Filtrowanie nastawu znad osadu
-
- Posty: 713
- Rejestracja: wtorek, 17 sty 2012, 16:25
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whisky, Bimber :)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Mazury
- Podziękował: 232 razy
- Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Filtrowanie nastawu znad osadu
Nie wiem czy mowa o nastawie czyli cukrówce czy o zacierze.
Bo jeśli o nastawie to ja zlewam za pomocą kranika w zbiorniku fermentacyjnym początkowo znad osadu do butelek 6 litrowych (zbiornik stawiam na stole a na kranik zakładam wężyk silikonowy i cieknie sobie elegancko).
Usuwam osad i myję zbiornik.
Następnie wlewam z powrotem z butelek - dodaje składnik nr. 1 z Alcotec 24 TurboKlar - zostawiam na 2-3 godzinki (oczywiście trzeba odgazować ale przelewanie do butelek też już dużo daje - ale trzeba i tak energicznie pomieszać nastaw).
Następnie dodaje składnik nr 2 z Turboklar - zostawiam na 24 godziny i znowu zlewam znad osadu. Wychodzi przejrzysty niemal jak woda nastaw.
Bo jeśli o nastawie to ja zlewam za pomocą kranika w zbiorniku fermentacyjnym początkowo znad osadu do butelek 6 litrowych (zbiornik stawiam na stole a na kranik zakładam wężyk silikonowy i cieknie sobie elegancko).
Usuwam osad i myję zbiornik.
Następnie wlewam z powrotem z butelek - dodaje składnik nr. 1 z Alcotec 24 TurboKlar - zostawiam na 2-3 godzinki (oczywiście trzeba odgazować ale przelewanie do butelek też już dużo daje - ale trzeba i tak energicznie pomieszać nastaw).
Następnie dodaje składnik nr 2 z Turboklar - zostawiam na 24 godziny i znowu zlewam znad osadu. Wychodzi przejrzysty niemal jak woda nastaw.
Ostatnio zmieniony środa, 13 mar 2013, 21:16 przez jurek1978, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 713
- Rejestracja: wtorek, 17 sty 2012, 16:25
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whisky, Bimber :)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Mazury
- Podziękował: 232 razy
- Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Filtrowanie nastawu znad osadu
Jak nie muszę jeszcze gotować to zostawiam w tych butelkach np. na balkonie w chłodzie (oczywiście jak jest zima - hehehe) i jeszcze nastaw się klaruje bardziej. A w tym czasie mogę robić nowy nastaw w zbiorniku.
Tak wygląda po 1 dobowym klarowaniu.
Skopiowała mi się wypowiedź - nie umiałem skasować jednej - więc podzielić musiałem na 2 części moje wypociny Hehehe.
Tak wygląda po 1 dobowym klarowaniu.
Skopiowała mi się wypowiedź - nie umiałem skasować jednej - więc podzielić musiałem na 2 części moje wypociny Hehehe.
Re: Filtrowanie nastawu znad osadu
No nastaw z cukru zrobiłem i też mam taki pojemnik. Zrobię jak jurek tylko muszę butelki załatwić. Robię to wszystko pierwszy raz i myślałem że spuszczając tym kranikiem to mi się wszystko wymiesza od nowa. A zbliża się już dzień przelewania i klarowania bo nastaw pracuje 3 dni i jest już -2 blg . Dzięki za zdjęcia i wskazówki.
-
- Posty: 713
- Rejestracja: wtorek, 17 sty 2012, 16:25
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whisky, Bimber :)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Mazury
- Podziękował: 232 razy
- Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Filtrowanie nastawu znad osadu
Z wiertarką i mieszadłem to dobry pomysł - muszę sobie sprawić takie mieszadło przyda się też do mieszania cukru.
No wiadomo można zlać też do czegoś innego - ale przy takim małym nastawie jak ja robię to 6 litrowe butelki zdają rezultat bo można je szybko gdzieś przetransportować.
Pozdrawiam !
No wiadomo można zlać też do czegoś innego - ale przy takim małym nastawie jak ja robię to 6 litrowe butelki zdają rezultat bo można je szybko gdzieś przetransportować.
Pozdrawiam !
-
- Posty: 48
- Rejestracja: wtorek, 5 mar 2013, 18:47
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Filtrowanie nastawu znad osadu
Panowie, chcąc przefiltrować nastaw należy zadać sobie pytanie z jakim materiałem mamy do czynienia. Inaczej rzecz ujmując z jakimi wielkościami mamy do czynienia. Tak więc drożdże a raczej należało by mówić o komórce drożdży. Komórki drożdży osiągają zwykle rozmiary: 2-7μm szerokości, 3-10μm długości.
Są filtry ( wkłady do filtrów ) które filtrują wielkości nawet 1μm czyli spokojnie usuną nawet
- Salmonella eutericlis (2-3 µm)
- Escherichia coli (1-3 µm)
oraz wiele innych bakterii o podobnej wielkości komórek.
Mówimy tu o filtracji nastawu a nie zacieru. Do zacieru również można ich użyć, ale na początku należy przefiltrować przez filtry siatkowe Gdyż zabiło by go owocami lub zbożem.
Takim filtrem jak w załączonym zdjęciu ( wkładem do filtru ) Spokojnie przefiltrujemy kilkaset litrów nastawu jak również po odfiltrowaniu wstępnym zacieru filtrem siatkowym lub pieluchą
Myślę że trochę pomogłem rozwiać wątpliwości dotyczące filtracji zamiast klarowania
Są filtry ( wkłady do filtrów ) które filtrują wielkości nawet 1μm czyli spokojnie usuną nawet
- Salmonella eutericlis (2-3 µm)
- Escherichia coli (1-3 µm)
oraz wiele innych bakterii o podobnej wielkości komórek.
Mówimy tu o filtracji nastawu a nie zacieru. Do zacieru również można ich użyć, ale na początku należy przefiltrować przez filtry siatkowe Gdyż zabiło by go owocami lub zbożem.
Takim filtrem jak w załączonym zdjęciu ( wkładem do filtru ) Spokojnie przefiltrujemy kilkaset litrów nastawu jak również po odfiltrowaniu wstępnym zacieru filtrem siatkowym lub pieluchą
Myślę że trochę pomogłem rozwiać wątpliwości dotyczące filtracji zamiast klarowania
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Filtrowanie nastawu znad osadu
Witam. Też nad tym myślałem jeszcze i chyba można by było zastosować taki filtr.
Swój nastaw cukrowy spuściłem rurką od góry do butli 5 l. bo stwierdziłem że kranik w pojemniku mam za nisko i zrobi bałagan, w butlach i tak się potem jeszcze odłożył osad po godzinie , wlałem potem wszystko znowu do czystego pojemnika i dałem środek do klarowania po 24 godzinach nastaw czysty jak woda .
Teraz tylko zostało spokojnie zlać znad osadu.
Swój nastaw cukrowy spuściłem rurką od góry do butli 5 l. bo stwierdziłem że kranik w pojemniku mam za nisko i zrobi bałagan, w butlach i tak się potem jeszcze odłożył osad po godzinie , wlałem potem wszystko znowu do czystego pojemnika i dałem środek do klarowania po 24 godzinach nastaw czysty jak woda .
Teraz tylko zostało spokojnie zlać znad osadu.
Re: Filtrowanie nastawu znad osadu
Biorąc pod uwagę średnie ceny produktów, superturboklary kosztują kilkanaście groszy na litr nastawu, a bentonit wychodzi po kilka groszy na litr nastawu. Nie będę zagłębiał się w szczegóły - superturbo są szybsze/wygodniejsze i droższe. Co do filtrów - wydaje mi się, że są jeszcze szybsze, a co do cen - nie mam pojęcia. Moglibyście coś na ten temat napisać?
-
- Posty: 7333
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Filtrowanie nastawu znad osadu
Wszystko to pięknie, ładnie, tylko przy filtrach mechanicznych dochodzi jeszcze jeden element - pompka. I to jest kolejny koszt, który trzeba ponieść. Sam wkład filtracyjny nie zadziała, albo w stopniu znikomym. Biorąc wszystko pod uwagę, bentonit czy wszystkiego rodzaju turbo klary, są lepszym i mniej uciążliwym rozwiązaniem. Oczywiście mówimy o cukrówkach
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 48
- Rejestracja: wtorek, 5 mar 2013, 18:47
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Filtrowanie nastawu znad osadu
A słyszałeś o rurce i metodzie grawitacyjnej do przelewania płynów , tak samo możesz przepuścić przez filtr lub poprzez sam wkład filtra
Skoro filtr powstrzyma komórki bakterii Coli to dlaczego ma nie zatrzymać komórki drożdży które są nawet mniejsze
Ludzie pomyślcie troszkę zanim coś napiszecie
Skoro filtr powstrzyma komórki bakterii Coli to dlaczego ma nie zatrzymać komórki drożdży które są nawet mniejsze
Ludzie pomyślcie troszkę zanim coś napiszecie
Ostatnio zmieniony niedziela, 17 mar 2013, 08:56 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Nie cytujemy posta poprzedzającebo w całości.
Powód: Nie cytujemy posta poprzedzającebo w całości.
Re: Filtrowanie nastawu znad osadu
Skóra za wyprawkę, Panowie. Można sobie kombinować, jak nastawia się 10 l, ale wtedy bezwzględnie pompka.
Te pomysły z filtrami to zawracanie Wisły kijem. Są preparaty do klarowania, działają szybko i samoczynnie - bez potrzeby angażowania własnego czasu - po co więc wyważać otwarte drzwi?
A może tak zamiast prądu z sieci stosować prąd z własnego generatora zasilanego wytworzonym spirytusem? Ehh.. Prawie jak perpetuum mobile...
To raz, a dwa to pytanie, ile takich wkładów trzeba kupić do przefiltrowania 100 l nastawu?radius pisze:Kolego, to ty powinieneś bardziej myśleć. Życzę ci powodzenia w filtrowaniu grawitacyjnym przez wkład o przepustowości 1 mikrona
Skóra za wyprawkę, Panowie. Można sobie kombinować, jak nastawia się 10 l, ale wtedy bezwzględnie pompka.
Rurka? Grawitacja? A wiesz może przypadkiem jaki opór stawia taki wkład do filtra? Woda w sieci jest pod ciśnieniem ok. 3 barów. Jeśli filtrujesz 1000 l i dysponujesz konstrukcją, dzięki której możesz wytworzyć odpowiedniej masy słup wody - OK. Dopóki ciężar cieczy będzie w stanie "przebić" opór filtra.Grzesiek24 pisze:A słyszałeś o rurce i metodzie grawitacyjnej do przelewania płynów , tak samo możesz przepuścić przez filtr lub poprzez sam wkład filtra
I tu skłaniam kolegę, do przemyślenia tego, co pisze: skoro komórki drożdży są (jak piszesz) "nawet mniejsze" to właśnie może nie zatrzymać...Grzesiek24 pisze:Skoro filtr powstrzyma komórki bakterii Coli to dlaczego ma nie zatrzymać komórki drożdży które są nawet mniejsze
Ludzie pomyślcie troszkę zanim coś napiszecie
Te pomysły z filtrami to zawracanie Wisły kijem. Są preparaty do klarowania, działają szybko i samoczynnie - bez potrzeby angażowania własnego czasu - po co więc wyważać otwarte drzwi?
A może tak zamiast prądu z sieci stosować prąd z własnego generatora zasilanego wytworzonym spirytusem? Ehh.. Prawie jak perpetuum mobile...
Dobrze i tanio nie będzie szybko.
Dobrze i szybko nie będzie tanio.
Szybko i tanio nie będzie dobrze.
Dobrze i szybko nie będzie tanio.
Szybko i tanio nie będzie dobrze.
-
- Posty: 5376
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 666 razy
- Kontakt:
Re: Filtrowanie nastawu znad osadu
Pracowałeś kiedyś z filtrami mikrobiologicznymi? One nie są stworzone do przelewania przez nie takich objętości. Istnieją takie, przez które przepuścisz i 1000l, ale zapewniam, że kosztują tyle, co niewiele używany dobry samochód.
Nie trzeba mieć doktoratu z mikrobiologii, żeby wiedzieć, że nie są. Drożdże są większe 3-5x.Skoro filtr powstrzyma komórki bakterii Coli to dlaczego ma nie zatrzymać komórki drożdży które są nawet mniejsze
Ludzie pomyślcie troszkę zanim coś napiszecie
Pracowałeś kiedyś z filtrami mikrobiologicznymi? One nie są stworzone do przelewania przez nie takich objętości. Istnieją takie, przez które przepuścisz i 1000l, ale zapewniam, że kosztują tyle, co niewiele używany dobry samochód.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 4
- Rejestracja: poniedziałek, 10 gru 2012, 23:18
Re: Filtrowanie nastawu znad osadu
Witam,
Chciałem tylko wtrącić Zamówiłem sobie właśnie pojemniki i zaworki z tegoż forumowego sklepu (takie jak na zdjęciu na początku postu) i zaczynam dopiero swoją psoceniową zabawę. Proszę o poradę na jakiej wysokości od dna zamontować ów zaworek żeby zbierać nastaw znad osadu. Czytałem właśnie, że niektórzy zamontowali za nisko i zasysa osad, a ja jeszcze nie mam doświadczenia jak ilość osadu może się zebrać. Oczywiści mam na myśli cukrówkę. z góry dzięki i pozdrawiam
Chciałem tylko wtrącić Zamówiłem sobie właśnie pojemniki i zaworki z tegoż forumowego sklepu (takie jak na zdjęciu na początku postu) i zaczynam dopiero swoją psoceniową zabawę. Proszę o poradę na jakiej wysokości od dna zamontować ów zaworek żeby zbierać nastaw znad osadu. Czytałem właśnie, że niektórzy zamontowali za nisko i zasysa osad, a ja jeszcze nie mam doświadczenia jak ilość osadu może się zebrać. Oczywiści mam na myśli cukrówkę. z góry dzięki i pozdrawiam
-
- Posty: 5376
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 666 razy
- Kontakt:
Re: Filtrowanie nastawu znad osadu
Na takiej, żebyś był w stanie nakrętkę w środku przykręcić. Czyli brzeg otworu jakieś 1,5 cm od dna.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 713
- Rejestracja: wtorek, 17 sty 2012, 16:25
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whisky, Bimber :)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Mazury
- Podziękował: 232 razy
- Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Filtrowanie nastawu znad osadu
No za nisko też nie ma co - ja jak kupowałem od razu miałem kranik wkręcony - więc mam tak że na podłodze mogę z wkręconym kranikiem postawić na styk - bo ja za nisko by się dało to nie szło by jej postawić bo koniec kranika byłby niżej od dolnej krawędzi zbiornika ....
-
- Posty: 713
- Rejestracja: wtorek, 17 sty 2012, 16:25
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whisky, Bimber :)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Mazury
- Podziękował: 232 razy
- Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Filtrowanie nastawu znad osadu
W sumie on jest wkręcany jak piszesz
Ale czy nie będzie mniej szczelny jak się da ten 1 obrót do góry ? Pewnie i nie.
Ale tak jak ja mam jest dobrze bo spuszczam do zbiorników bez syfu a końcówkę już ręcznie kontroluję poprzez przechylenie delikatne zbiornika - nie ma być co za pazernym przy zlewaniu znad osadu - lepiej troszkę nie zlać ale zasyfionego w końcu ile można zyskać 50-tkę jedną w tą czy w tamtą ?
Ale czy nie będzie mniej szczelny jak się da ten 1 obrót do góry ? Pewnie i nie.
Ale tak jak ja mam jest dobrze bo spuszczam do zbiorników bez syfu a końcówkę już ręcznie kontroluję poprzez przechylenie delikatne zbiornika - nie ma być co za pazernym przy zlewaniu znad osadu - lepiej troszkę nie zlać ale zasyfionego w końcu ile można zyskać 50-tkę jedną w tą czy w tamtą ?
-
- Posty: 5376
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 666 razy
- Kontakt:
Re: Filtrowanie nastawu znad osadu
Nie, nie- białe kraniki do fermentorów mają obrotowy środek- gwint zostaje w miejscu.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 713
- Rejestracja: wtorek, 17 sty 2012, 16:25
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whisky, Bimber :)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Mazury
- Podziękował: 232 razy
- Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Filtrowanie nastawu znad osadu
No przyznaję Ci rację - punkt dla Ciebie .
Nie mam tego jak sprawdzić bo chwilowo pojemnik został wyniesiony do piwnicy.
Uroki życia w bloku .
Pozdrawiam !
Nie mam tego jak sprawdzić bo chwilowo pojemnik został wyniesiony do piwnicy.
Uroki życia w bloku .
Pozdrawiam !
Ostatnio zmieniony niedziela, 24 mar 2013, 08:43 przez jurek1978, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 4
- Rejestracja: poniedziałek, 10 gru 2012, 23:18
Re: Filtrowanie nastawu znad osadu
Dzięki za poradę. Kraniki do dwóch pojemników zamontowane i nastawy zrobione. Jutro dostane maszyne i jak grzybki przerobią cukier zaczynam swoje pierwsze psocenie . Pewnie jeszcze będę miał sporo pytań a narazie staram się teoretycznie przerobić temat na forum. Pozdrawiam