Witam,
mam pomysł na przepuszczenie zeszłorocznej śliwowicy przez filtr węglowy. Mam tego około 4l, kolorek zrobiony dębem, smak ok tylko trochę mocny(w końcu ma to 65%). Śliwowicę robiłem dwukrotnie na pod-stilu. Czy warto jest teraz przefiltrować całość? Co na tym ewentualnie zyskam a co stracę(zapach, kolor)?
Filtrowanie Śliwowicy
-
- Posty: 1896
- Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
- Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
- Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Filtrowanie Śliwowicy
Nie prościej wziąć szklankę i puścić przez węgiel? Będziesz wiedział na 100% i się dowiesz, czy warto puszczać resztę. I napisz na forum.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Filtrowanie Śliwowicy
A dlaczego chcesz filtrować?
Bo jeśli jest za mocna to rozcieńcz .A nie filtruj.
Bo jeśli jest za mocna to rozcieńcz .A nie filtruj.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
Autor tematu - Posty: 90
- Rejestracja: wtorek, 23 lut 2010, 20:30
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Filtrowanie Śliwowicy
Prawdę powiedziawszy to jeszcze nie mam takiego filtra i właśnie kombinuję jak go zrobić. A chciałem całość przefiltrować bo podobno smak łagodnieje... Jak przefiltruję to dam znać, pzdr
P.S. abstrahując od śliwowicy czy filtruje się węglem destylat gotowy do picia już po rektyfikacji(nie pomiędzy)?
P.S. abstrahując od śliwowicy czy filtruje się węglem destylat gotowy do picia już po rektyfikacji(nie pomiędzy)?
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Filtrowanie Śliwowicy
Filtr węglowy do śliwowicy?? Nie wygłupiaj się.
A jeśli już musisz to zrób pierwsze tek jak radzi pokrec,
jeśli zdecydujesz jednak że ją filtrujesz to zostaw butelkę niefiltrowaną i porównaj z tą filtrowaną za parę miesięcy, najlepiej za rok.
Zobaczysz wtedy co tracisz.
A jeśli już musisz to zrób pierwsze tek jak radzi pokrec,
jeśli zdecydujesz jednak że ją filtrujesz to zostaw butelkę niefiltrowaną i porównaj z tą filtrowaną za parę miesięcy, najlepiej za rok.
Zobaczysz wtedy co tracisz.
Jeśli jest taka konieczność to można, po dwóch rektyfikacjach nie powinno to być konieczne.czy filtruje się węglem destylat gotowy do picia już po rektyfikacji(nie pomiędzy)?
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy