Eksperyment z Ballantines
-
Autor tematu
Cześć.Mam do was takie pytanko, otóż mam suszone owoce czeremchy i narazie skończył się zapas okowitki.Wpadłem na pomysł, aby spróbować zalać je Ballantinesem. Co o tym myślicie? Nie robiłem wcześniej nalewki z czeremchy, teraz maceruje się moja pierwsza, więc ciekawi mnie, czy może efekt być ciekawy?
-
- Posty: 744
- Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
- Ulubiony Alkohol: swój
- Lokalizacja: Beskid Niski
- Podziękował: 94 razy
- Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Eksperyment z Ballantines
Ballantines jest dla mnie przednim trunkiem.
No, nie tak dobrym jakie sam wyrabiam, ale przednim.
Nie wiem czy to jest dobry pomysł, ja bym to zalał rozcieńczonym spirytusem o mocy około 55%.
Czeremcha tak jak i owoce dzikiego bzu są ciekawym poligonem działań.
Jeśli dokonasz prób daj informację co wyszło.
Pozdrawiam
kmarian
No, nie tak dobrym jakie sam wyrabiam, ale przednim.
Nie wiem czy to jest dobry pomysł, ja bym to zalał rozcieńczonym spirytusem o mocy około 55%.
Czeremcha tak jak i owoce dzikiego bzu są ciekawym poligonem działań.
Jeśli dokonasz prób daj informację co wyszło.
Pozdrawiam
kmarian
-
- Posty: 235
- Rejestracja: poniedziałek, 19 gru 2016, 21:43
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: woj.mazowieckie
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Eksperyment z Ballantines
Kolego Lucent36 czy zrobiłeś tą nalewkę z czeremchy? W tym roku koło mnie jest sporo ładnych owoców tego krzewu i zastanawiam się czy może z tego wyjść coś ciekawego. Może ktoś próbował już tej nalewki i ma sprawdzony przepis lub jakieś doświadczenia? Tematu czeremchówki jeszcze nie było na tym forum.
-
- Posty: 744
- Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
- Ulubiony Alkohol: swój
- Lokalizacja: Beskid Niski
- Podziękował: 94 razy
- Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Eksperyment z Ballantines
Jeżeli smakuje Ci nalewka czereśniowa, to będzie Ci smakowała nalewka czeremchowa. Sam jeszcze nie robiłem, piłem jednak niedawno, rok "odleżaną" i była bardzo dobra. Ta, którą piłem, była wytrawna - owoce zalane alkoholem i nie dosładzana. Jeśli ktoś lubi bardziej słodkie, można dosłodzić cukrem lub miodem.