[test] Drożdże Spiritferm Moskva Style
-
- Posty: 7
- Rejestracja: piątek, 4 lis 2016, 17:48
-
- Posty: 215
- Rejestracja: środa, 22 lut 2012, 10:10
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: [test] Drożdże Spiritferm Moskva Style
No i jestem. Po równo 48 godzinach blg na moim cukromierzu spadło z 28 (chociaż wiem, że z tych proporcji powinno wyjść 32,ale biowin to biowin) na 12. Temperatura nastawu 33.3C a chłopaki pracują aż miło. Temperatura otoczenia 27C. Na razie to tyle. Teraz wyjeżdżam także następne sprawozdanie w niedzielę wieczorem.
-
- Posty: 119
- Rejestracja: niedziela, 11 paź 2015, 21:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Piwo
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 52 razy
- Kontakt:
Re: [test] Drożdże Spiritferm Moskva Style
Osobiście byłem i jestem wielkim orędownikiem drożdży Moskva Style do momentu jak przetestowałem drożdże ALCOTEC 48 TURBO PURE. ostatnio nastawiłem dwa osobne nastawy jedne na moskwiakach a drugie na alcotekach 48. Jeden jak i drugi nastaw na tym samym poziomie blg 23 temperatura i czas fermentacji ten sam !
Ale wielkie różnice wyszły podczas destylacji, praca destylatora przy podobnych warunkach zewnętrznych temperatura, ciśnienie atmosferyczne tempo odbioru i refluxu itp. Na moskwiakach było o wiele więcej przedgonów i pogonów niż na alcotekach ! Nastaw zalany do kega 45l na alcotekach miałem 150ml wczesnych przedgonów , a następnie szło czyściutkie serce 5,5l a następnie lekko tracony pogon 0,5l, natomiast na moskwiakach 250ml wczesnych przedgonów 4,2l serca i 1,5l destylatu w którym można czuć nuty pogonów.
Generalnie na alcotekach uzyskuję produkt czystszy i z mniejszą ilością przed i pogonów !
Obecnie jak dla mnie najlepsze drozdze to:
nr 1 Coobra Pure i Alcotec 48 turbo pure
nr 2 Moskva Style
Myślę że moje odczucia zapewne by potwierdził jeden z nieśmiałych kolegów tego forum który przerobił już tysiące litrów nastawów na tych drożdżach o których wspominałem i ma również ma podobne odczucia
Ale wielkie różnice wyszły podczas destylacji, praca destylatora przy podobnych warunkach zewnętrznych temperatura, ciśnienie atmosferyczne tempo odbioru i refluxu itp. Na moskwiakach było o wiele więcej przedgonów i pogonów niż na alcotekach ! Nastaw zalany do kega 45l na alcotekach miałem 150ml wczesnych przedgonów , a następnie szło czyściutkie serce 5,5l a następnie lekko tracony pogon 0,5l, natomiast na moskwiakach 250ml wczesnych przedgonów 4,2l serca i 1,5l destylatu w którym można czuć nuty pogonów.
Generalnie na alcotekach uzyskuję produkt czystszy i z mniejszą ilością przed i pogonów !
Obecnie jak dla mnie najlepsze drozdze to:
nr 1 Coobra Pure i Alcotec 48 turbo pure
nr 2 Moskva Style
Myślę że moje odczucia zapewne by potwierdził jeden z nieśmiałych kolegów tego forum który przerobił już tysiące litrów nastawów na tych drożdżach o których wspominałem i ma również ma podobne odczucia
-
- Posty: 1869
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Re: [test] Drożdże Spiritferm Moskva Style
Cukier do wody 1:4, nastaw 220 litrów -3 paczki. edit do Mod. Telefon szaleje..
Ostatnio zmieniony sobota, 12 lis 2016, 14:48 przez michal278, łącznie zmieniany 2 razy.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
-
- Posty: 8
- Rejestracja: środa, 9 lis 2016, 16:18
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: [test] Drożdże Spiritferm Moskva Style
Zauważyłem że w tym temacie kilka osób poleciło drożdże Alcotec 48. Wyszukałem je na allegro z tym, że zauważyłem że występują w kilku wersjach. Znalazłem czarne opakowanie za 6,89 zł (http://allegro.pl/turbo-drozdze-alcotec ... 98590.html ), niebieskie za 8,88 zł i srebrne za 10,50 zł. Czy to te same drożdże, tylko różne opakowania? Te pierwsze mają jednak nieco inną nazwę Alcotec 48 Classic i są najtańsze, jestem ciekaw czy będą działać tak samo jak zachwalane przez Panów Alcotec 48 Turbo Pure.
-
- Posty: 492
- Rejestracja: niedziela, 4 maja 2014, 08:37
- Podziękował: 89 razy
- Otrzymał podziękowanie: 56 razy
Re: [test] Drożdże Spiritferm Moskva Style
Michał 278 spytałem bo robię też takie duże, BLG na poziomie 21.
Przy Moskva Style nastaw pracował od 7 do 10 dni przy 3 torebkach.
Teraz na innych drożdżach nastawiłem 50kg cukru i dwie paczki no i kończą pracę.
14 dni i zeszły do -4, niezły wynik i oszczędność kasy jak się ma czas.
Przy Moskva Style nastaw pracował od 7 do 10 dni przy 3 torebkach.
Teraz na innych drożdżach nastawiłem 50kg cukru i dwie paczki no i kończą pracę.
14 dni i zeszły do -4, niezły wynik i oszczędność kasy jak się ma czas.
-
- Posty: 1869
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Re: [test] Drożdże Spiritferm Moskva Style
U mnie Alcoteci stare 60kg przerabiały i to w zimnie. Blg nie mierzyłem, ale do 23 max robiłem zawsze. Moskwa różnie.
Ostatnio zmieniony niedziela, 13 lis 2016, 16:29 przez michal278, łącznie zmieniany 3 razy.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
-
- Posty: 215
- Rejestracja: środa, 22 lut 2012, 10:10
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: [test] Drożdże Spiritferm Moskva Style
Witam. Środowy wieczór i współpraca z żoną. Blg po łącznie 8dniach spadło z niedzieli na dziś z 7 na 2. Jak widać drożdże dają radę i się nie ugotowały co mnie cieszy. Do soboty powinny dać radę do końca o czym poinformuję. Co do temperatury nastawu, to ustawiłem grzałke na 29 stopni. Ustawiłem bo ze względu na małą ilość cukru same nie dały by już rady i mogły by mieć za chłodno. Nastaw cały czas pracuje.
Re: [test] Drożdże Spiritferm Moskva Style
Witam szanownych kolegów.Jestem użytkownikiem forum i strony alkohole-domowe już jakiś czas.Jednak do tej pory bylem tu tylko biernie.Dziś postanowiłem napisać coś od siebie.W tym dziale,ponieważ dotyczy on drożdży których używam.Mój nastaw na tych drożdżach(moskva style)jest dosyć mocno powiększony.To znaczy-40 kg.cukru i dwie paczki drożdży.Do tego dwa koncentraty pomidorowe i okolo kilogram blendowanych jabłek.Wszytko wymieszane i rozcięczone do około 22-23blg.Drożdże wsypane do nastawu o temperaturze okolo 23 stopnie Celsjusza. Temperatura pomieszczenia okolo 10 stopni.W nastawie grzałka akwariowa w butelce.Termostat ustawiony na 26 stopni Celsjusza.Czas i przebieg fermentacji- po tygodniu blg. na poziomie okolo 9blg.Po 14 dniach,poziom blg.wynosil 2.Zwiększyłem temperature na grzałce do 30 stopni.Fermentacja zakończyła się na poziomie -4 blg. po 18 dniach.Pracuję na tych drożdżach już dłuższy czas.Moge je polecić z czystym sumieniem.
Re: [test] Drożdże Spiritferm Moskva Style
Witam ponownie.Jeszcze raz chciałem napisać o nastawie na Moskva Style.Wprowadziłem kilka modyfikacji.Mianowicie; beczkę owinąłem dwiema karimatami(ostatnio tylko jedną od dołu a reszta koc),beczka ustawiona na styropianie 5 cm.Na górze styropian 15cm. i poduszka.Grzałka ustawiona na 26 stopni.Proporcje nastawu jak wyżej z wyjątkiem jednej rzeczy.Dodałem dwie saszetki pozywki Browin,którą zakupiłem w Bricomarche.Koszt 2.50 zł.za sztukę.Nastaw sporządzony w zeszłą sobotę(tj.14.01.17r.).Dziś Blg. już na poziomie -1, a drożdze dalej intensywnie pracują.Dodam że temperatura w mojej piwniczce spadła do 4 stopni.Momentami nawet do 3.Czyli pożywka zdecydowanie pomogła drożdżom w pracy.Nie spodziewałem się jednak że będzie miała aż taki wpływ Współpraca na linij Moskva-Browin wzorowa
Re: [test] Drożdże Spiritferm Moskva Style
Czy oby nie przesadzasz z pożywką, ociepleniem, dogrzewaniem ?
Bo...
Pożywka jest już zawarta razem z drożdżami !
Drożdże maja tendencję do nagrzewania nastawu. Ostatni mój nastaw na tych samych drożdżach był chłodzony poprzez wyniesienie na taras, gdzie było -9st. Po 1,5h temperatura spadła do 25st, a były 33st. W ten sposób chyba nie ugotowałem drożdży i uratowałem nastawy.
Zrobisz jak zechcesz, ale im niższa temperatura pracy drożdżaków, tym mniej syfu po sobie zostawiają.
Pozdrawiam
Bo...
Pożywka jest już zawarta razem z drożdżami !
Drożdże maja tendencję do nagrzewania nastawu. Ostatni mój nastaw na tych samych drożdżach był chłodzony poprzez wyniesienie na taras, gdzie było -9st. Po 1,5h temperatura spadła do 25st, a były 33st. W ten sposób chyba nie ugotowałem drożdży i uratowałem nastawy.
Zrobisz jak zechcesz, ale im niższa temperatura pracy drożdżaków, tym mniej syfu po sobie zostawiają.
Pozdrawiam
-
- Posty: 1869
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Re: [test] Drożdże Spiritferm Moskva Style
Ja na 2 paczkach ciągnąłem 60kg cukru przez dwa tygodnie plus 2 sloiki koncentratu i nic więcej. Beczka 220l . Temperatura otoczenia ok. 8stopni. Temperatura nastawu ok 18 jak dodawałam drożdże. Ale Moscva niestety ma czasem partie trefne.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: [test] Drożdże Spiritferm Moskva Style
Używanie grzałek akwariowych do grzania nastawu musi być robione z głową, inaczej przynosi skutek odwrotny do zamierzonego. Tanie grzałki z termostatem dopóki nie osiągną założonej temperatury grzeją na maksa- nierzadko wręcz gotując płyn obok siebie. Taką grzałkę można wrzucić do napełnionej wodą butelki plastikowej i dopiero taka butelkę wrzucić do beczki- zwiększy to powierzchnię grzania, skutecznie obniżając ryzyko miejscowego przegrzania nastawu. Samo podgrzewanie powinno być stosowane tylko, jeżeli nastaw jest od początku robiony w warunkach zewnętrznych lub w np. nieocieplanym garażu. A jeżeli drożdże oddamy do ciepłej wody (20-30C), to drożdże nawet wtedy utrzymają sobie temperaturę przez cały czas fermentacji nie wymagając dogrzewania.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Niepokojąca pianka na powierzchni nastawu cukrowego.
Witam wszystkich.
Zapodałem cukrówkę składającą się z 7kg cukru i 21.5 l wody na 1 paczce SF Moskva Style.
Mija prawie 4 dzień, nastaw jeszcze pracuje, Blg wynosi 0 a na powierzchni unosi się delikatna pianka wysokości do 1cm. Nie wygląda mi ona jak przy zafermentowaniu, lecz przypomina piwną piankę . Zawsze używam tych drożdży i przeważnie tyleż cukru, lecz już po raz drugi zauważam takie dziwne zjawisko. Drożdże dodane były do syropu cukrowego o temperaturze ok.24st a nastaw pracuje w nieogrzewanym pomieszczeniu.
Nigdy mi się w ten sposób nie pienił, może jakaś bakteria, lub wina wody.
Zna ktoś może przyczynę ?
Pozdrawiam
Zapodałem cukrówkę składającą się z 7kg cukru i 21.5 l wody na 1 paczce SF Moskva Style.
Mija prawie 4 dzień, nastaw jeszcze pracuje, Blg wynosi 0 a na powierzchni unosi się delikatna pianka wysokości do 1cm. Nie wygląda mi ona jak przy zafermentowaniu, lecz przypomina piwną piankę . Zawsze używam tych drożdży i przeważnie tyleż cukru, lecz już po raz drugi zauważam takie dziwne zjawisko. Drożdże dodane były do syropu cukrowego o temperaturze ok.24st a nastaw pracuje w nieogrzewanym pomieszczeniu.
Nigdy mi się w ten sposób nie pienił, może jakaś bakteria, lub wina wody.
Zna ktoś może przyczynę ?
Pozdrawiam
Re: [test] Drożdże Spiritferm Moskva Style
Pytam dlatego, gdyż
zamknąłem 1-wszą 50-tkę "działalności" z tymi drożdżami i chodzi mi po prostu o to, że nigdy w ten sposób się nie pieniły.
Zawsze występowała piana, ale na samym początku tzn. 3-4h po dodaniu drożdży.
Może jest tak jak kolega wcześniej pisał ...
zamknąłem 1-wszą 50-tkę "działalności" z tymi drożdżami i chodzi mi po prostu o to, że nigdy w ten sposób się nie pieniły.
Zawsze występowała piana, ale na samym początku tzn. 3-4h po dodaniu drożdży.
Może jest tak jak kolega wcześniej pisał ...
michal278 pisze:Moscva niestety ma czasem partie trefne.
Re: [test] Drożdże Spiritferm Moskva Style
Mija kolejna, piąta doba a stężenie cukru wynosi nadal "0", temperatura nastawu to niespełna 21st. Teoretycznie nastaw powinien się już powoli zacząć klarować, ale na dnie nie widać drożdżowego osadu a tu . Nastaw zatrzymał się, bo miał zbyt chłodno ? i czy jeśli dodam mu z 7-8st czy zejdzie do zakładanych -4Blg?
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- Posty: 779
- Rejestracja: środa, 26 gru 2012, 03:09
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 62 razy
Re: [test] Drożdże Spiritferm Moskva Style
defacto jeśli chodzi o samą piankę to szukasz dziury w całym. Daj nastawowi jeszcze chwilę czasu końcówki są wolniejsze a 21*C to jeszcze całkiem ok temperatura i nie trzeba dogrzewać. Ja bym sprawdził czy ten cukromierz poprawnie wskazuje, pobierz próbkę dobrze odgazuj i wtedy sprawdź blg
Re: [test] Drożdże Spiritferm Moskva Style
A więc tak.
Blg nie zmieniło się, pianka jak była tak jest, nastaw nie klaruje się, jest o wiele bardziej mleczny (prawie jak rozpuszczone bebiko) i drożdżowo-mdły w zapachu. Nie próbowałem go, bo zapach szczerze napisawszy lekko mnie odrzuca. Nie sądzę, że to wina drożdży, lecz wydaje mi się, że może być feler z pożywką.
Problem w tym, że nie używam żadnej chemii wspomagającej klarowanie. Tylko czas i grawitacja.
Gdyby się chciał samoistnie sklarować jak to zawsze wcześniej bywało, nie miałbym żadnych pytań. Poczekam jeszcze tydzień jak się sytuacja nie poprawi zasilę nim muminka .
Pozdrawiam
Blg nie zmieniło się, pianka jak była tak jest, nastaw nie klaruje się, jest o wiele bardziej mleczny (prawie jak rozpuszczone bebiko) i drożdżowo-mdły w zapachu. Nie próbowałem go, bo zapach szczerze napisawszy lekko mnie odrzuca. Nie sądzę, że to wina drożdży, lecz wydaje mi się, że może być feler z pożywką.
Problem w tym, że nie używam żadnej chemii wspomagającej klarowanie. Tylko czas i grawitacja.
Gdyby się chciał samoistnie sklarować jak to zawsze wcześniej bywało, nie miałbym żadnych pytań. Poczekam jeszcze tydzień jak się sytuacja nie poprawi zasilę nim muminka .
Pozdrawiam