Galeria Kucyka, BF-10 + Dimorth
-
- Posty: 972
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 213 razy
- Kontakt:
Re: Galeria Kucyka, BF-10 + Dimorth
Kucyku, mam szklaną kolumnę z refluxem wewnętrznym (nabitą zmywakami) jako jeden zestaw i kolumnę Vigreux jako drugi. Czy jest mi to niepotrzebne? Czy kolumna refluksowa wystarczy i do spirytu i do owocówek? Byle owocówki robić z wyłączonym refluxem?... Czytałem na homedistilerze (w temacie o mini głowicy Bokakoba), że od biedy można na niej robić owocówki, ale jednak ze zwykłego potstilla są lepsze - głowica kasuje znaczną część aromatów.
Pierwotny, tragiczny styl został poprawiony... MK
Pierwotny, tragiczny styl został poprawiony... MK
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
-
Autor tematu - Posty: 1704
- Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
- Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Galeria Kucyka, BF-10 + Dimorth
Odpowiem tak: dawniej sądziłem, że drugie gonienie owocówki to tylko na kolumience Vigreaux. Teraz, gdy zrozumiałem tajemnicę wszechświata poznając potęgę refluksu i spiłem skroplone owoce jego pracy, twierdzę stanowczo:
Kolumna - drogą do wiekuistej chwały!
Na pot still'u może istotnie calvados bardziej jabłkiem nagrzanym w promieniach zachodzącego słońca pachniał. Tylko, że był ostry w smaku jak pilnik nawet po dwóch latach leżakowania z dębem. Ten, który został poddany obróbce na kolumnie polegającej na dokładnym odcięciu przedgonów acetonowych, a następnie destylacji bez refluksu ale przez wypełnienie miedziane kolumny, jest niebiańsko delikatny w smaku. Śliwowica mająca 47% podczas picia sprawia wrażenie że jest słaba bo nie wywołuje jakiegokolwiek skrzywienia gęby charakterystycznego dla przeciętnych destylatów. I pachnie jak śliwka, a nie jak śliwka chemiczna.
Psotę pijemy, a nie wąchamy (choć książę Harry i Amy Winehouse podobno wciągali gorzałę nosem...) więc do smaku bardziej się należy przykładać, bo zacny aromat i tak poczujemy przez takie tam medyczne jakieś połączenia nosa z paszczą.
Kolumna - drogą do wiekuistej chwały!
Na pot still'u może istotnie calvados bardziej jabłkiem nagrzanym w promieniach zachodzącego słońca pachniał. Tylko, że był ostry w smaku jak pilnik nawet po dwóch latach leżakowania z dębem. Ten, który został poddany obróbce na kolumnie polegającej na dokładnym odcięciu przedgonów acetonowych, a następnie destylacji bez refluksu ale przez wypełnienie miedziane kolumny, jest niebiańsko delikatny w smaku. Śliwowica mająca 47% podczas picia sprawia wrażenie że jest słaba bo nie wywołuje jakiegokolwiek skrzywienia gęby charakterystycznego dla przeciętnych destylatów. I pachnie jak śliwka, a nie jak śliwka chemiczna.
Psotę pijemy, a nie wąchamy (choć książę Harry i Amy Winehouse podobno wciągali gorzałę nosem...) więc do smaku bardziej się należy przykładać, bo zacny aromat i tak poczujemy przez takie tam medyczne jakieś połączenia nosa z paszczą.
-
Autor tematu - Posty: 1704
- Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
- Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Galeria Kucyka, BF-10 + Dimorth
@atml
Wielokrotnie polecałem firmę Labit jako profesjonalnego producenta zajebiście grubego szkła z pod Warszawy (czyli dla mieszkańców stolicy i okolic - wszak często trzeba osobiście omawiać z fachowcem szczegóły konstrukcyjne). Ceny poszczególnych elementów podawałem w innych galeriach w tym dziale. Za przystawkę LM zapłaciłem 200zł, za VM 150. Należy jednak wziąć pod uwagę, że są to prototypy, przy budowie których producent i spawacz musieli się nagłówkować jak to zrobić, aby dało się zrobić dobre urządzenie.
Ogólnie sprzęcior działa, lecz zastanawia mnie, czemu przy rozrządzie CM tłoczył 94%, zaś przy LM "jedynie" 93. Ale kolejne testy powinny dać odpowiedź. Być może przyczyną jest moc ładunku. Przy CM kolba nabita była wsadem 30%, teraz moc wsadu wynosiła 18%. No, nic - zobaczymy co będzie dalej. Oddzielenie smrodliwych pogonów nie nastręczało problemów - skok temperatury i wypływ smrodliwego towaru następują momentalnie.
Parametry stabilnej pracy:
Stopień grzania maszynki elektrycznej - 6 (1500W)
Temperatura wyjścia wody ze skraplacza - 55*C
Temperatura wyjścia par - 77,3*C
Wydajność - 1200ml 93% destylatu na godz.
To, co kapało do 77,2 waliło acetonem. Zebrałem do galona frakcję 77,2 - sam początek 77,4*C. Dalej śmierdziało ziemią. Destylat który obrabiałem pochodził z gruszek.
Na koniec coś dla oka:
Wielokrotnie polecałem firmę Labit jako profesjonalnego producenta zajebiście grubego szkła z pod Warszawy (czyli dla mieszkańców stolicy i okolic - wszak często trzeba osobiście omawiać z fachowcem szczegóły konstrukcyjne). Ceny poszczególnych elementów podawałem w innych galeriach w tym dziale. Za przystawkę LM zapłaciłem 200zł, za VM 150. Należy jednak wziąć pod uwagę, że są to prototypy, przy budowie których producent i spawacz musieli się nagłówkować jak to zrobić, aby dało się zrobić dobre urządzenie.
Ogólnie sprzęcior działa, lecz zastanawia mnie, czemu przy rozrządzie CM tłoczył 94%, zaś przy LM "jedynie" 93. Ale kolejne testy powinny dać odpowiedź. Być może przyczyną jest moc ładunku. Przy CM kolba nabita była wsadem 30%, teraz moc wsadu wynosiła 18%. No, nic - zobaczymy co będzie dalej. Oddzielenie smrodliwych pogonów nie nastręczało problemów - skok temperatury i wypływ smrodliwego towaru następują momentalnie.
Parametry stabilnej pracy:
Stopień grzania maszynki elektrycznej - 6 (1500W)
Temperatura wyjścia wody ze skraplacza - 55*C
Temperatura wyjścia par - 77,3*C
Wydajność - 1200ml 93% destylatu na godz.
To, co kapało do 77,2 waliło acetonem. Zebrałem do galona frakcję 77,2 - sam początek 77,4*C. Dalej śmierdziało ziemią. Destylat który obrabiałem pochodził z gruszek.
Na koniec coś dla oka:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Galeria Kucyka, BF-10 + Dimorth
Gratuluję sprzętu i udanej psotyfikacji! Wygląda prześlicznie!
Rozumiem, że głowica LM działa na zasadzie jeziorka, którego odpływ regulowany jest kranikiem, a skroplona reszta trafia na wypełnienie? Coś jak Nixon- Stone? Dlaczego zatem brzeg "odśrodkowy" jeziorka jest ścięty? Nie można było zostawić po prostu płaskiego?
Rozumiem, że głowica LM działa na zasadzie jeziorka, którego odpływ regulowany jest kranikiem, a skroplona reszta trafia na wypełnienie? Coś jak Nixon- Stone? Dlaczego zatem brzeg "odśrodkowy" jeziorka jest ścięty? Nie można było zostawić po prostu płaskiego?
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
Autor tematu - Posty: 1704
- Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
- Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Galeria Kucyka, BF-10 + Dimorth
Dokładnie jest tak, jak to Zygmuncie opisałeś. Co nie zostanie zabrane do flakonu - trafi na wypełnienie. A czemu brzeg rury jest ścięty?
Ja tam lubię aby w jednym, konkretnym miejscu ciekło - stąd ścięcie. Jak się daje cieczy do wyboru pójść dziesięcioma, czy stoma drogami, to ciecz kombinować zaczyna, zatrzymuje się myśląc którą wybrać z dróg, traci czas na zastanawianie się... a tak to ma sprawę z głowy. Ktoś inny za nią dokonał wyboru miejsca którym ma spłynąć. I ciecz to lubi.
A tak naprawdę, to projekt powstał zanim zrobiłem podczas płukania kolumny kilka eksperymentów dotyczących tzw. "efektu ściankowania". Myślałem przed poznaniem prawdy jak skierować strumień na środek wypełnienia co było by dla szklarza kłopotliwe (czytaj: kosztowne dla mnie) i wymyśliłem, że na tym ścięciu zawieszę wygiętą w haczyk podłużną blaszkę nierdzewną po której ciecz spływać będzie. Okazało się to zbyteczne, ale to już inna (opisana parę postów wcześniej) historia.
Ja tam lubię aby w jednym, konkretnym miejscu ciekło - stąd ścięcie. Jak się daje cieczy do wyboru pójść dziesięcioma, czy stoma drogami, to ciecz kombinować zaczyna, zatrzymuje się myśląc którą wybrać z dróg, traci czas na zastanawianie się... a tak to ma sprawę z głowy. Ktoś inny za nią dokonał wyboru miejsca którym ma spłynąć. I ciecz to lubi.
A tak naprawdę, to projekt powstał zanim zrobiłem podczas płukania kolumny kilka eksperymentów dotyczących tzw. "efektu ściankowania". Myślałem przed poznaniem prawdy jak skierować strumień na środek wypełnienia co było by dla szklarza kłopotliwe (czytaj: kosztowne dla mnie) i wymyśliłem, że na tym ścięciu zawieszę wygiętą w haczyk podłużną blaszkę nierdzewną po której ciecz spływać będzie. Okazało się to zbyteczne, ale to już inna (opisana parę postów wcześniej) historia.
-
Autor tematu - Posty: 1704
- Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
- Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Galeria Kucyka, BF-10 + Dimorth
Miało (zdaniem niektórych) nie działać, a jednak kręci się słońce dookoła Ziemi!...
Rozrząd VMcm działa i to działa wyśmienicie! Szczerze mówiąc, nie był on moim faworytem, ale życie jednak zweryfikowało ten pogląd.
Coś dla oka:
Układ okazał się najbardziej stabilny ze wszystkich. Tutaj naprawdę można się pokusić o stwierdzenie, że po ustabilizowaniu jest to bezobsługowa rura. Wystarczy tylko zmieniać zlewki i obserwować czy temperatura nie skoczyła - co zwiastuje fajrant.
Parametry stabilnej pracy:
Stopień grzania maszynki elektrycznej - 6 (1500W)
Temperatura wyjścia wody ze skraplacza - 68*C
Temperatura wyjścia par - 77,5*C
Wydajność - 1200ml 94% destylatu na godz.
Kilka słów wyjaśnienia. Dlaczego oznaczyłem ten rozrząd VM z indeksem cm? Bo nie jest on klasycznym rozrządem VM gdzie regulacja jakości destylatu odbywa się przez regulację ilościową par pobieranych do chłodnicy. Tutaj, ze względów technologicznych (w aparaturze szklanej trudno było by zainstalować calowy zawór), musiałem ilość par przeznaczanych flakonu regulować mocą skraplacza bocznego, czyli mówiąc prościej ilością przepływającej przez niego wody - stąd indeks "cm" cooling managment.
Po co jest syfon na dole skraplacza bocznego? Tu miałem przysłowiowego "nosa" aby jednak takie zamkniecie hydrauliczne dodać. Okazało się, że nie wiedzieć czemu w "odnodze" po zwiększeniu na maksa przepływu wody powstaje podciśnienie zasysające opary mające wędrować do Dimortha. Jest to widoczne w tym syfonie bezpośrednio po zwiększeniu chłodzenia, bo przez moment ciecz w kolanku chce się cofnąć! Nie wgłębiając się w szczegóły śmiem twierdzić, że gdyby nie syfon, to do szklanej kiszki zostało by zassane powietrze. W każdym razie syfon "jeść" nie woła i chyba przydatny jest.
I na koniec namacalny dowód na poprawność przyjętych rozwiązań konstrukcyjnych:
P.S.
Pragnę gorąco podziękować Koledze Sverige za przekonanie mnie do budowy takiego sprzęciora. Kolega Calyx też miał w tym swój wkład, o czym również pamiętam...
Rozrząd VMcm działa i to działa wyśmienicie! Szczerze mówiąc, nie był on moim faworytem, ale życie jednak zweryfikowało ten pogląd.
Coś dla oka:
Układ okazał się najbardziej stabilny ze wszystkich. Tutaj naprawdę można się pokusić o stwierdzenie, że po ustabilizowaniu jest to bezobsługowa rura. Wystarczy tylko zmieniać zlewki i obserwować czy temperatura nie skoczyła - co zwiastuje fajrant.
Parametry stabilnej pracy:
Stopień grzania maszynki elektrycznej - 6 (1500W)
Temperatura wyjścia wody ze skraplacza - 68*C
Temperatura wyjścia par - 77,5*C
Wydajność - 1200ml 94% destylatu na godz.
Kilka słów wyjaśnienia. Dlaczego oznaczyłem ten rozrząd VM z indeksem cm? Bo nie jest on klasycznym rozrządem VM gdzie regulacja jakości destylatu odbywa się przez regulację ilościową par pobieranych do chłodnicy. Tutaj, ze względów technologicznych (w aparaturze szklanej trudno było by zainstalować calowy zawór), musiałem ilość par przeznaczanych flakonu regulować mocą skraplacza bocznego, czyli mówiąc prościej ilością przepływającej przez niego wody - stąd indeks "cm" cooling managment.
Po co jest syfon na dole skraplacza bocznego? Tu miałem przysłowiowego "nosa" aby jednak takie zamkniecie hydrauliczne dodać. Okazało się, że nie wiedzieć czemu w "odnodze" po zwiększeniu na maksa przepływu wody powstaje podciśnienie zasysające opary mające wędrować do Dimortha. Jest to widoczne w tym syfonie bezpośrednio po zwiększeniu chłodzenia, bo przez moment ciecz w kolanku chce się cofnąć! Nie wgłębiając się w szczegóły śmiem twierdzić, że gdyby nie syfon, to do szklanej kiszki zostało by zassane powietrze. W każdym razie syfon "jeść" nie woła i chyba przydatny jest.
I na koniec namacalny dowód na poprawność przyjętych rozwiązań konstrukcyjnych:
P.S.
Pragnę gorąco podziękować Koledze Sverige za przekonanie mnie do budowy takiego sprzęciora. Kolega Calyx też miał w tym swój wkład, o czym również pamiętam...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 407
- Rejestracja: niedziela, 8 lis 2009, 18:47
- Krótko o sobie: Majster
- Ulubiony Alkohol: Nalewka aptekarska i polskie krafty
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Galeria Kucyka, BF-10 + Dimorth
Patrzę, czytam, myślę. Wierzę, że działa na 110%. Pytam jednak, czym to się różni od "zwykłego" refluksu wewnętrznego? Poprzedni zestaw, LM, to jak dla mnie projekt Bokakoba, który działa na tej samej zasadzie co N-S czy AAbratek. Ale tu... Nie wiem.
Czy jedyną różnicą pomiędzy Twoim sprzętem a głowicą z RW jest miejsce odbioru par? Rozumiem, że dimorth skrapla na maksa. Widzę, że w tym układzie nie ma jeziorka.
1. Po co w odnodze jest chłodnica, skoro skropliny z odnogi i tak są już wyłączane z obiegu?
2. Jak to jest, że "pierwsze pary" (nie poddane rektyfikacji, "świeże") nie mieszają się z "wzbogaconymi" w odnodze, bez zaliczenia dimortha?
Ogólnie nie bardzo rozumiem opisy sverige. Twoje - choć bardzo jasne - też powodują u mnie pewne wątpliwości. Niby widzę wszystko na filmie, ale nie umiem sobie tego wytłumaczyć. Byłym rad, gdybyś z dużą dozą wyrozumiałości spróbował mi objaśnić drogę par w takim układzie...
Maciej
Czy jedyną różnicą pomiędzy Twoim sprzętem a głowicą z RW jest miejsce odbioru par? Rozumiem, że dimorth skrapla na maksa. Widzę, że w tym układzie nie ma jeziorka.
1. Po co w odnodze jest chłodnica, skoro skropliny z odnogi i tak są już wyłączane z obiegu?
2. Jak to jest, że "pierwsze pary" (nie poddane rektyfikacji, "świeże") nie mieszają się z "wzbogaconymi" w odnodze, bez zaliczenia dimortha?
Ogólnie nie bardzo rozumiem opisy sverige. Twoje - choć bardzo jasne - też powodują u mnie pewne wątpliwości. Niby widzę wszystko na filmie, ale nie umiem sobie tego wytłumaczyć. Byłym rad, gdybyś z dużą dozą wyrozumiałości spróbował mi objaśnić drogę par w takim układzie...
Maciej
"Nigdy nie polemizuj z idiotą. On najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona siłą własnych argumentów."
Re: Galeria Kucyka, BF-10 + Dimorth
Dziękuję za odpowiedzi na moje pytania. Niestety , nasuwają mi się następne, dotyczące układu LM.
Mianowicie, czy przy takim rozwiązaniu, układ jest całkowicie bezpieczny.
Skoro na odbiorze jest zawór, zawsze może zdarzyć się sytuacja, że ktoś zamknie go całkowicie. Wtedy, układ nie ma połączenia z atmosferą. Rozumiem, iż dostarczone ciepło, jest odbierane w chłodnicy Dimrotha i układ powinien być zbilansowany, ciśnienie nie powinno wzrastać. Jeśli jednak ktoś zastosuje zbyt krótkiego Dimrotha, lub puści za mały przepływ wody, przy zamkniętym całkowicie zaworze odbioru?
Wtedy, bilans nie koniecznie musi wyjść na zero, ciśnienie może zacząć wzrastać.
Może zbytnio teoretyzuję, lecz korzystając z Waszych pomysłów, usiłuję dopasować jakąś aparaturę dla siebie.Stąd moje obawy.
Mianowicie, czy przy takim rozwiązaniu, układ jest całkowicie bezpieczny.
Skoro na odbiorze jest zawór, zawsze może zdarzyć się sytuacja, że ktoś zamknie go całkowicie. Wtedy, układ nie ma połączenia z atmosferą. Rozumiem, iż dostarczone ciepło, jest odbierane w chłodnicy Dimrotha i układ powinien być zbilansowany, ciśnienie nie powinno wzrastać. Jeśli jednak ktoś zastosuje zbyt krótkiego Dimrotha, lub puści za mały przepływ wody, przy zamkniętym całkowicie zaworze odbioru?
Wtedy, bilans nie koniecznie musi wyjść na zero, ciśnienie może zacząć wzrastać.
Może zbytnio teoretyzuję, lecz korzystając z Waszych pomysłów, usiłuję dopasować jakąś aparaturę dla siebie.Stąd moje obawy.
-
Autor tematu - Posty: 1704
- Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
- Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Galeria Kucyka, BF-10 + Dimorth
Postaram się dziś (lepiej późno, niż wcale) odpowiedzieć na powyższe pytania Kolegów.
Przedtem jednak pragnął bym zaprosić do przeczytania ogólnego opisu pracy układu zawartego w poście http://alkohole-domowe.com/forum/post24178.html#p24178
Przedtem jednak pragnął bym zaprosić do przeczytania ogólnego opisu pracy układu zawartego w poście http://alkohole-domowe.com/forum/post24178.html#p24178
Rektyfikacja (rozumiana tu jako wzmocnienie par na drodze wymiany para - ciecz) nie zachodzi ani w Dimorth'cie, ani w "odnodze", ale poniżej - na wypełnieniu kolumny. Zatem pary wychodzące z kolumny są już "zrektyfikowane". Na skraplaczu nie występuje podawane przez Ciebie "wzmocnienie par" a jedynie ich skroplenie i to całkowite. Analogicznie sprawa się ma do omawianego onegdaj problemu ZP, gdzie ktoś chciał na siłę udowodnić, że para pobierana NAD zimnymi palcami jest bogatsza w alkohol, niż ta z POD paluchów. Prawda jest taka, że para ma ten sam skład nad i pod ZP.Maciej_K pisze:Jak to jest, że "pierwsze pary" (nie poddane rektyfikacji, "świeże") nie mieszają się z "wzbogaconymi" w odnodze, bez zaliczenia dimortha?
Układ jest otwarty. Na górze Dimortha jest otwór, w który dla metody CM wtyka się przystawkę służącą do odprowadzenia par i zamocowania termometru. Przy zastosowaniu metod LM i VM otwór pozostawia się niczym nie zamknięty. Zawór służy jedynie do miarkowania wypływu skroplin z "jeziorka" poza destylator. Po jego zamknięciu wszystkie skropliny będą spływać na wypełnienie kolumny.atml pisze:nasuwają mi się następne, dotyczące układu LM.
Mianowicie, czy przy takim rozwiązaniu, układ jest całkowicie bezpieczny.
Skoro na odbiorze jest zawór, zawsze może zdarzyć się sytuacja, że ktoś zamknie go całkowicie.
-
- Posty: 86
- Rejestracja: czwartek, 11 lut 2010, 12:57
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Galeria Kucyka, BF-10 + Dimorth
Dzisiaj po raz pierwszy widziałem te filmiki. Reakcja moja była jedna - zazdrość. Mam gdzieś mercedesy i porsche sąsiadów, ale takie szklane cacko to jest coś.
Kucyk jeżeli to możliwe to nagraj te filmiki jeszcze raz, ale tłem niech będzie żółta ściana to poprawi jakość obrazu i troszkę wolniej (dłużej - to nie seks).
Pozdrawiam
Kucyk jeżeli to możliwe to nagraj te filmiki jeszcze raz, ale tłem niech będzie żółta ściana to poprawi jakość obrazu i troszkę wolniej (dłużej - to nie seks).
Pozdrawiam
-
Autor tematu - Posty: 1704
- Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
- Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Galeria Kucyka, BF-10 + Dimorth
Proszę o chwilę cierpliwości. Jeśli odwilż potrwa na tyle długo, że odmarznie wąż zasilający bimbrofornię we wodę, to nagram nowe filmiki poglądowe z komentarzem. W tym celu nabyłem kamerę JVC Everio, bo jestem świadomy tego, że robienie filmów aparatem fotograficznym jest jakąś pomyłką.
-
- Posty: 6
- Rejestracja: niedziela, 24 kwie 2011, 13:18
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Galeria Kucyka, BF-10 + Dimorth
To znawcy się mylą. Szkło ma tragiczny stosunek powierzchni do objętości i na wypełnienie nadaje się średnio...bowiem znawcy tego gatunku twierdzą ,że szkło jest najlepsze.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Galeria Kucyka, BF-10 + Dimorth
Kiepsko szukałeś.
http://alkohole-domowe.com/forum/szkiel ... t1892.html
http://alkohole-domowe.com/forum/poleca ... t1825.html
http://alkohole-domowe.com/forum/nasze- ... t3148.html
http://alkohole-domowe.com/forum/kupie- ... 10498.html
Linki zewnętrzne też mam szukać za Ciebie?
http://alkohole-domowe.com/forum/szkiel ... t1892.html
http://alkohole-domowe.com/forum/poleca ... t1825.html
http://alkohole-domowe.com/forum/nasze- ... t3148.html
http://alkohole-domowe.com/forum/kupie- ... 10498.html
Linki zewnętrzne też mam szukać za Ciebie?
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Re: Galeria Kucyka, BF-10 + Dimorth
Myślisz,że nie umiem używać googla ?
Wpisz w wyszukiwarkę - "przystawka lub rozrząd LM" i spróbuj odnaleźć cokolwiek tzn. jakiegoś producenta !
Pozostałe ,podane przez Ciebie linki też nie prowadzą do żadnych producentów.Skąd mogę wiedzieć ,że jak ktoś produkuje szkło,to produkuje również szukaną przystawkę? Mam dzwonić do stu producentów???Żaden producent nie ma na swojej stronie inernetowej w katalaogu czegoś podobnego.Stąd moje pytanie.
Wpisz w wyszukiwarkę - "przystawka lub rozrząd LM" i spróbuj odnaleźć cokolwiek tzn. jakiegoś producenta !
Pozostałe ,podane przez Ciebie linki też nie prowadzą do żadnych producentów.Skąd mogę wiedzieć ,że jak ktoś produkuje szkło,to produkuje również szukaną przystawkę? Mam dzwonić do stu producentów???Żaden producent nie ma na swojej stronie inernetowej w katalaogu czegoś podobnego.Stąd moje pytanie.
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Galeria Kucyka, BF-10 + Dimorth
Nie musisz, niektórzy odpisują na mejle.Mam dzwonić do stu producentów???
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 6
- Rejestracja: czwartek, 17 kwie 2014, 20:53
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 7 razy
Re: Galeria Kucyka, BF-10 + Dimorth
Siemka
Wiem że pytanie może okazać się trochę słabe, ale w tym dziale myślę, że są znawcy szkła laboratoryjnego.
Chciałem zapytać o wasze opinie na temat takiej aparatury:
http://www.youtube.com/watch?v=rQZ1wxdt7Ik
Zastanawiam się czy montaż dodatkowej kolby podgrzewanej z nasadką (bądź dwu szyjnej) to dobra idea oraz jak bardzo poprawi to efektywność bądź jakość destylatu. Proszę o odpowiedź.
Wiem że pytanie może okazać się trochę słabe, ale w tym dziale myślę, że są znawcy szkła laboratoryjnego.
Chciałem zapytać o wasze opinie na temat takiej aparatury:
http://www.youtube.com/watch?v=rQZ1wxdt7Ik
Zastanawiam się czy montaż dodatkowej kolby podgrzewanej z nasadką (bądź dwu szyjnej) to dobra idea oraz jak bardzo poprawi to efektywność bądź jakość destylatu. Proszę o odpowiedź.
-
- Posty: 19
- Rejestracja: poniedziałek, 13 sty 2014, 16:54
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Galeria Kucyka, BF-10 + Dimorth
Znam Labit, robili mi Dimortha oraz dzieloną kolumnę. Teraz czekam na ich ofertę cenową na LM/VM. W międzyczasie podpytuję, może tu ktoś się chce pozbyć takiej przystawki Ponadto pod kolumną siedzi mi zbiornik 10L a chciałbym się przesiąść na coś większego. 20L ze szlifem 45/40 kosztuje majątek, więc opcją jest podpięcie KEG'a. Połączenie stali ze szkłem nie jest trywialne i za bardzo popularne, więc jeśli ktoś ma namiary na takiego magika co wykonuje takie produkty, to poproszę o kontakt.
pozdrawiam
pozdrawiam
-
- Posty: 19
- Rejestracja: poniedziałek, 13 sty 2014, 16:54
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Galeria Kucyka, BF-10 + Dimorth
w kwestii podpięcia kolumny szklanej znalazłem takie rozwiązanie. W Labicie zamówiłem 10 cm rurkę szklaną zakończoną szlifem 40/45. Rurka jest wpuszczona w mufę (i uszczelniona silikonem) z gwintem wkręcanym w KEG (30L). Teraz w zależności od potrzeb na KEG'u mogę postawić w przypadku smakówek krótką kolumienkę z miedzią (albo owocem jałowca, etc.) lub przy rektyfikacji dłuższą szklaną kolumnę ze sprężynkami stalowymi (ewentualnie obydwie). Nie zrezygnuję za szkła (choć czasem coś pęknie), możliwość obserwacji procesów zachodzących w kolumnie bardzo cieszy moje oko Pozdrawiam
Witam,
w kwestii podpięcia kolumny szklanej znalazłem takie rozwiązanie. W Labicie zamówiłem 10 cm rurkę szklaną zakończoną szlifem 40/45. Rurka jest wpuszczona w mufę (i uszczelniona silikonem) z gwintem wkręcanym w KEG (30L). Teraz w zależności od potrzeb na KEG'u mogę postawić w przypadku smakówek krótką kolumienkę z miedzią (albo owocem jałowca, etc.) lub przy rektyfikacji dłuższą szklaną kolumnę ze sprężynkami stalowymi (ewentualnie obydwie). Nie zrezygnuję za szkła (choć czasem coś pęknie), możliwość obserwacji procesów zachodzących w kolumnie bardzo cieszy moje oko Pozdrawiam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 141
- Rejestracja: środa, 6 lut 2013, 20:41
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Re: Galeria Kucyka, BF-10 + Dimorth
A ja zamówiłem w Chemland złącze 45/40 (http://sklep-chemland.pl/index.php?gdzi ... duktu=3921). Długość bez szlifu 15 cm. Koszt z przesyłką 50,18 PLN. Do połączenia ze stalą zamówiłem "kolumnę" 10 cm z kołnierzem z KO 60,3 mm i w tą kolumienkę mam zamiar zamontować szklaną złączkę.
Do końca tygodnia powinienem otrzymać zamówione produkty z KO, także w weekend wrzucę fotki i opis.
Darek
Do końca tygodnia powinienem otrzymać zamówione produkty z KO, także w weekend wrzucę fotki i opis.
Darek
rastahnu