Dziwny spirytus

Tu możecie pisać posty, które mają wymiar bardziej filozoficzny niż teoretyczny na temat alkoholu wytwarzanego w domu...

W_TG
600
Posty: 643
Rejestracja: piątek, 27 gru 2013, 23:54
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 145 razy

Post autor: W_TG »

W latach zamierzchłych jak wódka byla na kartki Przebywałem rano u mojego kuzyna w Gdańsku.
Miał rożne alkohole załatwiane u marynarzy. Jego żona poszła do pracy, a my zasiedliśmy do jakiejś sporej flaszki i bez pośpiechu zobaczyliśmy dno.Trochę nas osłabiło więc postanowiliśmy przed obiadem zrobić drzemkę. Jego żona obudziła nas na obiad. Byliśmy jeszcze na małym fleku.
Obiad zaczął się rosołem. I na rosole się skończył- dla nas. Obaj po jego spożyciu nawaliliśmy się ponownie i wylądowaliśmy w łóżkach.
Po paru godzinach wstaliśmy na fleku i był kompot czy herbatka. Po niej znów totalna korba. Przespaliśmy do rana. Kawę piliśmy z pewną nieśmiałością. Efekt? Jak poprzednio :o . Korba :odlot: . Tego dnia już nic nie piliśmy. Ani wódki ani wody ani soku.
Do dziś to wspominamy ale wyjaśnienia takich efektów brak.
Każdy wypity bezalkoholowy płyn powodował nawrót karuzeli w głowie. Poza tym żadnych innych sensacji jak bule głowy, mdłości, brak apetytu itp.
Są na tym świecie rzeczy o których się nawet fizjologom nie śniło ;-)
Alkohol nikomu nie rozwiązał problemów.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.
koncentraty wina

michal278
1850
Posty: 1869
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Odp: Dziwny spirytus

Post autor: michal278 »

To mógł być meskal..
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
Awatar użytkownika

soltys
100
Posty: 138
Rejestracja: sobota, 9 lut 2013, 13:10
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: woj. Podkarpackie
Podziękował: 33 razy
Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Dziwny spirytus

Post autor: soltys »

To jak już tak opowiadamy to ja też dorzucę coś od siebie: Sytuacja na pierwszy rzut oka śmieszna ale ludziom do śmiechu nie było:) Kiedyś, za starych studenckich czasów, któryś z chłopaków przyniósł butelkę jak on to określił "austriackiego bimbru" Kolor to miało morelowy a na dnie butelki coś co wyglądało jak.... no właśnie - nie wiem co. Jakby... trufla albo smardz. Chłopaki się śmiali, że to zdechła mysz... Nikt się jednak tym za bardzo nie przejmował i gdy trafiło na tęże butelkę każdy po jednym kieliszku dziękował... W smaku była ostra jak czysty spirytus do tego stopnia, że nie dało się tego więcej wypić. Gdyby nie ta ostrość to nie było to wcale takie złe. Kiepskie było jednak tegoż działanie. Spora część kolegów po tym... płakała. Wiem, że to brzmi jak opowieść kogoś kto pierwszy raz usiadł do butelki i nie umiał pic ale to było coś zupełnie innego; jeden zaczął się żalić jak miał wypadek i ktoś tam zginął. Dwóch ryczało razem z nim. Jeden podszedł do policjantów obstawiających konsulat rosyjski i rozpłakał się oparłszy o radiowóz. Tych, których nie łapnął dół zryło jak z nóg i poszli spać gdy było jeszcze jasno.. Cała popijawa zakończyła się wcześnie jak nigdy i po wypiciu rekordowo małej ilości alkoholu.
Co ciekawe - ciekawość nie dała mi spokoju i na drugi dzień spróbowałem tego cholerstwa. Wypiłem mały kieliszek 25ml i nic więcej - efekt: ból głowy jak po tygodniowym szwungu.... Nie wiem co było w tej butelce, reszta poszła w kanał...

Edit:
Prosiłbym kolegów o ustosunkowanie się do mojego posta z poprzeniej strony:
http://alkohole-domowe.com/forum/post10 ... ml#p109867
Co myślicie o obserwacji temperatury stabilizacji kolumny w celu stwierdzenia zawartości wsadu. Jeżeli we wsadzie znajdzie się domieszka eteru to w zasadzie powinien on odpaść w przedgonach, podobnie jak np alk. metylowy. Glikol z kolei (teoretycznie, trzeba by sprawdzić jeszcze czy konkretna substancja nie tworzy azeotropu z wodą lub etanolem) powinien pozostawać w kotle jako niedogon.
Jeżeli spożywamy alkohol - nie pijemy
Awatar użytkownika

Spiryt
250
Posty: 270
Rejestracja: sobota, 4 lip 2009, 11:45
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 79 razy
Re: Dziwny spirytus

Post autor: Spiryt »

Ocena wsadu na podstawie temperatury nie da jednoznacznych wyników, jedyna skuteczna to spektrometr gazowy.

aronia
1450
Posty: 1498
Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
Status Alkoholowy: Producent Wódek
Lokalizacja: Podkarpackie
Podziękował: 87 razy
Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Dziwny spirytus

Post autor: aronia »

To zależy o którą temperaturę Ci chodzi i jak precyzyjne masz termometry. Zanieczyszczenia należące do przedgonów będą widoczne na termometrze w głowicy. Jeżeli należą do pogonów to możesz ich nie zauważyć. A w przypadku gdy zamiast etanolu będzie inny związek to zobaczysz to na wszystkich termometrach po stabilizacji o ile nie ma identycznej temperatury wrzenia jak substancja do której porównujesz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Bimbrownia”