Fermentacja w zimnym pomieszczeniu
-
- Posty: 126
- Rejestracja: czwartek, 13 lis 2014, 13:18
- Ulubiony Alkohol: własne piwo
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 35 razy
Witam kolegów.
Dnia 30.01.2016r. nastawiłem 30 kg cukru, plus wody do objętości 120l. BLG startowe wynosiło 22 przy temperaturze 30st. C.
Do beczki dosypałem 40g kwasku cytrynowego i puszkę 160g koncentratu pomidorowego, a następnie po wymieszaniu rozsypałem po wierzchu paczkę spiritferm turbo 24 i jedną sztukę alcotec vodka star (takie akurat grzybki zostały mi w lodówce). Cały nastaw stoi w piwnicy, gdzie temperatura nie przekracza 8 st. C, a beczka stoi tylko na 10cm podkładzie styropianowym. Sytuacja na dzień dzisiejszy wygląda następująco: temperatura nastawu spadła do 14 st. C, a BLG=1. Myślę, że końcem tygodnia, może troszkę później nadejdzie czas na klarowanie. Mam nadzieję, że mój post pomoże co niektórym przezwyciężyć strach przed nastawianiem w chłodnych pomieszczeniach bez podgrzewania grzałkami i owijania Bóg wie jaką warstwą izolacji.
Pozdrawiam wszystkich psotników
Dnia 30.01.2016r. nastawiłem 30 kg cukru, plus wody do objętości 120l. BLG startowe wynosiło 22 przy temperaturze 30st. C.
Do beczki dosypałem 40g kwasku cytrynowego i puszkę 160g koncentratu pomidorowego, a następnie po wymieszaniu rozsypałem po wierzchu paczkę spiritferm turbo 24 i jedną sztukę alcotec vodka star (takie akurat grzybki zostały mi w lodówce). Cały nastaw stoi w piwnicy, gdzie temperatura nie przekracza 8 st. C, a beczka stoi tylko na 10cm podkładzie styropianowym. Sytuacja na dzień dzisiejszy wygląda następująco: temperatura nastawu spadła do 14 st. C, a BLG=1. Myślę, że końcem tygodnia, może troszkę później nadejdzie czas na klarowanie. Mam nadzieję, że mój post pomoże co niektórym przezwyciężyć strach przed nastawianiem w chłodnych pomieszczeniach bez podgrzewania grzałkami i owijania Bóg wie jaką warstwą izolacji.
Pozdrawiam wszystkich psotników
-
- Posty: 414
- Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: podlaskie
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Fermentacja w zimnym pomieszczeniu
Ogólnie im większa objętość nastawu , tym lepiej fermentuje w zimnym pomieszczeniu. Pod warunkiem, że start będzie w temp. optymalnej dla drożdży. Jak ruszą z kopyta to nic ich nie zatrzyma. Onegdaj w Puszczy Knyszyńskiej po lasach nawet w okresie jesiennym nastawiano hektolitry. Na białym forum czytałem gdzieś o fermentacji w śniegu-z sukcesem.
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman
-
- Posty: 414
- Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: podlaskie
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 103 razy
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Fermentacja w zimnym pomieszczeniu
Oto ten test z Białego Forum:
http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... t=%B6niegu
http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... t=%B6niegu
Ostatnio zmieniony czwartek, 11 lut 2016, 08:47 przez lesgo58, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 414
- Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: podlaskie
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Fermentacja w zimnym pomieszczeniu
Znalazłem.Test wykonał Akas. http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... ight=turbo
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman
-
- Posty: 492
- Rejestracja: niedziela, 4 maja 2014, 08:37
- Podziękował: 89 razy
- Otrzymał podziękowanie: 56 razy
Re: Fermentacja w zimnym pomieszczeniu
Witaj kolego TUTEK. Daj znać jak nastaw zejdzie do -3BLG-jestem ciekawy ile mu zajmie. Ja robię nastawy duże 45kg cukru i dopełniam wodą do 200l beczkę,nastaw pracuje w tem. 18 st.C około 7 dni na 3 paczkach MOSKVA. Nieraz jednak mimo takich samych proporcji potrafi pracować 14 dni zanim dojdzie do -4BLG. Myślę,że u Ciebie jak zejdzie do -3BLG to minie sporo czasu bo końcówka potrafi się ciągnąć. A czy teraz przy 1BLG słychać jak pracują drożdże?
-
- Posty: 1032
- Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Naas
- Podziękował: 259 razy
- Otrzymał podziękowanie: 180 razy
-
- Posty: 126
- Rejestracja: czwartek, 13 lis 2014, 13:18
- Ulubiony Alkohol: własne piwo
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 35 razy
Re: Fermentacja w zimnym pomieszczeniu
W beczce szum utrzymuje się od dnia drugiego od nastawienia do teraz włącznie, a po podniesieniu pokrywy dwutlenek węgla wali ostro w nos. Kolega Kamal niech się nie martwi o to, że zmarnuję cukier . zawsze czekam aż balingometr się podtopi. Dziś nie sprawdzałem zawrtości cukru w nastawie, ale jak tylko zejdzie do -3/-4 to dam znać.
-
- Posty: 126
- Rejestracja: czwartek, 13 lis 2014, 13:18
- Ulubiony Alkohol: własne piwo
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 35 razy
Re: Fermentacja w zimnym pomieszczeniu
Witam ponownie.
Tak jak obiecałem daję znać. W beczce już cicho, górne części beczki oblepione drożdżami, reszta stara się "utopić" i może w przyszłym tygodniu coś pogonię. BLG = -3 ( na oko).
Co prawda końcówka ciągnęła się niemiłosiernie, ale nic na siłę, a i czasu mam pod dostatkiem.
Pozdrawiam
Tak jak obiecałem daję znać. W beczce już cicho, górne części beczki oblepione drożdżami, reszta stara się "utopić" i może w przyszłym tygodniu coś pogonię. BLG = -3 ( na oko).
Co prawda końcówka ciągnęła się niemiłosiernie, ale nic na siłę, a i czasu mam pod dostatkiem.
Pozdrawiam
-
- Posty: 22
- Rejestracja: wtorek, 21 paź 2014, 10:04
- Ulubiony Alkohol: Piwo miodowe
- Lokalizacja: Częstochowskie
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Fermentacja w zimnym pomieszczeniu
U mnie 2 nastawy po 50l ( w tym 13kg cukru). Drożdże "MAXX BIG PACK TURBO PURE / na 100L ", czyli do sprinterów nie należą. Start 25stopni. Pomieszczenie przez 2 tygodnie około 12stopni. Później lekkie ocieplenie do 14-16 stopni. Ogólnie chyba już miesiąc, a mam dzisiaj 8blg. Blg schodzi systematycznie, na rurce widać pracę, ale rany ile można czekać??
Nie wpłynie to ujemnie na jakość produktu? Jest w ogóle jakiś czas maksymalny żywotności drożdży w takich warunkach?
Nie wpłynie to ujemnie na jakość produktu? Jest w ogóle jakiś czas maksymalny żywotności drożdży w takich warunkach?
-
- Posty: 22
- Rejestracja: wtorek, 21 paź 2014, 10:04
- Ulubiony Alkohol: Piwo miodowe
- Lokalizacja: Częstochowskie
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Fermentacja w zimnym pomieszczeniu
No właśnie jak to jest z tymi drożdżami w zimnym. Czas pracy mam praktycznie wydłużony 8 razy od tego z instrukcji.
Czy może zabraknąć jakiegoś związku z pożywki i drożdże przestaną pracować? Lub co gorsza zaczną "smrodzić" w nastawie?
Czy oprócz cukru do fermentacji niczego już do szczęścia nie potrzebują?
Ciężko znaleźć jakieś dobre info o drożdżach w cukrówkach. O winach to są całe książki.
Ogólnie co by się nie działo i tak za 10dni puszczam na rury. Taka potrzeba
Czy może zabraknąć jakiegoś związku z pożywki i drożdże przestaną pracować? Lub co gorsza zaczną "smrodzić" w nastawie?
Czy oprócz cukru do fermentacji niczego już do szczęścia nie potrzebują?
Ciężko znaleźć jakieś dobre info o drożdżach w cukrówkach. O winach to są całe książki.
Ogólnie co by się nie działo i tak za 10dni puszczam na rury. Taka potrzeba
-
- Posty: 492
- Rejestracja: niedziela, 4 maja 2014, 08:37
- Podziękował: 89 razy
- Otrzymał podziękowanie: 56 razy
Re: Fermentacja w zimnym pomieszczeniu
Jak jest im zimno to spowalniają pracę, nic nie smrodzą. Spróbuj ocieplić nastaw to ruszą się do pracy. Jak nastaw będzie miał około 20 C to będzie sobie normalnie pracował. Gdybyś okrył nastaw jak dałeś drożdże to już by Ci się klarował.
Poszukaj testy drożdży to coś fajnego znajdziesz. Moja rada, ogrzej nastaw a zobaczysz jak się zabiorą do pracy(grzałka akwariowa albo parę butelek z goracą wodą wpuść do nastawu aby podnieść temperaturę do około 20 C) A jakie BLG i temperatura nastawu?
Poszukaj testy drożdży to coś fajnego znajdziesz. Moja rada, ogrzej nastaw a zobaczysz jak się zabiorą do pracy(grzałka akwariowa albo parę butelek z goracą wodą wpuść do nastawu aby podnieść temperaturę do około 20 C) A jakie BLG i temperatura nastawu?
-
- Posty: 44
- Rejestracja: niedziela, 17 sty 2016, 21:03
- Krótko o sobie: Lepiej być znanym pijakiem niż anonimowym alkoholikiem :)
- Ulubiony Alkohol: wsio
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Fermentacja w zimnym pomieszczeniu
Temp pomieszczenia 16-17 stopni , nastaw 48 turbo od 21.12 - temp. dzisiaj nastaw 20,5 stopnia C . Pięknie pracują . Blg nie znam bo mi 2 alkoholomierze przysłano przez pomyłkę
"Każdy alkohol jest bardzo dobry z wyjątkiem denaturatu który jest dobry " -Mój rower .
Lepiej być znanym pijakiem niż anonimowym alkoholikiem
Lepiej być znanym pijakiem niż anonimowym alkoholikiem
-
- Posty: 44
- Rejestracja: niedziela, 17 sty 2016, 21:03
- Krótko o sobie: Lepiej być znanym pijakiem niż anonimowym alkoholikiem :)
- Ulubiony Alkohol: wsio
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Fermentacja w zimnym pomieszczeniu
Hm temperatura pomieszczenia 18 stopni, nastaw 19 stopni ale po dwóch dniach blg 25 i to mnie martwi . ( w wodzie jest blg 0 czyli sprzet predkosci wiatru nie podaje ) Ciekawe ile było blg jak robiłem nastaw przy 12kg cukru i 37-38 l wody łącznie 44-45l w baniaku.
"Każdy alkohol jest bardzo dobry z wyjątkiem denaturatu który jest dobry " -Mój rower .
Lepiej być znanym pijakiem niż anonimowym alkoholikiem
Lepiej być znanym pijakiem niż anonimowym alkoholikiem
-
- Posty: 295
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2009, 12:48
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
- Podziękował: 18 razy
- Otrzymał podziękowanie: 34 razy
Re: Fermentacja w zimnym pomieszczeniu
Nastaw: 12 kg cukru + 38 l wody (45,2 litrów w baniaku) wychodzi: 24 blg.
http://alkohole-domowe.com/forum/tabele ... 12621.html
http://alkohole-domowe.com/forum/tabele ... 12621.html
-
- Posty: 44
- Rejestracja: niedziela, 17 sty 2016, 21:03
- Krótko o sobie: Lepiej być znanym pijakiem niż anonimowym alkoholikiem :)
- Ulubiony Alkohol: wsio
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Fermentacja w zimnym pomieszczeniu
Dzięki zzibii miałem nadzieję , że nie skopałem nic pobrałem próbkę do menzurki odgazowałem i poszło 16 blg czyli powoli spada.
"Każdy alkohol jest bardzo dobry z wyjątkiem denaturatu który jest dobry " -Mój rower .
Lepiej być znanym pijakiem niż anonimowym alkoholikiem
Lepiej być znanym pijakiem niż anonimowym alkoholikiem
-
- Posty: 55
- Rejestracja: środa, 12 mar 2014, 22:39
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
-
- Posty: 44
- Rejestracja: niedziela, 17 sty 2016, 21:03
- Krótko o sobie: Lepiej być znanym pijakiem niż anonimowym alkoholikiem :)
- Ulubiony Alkohol: wsio
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Fermentacja w zimnym pomieszczeniu
Po 3 tygodniach Blg -4 max mojego sprzętu ( w smaku zaciągnąłem z rurki wytrawne wino ) właśnie się klaruje również w 17 stopniach.
"Każdy alkohol jest bardzo dobry z wyjątkiem denaturatu który jest dobry " -Mój rower .
Lepiej być znanym pijakiem niż anonimowym alkoholikiem
Lepiej być znanym pijakiem niż anonimowym alkoholikiem
-
- Posty: 44
- Rejestracja: niedziela, 17 sty 2016, 21:03
- Krótko o sobie: Lepiej być znanym pijakiem niż anonimowym alkoholikiem :)
- Ulubiony Alkohol: wsio
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Fermentacja w zimnym pomieszczeniu
A dzięki. Hm a to nie zamaraznie przy - 10 stopniach. Bo czasem nie mam jak dopilnować tego - chyba lepiej nich stoi tu gdzie jest.
"Każdy alkohol jest bardzo dobry z wyjątkiem denaturatu który jest dobry " -Mój rower .
Lepiej być znanym pijakiem niż anonimowym alkoholikiem
Lepiej być znanym pijakiem niż anonimowym alkoholikiem