PRESTIGE AMBROSIA FRENCH BRANDYolo 69 pisze:Co prawda było to dawno temu, ale piłem różne i polecam szczególnie AMBROSIA SCOTCH WHISKY.
Dwie najlepsze zaprawki jakie próbowałem z kilkudziesięciu rodzajów.
[linia][/linia][i]Pozdrawiamy
SztukaDestylacji
SztukaDestylacji
-
- Posty: 191
- Rejestracja: czwartek, 19 lis 2015, 18:00
- Krótko o sobie: Piję okazyjnie ..a że okazje się trafiają codziennie , tak bywa
- Ulubiony Alkohol: Próbuję wszystkiego , może trafię na to ulubione.
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 41 razy
-
- Posty: 58
- Rejestracja: czwartek, 18 wrz 2014, 08:32
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
Dołożę swoje 4 grosze.
Zaprawki Biowinu, alkohol co prawda robiony i wypity w ubiegłym roku, ale pamięć (i nauka z tego płynąca) pozostała do dziś.
Każdorazowo 2 litry rozcieńczonego do 40% samogonu zaprawione połową buteleczki + ewentualnie cukier i inne dodatki według upodobań.
Biowin Esencja Wiśniówka - świństwo jakich mało. 100% chemiczny smak, aż odrzuca. Po kilku mniej lub bardziej udanych próbach jego usunięcia zalałem tym suszone maliny i macerowałem dłuższy czas. Ostatecznie dało się wypić w drinkach, uraz jednak pozostał na zawsze.
Biowin Esencja Śliwowica - zapach bardzo przyjemny i wręcz naturalny, ale zupełnie puste w smaku. Dodałem paczkę suszonych śliwek i zostawiłem na dłużej. Po dosłodzeniu przyzwoity trunek, zbliżony do soplicy śliwkowej. Esencja nadaje się więc ewentualnie do dodatkowego aromatyzowania.
Biowin Pigwówka Bieszczadzka - to samo, co śliwowica. Zapach ok, smaku brak. Doprawiłem suszonym bzem (bo pigwy akurat nie miałem) i zostawiłem na 2 miesiące. Po dosłodzeniu pijalne.
Biowin Esencja Gruszkowa - najmniej intensywna ze wszystkich, trochę mdła. Po doprawieniu do smaku cukrem i odrobiną kwasku cytrynowego nawet niezłe.
Na tym rozpocząłem i zakończyłem swoją przygodę z zaprawkami Biowinu.
Cena odpowiada jakości, cudów nie należy się spodziewać.
Na pewno są osoby, którym one odpowiadają, ja jednak postawiłem na naturalne składniki z korzyścią dla podniebienia.
Zaprawki Biowinu, alkohol co prawda robiony i wypity w ubiegłym roku, ale pamięć (i nauka z tego płynąca) pozostała do dziś.
Każdorazowo 2 litry rozcieńczonego do 40% samogonu zaprawione połową buteleczki + ewentualnie cukier i inne dodatki według upodobań.
Biowin Esencja Wiśniówka - świństwo jakich mało. 100% chemiczny smak, aż odrzuca. Po kilku mniej lub bardziej udanych próbach jego usunięcia zalałem tym suszone maliny i macerowałem dłuższy czas. Ostatecznie dało się wypić w drinkach, uraz jednak pozostał na zawsze.
Biowin Esencja Śliwowica - zapach bardzo przyjemny i wręcz naturalny, ale zupełnie puste w smaku. Dodałem paczkę suszonych śliwek i zostawiłem na dłużej. Po dosłodzeniu przyzwoity trunek, zbliżony do soplicy śliwkowej. Esencja nadaje się więc ewentualnie do dodatkowego aromatyzowania.
Biowin Pigwówka Bieszczadzka - to samo, co śliwowica. Zapach ok, smaku brak. Doprawiłem suszonym bzem (bo pigwy akurat nie miałem) i zostawiłem na 2 miesiące. Po dosłodzeniu pijalne.
Biowin Esencja Gruszkowa - najmniej intensywna ze wszystkich, trochę mdła. Po doprawieniu do smaku cukrem i odrobiną kwasku cytrynowego nawet niezłe.
Na tym rozpocząłem i zakończyłem swoją przygodę z zaprawkami Biowinu.
Cena odpowiada jakości, cudów nie należy się spodziewać.
Na pewno są osoby, którym one odpowiadają, ja jednak postawiłem na naturalne składniki z korzyścią dla podniebienia.
Serwus, jestem nerwus
-
- Posty: 567
- Rejestracja: sobota, 20 sie 2011, 22:05
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Własny
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 35 razy
- Otrzymał podziękowanie: 91 razy
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
@debros spróbuj zaprawek firmy Strands/Prestige. Ostatnio z nimi eksperymentuję jestem zadowolony. Mój faworyt to BESKID SLIVOVITZ i TENNESSEE WHISKY. Mile zaskoczyła mnie też HONEY WHISKY. Druga Połowa zachwycona była Likierem Bananowym, Amaretto, Rumem Jamajca. CURACAO BLUE też zrobiło furorę wśród pań.
Tylko alkohol musi trochę poleżakować. Już po tygodniu może trafić na stół. Po dwóch jest super.
Ogólnie zaprawki trochę droższe ale warte swojej ceny.
Tylko alkohol musi trochę poleżakować. Już po tygodniu może trafić na stół. Po dwóch jest super.
Ogólnie zaprawki trochę droższe ale warte swojej ceny.
Prawo pędzenia bimbru jest Prawem Człowieka!!!
-
- Posty: 1868
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
Ja testowałem Strand pl kontra ten kupiony u producenta. Niemal każdy od producenta jest lepszy. Nie wiem czy to wina świeżości towaru czy czegoś innego. Tak czy tak też z ręką na sercu polecam.
Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
-
- Posty: 58
- Rejestracja: czwartek, 18 wrz 2014, 08:32
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
No właśnie sporo pochlebnych opinii przeczytałem na temat tych zaprawek, a teraz mam potwierdzenie z "pierwszej ręki" - dziękuję!
Powiedzmy sobie szczerze, zaprawki Biowin to zupełnie inna półka cenowa / grupa docelowa i po prawdzie to skondensowane, bezsmakowe aromaty.
Dodatek cukru ma na celu jedynie ich podbicie i ewentualne wrażenia organoleptyczne.
Kojarzą mi się z aromatami do e-papierosów pewnej polskiej firmy, tyle, że liquidy dosładza się etylomaltolem co ostatecznie smakuje dużo lepiej.
Owszem, Biowin ma trochę dobrych rzeczy, ale za zaprawki dziękuję.
A polecanymi przez Was zainteresuję się bliżej jesienią, gdy skończą się owocki na nalewki
Powiedzmy sobie szczerze, zaprawki Biowin to zupełnie inna półka cenowa / grupa docelowa i po prawdzie to skondensowane, bezsmakowe aromaty.
Dodatek cukru ma na celu jedynie ich podbicie i ewentualne wrażenia organoleptyczne.
Kojarzą mi się z aromatami do e-papierosów pewnej polskiej firmy, tyle, że liquidy dosładza się etylomaltolem co ostatecznie smakuje dużo lepiej.
Owszem, Biowin ma trochę dobrych rzeczy, ale za zaprawki dziękuję.
A polecanymi przez Was zainteresuję się bliżej jesienią, gdy skończą się owocki na nalewki
Serwus, jestem nerwus
-
- Posty: 2896
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 58
- Rejestracja: czwartek, 18 wrz 2014, 08:32
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
Nie warto, próbowałem po "wiśniówce". Tylko sprzęt sobie zasmrodzisz a i tak częściowo pozostanie. Jedyna w miarę naturalna esencja (a w zasadzie aromat) to śliwowica, później pigwówka bieszczadzka i na koniec jakby nieco zwietrzała gruszkowa. Więcej nie próbowałem bo wzdryga mnie na samo wspomnienie wiśniówki.
Serwus, jestem nerwus
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
Kilka słów ode mnie.
Ostatnio kupiłem kilka zaprawek efekt mniej lub bardziej zadowalający.
Osobiście polecam COCOS RUM od STRANDS. Drinki wychodzą pyszne i smak jest prawie nie do odróżnienia. Od tego producenta mogę polecić jeszcze Honey Whisky i Tennessee, sprawdzone i godne polecenia. Natomiast odradzam porzeczkę od BROWIN, tragedia tylko zmarnowany bimberek. Smak strasznie chemiczny, plastikowy zero aromatu.
Ostatnio kupiłem kilka zaprawek efekt mniej lub bardziej zadowalający.
Osobiście polecam COCOS RUM od STRANDS. Drinki wychodzą pyszne i smak jest prawie nie do odróżnienia. Od tego producenta mogę polecić jeszcze Honey Whisky i Tennessee, sprawdzone i godne polecenia. Natomiast odradzam porzeczkę od BROWIN, tragedia tylko zmarnowany bimberek. Smak strasznie chemiczny, plastikowy zero aromatu.
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
Czy mogę prosić o zasugerowanie zaprawki na tequilę - tego trunku mi brakuje.
I chyba istotne, że pozostały mi różne destylaty
Do zaprawiania mam destylaty z:
- winogron (z moszczu) bardzo aromatyczny,
- śliwowicę,
- KZWJ (kukurydza) - z pierwszego gonienie,
- cukrówkę.
Tequile lubię solo jak i w drinku.
I chyba istotne, że pozostały mi różne destylaty
Do zaprawiania mam destylaty z:
- winogron (z moszczu) bardzo aromatyczny,
- śliwowicę,
- KZWJ (kukurydza) - z pierwszego gonienie,
- cukrówkę.
Tequile lubię solo jak i w drinku.
-
- Posty: 1183
- Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
- Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
- Ulubiony Alkohol: Zbożowy
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 177 razy
- Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
A na serio, to zaprawki powinny być na bazie surowców posiadających dopuszczenie do spożycia, czyli pierdylion różnych E. I tu można by przejść do szerszej dyskusji, które z tych E są mniej lub bardziej szkodliwe. Ogólnie rzecz biorąc w otaczającym nas świecie nie ma rzeczy nieszkodliwych, to tylko kwestia dawki. Nawet w przypadku jadu grzechotnika czy zwyczajnej wody
Stosuj skoro smak Ci odpowiada.
Ciekawe pytanie w kontekście dosmaczania substancji szkodliwej dla zdrowiadejwo2 pisze:czy jest to zdrowe?
A na serio, to zaprawki powinny być na bazie surowców posiadających dopuszczenie do spożycia, czyli pierdylion różnych E. I tu można by przejść do szerszej dyskusji, które z tych E są mniej lub bardziej szkodliwe. Ogólnie rzecz biorąc w otaczającym nas świecie nie ma rzeczy nieszkodliwych, to tylko kwestia dawki. Nawet w przypadku jadu grzechotnika czy zwyczajnej wody
Stosuj skoro smak Ci odpowiada.
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
-
- Posty: 567
- Rejestracja: sobota, 20 sie 2011, 22:05
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Własny
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 35 razy
- Otrzymał podziękowanie: 91 razy
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
Testowałem TEQUILA GOLD od Strands. Trunek wyszedł dobry, domownikom smakował. Tyle, że jest jeden problem. Wstyd się przyznać ale nikt z nas wcześniej nie pił oryginalnej tequili.Garstka pisze:Czy mogę prosić o zasugerowanie zaprawki na tequilę
Prawo pędzenia bimbru jest Prawem Człowieka!!!