drożdże winiarskie/gorzelnicze - czy można je rozmnożyć i przechować?

Jak działają różne rodzaje drożdży. Które wybrać do naszego nastawu. Warunki prowadzenia fermentacji.

Autor tematu
Krwawa_Stefania
5
Posty: 8
Rejestracja: sobota, 28 paź 2017, 20:38

Post autor: Krwawa_Stefania »

Wiem, że dla większości z Was pytanie może zupełnie nie mieć sensu, dla mnie jednak jest bardzo istotne. A mianowicie, żyję w kraju, w którym zarówno alkohol jak i wszystko co służy do jego produkcji jest całkowicie nielegalne. Udało mi się przemycić z ojczyzny kilkanaście opakować drożdży winiarskich i gorzelniczych, ale zapasy nie będę wieczne. Zastanawiam się, czy mogę je w jakiś cudowny (lub praktyczny) sposób rozmnożyć i przechowywać (np. w lodówce) do dalszego użytkowania, bądź używać odrobiny pracującego nastawu do zaszczepienia kolejnego?
Chodzi o to, by zapasy wystarczyły na znacznie dłużej (zwłaszcza, że zapędy do eksperymentów z nowymi smakami rosną w miarę czytania forum) i bym nie musiała sięgać o drożdże piekarnicze.
alembiki

chprzemo
900
Posty: 911
Rejestracja: poniedziałek, 9 wrz 2013, 20:05
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: drożdże winiarskie/gorzelnicze - czy można je rozmnożyć i przechować?

Post autor: chprzemo »

Zainteresuj się mieszadłem magnetycznym używanym w piwowarstwie, za jego pomocą powinnaś namnożyć odpowiednią ilość drożdży do zaszczepienia wina/nastawu z minimalnej ilości drożdży użytych do propagacji.
Nie wiem jak zadziała to z winami i nastawami ale poczytaj na forach piwowarskich o propagacji i przechowywaniu drożdży bo przy piwowarstwie stosuje się takie praktyki z dobrymi skutkami. Z tego co wiem jedne drożdże piwowarskie przy umiejętnej obsłudze służą nawet przez 6-7 warek- może zbieranie gęstwy z nastawów też zadziała.

Tak z ciekawości jeśli to nie jest tajemnica- co to za dziwny kraj w którym przebywasz?
"Jeśli życie daje Ci cytrynę poproś o sól i tequilę" (cyt. z filmu Who Am I- polecam)

Autor tematu
Krwawa_Stefania
5
Posty: 8
Rejestracja: sobota, 28 paź 2017, 20:38
Re: drożdże winiarskie/gorzelnicze - czy można je rozmnożyć i przechować?

Post autor: Krwawa_Stefania »

chprzemo pisze:Zainteresuj się mieszadłem magnetycznym używanym w piwowarstwie, za jego pomocą powinnaś namnożyć odpowiednią ilość drożdży do zaszczepienia wina/nastawu z minimalnej ilości drożdży użytych do propagacji.
Obawiam się, że takie cuda mogą być tu trudne do zdobycia, ale może uda się podpatrzeć technologię i zostosować metodę "zrób to sam"
chprzemo pisze: Nie wiem jak zadziała to z winami i nastawami ale poczytaj na forach piwowarskich o propagacji i przechowywaniu drożdży bo przy piwowarstwie stosuje się takie praktyki z dobrymi skutkami. Z tego co wiem jedne drożdże piwowarskie przy umiejętnej obsłudze służą nawet przez 6-7 warek- może zbieranie gęstwy z nastawów też zadziała.

Tak z ciekawości jeśli to nie jest tajemnica- co to za dziwny kraj w którym przebywasz?
Takie małe coś pomiędzy Arabią Saudyjską a Irakiem. Pieszczotliwie zwane przezemnie "Kuwetą" :D

od Moda - bo się nudzi
https://www.piwo.org/forums/topic/12737 ... jhendmejd/ - mieszadło
https://www.piwo.org/forums/topic/24620 ... ologiczna/ - bank 1
https://www.piwo.org/forums/topic/24715 ... -parafina/ - bank 2

MANOWAR

Saccharomyces
Re: drożdże winiarskie/gorzelnicze - czy można je rozmnożyć i przechować?

Post autor: Saccharomyces »

Co grozi w tej Kuwecie za wyrób winka ? Kurcze, może powinieneś tu na forum pisać przez TOR, albo VPN....

chprzemo
900
Posty: 911
Rejestracja: poniedziałek, 9 wrz 2013, 20:05
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: drożdże winiarskie/gorzelnicze - czy można je rozmnożyć i przechować?

Post autor: chprzemo »

Mieszadło zbudujesz z garści elementów elektronicznych każdego złomu elektronicznego. W linku od moda Manowar’a powinien być schemat regulatora obrotów wentylatora komputerowego, jak nie to patrz na piwo.org- ja mam mieszadło właśnie ze schematu na tym portalu i działa wyśmienicie. Jeśli nie znajdziesz to pisz, chętnie pomogę!
"Jeśli życie daje Ci cytrynę poproś o sól i tequilę" (cyt. z filmu Who Am I- polecam)
Awatar użytkownika

manowar
950
Posty: 972
Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 213 razy
Kontakt:
Re: drożdże winiarskie/gorzelnicze - czy można je rozmnożyć i przechować?

Post autor: manowar »

Byłem pewny że pisałem tu post.... nieważne

- jak masz drożdże aktywne suszone - najprościej dzielić paczkę na 2 - 3 porcje i po uwodnieniu robić matkę
drożdżową - wtedy ilość nastawów wykonanych na twoim zapasie wzrośnie odpowiednio 2 lub 3 krotnie
- oczywiście możesz szczepić pracującym winem kolejny nastaw - ale ponieważ powinnaś szczepić dobrze pracującym nastawem - to tak co tydzień trzeba by nowy wstawiać
- jak nie masz suszonych tylko płynne - rób większą matkę drożdżową i szczep kilka nastawów
- możesz oczywiście spróbować płukać gęstwę po winie - choć to będą nieco sfatygowane drożdże a i ryzyko infekcji
- możesz też używać dzikusów z rodzynek / daktyli - oczywiście wstępnie matka drożdżowa - no i ryzyko efektu

Karą za posiadanie / produkowanie alkoholu jest zwyczajowo chłosta - jak się mylę to popraw
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!

https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe

janik
300
Posty: 336
Rejestracja: piątek, 31 sty 2014, 21:02
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: drożdże winiarskie/gorzelnicze - czy można je rozmnożyć i przechować?

Post autor: janik »

Na jednej matce drożdżowej przez ok. 18 miesięcy prowadzę proces fermentacji śruty zbożowej przy różnych konfiguracjach składu zbóż. Pewno nie byłoby to dziwne,ale po zlaniu do destylacji części płynnej gęstwa nastawu pozostawała kilkakrotnie bez dokarmiania przez bardzo długi okres ,czasem to bywało ok. 30 - 40 dni.
Najbardziej zdziwiła mnie równowaga biologiczna w pojemniku(beczka plastikowa),brak jakichkolwiek śladów pleśni.
Uważam to za fenomen i zagadkę jak mogła zaistnieć taka okoliczność gdzie w otoczeniu piwnicy gdzie jest mnóstwo drobnoustrojów nie pojawiła się infekcja nastawu podczas przestoju procesu fermentacji.
W tym nastawie zaplikowane są drożdże Estelle http://www.centrumfermentacji.pl/index. ... 48-estelle ,warte polecenia ze względu na ich żywotność i piękny bukiet nastawu z którego estry przechodzą do destylatu. :D

Autor tematu
Krwawa_Stefania
5
Posty: 8
Rejestracja: sobota, 28 paź 2017, 20:38
Re: drożdże winiarskie/gorzelnicze - czy można je rozmnożyć i przechować?

Post autor: Krwawa_Stefania »

manowar pisze: Karą za posiadanie / produkowanie alkoholu jest zwyczajowo chłosta - jak się mylę to popraw
Karą jest raczej bilet w jedną stronę (niekoniecznie w biznes klasie) do dobrej zmiany Obrazek

PS. Podziękowania dla Moda za linki i wszystkich innych za dotychczasowe rady

I jeszcze jedno: różne rzeczy czytałam na temat mrożenia - czasami, że zabija drożdże, a czasami że jedyni je "hibernuje". I tak się zaczęłam zastanawiać... mam świeżutki i ładnie rozbujany nastaw na Bayanusach... a gdyby tak część zamrozić (jak kostki lodu) i później "budzić" pomalutku ocieplając i stopniowo dodając cukru, a następnie dolewając do nastawu...
Co myślicie? Zabiję w ten sposób moją pracowitą armię czy jedynie uśpię na dłuższy czas?

Pisz staranniej - MANOWAR
Awatar użytkownika

manowar
950
Posty: 972
Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 213 razy
Kontakt:
Re: drożdże winiarskie/gorzelnicze - czy można je rozmnożyć i przechować?

Post autor: manowar »

Dostałaś linki do tematu o tym jak robić bank drożdży. Mrożenie nastawu spowoduje rozbicie ścian komórkowych u drożdży i będzie kaput.
Możesz nastaw schłodzić poniżej temperatury pracy drożdży i wtedy zatrzyma się fermentacja - powinna wznowić po ogrzaniu. Ale ryzykujesz, że jednak drożdże po ogrzaniu nie ruszą a dwa, że coś ci się przyplącze i złapiesz infekcję.
Dostałaś już tyle sposobów, że naprawdę możesz z przywiezionego zapasu - bez większych problemów - zrobić znacznie więcej niż wynika z opakowań. Nie ma co kombinować jak koń pod górę.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!

https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: drożdże winiarskie/gorzelnicze - czy można je rozmnożyć i przechować?

Post autor: Zygmunt »

To jeszcze sobie przejrzyj:
http://www.homebrewtalk.com/showthread.php?t=35891

Ogólnie mrożeniem ciężko drożdże zabić, tak, żeby nie były używalne w naszym hobby. Jak chcesz się w to bawić, to zrób to porządnie, bo wysiłek żaden.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drożdże i fermentacja”