Dymogenerator

Budowa wędzarni, wędzenie, wyrób wędlin domowych.
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7339
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1695 razy

Post autor: radius »

He, widziałem ten sprzęt na "żywo". Ładna robota :klaszcze: I do tego jeszcze działa :D
SPIRITUS FLAT UBI VULT
promocja
Awatar użytkownika

Roger
250
Posty: 253
Rejestracja: środa, 14 wrz 2011, 12:14
Krótko o sobie: ... to co mnie interesuje to ŻYCIE... i wszystko co z nim związane aby było lepsze i przyjemniejsze ;)
Ulubiony Alkohol: no troszkę ich jest ... :> ;)
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: W-wa & Lubuskie
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 42 razy
Re: Dymogenerator

Post autor: Roger »

No musi działać bo to ważniejsze od tego jak wygląda a taki mam durny charakter że jak coś robię to musi to i wyglądać ... ;)
A sprzęt ewoluuje już ładnych parę lat ;)

Wysłane z GT-9500I za pomocą Tapatalk 4
Pozdrawiam

Robert ;)
-----------------------------------
˙˙˙˙˙˙ ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ ǝz ɐpoʞzs ˙˙˙˙˙˙˙ ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ
oj ciężko jest lekko żyć :(
Awatar użytkownika

drgranatt
1900
Posty: 1913
Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: 3-city
Podziękował: 127 razy
Otrzymał podziękowanie: 208 razy
Re: Dymogenerator

Post autor: drgranatt »

wiking pisze:Moja wczorajsza próba https://vimeo.com/91414564 beczka dymu też już na ukończeniu, teraz się zacznie :lol:.
Wikingu, uważaj teraz bo Bruksela wszystko widzi i zabroniła dymić :smiech:
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
Awatar użytkownika

Roger
250
Posty: 253
Rejestracja: środa, 14 wrz 2011, 12:14
Krótko o sobie: ... to co mnie interesuje to ŻYCIE... i wszystko co z nim związane aby było lepsze i przyjemniejsze ;)
Ulubiony Alkohol: no troszkę ich jest ... :> ;)
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: W-wa & Lubuskie
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 42 razy
Re: Dymogenerator

Post autor: Roger »

Taaa jeszcze troszkę i będą ścigać z urzędu ... ;)

Wysłane z GT-9500I za pomocą Tapatalk 4
Pozdrawiam

Robert ;)
-----------------------------------
˙˙˙˙˙˙ ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ ǝz ɐpoʞzs ˙˙˙˙˙˙˙ ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ
oj ciężko jest lekko żyć :(
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7339
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: Dymogenerator

Post autor: radius »

Nie zabroniła, nie zabroniła, tylko wprowadziła bardziej surowsze normy dla zawartości benzopirenu, które i tak większość producentów wędlin nie przekraczała.
http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103085,1526 ... broni.html
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

Roger
250
Posty: 253
Rejestracja: środa, 14 wrz 2011, 12:14
Krótko o sobie: ... to co mnie interesuje to ŻYCIE... i wszystko co z nim związane aby było lepsze i przyjemniejsze ;)
Ulubiony Alkohol: no troszkę ich jest ... :> ;)
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: W-wa & Lubuskie
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 42 razy
Re: Dymogenerator

Post autor: Roger »

Ale psychologicznie działa ludzie czytają o WWA ... i działa prosta logika wędzone=trujące bo przecież unia ogranicza ;)

Wysłane z GT-9500I za pomocą Tapatalk 4
Pozdrawiam

Robert ;)
-----------------------------------
˙˙˙˙˙˙ ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ ǝz ɐpoʞzs ˙˙˙˙˙˙˙ ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ
oj ciężko jest lekko żyć :(

michal278
1850
Posty: 1869
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Odp: Dymogenerator

Post autor: michal278 »

Większość wędlin przekracza normy- podkarpackie ponad 80%.. Polecam oglądać Agrobiznes. Tylko wędzone na zimno nie przekraczają. Inna sprawa o toksyczności, nie jest do końca to udowodnione.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5378
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: Odp: Dymogenerator

Post autor: Zygmunt »

michal278 pisze: Inna sprawa o toksyczności, nie jest do końca to udowodnione.
Kolejny raz- jak piszesz takie niedorzeczności, to podawaj źródło. Nie masz racji.

http://www.atsdr.cdc.gov/toxprofiles/tp69.pdf
http://www.epa.gov/teach/chem_summ/BaP_summary.pdf
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

dragon
30
Posty: 46
Rejestracja: wtorek, 13 wrz 2011, 13:14
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Dymogenerator

Post autor: dragon »

Zbliża się wielkie przedświąteczne dymienie.
Z tego też powodu, aby ułatwić sobie życie zmajstrowałem coś takiego. Z materiałów, które miałem.
Głównie chodziło o sprawdzenie, czy to co wymyśliłem będzie działać. I jak widać na filmiku, działa.

http://youtu.be/oWvo4AVzXYM

Następna wersja będzie bardziej reprezentacyjna, że tak powiem.
Będzie też bardziej mobilna. Obecnie z braku czasu na bieganie za odpowiednim wentylatorkiem, podłączyłem się do kompresora.
Awatar użytkownika

Roger
250
Posty: 253
Rejestracja: środa, 14 wrz 2011, 12:14
Krótko o sobie: ... to co mnie interesuje to ŻYCIE... i wszystko co z nim związane aby było lepsze i przyjemniejsze ;)
Ulubiony Alkohol: no troszkę ich jest ... :> ;)
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: W-wa & Lubuskie
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 42 razy
Re: Dymogenerator

Post autor: Roger »

Pomyśl o likwidacji tego przewężenia rury dymowej bo to się będzie zatykało ...

Wysłane z GT-9500I za pomocą Tapatalk 4
Pozdrawiam

Robert ;)
-----------------------------------
˙˙˙˙˙˙ ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ ǝz ɐpoʞzs ˙˙˙˙˙˙˙ ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ
oj ciężko jest lekko żyć :(

kroolik
30
Posty: 34
Rejestracja: niedziela, 12 maja 2013, 23:27
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Dymogenerator

Post autor: kroolik »

Jest gdzieś w internecie opis jak to działa? Bo ciężko mi zrozumieć, na ostatnim filmie są szczapki drewna, ale się nie palą....

dragon
30
Posty: 46
Rejestracja: wtorek, 13 wrz 2011, 13:14
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Dymogenerator

Post autor: dragon »

Tak na szybko zasada działania.
CAM00357.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

qpszta
10
Posty: 13
Rejestracja: czwartek, 3 sty 2013, 10:10
Podziękował: 2 razy
Re: Dymogenerator

Post autor: qpszta »

Odświeżę nieco temat, chciałem wykonać swój własny dymogenerator i wykorzystać do tego materiały pozostałe po budowie kolumny- korpus z rury fi88,9 a rura dymowa z fittingu kega. Co do rury fi88,9 jestem pewien że to stal KO, natomiast rurka po demontażu zaworu kega (ta kóra jest zamontowana w fittingu i sięga dna) jest podejrzanie błyszcząca i gładka na powierzchni zewnętrznej. Taką fakturę spotkałem dotychczas tylko w przypadku elementów chromowanych stąd moja niepewność. Czy ktoś z bardziej zorientowanych forumowiczów (może jakiś konstruktor), mógłby potwierdzić czy to stal KO (może polerowana?) a czy niestety chrom.?
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5378
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: Dymogenerator

Post autor: Zygmunt »

Stal KO, spokojnie możesz używać.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

jpiwek
300
Posty: 310
Rejestracja: środa, 19 mar 2014, 12:43
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 48 razy
Re: Dymogenerator

Post autor: jpiwek »

Mam pare pytań oznaczyłem numerkami na rysunku:

Obrazek

1. To jedyn dopływ powietrza? Jakie fi otworu? I powiązane:
2. Podstawa szczelnie zamyka dół rurki, czy jest tam dostęp powietrza?
3. Rurka z powietrzem nie musi być zagięta w stronę wylotu? (ok, doczytałem, tam jest dziurka- wstarcza?)
4. Góra szczelnie zamknięta musi być?

Czy przekroje rurek i ich stosunki średnic są ważne czy robić na oko? Co daje ścięcie rurki dymowej pod kątem?

W_TG
600
Posty: 643
Rejestracja: piątek, 27 gru 2013, 23:54
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 145 razy
Re: Dymogenerator

Post autor: W_TG »

protoleviatan - A ta pompka z lodówki nie podaje Ci oleju???
W nich olej krąży w obiegu. kiedyś próbowałem użuć jako pompki powietrza do oczka. I co? Ano po dniu pracy tafla wody była zaolejona. Dopiero jak rozciąłem to ustrojstwo i zrobiłem osobne wyprowadzenie powietrza zasysającego nie "oleiło" wody.
Ale finalnie i tak nie zdało egzaminu.
Okręć rurkę wylotową bawełnianą szmatką i puść na 2 godziny. A sam się przekonasz że będzie tłusta.
Alkohol nikomu nie rozwiązał problemów.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5378
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: Dymogenerator

Post autor: Zygmunt »

Powyższe 3 posty Kolegi Protoleviatan zostały usunięte na jego prośbę przez PW.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

protoleviatan
30
Posty: 34
Rejestracja: czwartek, 6 sie 2015, 11:59
Krótko o sobie: lubię dobrze zjeść i wypić, a najlepsze jest to co zrobimy sami ;)
Ulubiony Alkohol: okowita
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Oława
Podziękował: 13 razy
Re: Dymogenerator

Post autor: protoleviatan »

Dzięki za usunięcie moich postów - kolega Roger miałby mi za złe, że zbyt dużo w nich ujawniłem.

Podrzucę jedynie fotki ogólne sprzętu, który dzięki uprzejmości kolegi Roger'a udało mi się zmontować, a przy okazji opcję (moim zdaniem ciekawą) komory wędzarniczej z domku narzędziowego. Sam taki nabyłem (udało mi się w licytacji kupić znacznie taniej niż "kup teraz").
Fotki gotowej wędzarni wrzucę niebawem - teraz tylko ogólne zdjęcie dymogeneratora podczas testów.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

protoleviatan
30
Posty: 34
Rejestracja: czwartek, 6 sie 2015, 11:59
Krótko o sobie: lubię dobrze zjeść i wypić, a najlepsze jest to co zrobimy sami ;)
Ulubiony Alkohol: okowita
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Oława
Podziękował: 13 razy
Re: Dymogenerator

Post autor: protoleviatan »

Napisałem o pomyśle zrobienia fajnej komory wędzarniczej z domku narzędziowego, ale oczywiście już o linku zapomniałem ;)
Oto link : http://allegro.pl/domek-narzedziowy-dom ... 96896.html
Niedługo przyjdzie mi to cudo i po drobnych przeróbkach zacznę w nim okopcać smakołyki :)
Awatar użytkownika

panta_rei
550
Posty: 566
Rejestracja: sobota, 6 paź 2012, 19:33
Krótko o sobie: Robię najlepszą pieprzówkę po tej stronie Wisły ;-)
Ulubiony Alkohol: Moja osobista nalewka agrestowa ;-)
Lokalizacja: Braniewo
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Dymogenerator

Post autor: panta_rei »

W opisie stoi "drewno impregnowane", wiesz może czym to jest impregnowane i jakie to w ogóle jest drewno?
Pozdrawiam, Sławomir
Awatar użytkownika

protoleviatan
30
Posty: 34
Rejestracja: czwartek, 6 sie 2015, 11:59
Krótko o sobie: lubię dobrze zjeść i wypić, a najlepsze jest to co zrobimy sami ;)
Ulubiony Alkohol: okowita
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Oława
Podziękował: 13 razy
Re: Dymogenerator

Post autor: protoleviatan »

Jakie jest, to raczej nie ma znaczenia - chyba, że ktoś preferuje wędzenie w mahoniowej skrzyni, miast w kufrze z cedrowego drzewa robionym ;) Komora wędzarnicza to pudło z dymem, więc może być zarówno z kartonu, jak i z marmuru.
Co do tego czym impregnowane - nie - nie wiem, ale też ma to dla mnie małe znaczenie, bo drewno impregnowane oznacza jedynie, że pomalowano je środkiem zapobiegającym chłonięcie wilgoci. Nawet jeśli jest to środek w jakiś sposób szkodliwy, to wędzonki z drewnem nie mają kontaktu (no, chyba, że upchnąć tam 50kg "na wcisk" i skrajne będą dotykać ścianek). Nie sądzę też, żeby drewno było do tego stopnia nasączone tym potencjalnie szkodliwym impregnatem, żeby podczas wędzenia odparowało go na tyle, żeby cokolwiek przedostało się do wędzonek. Poza tym sądzę, że impregnowano taki domek jedynie z zewnątrz (ale oczywiście mogę się mylić).
Tak, czy inaczej - mam jeszcze przed sobą długodystansowy test dymogeneratora (chcę sprawdzić ile godzin pociągnie maksymalnie na jednym zasypie), więc po zmontowaniu wędzarni z tegoż narzędziowego, impregnowanego domku - zanim trafią doń wędzonki zrobię "pusty przebieg", aby najbardziej lotne potencjalnie szkodliwe związki poszły w komin, zanim do wędzenia trafi jakakolwiek spożywka :)

rdpiotr
2
Posty: 2
Rejestracja: poniedziałek, 17 sie 2015, 23:09
Re: Dymogenerator

Post autor: rdpiotr »

A czym będziesz grzał ten domek? Czy tylko wędzenie na zimno?
Awatar użytkownika

protoleviatan
30
Posty: 34
Rejestracja: czwartek, 6 sie 2015, 11:59
Krótko o sobie: lubię dobrze zjeść i wypić, a najlepsze jest to co zrobimy sami ;)
Ulubiony Alkohol: okowita
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Oława
Podziękował: 13 razy
Re: Dymogenerator

Post autor: protoleviatan »

Dobre pytanie :-) Sam głowię się nad tym od jakiegoś czasu.
Na początek chcę spróbować zimnego wędzenia, poniżej 30st. Wtedy żadnego grzania nie potrzeba.
Docelowo jednak chciałbym mieć wybór metody wędzenia i możliwość kontroli temperatury.
W tym celu mogę użyć grilla typu raclette - muszę sprawdzić jego moc i wykombinować termostat, bo niestety mam stary model, bez regulacji.
Ewentualnie wykombinować jakiś system grzałek z termostatem - na razie sam się zastanawiam.
Póki co "na zimno" :-)
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Dymogenerator

Post autor: lesgo58 »

protoleviatan pisze: Na początek chcę spróbować zimnego wędzenia, poniżej 30st. Wtedy żadnego grzania nie potrzeba.
Do wędzenia na ciepło bardzo dobrze sprawdza się taki wkład. Wystarczy zamontować regulator mocy, bądź sterownik.
http://olx.pl/oferta/grzalka-grzalki-do ... 2b77d96af4
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

protoleviatan
30
Posty: 34
Rejestracja: czwartek, 6 sie 2015, 11:59
Krótko o sobie: lubię dobrze zjeść i wypić, a najlepsze jest to co zrobimy sami ;)
Ulubiony Alkohol: okowita
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Oława
Podziękował: 13 razy
Re: Dymogenerator

Post autor: protoleviatan »

Super sprawa! Niedrogo, a oszczędzę grilla elektrycznego :-)
Rzadko tego raclette używałem, ale jednak.
Tu za nieduże pieniądze mogę mieć konkretne grzanie - tylko regulator temperatury domontować i "szafa gra" :-D

tim'
2
Posty: 2
Rejestracja: czwartek, 9 lip 2015, 11:01
Re: Dymogenerator

Post autor: tim' »

Taki regulator będzie zbędny do wędzenia na ciepło. Temperaturę w wędzarni będziesz regulował poprzez ujście wilgoci, przecież jakoś trzeba odprowadzić jej nadmiar z komory wędzarniczej.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Dymogenerator

Post autor: lesgo58 »

@protoleviatan
Obejrzyj pod tym linkiem jak sprawę rozwiązał jeden z kolegów. Wykorzystał zwykła beczkę i dymogenerator tworząc mała kompaktowa i w pełni funkcjonalna wędzarnie. Protoplastą pomysłu był kolega Roger.
http://www.forum.kampermania.com.pl/vie ... 588#p36588
P.S. Mam identyczną, która służy mi już od kilku miesięcy. Za pomysł koledze Roger należy się wielkie... :poklon; :poklon; :poklon; :respect:
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

wawaldek11
2500
Posty: 2917
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Dymogenerator

Post autor: wawaldek11 »

Ja jednak sugerowałbym zastosowanie regulatora mocy. Przy dużej wentylacji może dojść do sytuacji, w której dymogenerator nie nadąży z podawaniem dymu i będzie wędzenie w rzadkim dymie ;)
Wg mnie lepszym rozwiązaniem niż grzałka do pieca będzie kuchenka el: http://allegro.pl/kuchenka-elektryczna- ... 26876.html
Ma termostat - co prawda toporny, ale ma. I można bezpiecznie zastosować od razu - nie trzeba przewodów, zabudowy...
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

HomoChemicus
400
Posty: 447
Rejestracja: niedziela, 12 sty 2014, 18:21
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Dymogenerator

Post autor: HomoChemicus »

Uważam, że dobrym pomysłem jest korzystanie z termostatu. Wentylacją kontrolujesz tylko odprowadzanie wilgoci, a termostat utrzyma ci stałą temperaturę bez względu na działania użytkownika.
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota.
Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."

A. Einstein
Awatar użytkownika

Roger
250
Posty: 253
Rejestracja: środa, 14 wrz 2011, 12:14
Krótko o sobie: ... to co mnie interesuje to ŻYCIE... i wszystko co z nim związane aby było lepsze i przyjemniejsze ;)
Ulubiony Alkohol: no troszkę ich jest ... :> ;)
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: W-wa & Lubuskie
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 42 razy
Re: Dymogenerator

Post autor: Roger »

Panowie po co kombinować pierwszy y brzegu grill z termostatem z dużą powierzchnią czynną i podstawką 2200W

http://allegro.pl/grill-elektryczny-sto ... 12078.html

Całe 49pln a często trafiają się wyprzedaże gdzie i za 25+30pln można taki kupic ;)
Taki bimetaliczny termostat ma swoje wady czyli mała dokładność i relatywnie duża histereza szczególnie in minus ale do wędzenia przy odpowiednim montażu wystarczy ;)
Pozdrawiam

Robert ;)
-----------------------------------
˙˙˙˙˙˙ ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ ǝz ɐpoʞzs ˙˙˙˙˙˙˙ ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ
oj ciężko jest lekko żyć :(
Awatar użytkownika

protoleviatan
30
Posty: 34
Rejestracja: czwartek, 6 sie 2015, 11:59
Krótko o sobie: lubię dobrze zjeść i wypić, a najlepsze jest to co zrobimy sami ;)
Ulubiony Alkohol: okowita
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Oława
Podziękował: 13 razy
Re: Dymogenerator

Post autor: protoleviatan »

Mnie też wydaje się, że sama regulacja otworami wentylacyjnymi to za mało. Każdą wędzarnię trzeba kontrolować od czasu do czasu, ale rezygnując z termostatu będę musiał kontrolować proces zdecydowanie częściej i staranniej. Stosując termostat - temperatura będzie w komorze stała bez konieczności kontroli i regulacji.
To, czy będzie to grzałka do pieca kaflowego z termostatem/regulatorem mocy, czy też gotowy grill elektryczny z wbudowanym termostatem, to już raczej kwestia estetyki, ceny i gustu :)
Awatar użytkownika

protoleviatan
30
Posty: 34
Rejestracja: czwartek, 6 sie 2015, 11:59
Krótko o sobie: lubię dobrze zjeść i wypić, a najlepsze jest to co zrobimy sami ;)
Ulubiony Alkohol: okowita
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Oława
Podziękował: 13 razy
Re: Dymogenerator

Post autor: protoleviatan »

Ponadto kontrolując temperaturę jedynie przepływem powietrza przez wywietrzniki narażamy się na dużo większe koszta energii - wszak grzałka grzeje wtedy non-stop. Natomiast przy termostacie automatycznie wyłącza się osiągając zadaną temperaturę i włącza dopiero, gdy ta spadnie.

jpiwek
300
Posty: 310
Rejestracja: środa, 19 mar 2014, 12:43
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 48 razy
Re: Dymogenerator

Post autor: jpiwek »

Udało mi się popełnić taki dymogenerator:
Obrazek

No mi jak mi panowie po sąsiedzku pospawali na mój rysunek.

Dzięki za wymiary kolego Protoleviatan. Jak ktoś chce mogę narysowac w pejncie wymiary.
Awatar użytkownika

Roger
250
Posty: 253
Rejestracja: środa, 14 wrz 2011, 12:14
Krótko o sobie: ... to co mnie interesuje to ŻYCIE... i wszystko co z nim związane aby było lepsze i przyjemniejsze ;)
Ulubiony Alkohol: no troszkę ich jest ... :> ;)
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: W-wa & Lubuskie
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 42 razy
Re: Dymogenerator

Post autor: Roger »

Kolego wężykowi nie wróżę długiego żywota ... a Tobie życzę cierpliwości przy czyszczeniu tej konstrukcji ;)

Tapniete z GT-I9500
Pozdrawiam

Robert ;)
-----------------------------------
˙˙˙˙˙˙ ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ ǝz ɐpoʞzs ˙˙˙˙˙˙˙ ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ
oj ciężko jest lekko żyć :(

jpiwek
300
Posty: 310
Rejestracja: środa, 19 mar 2014, 12:43
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 48 razy
Re: Dymogenerator

Post autor: jpiwek »

Wyczsciłem po godzinie dymienia myjką na błysk więc nie wiem o co chodzi. Przecież to tylko węgiel nic więcej tam nie będzie. Tym co pisali na PW o rysunek jutro narysuje wszytskim chetnym i roześle.

W_TG
600
Posty: 643
Rejestracja: piątek, 27 gru 2013, 23:54
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 145 razy
Re: Dymogenerator

Post autor: W_TG »

Wielokrotnie słyszałem o różnych dymogeneratorach i ich zastosowaniu do wędzenia.
Osobiście jednak nie miałem z takowymi jakiejkolwiek styczności.
Wędzę tradycyjnie na wędzarni z paleniskiem i podzielę się moim doświadczeniem i podejrzeniami.
Wiele lat temu przy pierwszych próbach sądziłem że wędzenie to dużo dymu.
Popełniłem wiele błędów. Jednym z podstawowych było to że starałem się "palić przy małym a nawet minimalnym dostępie powietrza.
Co prawda dawało to sporo dymu, ale też sadzy, tak ze wędzonki czasami wychodziły brudne. Sam zapach niby dymny ,wędzony niezbyt mnie przekonywał. Spalanie się drewna przy niedoborze tlenu daje wiele substancji o gryzącym, ostrym, gorzkim zapachu.
Można to zaobserwować podczas rozpalania ogniska. Na początku dum jest właśnie taki ciężki duszący, szczypiący w oczy.
W miarę rozpalania staje się przezroczysty, lekko błękitny i pachnący.
Dziś wędzenie czy to wędząc na zimno czy gorąco zawsze prowadzę w ten sposób, że drewno pali się płomieniem, Oczywiście nie myślę o buzowaniu ogniem. A po opaleniu żarzy się jak węgiel na grylu. Temperaturę uzyskuję przez wielkość i ilość kawałków drewna które palą się w palenisku.
Tak więc wędzę nie dymem a jak by to najpełniej określić prawie bezbarwnymi gazami spalinowymi.
Uważam że taki właśnie lekko widoczny błękitny dymek daje najlepsze rezultaty.
Zarówno pod względem koloru wędzonek jak i ich smakozapachu.
Oczywiście nie przekreślam tych i podobnych urządzeń. Nie twierdzę że są złe lub kiepskie. Nie każdy może mieć tradycyjną wędzarnie. Wiele pewnie zależy od wprawy w obsłudze i samej konstrukcji.
Przestrzegam jedynie przed zapędami produkcji jak największej ilości dymu. Dymu który powstaje przy niedoborze tlenu. bo wtedy będzie dochodziło do tzw. suchej destylacji drewna. A to daje duże ilości niepożądanych substancji które będą miały wpływ na smak, zapach jak i tworzenie się i odkładanie szkodliwych substancji.
Alkohol nikomu nie rozwiązał problemów.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.
Awatar użytkownika

protoleviatan
30
Posty: 34
Rejestracja: czwartek, 6 sie 2015, 11:59
Krótko o sobie: lubię dobrze zjeść i wypić, a najlepsze jest to co zrobimy sami ;)
Ulubiony Alkohol: okowita
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Oława
Podziękował: 13 razy
Re: Dymogenerator

Post autor: protoleviatan »

Z tego co mi wiadomo to wędzenie zimnym dymem jest zdrowsze - dym zawiera mniej benzopirenu, niż przy spalaniu płomieniowym.
Co więcej - błędem jest wykładanie paleniska wędzarni szamotem. Kumuluje on energię, podnosząc temperaturę spalania, co powoduje dopalanie frakcji dymu, w efekcie czego wędzimy toksycznymi spalinami, a nie dymem.
Nie bez powodu od wieków "odsuwano" palenisko od komory ;-)
Dymogenerator wcale nie musi kopcić jak parowóz. Używając pompki z regulacją można uzyskać dym o pożądanej gęstości .
Awatar użytkownika

Roger
250
Posty: 253
Rejestracja: środa, 14 wrz 2011, 12:14
Krótko o sobie: ... to co mnie interesuje to ŻYCIE... i wszystko co z nim związane aby było lepsze i przyjemniejsze ;)
Ulubiony Alkohol: no troszkę ich jest ... :> ;)
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: W-wa & Lubuskie
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 42 razy
Re: Dymogenerator

Post autor: Roger »

jpiwek pisze:Wyczsciłem po godzinie dymienia myjką na błysk więc nie wiem o co chodzi.
Pogadamy jak skończysz 12 godzinne wędzenie o 1-2 w nocy a za mycie weźmiesz się następnego dnia po pracy ;)
W_TG pisze:Popełniłem wiele błędów. Jednym z podstawowych było to że starałem się "palić przy małym a nawet minimalnym dostępie powietrza
Dobrze ze zauważyłeś bo to podstawowy błąd "młodych wędzarników" - nie wolno tego robić
W_TG pisze: Temperaturę uzyskuję przez wielkość i ilość kawałków drewna które palą się w palenisku.
Do ilości i wielkości dodałbym wzajemne położenie, a "palą" zastąpił słowem żarzą się

W_TG pisze:Przestrzegam jedynie przed zapędami produkcji jak największej ilości dymu. Dymu który powstaje przy niedoborze tlenu. bo wtedy będzie dochodziło do tzw. suchej destylacji drewna
To prawda i masz rację - dlatego diabeł tkwi w szczegółach ilość powietrza musi być odpowiednia do powierzchni paleniska zarówno w DG jak i klasycznej wędzarni. Najbardziej mnie bawi jak widzę gdy ktoś coś sobie zmajstruje w piwnicy nie mając pojęcia o zasadach i "cieszy jak murzyn blaszka" bo małe toto a dymi jak parowóz - nie tędy droga ;)

protoleviatan pisze:Z tego co mi wiadomo to wędzenie zimnym dymem jest zdrowsze - dym zawiera mniej benzopirenu, niż przy spalaniu płomieniowym.
Nie ma zimnego i gorącego dymu jest zimne lub gorące wędzenie ;)
Dym to dym - nie ma zdrowego dymu ;) jego wytwarzanie ma się odbywać w optymalnych temperaturach spalania gdzie związków szkodliwych powstaje relatywnie najmniej
protoleviatan pisze:Dymogenerator wcale nie musi kopcić jak parowóz. Używając pompki z regulacją można uzyskać dym o pożądanej gęstości .
Nawet nie powinien regulacja ilości powietrza jest po to aby dobrać ilość i gęstość dymu do objętości komory. Przeważnie wędzenie gorące odbywa się w średnim dymie a zimne długo i w rzadszym. Każdy dobry przepis podaje parametry wędzenia ;)
Pozdrawiam

Robert ;)
-----------------------------------
˙˙˙˙˙˙ ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ ǝz ɐpoʞzs ˙˙˙˙˙˙˙ ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ
oj ciężko jest lekko żyć :(
Awatar użytkownika

protoleviatan
30
Posty: 34
Rejestracja: czwartek, 6 sie 2015, 11:59
Krótko o sobie: lubię dobrze zjeść i wypić, a najlepsze jest to co zrobimy sami ;)
Ulubiony Alkohol: okowita
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Oława
Podziękował: 13 razy
Re: Dymogenerator

Post autor: protoleviatan »

Roger pisze:
protoleviatan pisze:Z tego co mi wiadomo to wędzenie zimnym dymem jest zdrowsze - dym zawiera mniej benzopirenu, niż przy spalaniu płomieniowym.

Nie ma zimnego i gorącego dymu jest zimne lub gorące wędzenie ;)
Dym to dym - nie ma zdrowego dymu ;) jego wytwarzanie ma się odbywać w optymalnych temperaturach spalania gdzie związków szkodliwych powstaje relatywnie najmniej

Fakt - źle się wyraziłem. Chodziło mi o wytwarzanie dymu przez tlenie (bez płomienia) i przez spalanie pełnym płomieniem. Są znaczące różnice w składzie dymu w obu przypadkach. Najgorzej pod kątem toksykologicznym wypada dym z przegrzanego paleniska.
Awatar użytkownika

Roger
250
Posty: 253
Rejestracja: środa, 14 wrz 2011, 12:14
Krótko o sobie: ... to co mnie interesuje to ŻYCIE... i wszystko co z nim związane aby było lepsze i przyjemniejsze ;)
Ulubiony Alkohol: no troszkę ich jest ... :> ;)
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: W-wa & Lubuskie
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 42 razy
Re: Dymogenerator

Post autor: Roger »

No oczywiście, że są ;) dodatkowo przegrzane palenisko np szamotowe i spalanie płomieniem to praktycznie brak dymu ;)
Taką graniczną temperaturą spalania dla "zdrowego dymu" powinno być 425st C tylko nie każdy ma pirometr ;)

Dym wędzarniczy można rozpatrywać jako układ (roztwór) koloidalny (aerozol), który powstaje w wyniku wymieszania się z powietrzem gazowych, ciekłych i stałych (o stosunkowo dużym rozdrobnieniu - 0,15 μm) produktów częściowego spalania drewna (pirolizy).
 Powietrze i składniki gazowe stanowią fazę rozpraszającą układu. W fazie tej znajduje się ok. 10% składników dymu. Pozostała część składników jest zawieszona w postaci małych kuleczek w fazie gazowej, która stanowi fazę rozproszoną dymu.

Metody wytwarzania dymu wędzarniczego
Żarowa tradycyjna 400-800 st. Suchy, gęsty
Cierna (bezpłomieniowa) 300-500 st. Suchy, gęsty
Parą wodną (bezpłomieniową) 300-400 st. Wilgotny, gęsty
Fluidyzacyjna (bezpłomieniowa) 300-400 st. Suchy, gęsty
Dwustopniowa (bezpłomieniowa) 300-400 st. Suchy, gęsty
Wytlewaniem (bezpłomieniowa) 300-400 st. Suchy, gęsty

W dymie wędzarniczym przypuszczalnie znajduje się blisko 10 000 różnych substancji z czego dotychczas zidentyfikowano ok. 600.
Według powszechnie przyjętego i stosowanego podziału związków występujących w dymie rozróżnia się następujące grupy:
-kwasy karboksylowe, -związki karbonylowe, -fenole i ich pochodne,
-związki obojętne (alkohole, estry i węglowodory).

Proces wytwarzania dymu składa się z dwóch etapów: -termicznego rozkładu drewna ,
-utleniania lotnych produktów tego procesu.
W zależności od temperatury w strefie rozkładu drewna można wyróżnić następujące fazy rozkładu:
-do temp. około 170°C intensywnie wydziela się woda (dym jasny),
-210 do 260°C rozkład pentozanów (dym jasnobrązowy),
-około 270° do 280°C następuje intensywny rozkład celulozy i hemiceluloz (dym jasnoczerwony),
-od 350° do 450°C intensywnie rozkładają się ligniny (dym bezbarwny).

Ilość substancji lotnych, wydzielających się z drewna w temperaturze wyższej niż 500°C jest znikoma. Zwiększa się natomiast istotnie ilość powstających wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych.
Celuloza jest źródłem powstawania kwasów i innych nie toksycznych związków, lignina – fenoli i ich pochodnych.
 Szybkość tworzenia się fenoli z lignin, podczas tradycyjnego wędzenia płomieniowego zależy od iloczynu temperatury żarzenia oraz szybkości przepływu powietrza przez strefę żaru.

Temperatura ,,spalania” wpływa w istotny sposób na szybkość tworzenia się fenoli , a także niepożądanych w wędzeniu węglowodorów aromatycznych (benzen, benzopiren, toluen).
Optymalny rozkład termiczny głównych składników drewna, czyli celulozy , hemicelulozy i ligniny to zakres pomiędzy 250-400ºC.
 Celuloza stanowi główne źródło kwasów, a lignina jest substratem, z którego tworzą się fenole i ich pochodne.
Podwyższenie i utrzymanie temperatury w przedziale 350-450ºC powoduje , iż dym zawiera dużą ilość substancji smolistych.
420ºC jest temperaturą krytyczną spalania, 350ºC utleniania


Nie mogę dodać całości publikacji w pdf - za duży plik :(
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wędliny Domowe”