DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
-
- Posty: 332
- Rejestracja: czwartek, 4 lis 2010, 19:47
- Krótko o sobie: Jak się bawić, to się bawić na całego.
- Ulubiony Alkohol: Pigwówka, wino z dzikiej róży.
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: UK - DERBY
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
Tu może być punkt dla was. Sposób zaciągnięty z browarnictwa, a tam wiadomo dbają o smak, ale przy następnym zacieraniu zrobię odwrotnie, będzie co porównywać.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
mtx1985 pisze:Tak, wypłuczesz cukier, ale nie smak zboża, spróbuj kiedyś fermentować z ziarnami i porównajja wiem, że po wysładzaniu nic mi nie zostaje, jak chcesz to wypłuczesz do zera,
smak z tym co robisz teraz... Ja osobiście zawsze będe polecał fermentację z ziarnami smak
po destylacji jest o 100% lepszy, a i tak przed destylacją filtruje się zacier.
Pozdrawiam
-
- Posty: 1474
- Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:50
- Ulubiony Alkohol: dobry
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: elda/alicante/, hiszpania
- Podziękował: 369 razy
- Otrzymał podziękowanie: 64 razy
- Kontakt:
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
Puściłem pierwszy raz drugi nastaw /około 3kg kukurydzy, jęczmienia i pszenicy + bayanusy + 4 kg cukru/ wraz z ziarnami i powiem wam że zapaszek o niebo lepszy niż destylat bez ziarna, puszczałem to w kegu na gazie na małym ogniu /nic się nie pszypaliło/, jak puszczę to drugi raz to opiszę różnice smakowe pomiędzy tym bez ziarna jak i z ziarnem, pozdrawiam
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
Koledzy mam (chyba) problem. Do fermentacji mam fermentor z browamatora. Wstawiłem we wtorek nastaw prawie jak na Jacka Danielsa tylko, że bez słodu i żyta, bardziej zależało mi na uzyskaniu czegoś jak burbon. Do kukurydzy (gotowanej jak w przepisie na Jacka) dodałem drożdże Coobra Whisky. Wszystko ładnie ruszyło, ale przez rurkę nic nie bulgocze. Domyślam się, że jest jakaś nieszczelność na pokrywie i co2 uchodzi przez nią, ale to mnie nie martwi. Uchyliłem dziś pokrywę, powąchałem zacier i jego zapach nie bardzo mi się spodobał, wydaje mi się, że jest jakiś taki "kwaśny"... Czy ktoś mógłby opisać swoje doświadczenia w tej kwestii ? Do tej pory robiłem tylko piwa z brew-kita, a to jest mój pierwszy nastaw zbożowy.
-
Autor tematu - Posty: 7298
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
Nie przejmuj się Wszystko jest w porządku, zapach zacierów zbożowych a zwłaszcza kukurydzianego, jest właśnie taki "winno-kwaśny". Rurka fermentacyjna też nie jest potrzebna. Ja nigdy nie fermentuję zacierów zbożowych z rurką i nie mam żadnych problemów. No, chyba że ze słabą pracą drożdży RED ETHANOL (tfu...nigdy więcej ) Twoje drożdże powinny uporać się z pracą w tydzień a później na rurki i...kfas666 pisze:Koledzy mam (chyba) problem... Uchyliłem dziś pokrywę, powąchałem zacier i jego zapach nie bardzo mi się spodobał, wydaje mi się, że jest jakiś taki "kwaśny"...
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
No i mój zacier skończył pracę. Trochę mnie @radius uspokoiłeś tym, że zapach może być dziwny, ale dopóki nie pójdzie to do gotowanie nie daje mi on spokoju.
Mam teraz jeszcze jedną zagwozdkę. Gotować wszystko razem z młótem kukurydzianym, czy odcedzić i gotować sam płyn ?
Mam teraz jeszcze jedną zagwozdkę. Gotować wszystko razem z młótem kukurydzianym, czy odcedzić i gotować sam płyn ?
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
@radius to naprawdę może tak kiepsko pachnieć ?
Chciałem dziś dać na rurki moją kukurydziankę i zwątpiłem w nią. Odcedziłem wszystko od śruty, ale zapach tego nastawu jest odstraszający. Niestety nie mam z kim porównać swojej pracy żeby stwierdzić czy inne zaciery na kukurydzy mają równie mało ciekawy zapach. Ta woń oscyluje pomiędzy kiszonką a ostrym "bąkiem".radius pisze:Nie przejmuj się Wszystko jest w porządku, zapach zacierów zbożowych a zwłaszcza kukurydzianego, jest właśnie taki "winno-kwaśny".
@radius to naprawdę może tak kiepsko pachnieć ?
-
Autor tematu - Posty: 7298
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
Nieee no, czytając twojego posta aż mi nosem wykrzywiło Taki zapach potwierdza, że zrobiłeś kiszonkę zamiast zacieru na whisky. Zapach zacieru powinien być lekko kwaśno-winny z wyraźną nutą alkoholową. Wywal to w kibel, dobrze umyj sprzęt i rób od nowa.
Napisałeś:
Napisałeś:
Zrobiłeś próbę jodową po zacieraniu kukurydzy Zmierzyłeś blg zacieru i phDo kukurydzy (gotowanej jak w przepisie na Jacka) dodałem drożdże Coobra Whisky.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
Zanim przeczytałem Twoją odpowiedź byłem już w tajnym laboratorium. Spojrzałem na zacier, który wczoraj zlałem znad osadu do balona żeby go dziś przegonić, ale na górze zobaczyłem jak pływają pleśniawe farfocle. Odkorkowałem i... mówiąc krótko waliło to jak krowie gówno... Wszystko poszło użyźniać glebę
Niestety nie byłem przygotowany do tematu i nie robiłem próby jodowej. Blg też nie zmierzyłem, bo w dniu kiedy zacierałem kończyłem przed północą, i nie miałem już siły nawet czekać na stygnięcie. Drożdże dałem dopiero o 6 rano jak wstawałem do pracy .
Cały sprzęt wrzucę jutro do zmywarki, niech się trochę wygotuje, a do następnego nastawu zamówię słód jęczmienny.
Niestety nie byłem przygotowany do tematu i nie robiłem próby jodowej. Blg też nie zmierzyłem, bo w dniu kiedy zacierałem kończyłem przed północą, i nie miałem już siły nawet czekać na stygnięcie. Drożdże dałem dopiero o 6 rano jak wstawałem do pracy .
Cały sprzęt wrzucę jutro do zmywarki, niech się trochę wygotuje, a do następnego nastawu zamówię słód jęczmienny.
-
- Posty: 379
- Rejestracja: poniedziałek, 26 lis 2012, 11:16
- Ulubiony Alkohol: S.W.Ó.J.
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Gród Kraka
- Podziękował: 47 razy
- Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
Czy tutaj mogą być drożdże Spiritferm T3?? A kukurydza może być taka http://allegro.pl/kukurydza-popcorn-kar ... 33722.html ??radius pisze: KILL ME QUICK
...
100g drożdży gorzelnianych
Wymieszać cukier z wodą, dodać pozostałe składniki i uwodnione drożdże.
Czekać do czasu ustania fermentacji i destylować.
-
- Posty: 1410
- Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
- Ulubiony Alkohol: Whiskey
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
- Podziękował: 516 razy
- Otrzymał podziękowanie: 123 razy
- Kontakt:
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
Cześć szfagir...
Ziarna możesz "zmielić" w młynku do kawy, zajmuje to "chwile", ale działa bardzo dobrze.
Ja tak do dziś przerabiam wszelkie zboża i ziarna, nie ma problemu, wystarczy kilka razy
przekręcić ostrzem i jest
Co do drożdży do zbożówek, to najlepiej Fermiol, daruj sobie red-ethanol jak pisał wyżej
papo, poza fermiolami są jeszcze jedne dobre dedykowane drożdże, linka masz w PW.
Pozdrawiam
Ziarna możesz "zmielić" w młynku do kawy, zajmuje to "chwile", ale działa bardzo dobrze.
Ja tak do dziś przerabiam wszelkie zboża i ziarna, nie ma problemu, wystarczy kilka razy
przekręcić ostrzem i jest
Co do drożdży do zbożówek, to najlepiej Fermiol, daruj sobie red-ethanol jak pisał wyżej
papo, poza fermiolami są jeszcze jedne dobre dedykowane drożdże, linka masz w PW.
Pozdrawiam
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
A może byś tak na forum wrzucił linka...Czy to jakaś tajemnica handlowa...
Cały czas wszyscy się uczymy...
Cały czas wszyscy się uczymy...
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
Ale nie musisz podawać namiaru na sklep. Wystarczy podać gatunek drożdży i ewentualnie ich zalety...
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 1410
- Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
- Ulubiony Alkohol: Whiskey
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
- Podziękował: 516 razy
- Otrzymał podziękowanie: 123 razy
- Kontakt:
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
sklep je sprzedaje
Z mojej strony koniec tematu tutaj, jak masz jakieś pytania, chcesz link do drożdży czy coś
to pisz na PW...
Zdrówko
lesgo58 pisze:A może byś tak na forum wrzucił linka...Czy to jakaś tajemnica handlowa...
A co to da, że opisze Ci te drożdże jak i tak nie będziesz wiedział gdzie je kupić bo tylko jedenlesgo58 pisze:Ale nie musisz podawać namiaru na sklep. Wystarczy podać gatunek drożdży i ewentualnie ich zalety
sklep je sprzedaje
Z mojej strony koniec tematu tutaj, jak masz jakieś pytania, chcesz link do drożdży czy coś
to pisz na PW...
Zdrówko
-
Autor tematu - Posty: 7298
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
No i widzisz, nie można było od razu odpowiedzieć
To ja jeszcze dorzucę profesjonalne drożdże dedykowane jeszcze bardziej konkretnie, innego producenta. Łatwo znaleźć je na Aledrogo
To ja jeszcze dorzucę profesjonalne drożdże dedykowane jeszcze bardziej konkretnie, innego producenta. Łatwo znaleźć je na Aledrogo
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 92
- Rejestracja: poniedziałek, 10 sty 2011, 21:28
- Krótko o sobie: MATA HARI w jęz. indonezyjskim słońce, dosł. oko dnia,
podstępna postać z historii (trochę jak alkohol) - Ulubiony Alkohol: piwo, wino,wódka tyż - he,he
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: woj.mazowieckie
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
Bo trochę nie wyobrażam sobie mielenia w młynku do kawy 5 kg. kukurydzy.
Chyba, że przy tej okazji przeprowadzisz test na ludziach wcześniejszej partii jakiegoś trunku.
Nie wiem gdzie mieszkasz, ale ja kupuje na targowisku (jest pewnie koło ciebie takowe) po 1.2- 1.5 zł. za KG. Jest nie za grubo mielona, w sam raz na nasze potrzeby.Macie jakieś sklepy internetowe godne polecenia z takimi śrutowanymi nasionkami? A może wystarczy ziarno przerobić w jakimś robocie kuchennym który drobno siecze? Jeśli tak można to wystarczyły żebym zakupił samo ziarno.
Bo trochę nie wyobrażam sobie mielenia w młynku do kawy 5 kg. kukurydzy.
Chyba, że przy tej okazji przeprowadzisz test na ludziach wcześniejszej partii jakiegoś trunku.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
https://witchbeer.pl
https://witchbeer.pl
-
- Posty: 1410
- Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
- Ulubiony Alkohol: Whiskey
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
- Podziękował: 516 razy
- Otrzymał podziękowanie: 123 razy
- Kontakt:
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
a "jak się nie ma co sie lubi, to się lubi co się ma" więc nie wiem czy jestem ale wczoraj tym sposobem
przerobiłem 5kg kukurydzy w 1.5godz. no, ale wiadomo - łatwiej iść i kupić gotowca
Zdrówko
Widzisz, a ja sobie wyobrażam i nie mam z tym żadnego problemu, jak to mówią "dla chcącego nic trudnego",matahari pisze:Bo trochę nie wyobrażam sobie mielenia w młynku do kawy 5 kg. kukurydzy.
a "jak się nie ma co sie lubi, to się lubi co się ma" więc nie wiem czy jestem ale wczoraj tym sposobem
przerobiłem 5kg kukurydzy w 1.5godz. no, ale wiadomo - łatwiej iść i kupić gotowca
Zdrówko
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
Drodzy koledzy praktycy - jako początkujący mam pytanie. W swoich zbiorach posiadam stary słód. W piwnicy, szczelnie zamknięty, przeleżał koło 4 lat. Czy nadaje się to to do zacierania jeszcze?? Na forum piwowarskim piszą, że po roku ziarno jest praktycznie do wyrzucenia. Jak się to ma jeślibym chciał stworzyć domowe whisky?? Jak zacierać coś takiego? Czy dedykowane drożdże do whisky + enzym amyloglugoza zadziała w tym przypadku?
Jak fermentować takie coś? W opisie na aukcji tychże drożdży sprzedawca pisze, że przy użyciu tychże drożdży oraz enzymu upłynniającego + AG, fermentować należy wszystko jak leci razem z ześrutowanym ziarnem. W piwowarstwie był proces zwany wysładzaniem, gdzie ziarno się odfiltrowywało i wywalało...
Mało tego w instrukcji sprzedawca podaje, że należy całość podgrzać do 90 stopni. Z tego co wiem, takie podgrzanie, wyklucza zadziałanie naturalnych enzymów...
Jak Waszym zdaniem należałoby podejść do tego tematu??
Jak fermentować takie coś? W opisie na aukcji tychże drożdży sprzedawca pisze, że przy użyciu tychże drożdży oraz enzymu upłynniającego + AG, fermentować należy wszystko jak leci razem z ześrutowanym ziarnem. W piwowarstwie był proces zwany wysładzaniem, gdzie ziarno się odfiltrowywało i wywalało...
Mało tego w instrukcji sprzedawca podaje, że należy całość podgrzać do 90 stopni. Z tego co wiem, takie podgrzanie, wyklucza zadziałanie naturalnych enzymów...
Jak Waszym zdaniem należałoby podejść do tego tematu??
-
- Posty: 5374
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 664 razy
- Kontakt:
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
Jeżeli nie jest ześrutowany, to jest szansa, że coś się w nim uchowało i uda się bez wspomagania. Jak robię warki "śmieciowe", czyli takie sprzątanie zapasów to używam czasem i rocznych, często nawet śrutowanych słodów- próba jodowa zawsze negatywna.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
Do tematu podszedłbym raczej z użyciem enzymów bądź ok 1kg nowego słodu ze zdrowymi enzymami.
Jeśli opcja z enzymami ze strzykawki to rób tak jak jest podane w instrukcji. Z tego co pamiętam najpierw enzym upłynniający przy ok. 90C potem gdy temp. spadnie enzym scukrzający i trzymamy do negatywnej próby jodowej. Następnie na filtrowanie Pamiętaj o kontrolowaniu ph.
Jeśli przy użyciu nowego słodu to dodajemy świeży i stary słód do temp wody ok 65C i ustalamy temp zacierania na 63-62C, po ok 40min podnosimy temp do 72 i trzymamy do negatywnej próby jodowej. Można też pominąć drugą przerw scukrzającą bądź od razu zacierać w temp. 67-65C, a następnie podgrzewamy do 76C na 15 min i filtrujemy.
W obu przypadkach zacierałbym w ilościach na 1kg słodu 3,5-4l wody, przy filtrowaniu ok 1l wody zostaje w młócie. Przy 5kg słodów wysładzałbym do uzyskania ok 25l brzeczki.
Jeśli nie masz możliwości filtrowania z wysładzaniem to zacieraj w 5l wody na 1kg słodu i wal wszystko na fermentacje.
Jeśli opcja z enzymami ze strzykawki to rób tak jak jest podane w instrukcji. Z tego co pamiętam najpierw enzym upłynniający przy ok. 90C potem gdy temp. spadnie enzym scukrzający i trzymamy do negatywnej próby jodowej. Następnie na filtrowanie Pamiętaj o kontrolowaniu ph.
Jeśli przy użyciu nowego słodu to dodajemy świeży i stary słód do temp wody ok 65C i ustalamy temp zacierania na 63-62C, po ok 40min podnosimy temp do 72 i trzymamy do negatywnej próby jodowej. Można też pominąć drugą przerw scukrzającą bądź od razu zacierać w temp. 67-65C, a następnie podgrzewamy do 76C na 15 min i filtrujemy.
W obu przypadkach zacierałbym w ilościach na 1kg słodu 3,5-4l wody, przy filtrowaniu ok 1l wody zostaje w młócie. Przy 5kg słodów wysładzałbym do uzyskania ok 25l brzeczki.
Jeśli nie masz możliwości filtrowania z wysładzaniem to zacieraj w 5l wody na 1kg słodu i wal wszystko na fermentacje.
-
- Posty: 1410
- Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
- Ulubiony Alkohol: Whiskey
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
- Podziękował: 516 razy
- Otrzymał podziękowanie: 123 razy
- Kontakt:
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
przed fermentacją? Z tego co wiem to fermentacja nie filtrowanego zacieru na
whisky jest bardziej korzystna, ponieważ podczas fermentacji zacier wyciąga
więcej aromatów ze zbóż... Filtracja młóta jest wskazana przy robieniu piwa...
Pozdrawiam
papo, a możesz dokładniej wytłumaczyć dlaczego polecasz filtrowanie zacierupapo pisze:...trzymamy do negatywnej próby jodowej. Następnie na filtrowanie... a następnie podgrzewamy do 76C na 15 min i filtrujemy...
przed fermentacją? Z tego co wiem to fermentacja nie filtrowanego zacieru na
whisky jest bardziej korzystna, ponieważ podczas fermentacji zacier wyciąga
więcej aromatów ze zbóż... Filtracja młóta jest wskazana przy robieniu piwa...
Pozdrawiam
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
Z początku myślałem, że wszystkie destylarnie fermentują całość, jak się okazało, brzeczka jest filtrowana i fermentowana bez młóta. Pewnie chodzi tu o to samo co przy robieniu piwa, czyli jak zostawimy wszystko razem to fermentujemy też garbniki które mają wpływ na smak. O gustach się nie rozmawia i pewnie jedni wolą z młótem inni bez młóta. Ja podałem tradycyjny przepis
Apropo tematu fajny filmik [youtube]http://www.youtube.com/watch?v=DY15-dG_ ... =endscreen[/youtube]
Apropo tematu fajny filmik [youtube]http://www.youtube.com/watch?v=DY15-dG_ ... =endscreen[/youtube]
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
Przyznam się szczerze, że zgłupiałem Nie wiem czy fermentować z ziarnami czy bez...
Jeszcze jedno, jak jest z tą kontrolą Ph?? Tej lekcji niestety nie odrobiłem :/ Przy produkcji piwa fermentowałem jak leci bez kontroli Ph. Po co kontrolować Ph, czym i jak?
BTW. Przyjąłem strategię taka względem własnego słodu, że sprawdzę aktywność jodem, próbnie zatartej 0,5kg próbki i zobaczę czy muszę wprowadzać enzymy z zewnątrz czy też nie.
Pozdrawiam.
Jeszcze jedno, jak jest z tą kontrolą Ph?? Tej lekcji niestety nie odrobiłem :/ Przy produkcji piwa fermentowałem jak leci bez kontroli Ph. Po co kontrolować Ph, czym i jak?
BTW. Przyjąłem strategię taka względem własnego słodu, że sprawdzę aktywność jodem, próbnie zatartej 0,5kg próbki i zobaczę czy muszę wprowadzać enzymy z zewnątrz czy też nie.
Pozdrawiam.
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
do takiej próby wystarczy nawet 200g słodu , chodzi oto że enzymy najlepiej pracują w odpowiednich ph. Poczytaj tutaj http://www.eurequa.pl/pl/IX.7.htm
-
- Posty: 1410
- Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
- Ulubiony Alkohol: Whiskey
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
- Podziękował: 516 razy
- Otrzymał podziękowanie: 123 razy
- Kontakt:
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
mogę się mylić, choć w tym przypadku wątpie, bo przecież są koledzy
którzy używają bełkotek, płaszczy olejowych by destylować całości zacierów
właśnie razem z ziarnem itd. smak zbożówki jest wtedy dużo głębszy i wyraźny...
No, ale jak już napisałeś:
Wg. mnie tradycyjny to właśnie fermentacja ze zbożem, ale oczywiściepapo pisze: Ja podałem tradycyjny przepis
mogę się mylić, choć w tym przypadku wątpie, bo przecież są koledzy
którzy używają bełkotek, płaszczy olejowych by destylować całości zacierów
właśnie razem z ziarnem itd. smak zbożówki jest wtedy dużo głębszy i wyraźny...
No, ale jak już napisałeś:
Więc zdrówkopapo pisze: O gustach się nie rozmawia i pewnie jedni wolą z młótem inni bez młóta.
-
- Posty: 67
- Rejestracja: wtorek, 14 lut 2012, 23:20
- Lokalizacja: Warszawa
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
- Kontakt:
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
"Filtracja" to za mocne słowo, chyba że umówimy się, że oddzielenie młóta od brzeczki to filtracja. Co prawda złoże słodu działa jak filtr nieprzepuszczając drobnych cząstek, ale w pierwszej fazie brzeczka jest nieco zanieczyszczona.
Technologia produkcji whisky słodowej polega na fermentacji brzeczki.
Brzeczka powstaje w procesie zacierania infuzyjnego.
Technologia produkcji whisky słodowej polega na fermentacji brzeczki.
Brzeczka powstaje w procesie zacierania infuzyjnego.
MIEĆ MIEDŹ
-
- Posty: 379
- Rejestracja: poniedziałek, 26 lis 2012, 11:16
- Ulubiony Alkohol: S.W.Ó.J.
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Gród Kraka
- Podziękował: 47 razy
- Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
Ile karmelu dodajecie do swojej whisky?? Wiem, że każdy robi inaczej, ale chyba macie już wg siebie sprawdzone przepisy.
Syropu klonowego dodałem 20ml na 1 litr psoty - tak wyczytałem na forum, tak spróbowałem i się nie zawiodłem. Czy z karmelem robicie podobnie?
BTW: Wczoraj otrzymałem kilka flasz 0,7l z przeznaczeniem na whisky: 73%, 71%, 66%, 63% oraz 61%. Polecacie każdą z osobna rozcieńczać i dodawać dodatki do starzenia czy wcześniej zmieszać te flasze ze sobą a następnie rozcieńczyć do powiedzmy 45% i starzyć w dębie, z karmelem, syropem klonowym...??
Syropu klonowego dodałem 20ml na 1 litr psoty - tak wyczytałem na forum, tak spróbowałem i się nie zawiodłem. Czy z karmelem robicie podobnie?
BTW: Wczoraj otrzymałem kilka flasz 0,7l z przeznaczeniem na whisky: 73%, 71%, 66%, 63% oraz 61%. Polecacie każdą z osobna rozcieńczać i dodawać dodatki do starzenia czy wcześniej zmieszać te flasze ze sobą a następnie rozcieńczyć do powiedzmy 45% i starzyć w dębie, z karmelem, syropem klonowym...??
-
- Posty: 3
- Rejestracja: czwartek, 24 maja 2012, 17:48
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Mazury
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
-
- Posty: 25
- Rejestracja: wtorek, 22 lis 2011, 18:22
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Homemade ;)
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
Poprosiłbym bardziej doświadczonych kolegów o komentarz do tego przepisu.WHISKEY
5kg kukurydzy (całe ziarna)
20 l źródlanej wody
100g drożdży gorzelnianych (nie turbo)
Wsypać kukurydzę do jutowego worka, namoczyć ciepłą wodą i przenieść do ciemnego i ciepłego miejsca. Utrzymywać wilgotność ziarna przez ok. 10 dni, aż ziarna puszczą kiełki długości ok. 10mm.
Następnie kukurydzę dobrze przepłukać oddzielając kiełki i korzonki (na ile jest to możliwe). Ziarno przesypać do fermentora i zalać wrzątkiem. Po ostudzeniu do ok. 300C dodać uwodnione drożdże.
Fermentować z rurką fermentacyjną
Woda 60% - nowy napój dietetyczny! Woda 60% jest zalecana dla ludzi z nadmiarem wody w organizmie. Łatwa w spożyciu, poprawia apetyt i dobry nastrój. Rozluźnia świadomość. Skład: 60% wody, środek konserwujący (alkohol etylowy) - 40%...