Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
-
- Posty: 1846
- Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: 3-city
- Podziękował: 127 razy
- Otrzymał podziękowanie: 204 razy
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
olo69, polecam Ci 4:
- Ambrosia Black label
- Grants
- Tennesee
- Grand regal
- Ambrosia Black label
- Grants
- Tennesee
- Grand regal
Ostatnio zmieniony środa, 26 lis 2014, 18:51 przez drgranatt, łącznie zmieniany 1 raz.
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
Próbowałem raz zaprawkę Tennessee, polecam ci dodać nieco nalewu na dąb średnio/mocno pieczony (nawet w formie płatków ze sklepu) oraz nieco karmelu - poprawi to walory smakowe zaprawki.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 692
- Rejestracja: sobota, 8 maja 2010, 08:02
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 72 razy
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
@drgranat, dzięki na pewno sprawdzę.
@gr000by
Ja mam mocne nalewy na kostki zarówno francuskie, jak i amerykańskie.
Kostki najpierw przez 3 miesiące moczone w winie a potem zalane 50% alkoholem. Leżą w tym już z pól roku i jak potrzebuję, to taki nalew dolewam. Daje praktycznie od razu super efekt.
Zauważyłem, że karmel fajnie się z tym wszystkim też komponuje. Dobrze jest zrobić część karmelu delikatnie skarmelizowanego, a część bardzo mocno przypalić i to potem razem zmieszać. Ja stosuję proporcje dwie części lekko skarmelizowanego na jedną część mocno przypalonego. Wtedy moim zdaniem wychodzi najlepszy karmel.
Jeśli chodzi o zaprawki to nie polecam Schotch Jonny Reciple Whisky. Kumpel to kupił, rozrobił w wódką i są to jakieś dziwne perfumy, że nawet z colą ciężko sączyć.
@gr000by
Ja mam mocne nalewy na kostki zarówno francuskie, jak i amerykańskie.
Kostki najpierw przez 3 miesiące moczone w winie a potem zalane 50% alkoholem. Leżą w tym już z pól roku i jak potrzebuję, to taki nalew dolewam. Daje praktycznie od razu super efekt.
Zauważyłem, że karmel fajnie się z tym wszystkim też komponuje. Dobrze jest zrobić część karmelu delikatnie skarmelizowanego, a część bardzo mocno przypalić i to potem razem zmieszać. Ja stosuję proporcje dwie części lekko skarmelizowanego na jedną część mocno przypalonego. Wtedy moim zdaniem wychodzi najlepszy karmel.
Jeśli chodzi o zaprawki to nie polecam Schotch Jonny Reciple Whisky. Kumpel to kupił, rozrobił w wódką i są to jakieś dziwne perfumy, że nawet z colą ciężko sączyć.
Pozdrawiam,olo 69
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
Karmel lekko skarmelizowany to po mojemu cukier topiony. Idealnie komponuje się do podróbek szkockiej, brandy i do przepalanki, szczególnie tej imitującej whisky z colą (przepis podałem w temacie z szybkimi przepisami). Jeżeli pójdziesz w kierunku zaprawek whiskey to rozważ dodanie odrobiny cukru wanilinowego lub nalewu na wanilię.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 63
- Rejestracja: wtorek, 14 lut 2012, 15:55
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zależy od dnia i towarzystwa
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
Jamaica rum - b. dobra
Tennesse Whisky - masakra, jakim cudem to ma w nazwie whisky? W ogóle nie smakuje jak ten zacny trunek. Śmierdzi chemią, dziwny zapach.. W drinku ma posmak rumu, pewnie baza ta sama.
Absynth- rewelacja!!! Słoma piołunowa + zaprawka dla wzmocnienia smaku i wychodzi niesamowicie esencjonalny, gorzki jak oryginał trunek.
Tennesse Whisky - masakra, jakim cudem to ma w nazwie whisky? W ogóle nie smakuje jak ten zacny trunek. Śmierdzi chemią, dziwny zapach.. W drinku ma posmak rumu, pewnie baza ta sama.
Absynth- rewelacja!!! Słoma piołunowa + zaprawka dla wzmocnienia smaku i wychodzi niesamowicie esencjonalny, gorzki jak oryginał trunek.
choć nie jestem detektywem zawsze znajdę budkę z piwem!
-
- Posty: 50
- Rejestracja: poniedziałek, 15 wrz 2014, 10:12
- Krótko o sobie: Bronie się przed alkoholem z całych sił, tylko ja słabiutki jestem
- Ulubiony Alkohol: Na myszach pędzone
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Śląsk
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
Z okazji świąt postestowałem 2 zaprawki, które już jakiś czas stoją u mnie na półce, obie z firmy Strand
Obie użyłem w ten sam sposób - swój spiryt ( troszke ostry w smaku - pierwsze kroki ) rozrobiony do 45%, zamiast do 0,75 wg. przepisu, dodałem do 1 litra, dosłodziłem syropem cukrowym i zostawiłem na kilka dni.
Śliwowica - super ! bardzo mi smakuje, co prawda nie wyczuwam wyraźnej śliwki, ale jakiś owocowy aromat - bardzo przyjemnie się pije w drinku, jakby napisał Ramzol - "mlaskanie włącza się samo" - wypita solo w smaku dość ostra, pewnie przez użyty alko niezbyt wysokich lotów, i aromaty giną w procentach i ostrości.
Tennesse whisky - mieszane uczucia - pita sama smakuje średnio, wyczuwalny aromat dymu/węgla coś w tym guście, smakuje trochę gorzko i "chemicznie". Spróbuję ją dosłodzić jeszcze, może będzie smaczniejsza.
W drinku z colą smakuje całkiem przyjemnie. O dziwo jest w smaku ( z cola) znacznie łagodniejsza niż np rum Grand Imperial, z którego zrobiłem następnego drinka - gdyby tylko ten smak ciut bardziej naturalny, chętnie bym kupił jeszcze raz.
W następnym zamówieniu planuję inne rodzaje zaprawek whisky i polecany przez Was Jamaica Rum i orzech.
Obie użyłem w ten sam sposób - swój spiryt ( troszke ostry w smaku - pierwsze kroki ) rozrobiony do 45%, zamiast do 0,75 wg. przepisu, dodałem do 1 litra, dosłodziłem syropem cukrowym i zostawiłem na kilka dni.
Śliwowica - super ! bardzo mi smakuje, co prawda nie wyczuwam wyraźnej śliwki, ale jakiś owocowy aromat - bardzo przyjemnie się pije w drinku, jakby napisał Ramzol - "mlaskanie włącza się samo" - wypita solo w smaku dość ostra, pewnie przez użyty alko niezbyt wysokich lotów, i aromaty giną w procentach i ostrości.
Tennesse whisky - mieszane uczucia - pita sama smakuje średnio, wyczuwalny aromat dymu/węgla coś w tym guście, smakuje trochę gorzko i "chemicznie". Spróbuję ją dosłodzić jeszcze, może będzie smaczniejsza.
W drinku z colą smakuje całkiem przyjemnie. O dziwo jest w smaku ( z cola) znacznie łagodniejsza niż np rum Grand Imperial, z którego zrobiłem następnego drinka - gdyby tylko ten smak ciut bardziej naturalny, chętnie bym kupił jeszcze raz.
W następnym zamówieniu planuję inne rodzaje zaprawek whisky i polecany przez Was Jamaica Rum i orzech.
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
Zaprawki do alkoholi tylko po co? Dobra kilkunastoletnia whisky kosztuje dużo. Porównując taką kilka lat a kilkanaście to różnica w smaku jest wielka, chyba że to ktoś zbezcześci colą albo lodem (cola zniekształca, a lód tylko schłodzi i rozpuszczając się rozwadnia aromat - lepiej pić małymi łyczkami, ale delektować się a nie tak tylko wypić żeby z barku znikło). Co to ma do zaprawek? A no to, że gdyby to było takie cud i wspaniały wynalazek to tylko snoby kupowałyby whisky za set złotych a reszta piła whisky z zaprawek i niewielu by się pieprzyło żeby trzymać bimber w beczkach po kilka lat. Bimber z zaprawką (chemią) to tak jak by jeść czerstwy chleb z margaryną o smaku masła i świeżego pieczywa i udawać, że się je świeże pieczywko takie prosto z piekarni z masełkiem. Robimy trunki żeby nie pić tego dziadostwa sklepowego i będziemy wlewać chemie. Wg. mnie głupie.
-
- Posty: 2680
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 307 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
@kasprzakl
Przecież to sprawa oczywista, że zaprawka będzie namiastką oryginału. Taką sama podróbką jak "ser żółty" za 9,99 zł, "szynka" za 11,99 zł, itp. Oczekujesz, że za kilka złotych zamienisz destylat w prawdziwą whisky lub inny markowy trunek?
To tak samo głupie jak jadanie produktów spożywczych, których koszty wytworzenia są podejrzanie niskie. Ser, który kosztuje poniżej 50 zł/kg nie jest 100% serem tak samo jak większość wyrobów wędliniarskich poniżej 30 zł/kg - może z wyjątkiem boczku (którego nie da się nastrzyknąć).
Przecież to sprawa oczywista, że zaprawka będzie namiastką oryginału. Taką sama podróbką jak "ser żółty" za 9,99 zł, "szynka" za 11,99 zł, itp. Oczekujesz, że za kilka złotych zamienisz destylat w prawdziwą whisky lub inny markowy trunek?
To tak samo głupie jak jadanie produktów spożywczych, których koszty wytworzenia są podejrzanie niskie. Ser, który kosztuje poniżej 50 zł/kg nie jest 100% serem tak samo jak większość wyrobów wędliniarskich poniżej 30 zł/kg - może z wyjątkiem boczku (którego nie da się nastrzyknąć).
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
- Posty: 353
- Rejestracja: piątek, 7 lis 2008, 10:47
- Krótko o sobie: Będę stillman'em :)
- Ulubiony Alkohol: Bimbrozja
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Gdzieś w Polsce
- Podziękował: 35 razy
- Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
Ale kolego kasprzakl wyluzuj. Nikt tu nikogo nie namawia do stosowania chemii czy innych wynalazków. Próbujemy, eksperymentujemy, "kombinujemy", ale nie narzucamy nikomu niczego. Sam jestem przeciwnikiem stosowania podobnych wynalazków, ale zdarzyło mi się zrobić "łyski" z taką zaprawką i stwierdziłem, że mi to ....... nie odpowiada i nie stosuję - proste. Powtórzę zdanie, które już milion razy było na forum: O gustach się nie dyskutuje. Tu wyrażamy swoje opinie, spostrzeżenia, sugestie itp. a nie przekonujemy "na siłę". Witam na forum i miłej lektury.
Pozdrawiam. jajek12
Pozdrawiam. jajek12
Jedzenie, picie, sen, miłość cielesna - wszystko z umiarem. Hipokrates
-
- Posty: 50
- Rejestracja: poniedziałek, 15 wrz 2014, 10:12
- Krótko o sobie: Bronie się przed alkoholem z całych sił, tylko ja słabiutki jestem
- Ulubiony Alkohol: Na myszach pędzone
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Śląsk
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
Kolego kasprzakl - w barku mam kilka różnych butelek z whisky, (w tym, Jack Daniell's Single Barrel, Johhny Walker Gold, czy np. mniej znane, a bardzo mi smakujące Tullamore Dew Phoenix Limited Edition - jak lubisz ten trunek to polecam - cena na poziomie single barrel lub niewiele więcej ).
Kiedy chcę się delektować whisky to do szklaneczki wrzucam kamienie chłodzące zamiast lodu i wlewam odrobinę z którejś z lepszych butelek. Natomiast jeśli mam ochotę napić się z żoną, która nie lubi 'on the rocks', to piję tańszą bo, jak wspomniałeś smak się zatraca.
I właśnie w zaprawkach szukam alternatywy dla tej tańszej do coli. Oczywiście mógłbym kupić w 'stonce' ichniejszą 'złotą lochę' za 30zł, ale wole swoje wyroby wykorzystać, a przy okazji posmakować różnych aromatów
Mógłbym jeszcze dorzucić jakiś uszczypliwy komentarz do tej jedynej poprawnej metody picia whisky i podziękować za uświadomienie użytkowników forum, że to jednak z zaprawek oryginalnej łychy się nie zrobi (o RLY?), ale mi się nie chce, więc sobie daruję
pozdr.
Kiedy chcę się delektować whisky to do szklaneczki wrzucam kamienie chłodzące zamiast lodu i wlewam odrobinę z którejś z lepszych butelek. Natomiast jeśli mam ochotę napić się z żoną, która nie lubi 'on the rocks', to piję tańszą bo, jak wspomniałeś smak się zatraca.
I właśnie w zaprawkach szukam alternatywy dla tej tańszej do coli. Oczywiście mógłbym kupić w 'stonce' ichniejszą 'złotą lochę' za 30zł, ale wole swoje wyroby wykorzystać, a przy okazji posmakować różnych aromatów
Mógłbym jeszcze dorzucić jakiś uszczypliwy komentarz do tej jedynej poprawnej metody picia whisky i podziękować za uświadomienie użytkowników forum, że to jednak z zaprawek oryginalnej łychy się nie zrobi (o RLY?), ale mi się nie chce, więc sobie daruję
pozdr.
-
- Posty: 50
- Rejestracja: poniedziałek, 15 wrz 2014, 10:12
- Krótko o sobie: Bronie się przed alkoholem z całych sił, tylko ja słabiutki jestem
- Ulubiony Alkohol: Na myszach pędzone
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Śląsk
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
Testowałem kolejne zaprawki, więc opisuję spostrzeżenia.
Wszystkie zaprawki robię na 1 litr 40% i odrobinę dosładzam, przeważnie 1 łyżeczka cukru w syropie.
Rum malinowy - zapach samej zaprawki po otworzeniu przyjemny, słodki i malinowy.
Po zrobieniu z ilością cukru wg przepisu, ale na 1 litr 40% - smak mocno owocowy, w drinku z pepsi bardzo słodki. Żonie smakuje, jak dla mnie ciut za dużo cukru - popróbuję następnym razem dać połowę porcji - smaczna - polecam.
Chivas - wg opinii mojej i żony - jedyna zaprawka z do tej pory testowanych, która smakuje jak z półki sklepowej, choć moim zdaniem nie jak chivas, ale jak czerwony Johnny Walker. Kolor, zapach, smak w drinku bardzo dobre - polecam.
Cognac - nie jestem amatorem koniaków i brandy, zrobiłem dla mamy, która oceniła pozytywnie.
C. D. N - mam jeszcze sporo do potestowania to opisze - chyba, że Wam się znudzi - to i tak opisze
Wszystkie zaprawki robię na 1 litr 40% i odrobinę dosładzam, przeważnie 1 łyżeczka cukru w syropie.
Rum malinowy - zapach samej zaprawki po otworzeniu przyjemny, słodki i malinowy.
Po zrobieniu z ilością cukru wg przepisu, ale na 1 litr 40% - smak mocno owocowy, w drinku z pepsi bardzo słodki. Żonie smakuje, jak dla mnie ciut za dużo cukru - popróbuję następnym razem dać połowę porcji - smaczna - polecam.
Chivas - wg opinii mojej i żony - jedyna zaprawka z do tej pory testowanych, która smakuje jak z półki sklepowej, choć moim zdaniem nie jak chivas, ale jak czerwony Johnny Walker. Kolor, zapach, smak w drinku bardzo dobre - polecam.
Cognac - nie jestem amatorem koniaków i brandy, zrobiłem dla mamy, która oceniła pozytywnie.
C. D. N - mam jeszcze sporo do potestowania to opisze - chyba, że Wam się znudzi - to i tak opisze
-
- Posty: 12
- Rejestracja: piątek, 4 kwie 2014, 17:17
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
Siemka,
ostatnio zakupiłem kilka zaprawek z Biowinu na 4L alkoholu, więc dorzucę coś od siebie:)
Wiśnia- mocno chemiczny smak, jak dla mnie bardzo słaba zaprawka (chociaż niektórym smakuje);
Gruszkówka - raczej mało w tym czuć gruszki, jak dla mnie również słaba;
Pigwa Bieszczadzka - zapach fajny, smak nie najgorszy, ogólnie można polecić;
Likier Śliwkowy - zapach jak i smak jak dla mnie i znajomych okropne.
Ogólnie to te zaprawki to chyba tylko na szybko jak ktoś nie chce pić czystego i potrzebuje za 2-3h coś smakowego do wypicia, chociaż i tak mało która jest dobra.
ostatnio zakupiłem kilka zaprawek z Biowinu na 4L alkoholu, więc dorzucę coś od siebie:)
Wiśnia- mocno chemiczny smak, jak dla mnie bardzo słaba zaprawka (chociaż niektórym smakuje);
Gruszkówka - raczej mało w tym czuć gruszki, jak dla mnie również słaba;
Pigwa Bieszczadzka - zapach fajny, smak nie najgorszy, ogólnie można polecić;
Likier Śliwkowy - zapach jak i smak jak dla mnie i znajomych okropne.
Ogólnie to te zaprawki to chyba tylko na szybko jak ktoś nie chce pić czystego i potrzebuje za 2-3h coś smakowego do wypicia, chociaż i tak mało która jest dobra.
-
- Posty: 50
- Rejestracja: poniedziałek, 15 wrz 2014, 10:12
- Krótko o sobie: Bronie się przed alkoholem z całych sił, tylko ja słabiutki jestem
- Ulubiony Alkohol: Na myszach pędzone
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Śląsk
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
Testowania ciąg dalszy.
Calvados - smaczny, owocowy, ale czy jabłkowy? Trudno powiedzieć. Generalnie smak mniej intensywny niż śliwowica. Smaczne.
Jamaica Rum - Bardzo dobry, odrobinę dosłodzić i z colą smakuje super.
Jim Beam - aromat troszkę mocniejszy niż chivas, zbliżony w smaku.
Z kilku zaprawek Whisky wybrałbym kolejny raz właśnie Jim Beam, jako scotch i tennessee whisky jako bourbona - po odstaniu ok miesiąca tennessee zrobiła się znacznie przyjemniejsza w smaku niż początkowo opisywałem.
Wszystkie zaprawki robione w proporcjach na 1 litr 40% + odrobina cukru.
Calvados - smaczny, owocowy, ale czy jabłkowy? Trudno powiedzieć. Generalnie smak mniej intensywny niż śliwowica. Smaczne.
Jamaica Rum - Bardzo dobry, odrobinę dosłodzić i z colą smakuje super.
Jim Beam - aromat troszkę mocniejszy niż chivas, zbliżony w smaku.
Z kilku zaprawek Whisky wybrałbym kolejny raz właśnie Jim Beam, jako scotch i tennessee whisky jako bourbona - po odstaniu ok miesiąca tennessee zrobiła się znacznie przyjemniejsza w smaku niż początkowo opisywałem.
Wszystkie zaprawki robione w proporcjach na 1 litr 40% + odrobina cukru.
-
- Posty: 43
- Rejestracja: piątek, 31 lip 2015, 12:48
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
To i coś ode mnie:
http://bimbrownicy.pl/userdata/gfx/044c44676cd78165943c58f1b9590e91.jpg Strands bourbon rozrobiłem w butelce po Jacku Danielu i mi się bardzo podoba.
http://www.swiatdrozdzy.pl/app/upload/images/cache/59e653be-e48a-5de7_800x600.jpeg Strands Pigwa essense według mnie nienaturalny smak chemiczny ale zapach całkiem fajny.
http://oid.pl/media/catalog/product/cache/1/image/465x465/6e44e6b43cde9d14ee99805f068bc18b/_/d/_dsc5544_2.jpg - Biowin likier mmalinowy niestety kompletna porażka - kolor różowej landrynki, zapach przeciętny, smak nijaki. Podrasowałem sokiem z malin ale wiem, że hit to nie będzie.
http://bimbrownicy.pl/userdata/gfx/044c44676cd78165943c58f1b9590e91.jpg Strands bourbon rozrobiłem w butelce po Jacku Danielu i mi się bardzo podoba.
http://www.swiatdrozdzy.pl/app/upload/images/cache/59e653be-e48a-5de7_800x600.jpeg Strands Pigwa essense według mnie nienaturalny smak chemiczny ale zapach całkiem fajny.
http://oid.pl/media/catalog/product/cache/1/image/465x465/6e44e6b43cde9d14ee99805f068bc18b/_/d/_dsc5544_2.jpg - Biowin likier mmalinowy niestety kompletna porażka - kolor różowej landrynki, zapach przeciętny, smak nijaki. Podrasowałem sokiem z malin ale wiem, że hit to nie będzie.
-
- Posty: 253
- Rejestracja: środa, 14 wrz 2011, 12:14
- Krótko o sobie: ... to co mnie interesuje to ŻYCIE... i wszystko co z nim związane aby było lepsze i przyjemniejsze ;)
- Ulubiony Alkohol: no troszkę ich jest ... :> ;)
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: W-wa & Lubuskie
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 42 razy
-
- Posty: 84
- Rejestracja: niedziela, 30 mar 2014, 14:47
- Krótko o sobie: ,,Nie ma złej whisky, tylko niektóre są lepsze od innych''
- Ulubiony Alkohol: Whisky
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Podziękował: 26 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
Używałem kilku zaprawek, prestige czy to strands i żadna mi nie podeszła, ale ta
http://www.amazon.co.uk/Essencia-Tequil ... B00EECWOD6
nawet więcej niż spełniła moje oczekiwania, bardzo miło mnie i wszystkich degustujących zaskoczyła. Dodam, że była zmieszana z wódka żynią, a nie cukrówką.
http://www.amazon.co.uk/Essencia-Tequil ... B00EECWOD6
nawet więcej niż spełniła moje oczekiwania, bardzo miło mnie i wszystkich degustujących zaskoczyła. Dodam, że była zmieszana z wódka żynią, a nie cukrówką.
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
Witajcie z braku zajęcia (mało składników na wino) oraz smaka na whisky wrzucam na tapetę zaprawki. Na wstępie moje preferencję smakowe: Najbardziej lubię burbony Jim Beam, nie pogardzę też Jack Daniels, Johny Walker -red (z dobrego źródła nie z Biedry). Ładnie wchodzi też Wild Turkey, Tullamoore, Grants. Głownie z colą 50/50, ostatnio również z minimalnym dodatkiem coli light lub samym lodem. Od tak wieczorem strzelić sobie drina zamiast piwka i pod takim kątem będę je testował. Ktoś mądry mówił, że w drinku smakują tak samo, to po co przepłacać? Zaprawek mam 4 od Strands i jedna VIP flavour.
Mieszane z domowym wyrobem- bimber 55% bez smaku, zapachu, dobry destylat. Rozrabiane do 40% będą dopiero przed zlaniem do butelek czyli po przegryzieniu się (docelowo miesiąc). Dodatek 1-2 łyżeczki cukru.
Na razie oceniam zapach samej zaprawki.
Tennessee Whiskey- mocno czuć dębem, dymem i delikatny zapach czegoś w stylu szkockiej.
Irish whiskey- jak perfumy, słodkawo, bardziej jak nalewka niż whisky. Miałem już ją kiedyś- miaszaną ze spirytem. Po miesiącu dopiero nadawała się do picia. Mocno się rozwarstwiała, alkohol swoją drogą inne smaki swoją. Z colą wchodziła nieźle ale spodziewałem się czegoś lepszego.
Bourbon- pachnie jak amaretoo, tak również smakuje, miałem go wcześniej puki co nie polecam. Dam mu jednak szansę w połączeniu ze swojakiem żeby być obiektywnym.
Baltimore- lekki zapach, nic nie wychodzi na pierwszy plan. Słodki bezpłciowy.
Vip 12 special blend- również lekki zapach ale najbardziej przyjemny- najlepiej go oceniam na razie.
Jak to mówią wódki i ci$%^ się nie wącha, musimy poczekać na werdykt smakowy.
Mieszane z domowym wyrobem- bimber 55% bez smaku, zapachu, dobry destylat. Rozrabiane do 40% będą dopiero przed zlaniem do butelek czyli po przegryzieniu się (docelowo miesiąc). Dodatek 1-2 łyżeczki cukru.
Na razie oceniam zapach samej zaprawki.
Tennessee Whiskey- mocno czuć dębem, dymem i delikatny zapach czegoś w stylu szkockiej.
Irish whiskey- jak perfumy, słodkawo, bardziej jak nalewka niż whisky. Miałem już ją kiedyś- miaszaną ze spirytem. Po miesiącu dopiero nadawała się do picia. Mocno się rozwarstwiała, alkohol swoją drogą inne smaki swoją. Z colą wchodziła nieźle ale spodziewałem się czegoś lepszego.
Bourbon- pachnie jak amaretoo, tak również smakuje, miałem go wcześniej puki co nie polecam. Dam mu jednak szansę w połączeniu ze swojakiem żeby być obiektywnym.
Baltimore- lekki zapach, nic nie wychodzi na pierwszy plan. Słodki bezpłciowy.
Vip 12 special blend- również lekki zapach ale najbardziej przyjemny- najlepiej go oceniam na razie.
Jak to mówią wódki i ci$%^ się nie wącha, musimy poczekać na werdykt smakowy.
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
Ale zmartwiliście mnie tym rozwarstwianiem alkoholu. Fakt, nie wygląda to dobrze i wstyd podać coś takiego gościom. Po raz pierwszy będę korzystał z zaprawek, mam zamiar rozrobić je samowyrobnym destylatem na zwykłej cukrówce i kupną żytniówką. Kupiłem 12 zaprawek, ale czekam aż żona zniknie z radaru, bo jest wielkim wrogiem półproduktów i wszelkiego "instant". Nawet wino robi na dzikusach i nijak nie mogę jej przekonać do winiarskich.
E tam, jakieś zabobony. Ja staram się robić pełną próbę organoleptyczną - na wygląd, zapach i smakZloty pisze:Jak to mówią wódki i ci$%^ się nie wącha, musimy poczekać na werdykt smakowy.
Ale zmartwiliście mnie tym rozwarstwianiem alkoholu. Fakt, nie wygląda to dobrze i wstyd podać coś takiego gościom. Po raz pierwszy będę korzystał z zaprawek, mam zamiar rozrobić je samowyrobnym destylatem na zwykłej cukrówce i kupną żytniówką. Kupiłem 12 zaprawek, ale czekam aż żona zniknie z radaru, bo jest wielkim wrogiem półproduktów i wszelkiego "instant". Nawet wino robi na dzikusach i nijak nie mogę jej przekonać do winiarskich.
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
Właśnie delektuję się szklaneczką Vip 12 special blend i z radością muszę wam powiedzieć, że jest fantastyczna, ale zacznę od początku.
Zaprawki z bimberkiem 55% na starcie biły na głowę te mieszane ze spirytusem... Po 24h nadają się do picia, docelowo miałem je rozcieńczać do 40%, ale dałem sobie spokój. Jedynie na 0,7 dodałem 100ml wody aby rozmieszać w niej cukier- 2 łyżki stołowe. Lubie słodkie i taka mikstura trafiła do każdej flaszki.
Strzeliłem po jednej szklaneczce z każdej flaszki na wieczór przez kilka dni dla testu i teraz po ponad miesiącu zajrzałem do nich znowu. Podsumuję wszystkie jednym zdaniem - SĄ FANTASTYCZNE, ale mają jeden minus! Po wypiciu drina z zaprawki, nalałem sobie w takich samych proporcjach Wild Turkey i po pierwszym łyku skrzywiłem się myśląc co to za shit. I już zaczynam żałować każdej 100 wydanej na sklepowe trunki (w cenie do 100-150zł to co można dostać w markecie na wyższą półkę dopiero strzępie pazurki).
Pijąc nic się nie rozwarstwia, smak jest przyjemny, słodkawy, specyficzny dla poszczególnej zaprawki, bardziej intensywny. Rozlewając do 2 szklanek alkohol z zaprawki Tennessee Whiskey a Danielsa z łatwością rozpoznasz, który jest oryginalny, nie dla tego że jest gorszy, absolutnie. Dlatego, że jest po prostu inny. Ktoś kto zna smak Jack'a nie da się oszukać, ale jeśli miałbym wybrać lepszego drina, bez uprzedzeń, obiektywnie patrząc, stawiam je na równi (ale tylko z Danielsem) na głowę biją Johny Walkera, Indyka, Bushmillsa - długo by wymieniać. Do wieczornego strzelenia drina przed snem, na imprezę, i inne posiadówy śmiało róbcie swojaka. Na pewno nie będziecie żałować. Mnie kosztowało to 24zł - litr bimbru 55%+ zaprawka w tej półce cenowej a nawet i o 100zł wyższej ciężko znaleźć coś lepszego. Na pewno nastawie z 10 litrów do dłuższego leżakowania.
Minusem może być to że smakują inaczej jak whisky którą mają naśladować - przynajmniej te które testowałem. Krócej również znika posmak w ustach, bierzesz łyczka - jest ładnie, pięknie czujesz różne smaki, połykasz i po chwili zero posmaku. Płytszy bukiet? Młody alkohol? Jeszcze zobaczymy.
Zaprawki z bimberkiem 55% na starcie biły na głowę te mieszane ze spirytusem... Po 24h nadają się do picia, docelowo miałem je rozcieńczać do 40%, ale dałem sobie spokój. Jedynie na 0,7 dodałem 100ml wody aby rozmieszać w niej cukier- 2 łyżki stołowe. Lubie słodkie i taka mikstura trafiła do każdej flaszki.
Strzeliłem po jednej szklaneczce z każdej flaszki na wieczór przez kilka dni dla testu i teraz po ponad miesiącu zajrzałem do nich znowu. Podsumuję wszystkie jednym zdaniem - SĄ FANTASTYCZNE, ale mają jeden minus! Po wypiciu drina z zaprawki, nalałem sobie w takich samych proporcjach Wild Turkey i po pierwszym łyku skrzywiłem się myśląc co to za shit. I już zaczynam żałować każdej 100 wydanej na sklepowe trunki (w cenie do 100-150zł to co można dostać w markecie na wyższą półkę dopiero strzępie pazurki).
Pijąc nic się nie rozwarstwia, smak jest przyjemny, słodkawy, specyficzny dla poszczególnej zaprawki, bardziej intensywny. Rozlewając do 2 szklanek alkohol z zaprawki Tennessee Whiskey a Danielsa z łatwością rozpoznasz, który jest oryginalny, nie dla tego że jest gorszy, absolutnie. Dlatego, że jest po prostu inny. Ktoś kto zna smak Jack'a nie da się oszukać, ale jeśli miałbym wybrać lepszego drina, bez uprzedzeń, obiektywnie patrząc, stawiam je na równi (ale tylko z Danielsem) na głowę biją Johny Walkera, Indyka, Bushmillsa - długo by wymieniać. Do wieczornego strzelenia drina przed snem, na imprezę, i inne posiadówy śmiało róbcie swojaka. Na pewno nie będziecie żałować. Mnie kosztowało to 24zł - litr bimbru 55%+ zaprawka w tej półce cenowej a nawet i o 100zł wyższej ciężko znaleźć coś lepszego. Na pewno nastawie z 10 litrów do dłuższego leżakowania.
Minusem może być to że smakują inaczej jak whisky którą mają naśladować - przynajmniej te które testowałem. Krócej również znika posmak w ustach, bierzesz łyczka - jest ładnie, pięknie czujesz różne smaki, połykasz i po chwili zero posmaku. Płytszy bukiet? Młody alkohol? Jeszcze zobaczymy.
-
- Posty: 1183
- Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
- Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
- Ulubiony Alkohol: Zbożowy
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 177 razy
- Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
Niedawno dostałem buteleczkę śliwowicy. Bez wątpienia był to zwykły alkohol doprawiony zaprawką, dosłodzony, o jakimś 35% woltażu. W smaku rewelacja; pachnie i smakuje doskonałą śliwką. Postanowiłem więc kupić dwie zaprawki firmy Strands, takie jak w załącznikach. Niestety, porażka. Żadna nawet na odległość roku świetlnego nie zbliżyła zrobionego na niej alkoholu to tej śliwowicy. Powiem więcej, żadna z tych zaprawek śliwowicy nie przypomina. Może ta Plum jest jakaś bliższa, ale raczej kojarzy się z jabłkiem i mocno zalatuje migdałami.
Jeśli ktoś ma zamiar skorzystać z tych dwóch zaprawek licząc na aromatyczną śliwowicę, to stanowczo odradzam.
Nie zmienia to faktu, że mam zamiar dalej szukać "tego czegoś" z czego była zrobiona ta wódka, którą dostałem.
Jeśli ktoś ma zamiar skorzystać z tych dwóch zaprawek licząc na aromatyczną śliwowicę, to stanowczo odradzam.
Nie zmienia to faktu, że mam zamiar dalej szukać "tego czegoś" z czego była zrobiona ta wódka, którą dostałem.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
-
- Posty: 72
- Rejestracja: niedziela, 22 lis 2015, 21:53
- Krótko o sobie: Robię to, bo lubię.
- Ulubiony Alkohol: własny
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
Na początku mojej przygody także eksperymentowałem z zaprawkami i niewiele mi podeszło. Biowin szybko sobie darowałem takie plastykowe smaki co innego Strands exclusive whisky 12YO oraz cheval, z tym że na 0,7 litra dodawałem 50 ml oryginału, to znaczne poprawiało smak.
-
- Posty: 191
- Rejestracja: czwartek, 19 lis 2015, 18:00
- Krótko o sobie: Piję okazyjnie ..a że okazje się trafiają codziennie , tak bywa
- Ulubiony Alkohol: Próbuję wszystkiego , może trafię na to ulubione.
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 41 razy
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
Czytając temat i różne opinie w tej kwestii sam postanowiłem spróbować .
Ludzie różnie dają tą działkę 25ml , jedni na 1000 inni na 750 ml . Jedni dosładzają inni nie .
Zamierzam kupić kilka rodzajów zaprawek do Whisky po 2 buteleczki każdej i pomieszać w proporcjach i smaku
1. 25/750 ml
2. 25/1000 + dosłodzić
Będę i ja miał własne zdanie
Ludzie różnie dają tą działkę 25ml , jedni na 1000 inni na 750 ml . Jedni dosładzają inni nie .
Zamierzam kupić kilka rodzajów zaprawek do Whisky po 2 buteleczki każdej i pomieszać w proporcjach i smaku
1. 25/750 ml
2. 25/1000 + dosłodzić
Będę i ja miał własne zdanie
-
- Posty: 7298
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
Brat kupił ostatnio dwie zaprawki cytrynowe, jedna z firmy STRANDS, druga PRESTIGE. Jeszcze nie próbowałem gotowego wyrobu, ale to dwa różne zapachy. PRESTIGE to delikatny kwaśno słodki, STRANDS w zapachu bardziej wytrawny z gorzką nutą pestek lub albedo.
Degustacja w niedługim czasie
Degustacja w niedługim czasie
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 191
- Rejestracja: czwartek, 19 lis 2015, 18:00
- Krótko o sobie: Piję okazyjnie ..a że okazje się trafiają codziennie , tak bywa
- Ulubiony Alkohol: Próbuję wszystkiego , może trafię na to ulubione.
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 41 razy
-
- Posty: 19
- Rejestracja: poniedziałek, 23 paź 2017, 16:41
- Krótko o sobie: Robię to co lubię i lubię to co robię
- Ulubiony Alkohol: wyrób własny
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: małopolska
- Podziękował: 2 razy
-
- Posty: 47
- Rejestracja: poniedziałek, 8 sie 2016, 22:53
- Krótko o sobie: Jestem NIE fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
Irish cream u mnie idzie wiaderkami.
Najlepszy efekt z prestige, stosuję 160-170g cukru pudru i mleko skondensowane niesłodzone.
Dzięki mleku nie rozwarstwia się na śmietance raz zrobiło się mi masło.
Ten sam produkt od strand by efekt był porównywalny trzeba dać ok. 30-40ml. Pewnie dlatego jest o połowę tańszy.
Najlepszy efekt z prestige, stosuję 160-170g cukru pudru i mleko skondensowane niesłodzone.
Dzięki mleku nie rozwarstwia się na śmietance raz zrobiło się mi masło.
Ten sam produkt od strand by efekt był porównywalny trzeba dać ok. 30-40ml. Pewnie dlatego jest o połowę tańszy.