Fajny destylator z antypodów

Otrzymywanie spirytusu z wykorzystaniem kolumn rektyfikacyjnych.

Marcinoss78
5
Posty: 9
Rejestracja: czwartek, 14 mar 2013, 17:02

Post autor: Marcinoss78 »

grzewo1 pisze:Nie bardzo rozumiem w jaki sposób mogło sie zużyć wypełnienie, no chyba ,że było miedziane i miało za sobą tysiące procesów.

To był wsad ceramiczny. Faktem jest, że zanim aparatura zaczęła się źle zachowywać, to kilka razy przeciągnąłem cały proces to "ostatniej kropelki". Czysta głupota z mojej strony. Co prawdopodobnie mogło coś zrobić z wsadem kolumny. Ogólnie efekt był taki, że od samego początku destylacji, słychać było jak kamyki pukają. Mimo, że takiego zjawiska nie było wcześniej. Rozebrałem zestaw, wysypałem wszystko i zacząłem upychać na nowo. Weszło mi około 200ml więcej kamyków niż było pierwotnie. Ale efekt pukania nie ustąpił. A cała destylacja była nadal niestabilna. Duże skoki temperatury wody na wylocie, duże skoki podawanego alko z chłodnicy, no i mały procent. Stawiałem też na to, że wina leży po stronie kotła, że za mocno grzeje, a przecież nie ma tam możliwości regulacji. Ale jak wrzuciłem nastaw na pustą kolumnę, no i efekt procentowy był taki sam jak ze wsadem, po wspomnianej awarii, to mi dało do myślenia. Postanowiłem kupić kilka paczek zmywaków i upchać ponownie, zostawiając ceramikę i miedziane blaszki tylko w górnej części. Ogólnie to na odcinku około 30 cm upchnąłem 12 zmywaków. Przy czym to nie są takie luźne jak znamy z Lidla, te były wyjątkowo gęsto nawinięte. O samej aparaturze mogę powiedzieć tyle, że do destylatu przechodzą smaki z nastawu. Jak nastaw był z dodatkiem pomarańczy to powstała fajna wódeczka pomarańczowa. Więc nie jest to typowa kolumna, a jak oni dokonali takiej wydajności, budując kolumnę o dł. 610 mm i średnicy 53 mm? Nie mam do dzisiaj pojęcia. Cieszę się za to efektami i to jest dla mnie najważniejsze :) Jeśli chodzi o wyniki i niewiarę Bractwa co do procentów, to powiem tak... Kupiłem 2 różne alkoholomierze, oba testowałem na Ruskim Standardzie, Białej Żubrówce i Wyborowej. I to kilku krotnie. Mam też termometr i wiem dobrze, przy jakiej temperaturze odczyt jest wiarygodny. Błąd pomiarowy odpada. A fakty są takie, że na ceramice było 96%, a od wczoraj mam 97-97.5 % Jeżeli pomiar jest błędny, to w takim razie producentów wódek warto by podać do jakiejś instytucji kontrolującej...
alembiki
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: Odp: Fajny destylator z antypodów

Post autor: Zygmunt »

Frakcje lekkie w produkcie, co tlumaczy tez posmaki.

Wysyłane za pomocą Tapatalk 2
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

grzewo1
150
Posty: 166
Rejestracja: czwartek, 16 sie 2012, 02:05
Podziękował: 28 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Fajny destylator z antypodów

Post autor: grzewo1 »

Z tego co piszesz to jest najlepszy i najbardziej uniwersalny sprzęt świata. Smakówka 97+? tego nawet ruscy nie potrafią:)
Możesz już wrzucić te fotki?
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7338
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: Fajny destylator z antypodów

Post autor: radius »

Marcinoss78 pisze:O samej aparaturze mogę powiedzieć tyle, że do destylatu przechodzą smaki z nastawu.
Marcinoss78 pisze:na ceramice było 96%, a od wczoraj mam 97-97.5 %
Kolego, albo ty nas robisz w bambuko, albo ciebie robi aparatura wraz z alkoholomierzami :!:
Jeżeli do destylatu przechodzą posmaki z nastawu, to nie ma prawa destylat mieć takiej mocy, a jeżeli ma taką moc, to nie prawa wyczuwać w nim żadnych posmaków oprócz zapachu spirytusu :!:
Zastanów się więc i napisz jak jest w rzeczywistości bo nikt, używający kolumny, w to co napisałeś nie uwierzy :o
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

ta_moko
500
Posty: 535
Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
Lokalizacja: Południe kraju
Podziękował: 45 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Fajny destylator z antypodów

Post autor: ta_moko »

Czy możesz rozesłać próbki? Kilku z nas chętnie pozna i oceni wytwory tego sprzętu zarowno pod kątem jakości, jak i mocy.
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki

Marcinoss78
5
Posty: 9
Rejestracja: czwartek, 14 mar 2013, 17:02
Re: Fajny destylator z antypodów

Post autor: Marcinoss78 »

grzewo1 pisze:Z tego co piszesz to jest najlepszy i najbardziej uniwersalny sprzęt świata. Smakówka 97+? tego nawet ruscy nie potrafią:)
Możesz już wrzucić te fotki?

Nigdy nie powiedziałem, że smakowy destylat 97%+. Napisałem, że był smakowy kiedy wsad był tylko ceramiczny, a wtedy destylat osiągał jedynie 96%. Tak na dobrą sprawę, nie mam doświadczenia, co do smakowych destylatów teraz, bo nie testowałem aparatury, od kiedy włożyłem zmywaki. Może jednak, cały sekret tkwi w tej ceramice??? Nie wiem... Natomiast mam pewną teorię, co do tego, że wszystko się zepsuło po moich eksperymentach, na "przeciągnięciu" czasu destylacji. Pomyślałem dzisiaj, że skoro kamienie "pukały", czyli miały, jakiś tam ruch, no i to duży. Więc może być tak, że poprzez doprowadzenie do tak wysokiej temperatury, spowodowałem to, że kamienie od drgań się wyszlifowały, a to spowodowało niestabilny proces.
OK obiecywałem dzisiaj zdjęcia aparatury, ale z braku czasu nie zdążyłem ich przerzucić z telefonu. Postaram się jutro to nadrobić. Na dzisiaj mogę opisać tylko jedną kwestię dodatkową. Mianowicie, walę do gara wszystko nawet z drożdżami( kiedyś klarowałem) a teraz pierwszy raz daję wszystko, co się da ;) No i jak się tego spróbuje, to wali tak strasznie "drożdżą", że się pić tego nie da przed przefiltrowaniem węglem. (Próbowałem dzisiaj :P ) Ja, mimo takiego procentu, od zawsze, puszczam cały proces x3, to jedyne wyjście, żeby pozbyć się "smaków obcych." A co się tyczy samej aparatury, to jest już w tym temacie filmik z youtube, więc jak aparatura wygląda, to każdy może zobaczyć ;)

Pozdrawiam całą Brać Psotników :)

Marcinoss78
5
Posty: 9
Rejestracja: czwartek, 14 mar 2013, 17:02
Re: Fajny destylator z antypodów

Post autor: Marcinoss78 »

radius pisze:
Marcinoss78 pisze:O samej aparaturze mogę powiedzieć tyle, że do destylatu przechodzą smaki z nastawu.
Marcinoss78 pisze:na ceramice było 96%, a od wczoraj mam 97-97.5 %
Kolego, albo ty nas robisz w bambuko, albo ciebie robi aparatura wraz z alkoholomierzami :!:
Jeżeli do destylatu przechodzą posmaki z nastawu, to nie ma prawa destylat mieć takiej mocy, a jeżeli ma taką moc, to nie prawa wyczuwać w nim żadnych posmaków oprócz zapachu spirytusu :!:
Zastanów się więc i napisz jak jest w rzeczywistości bo nikt, używający kolumny, w to co napisałeś nie uwierzy :o

Nie wiem, może w "Polsze" praktykuje się, przestarzałą technologię... Ale faktem jest, że zaczynałem psocić od "michy" potem był szybkowar z miedzianą chłodnicą, którą sam nawinąłem!!! A jak mogłem sobie pozwolić, to kupiłem to "coś". Na początku, patrząc po rozmiarach, to nie dawałem więcej, jak 85% z tego "czegoś" Na dobrą sprawę... kij w dupę procentom!!! - Cieszył bym się, gdyby to "coś" uzyskało nawet 80% w ciągłym procesie... Ale, to co zmierzyłem, przeszło moje oczekiwania! Nie tak dawno (ale przed awarią) Odwiedził mnie mój Ojciec, który nie jeden litr przedestylował... i na początek, zawsze zadawał mi pytanie - czemu nie mierzę tego co leci? - ja mu odpowiadałem, że nie muszę, bo wiem, że zawsze jest 96%. Nie chciał chłop uwierzyć! Ale jak psociłem już 3,4 raz to się przekonał, że to nie jest ściema! Ogólnie, to wracając do Polski, "zajumał" mi cały tygodniowy zapas psoty... Bo jak powiedział - "W życiu takiego bimbru jeszcze na oczy nie widział " A jak w Sylwestra dzwoniliśmy z życzeniami i żona zapytała, czy jeszcze ma, to powiedział, że to jest tylko na specjalną okazję... (faktem jest, że to co dostał, było destylowane x3 i za każdym razem pływał w tym, turbo węgiel) Ot co... taka małą "legenda" przy okazji ;)
Awatar użytkownika

herbata666
1100
Posty: 1108
Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Centrum, Warszawa
Podziękował: 169 razy
Otrzymał podziękowanie: 497 razy
Re: Fajny destylator z antypodów

Post autor: herbata666 »

Czytam już któryś raz tego posta i nie dowierzam. Spytam się skromnie to po co ja dorzucam kolejne 50cm wypełnienia (żeby było prawie 2,5m KO), i mam marne 96,5%+ (alkoholomierz GOMAR 70-100%). Też mam znajomych którzy gotują i mówią że ich jest najlepsze , w dodatku trzymają się zasady jedno gotowanko i węgielek (nie mam jakiejś tragedii wychodzi po prostu tradycyjny bimberek), sprzęt to tradycyjny Zimny Pluch.
Podsumowując kolego Marcinoss78 nie pisz że masz 97,5% bo raczej nikt normalny Ci nie uwierzy (nie po to Koledzy z forum cały czas ulepszają zwoje kolumny i szukają dalszych idealnych rozwiązań, jak można by to było uzyskać na tak prostym sprzęcie jak Twój). Najlepiej jak wyślesz ze 2-3 próbki (ja mogę wysłać do Ciebie nawet swojego kuriera).

PS.
Nie pisałem nic po złości, ale po prostu nie wierzę. Już parę razy słyszałem o idealnym spirolu o mocy powyżej 97% i zawsze wychodziło na to, że jednak nie jest on taki idealny i procenty nie te.

Pozdrawiam
Piotrek
[linia][/linia][i]Pozdrawiamy
SztukaDestylacji

Marcinoss78
5
Posty: 9
Rejestracja: czwartek, 14 mar 2013, 17:02
Re: Fajny destylator z antypodów

Post autor: Marcinoss78 »

Kolego herbata666 nie odbieram Ciebie, jako oponenta, absolutnie. :) Nie mniej jednak, wolał bym zaprosić kogoś do siebie, niż rozesłać próbki po Świecie ;) Trochę już mieszkam w UK, no i przez tych kilka latek, nabrałem poglądu, na temat kurierów, którzy operują w kierunkach PL-UK. Zmieniając trochę powagę sprawy... załóżmy, że przy temp. pokojowej coś jednak nie jest ok z moim pomiarem. Że sprzęt się zepsuł NAGLE. No i moje pomiary są gówno warte, bo mam ponad 8% błędu w tym co mierzyłem... Nawet gdyby to było.... 91-93%, to co z tego wynika? - Że na sprzęcie długości 610 mm można tyle wycisnąć, bez najmniejszego wysiłku. Ale to akurat średnio się dla mnie liczy... niech mi ktoś do cholery wyjaśni, jak się ma odbiór, do tempa wody płynącej przez chłodnicę. Bo jeśli woda ma mniej niż 50 st. to destylat leci bardzo wolnymi kropelkami, a jeśli jest jakieś 56-72st. to leci cieniutką stróżką non stop. Przy okazji dodam, że jak wsad był wyłącznie z ceramiki, to woda musiała być w przedziale 48-58 st. Chyba, że grzałem od ponad trzech godzin, to mogłem i dociągnąć do 80 st. Żeby nadal leciało ( ale właśnie po takich, "eksperymentach" mój zestaw zaczął szwankować). Nie wiem, już mi przez myśl przeszło nawet, że kupię kolejny alkoholomierz, kilka butelek "markowej" wódki (choć i tak to syf wg mnie). No i postaram się nagrać jak robię całą psotkę, włącznie z użyciem termometrów przy pomiarze, wszystko absolutnie zgram i wrzucę na "Twoją Rurę" ;) Tylko podejrzewam, że i tak się pojawią malkontenci, którzy zakwestionują oryginalność filmu. Więc na dziś dla mnie to błędne koło...
Może po prostu... ta cała technologia "czczona" przez lata, jest o "kant dupy"? Może zwyczajnie, wystarczy przyznać, że ktoś na Antypodach/Nowej Zelandii wynalazł coś sprawniejszego? Nie wiem jak się do tego odnieść, ale też wiele daje mi do myślenia co widzę podczas odbioru destylatu, no i co widziałem, testując pomiar na markowych wódkach...

Pozdrawiam Piotrze :)

Ps. Fajny nick ;) (zwłaszcza część cyfrowa ;) )
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 6 sty 2014, 07:59 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Nie cytujemy postu poprzedzającego w całości!

grzewo1
150
Posty: 166
Rejestracja: czwartek, 16 sie 2012, 02:05
Podziękował: 28 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Fajny destylator z antypodów

Post autor: grzewo1 »

Marcinoss78, w którym miejscu jest ta miedziana spirala? Zajmuje całą kolumnę, czy tylko część? Na filmie jest pokazane ,że kobieta wrzuca coś do bojlera, domyślam się ,że są to kamyki tylko nie mam pojęcia co to za kropelki. Też miales coś takiego w zestawie?

Marcinoss78
5
Posty: 9
Rejestracja: czwartek, 14 mar 2013, 17:02
Re: Fajny destylator z antypodów

Post autor: Marcinoss78 »

ta_moko pisze:Czy możesz rozesłać próbki? Kilku z nas chętnie pozna i oceni wytwory tego sprzętu zarowno pod kątem jakości, jak i mocy.

Z uwagi na fakt, że mieszkam w UK to kwestia próbek będzie ciężka do zrealizowania, a co do jakości, to szczerze powiem, że po pierwszej gonitwie lipna ;) Ja robię tak, że destyluje całość jak leci (wcześniej klarowałem). Rozcieńczam z wodą do około 20% daję turbo węgiel, mieszam i czekam jakieś 2h. Wrzucam na "organki " jeszcze raz. Zbieram, przy czym pierwsza 100 ml do śmieci, następnie 250 ml osobno, a resztę, bez pogonów osobno i pogony osobno. Potem - nazwijmy to Gon Właściwy... Znowu rozcieńczam, ale jakoś tak miedzy 30-40%, znowu turbo węgiel, znowu czekam i jadę z tym ponownie. No i to się dopiero kwalifikuje do picia :) Więc jak wynika z mojego opisu, średnio to się kwalifikuje do picia jako świeży urobek. Co by jednak nie mówić o walorach smakowych, to procentowo za każdym razem wychodzi tak samo... Oczywiście, poza małymi wyjątkami, raczej wytwarzam tylko wyroby cukrowo pochodne ;)
Ale co ciekawe, już po pierwszej gonitwie, w zapachu czuć tylko spirytus. Podobnie jak się weźmie na dłoń i rozetrze, jest jedynie spirytus i pozostaje po nim sucha skóra. Ale jak się rozrobi z wodą, to zapach się zmienia, no i jak już wspomniałem smak, też nie robi furory... :/
grzewo1 pisze:Marcinoss78, w którym miejscu jest ta miedziana spirala? Zajmuje całą kolumnę, czy tylko część? Na filmie jest pokazane ,że kobieta wrzuca coś do bojlera, domyślam się ,że są to kamyki tylko nie mam pojęcia co to za kropelki. Też miales coś takiego w zestawie?

Tak mam to w zestawie, ale nigdy nie użyłem tych kropelek. Co do tego co wrzuca do bojlera, to nie mam pojęcia po co... ogólnie to jest kilka ceramicznych rurek o fi około 1.5-2 mm ja, jak składałem swój zestaw, to przekornie wrzuciłem je też do kolumny :D. Nie wiem, może one w jakimś stopniu hamują unoszenie się osadu, który pozostał i zmniejszeniu posmaków drożdży? Ja tak jak już wspomniałem, we wcześniejszych odpowiedziach, nie klaruję nastawu. Mimo, że na początku to robiłem, tak jak na filmie, ale po czasie, doszedłem do wniosku, że to zwyczajne zawyżanie kosztów. Ponieważ, po pierwszej destylacji, walory smakowe i tak są do niczego, pomimo użycia turbo węgla do samego nastawu. Zdecydowanie lepiej pasuje mi destylowanie wszystkiego jak leci. Później rozcieńczyć plus turbo węgiel i jeszcze raz na grzanie. I tak x2. Nieskoromnie powiem, że po takim zabiegu temat już jest fajny :) A koledzy w pracy wręcz "zabijają się" by pozyskać mój produkt ;)

grzewo1
150
Posty: 166
Rejestracja: czwartek, 16 sie 2012, 02:05
Podziękował: 28 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Fajny destylator z antypodów

Post autor: grzewo1 »

Te rurki ceramiczne to chyba robią za kamyki wrzenne, a co do tego ,że urobek leci tylko w określonym przedziale temp. to wydaje się proste w wytłumaczeniu. Po prostu w tym sprzęcie refluks reguluje się przepływem wody, a co za tym idzie jej temperaturą. Poniżej jakiejś temp. wszystkie opary sie skraplają w kolumnie i wszystko wraca na wypełnienie. Gdyby były te fotki szczegółowe można by coś więcej powiedzieć.
Awatar użytkownika

herbata666
1100
Posty: 1108
Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Centrum, Warszawa
Podziękował: 169 razy
Otrzymał podziękowanie: 497 razy
Re: Fajny destylator z antypodów

Post autor: herbata666 »

Kolego Marcinoss78, nikt nie kwestionuje, że Twój urobek jest zły czy niepijalny, ale wszystkich męczą te procenty 97-97,5 które są nie osiągalne na takiej kolumnie.
[linia][/linia][i]Pozdrawiamy
SztukaDestylacji

Marcinoss78
5
Posty: 9
Rejestracja: czwartek, 14 mar 2013, 17:02
Re: Fajny destylator z antypodów

Post autor: Marcinoss78 »

grzewo1 pisze:Te rurki ceramiczne to chyba robią za kamyki wrzenne, a co do tego ,że urobek leci tylko w określonym przedziale temp. to wydaje się proste w wytłumaczeniu. Po prostu w tym sprzęcie refluks reguluje się przepływem wody, a co za tym idzie jej temperaturą. Poniżej jakiejś temp. wszystkie opary sie skraplają w kolumnie i wszystko wraca na wypełnienie. Gdyby były te fotki szczegółowe można by coś więcej powiedzieć.

Też już na to wpadłem. Jest prawdopodobnie tak jak piszesz Kolego. W momencie kiedy puszczam za szybko wodę, miedziana spirala wewnątrz kolumny zmniejsza temperaturę całej kolumny od połowy w górę. A że jest nawinięta prawie po zewnętrznym obwodzie powoduje spadek temperatury i niemożność przedostania się oparów wyżej. Co do fotek, to nadal ubolewam, że nie mogę ich wrzucić, ale dzisiaj całe popołudnie w pracy, do południa inne obowiązki rodzinne i jakoś brakło czasu. Może jutro będzie lepiej, bo zarezerwowałem sobie u żony, czas na wyłączność przed pracą ;). Może uda mi się jutro je wrzucić :)


herbata666 pisze:Kolego Marcinoss78, nikt nie kwestionuje, że Twój urobek jest zły czy niepijalny, ale wszystkich męczą te procenty 97-97,5 które są nie osiągalne na takiej kolumnie.

Rozumiem doskonale Wasze wątpliwości, sam podchodzę nieco sceptycznie do tego. Ale nasuwa mi się w tym momencie pytanie. Jakiej mocy alkohol można uzyskać w opinii Bractwa, jeśli chodzi o kolumnę 610mm wysokości? Zakładam, że może wkradł się błąd pomiarowy, że alkohol był zbyt ciepły, że alkoholomierz ma jakiś błąd pomiarowy, termometr też mam słaby. Ale Faktem jest, że jeśli nawet nie jest to aż tyle, to i tak nie zmienia to faktu, że przez zmianę wypełnia zyskałem około 1.5% więcej. Poza tym, jak poszedłem zaraz po zakupie, do sklepu gdzie nabyłem owy sprzęt, sprzedawcy nie zdziwiły moje wyniki, kiedy zapytał się, jak się spisuje moja aparatura. Przecież on pierwszy mógł zakwestionować ten wynik, a laikiem to raczej nie jest ;). Powiedzmy, że wszystkie wspomniane wyżej czynniki, miały właśnie miejsce i realnie uzyskałem... no może 93%. To i tak będzie dla większości szokujący wynik, jeśli podstawi się go do wymiarów mojej kolumny. Bo jak czytam na forum z jakim trudem, ludziska wyciskają 93% z ponad metrowych kolumn, to jestem w stanie zrozumieć sceptycyzm ogółu... Tylko moje pytanie jest takie. Co ze sklepowymi trunkami, na których testowałem swoje alkoholomierze? Są aż tak przekłamane w swojej zawartości procentowej? Przecież to nie najtańszy sprzęt, praktycznie cały osprzęt, poza destylatorem, mam produkcji niemieckiej, a nie jakiś tani chiński chłam... Pomyślałem właśnie o jednym... Może mój alkoholomierz x2 kłamie przy mocnym procencie, bo powiedzmy sobie szczerze, że faktycznie spławik może być źle wyważony. I że przy rzadszym roztworze, zaczyna za bardzo nurkować i podaje błędny wynik. A producent, spreparował to tak, żeby precyzyjny pomiar był w zakresie 30-50%. Idąc dalej tą myślą... więc jeśli tak faktycznie by było, to w jaki sposób stosując proporcję, 1l spirytusu/1.5l wody uzyskiwałem alkohol o stężeniu 43-44%? Chyba mam najgorsze urządzenia pomiarowe we wszechświecie, a wszyscy pozostali posiadają sprzęt laboratoryjny z górnej półki (i nie jestem tu złośliwy) ;).

[MOD - Posty scalone. Następnym razem pisz wszystko w jednym poście!]
Awatar użytkownika

panta_rei
550
Posty: 566
Rejestracja: sobota, 6 paź 2012, 19:33
Krótko o sobie: Robię najlepszą pieprzówkę po tej stronie Wisły ;-)
Ulubiony Alkohol: Moja osobista nalewka agrestowa ;-)
Lokalizacja: Braniewo
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Fajny destylator z antypodów

Post autor: panta_rei »

Marcinoss78 pisze: Jakiej mocy alkohol można uzyskać w opinii Bractwa, jeśli chodzi o kolumnę 610mm wysokości?
Przeczytaj sobie wątek pomiarowy ;-) http://alkohole-domowe.com/forum/pomiar ... t7615.html Trochę Ci się rozjaśni.
Pozdrawiam, Sławomir
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: Fajny destylator z antypodów

Post autor: Zygmunt »

93% to 6 półek teoretycznych, więc niecałe 20cm wypełnienia pryzmatycznego. 96% to już jednak powyżej 25 półek i nie ma siły, żeby ceramiczne wypełnienie miało taki parametr HETP, żeby te 25 półek uzyskać na 60cm.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
ODPOWIEDZ

Wróć do „Destylacja metodą reflux ratio”