Panowie czy ta nalewka to hardkor /70%/ czy może przed należy ją rozcieńczyćoskarxyz pisze:Kolejna moja faworytka :
DERENIÓWKA
-1 kg owoców ( przemrożone)
-3-4 łyżki suszonych czarnych jagód
-0,8 kg cukru
-1 l. spirytus 70%
Umyte owoce zalać w słoju spirytusem. Słój zamknąć i postawić w cieple na miesiąc, co 2-3 dni wstrząsając. Zlać spirytus i postawić w chłodnym ciemnym pomieszczeniu a owoce w słoju zasypać cukrem. Znów postawić w ciepłym miejscu, co kilka dni wstrząsając, aż cały cukier się rozpuści (ok. miesiąca). Zlać syrop i zmieszać z uzyskanym wcześniej nalewem. Zostawić na tydzień do sklarowania. Ściągnąć wężykiem sklarowany płyn, a osad przefiltrować i dodać do nalewki. Rozlać do butelek i postawić na rok w piwnicy.
DERENIÓWKA
-
- Posty: 258
- Rejestracja: niedziela, 27 paź 2013, 09:42
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 25 razy
- Otrzymał podziękowanie: 26 razy
...każdy alkohol jest bardzo dobry oprócz denaturatu który jest dobry
-
- Posty: 2914
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 2914
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 187
- Rejestracja: czwartek, 19 kwie 2012, 21:53
- Krótko o sobie: Postępuję według zasady: stalowa ręka na łagodnym sercu. Ale dzień w którym nie zrobię komuś psikusa uważam za stracony.
- Ulubiony Alkohol: Moje nalewki, owocówki, czerwone wino,
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: EU
- Podziękował: 22 razy
- Otrzymał podziękowanie: 59 razy
Re: DERENIÓWKA
Owoców derenia nawet w najlepiej zaopatrzonych tureckich sklepach nie widziałem, choć były tam inne dziwne owoce. U mnie owocuje ostatni dereń, późna bułgarska odmiana Shumener, Szumeński? czy jakoś tak. Ładne duże owoce ale niestety nie wypieszczone przez słońce. Austriacki Jolico skończył się w zeszłym tygodniu. Jakiś czas temu na A..... ktoś sprzedawał owoce derenia różnych odmian. Powodzenia.wojs40 pisze:Kurcze, chyba nic nie będzie z mojej dereniówki. Zagapiłem się i nigdzie nie mogę kupić owoców derenia. Czy może widzieliście w jakiejś sieci marketów owe owoce?
NUNC EST BIBENDUM!
kochanek Kranei
kochanek Kranei
-
- Posty: 2914
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 2914
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: DERENIÓWKA
Na własne owoce czekam już z sześć lat - dereń późno zaczyna owocować.
Nadzieja jest w chłodniach, w których mogą być magazynowane zamrożone owoce. Słyszałem o takiej w okolicach Recza Pomorskiego.
Mrożą również sadownicy, ale problemem jest dotarcie do nich. Na PW masz adres sadownika, od którego kupiłem kilka lat temu trochę mrożonego derenia.
Nadzieja jest w chłodniach, w których mogą być magazynowane zamrożone owoce. Słyszałem o takiej w okolicach Recza Pomorskiego.
Mrożą również sadownicy, ale problemem jest dotarcie do nich. Na PW masz adres sadownika, od którego kupiłem kilka lat temu trochę mrożonego derenia.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 258
- Rejestracja: niedziela, 27 paź 2013, 09:42
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 25 razy
- Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: DERENIÓWKA
Panowie, zlałem moją dereniówkę i dojrzewa w butelkach, jednak widzę że wytrąca się osad i wypływa na wierzch butelek. Czy sądzicie, że przepuszczenie dereniówki przez węgiel aktywny przyniesie pożądany skutek? A może zostawić to tak jak jest i przed degustacją wstrząsnąć butelką?
...każdy alkohol jest bardzo dobry oprócz denaturatu który jest dobry
-
- Posty: 353
- Rejestracja: piątek, 7 lis 2008, 10:47
- Krótko o sobie: Będę stillman'em :)
- Ulubiony Alkohol: Bimbrozja
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Gdzieś w Polsce
- Podziękował: 35 razy
- Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: DERENIÓWKA
Cześć. jak przepuścisz przez filtr węglowy, to stracisz smak derenia. Otrzymasz bezbarwny i bezzapachowy alkohol. A chyba nie o to Ci chodzi?
Filtr do kawy lub wata (gaza) załatwi sprawę. Przechodziłem przez to.
Pozdrawiam. jajek12
Filtr do kawy lub wata (gaza) załatwi sprawę. Przechodziłem przez to.
Pozdrawiam. jajek12
Jedzenie, picie, sen, miłość cielesna - wszystko z umiarem. Hipokrates
-
- Posty: 2914
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 2914
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 126
- Rejestracja: sobota, 7 lut 2015, 11:33
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: pigwóweczka, smorodinówka i dereniówka
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: DERENIÓWKA
Z derenia nalewka jest prima sort i nic jej nie przebije. Teraz na derenia późno. Musicie przyjechać do Bolestraszyc na festiwal derenia do arboretum. Wszystkie info na necie. Jeżdżę tam co roku, zaczyna się o 10 tej. Chcąc kupić szczepione sadzonki warto być godzinę wcześniej. Zróbcie sobie naleweczkę na suszonych owocach żurawiny. Są po około 20 zeta za 1 kg. Jest zaje...ista. A teraz są owoce pigwowca chińskiego i japońskiego. Nie mylić z pigwą. Japoński jest bardziej aromatyczny, ma malutkie owoce - wolę więc chińskiego. Nalewka na pigwowcu chińskim to czysta poezja. Wiem, że post jest mocno "odgrzany", ale pora roku taka, a za parę tygodni to tylko jabłka w słoju zalać będzie można. A ja się zabezpieczyłem i jeszcze 6 kg derenia w zamrażarce zakamuflowałem. Ha i nawet pigwowiec wyjęty z cukru (po zlaniu soku) z tamtego roku jest i czeka w kolejce. Brawo ja! Pozdrowienia dla wszystkich Indian i Pędzącego Jelenia w szczególności.
-
- Posty: 351
- Rejestracja: sobota, 8 wrz 2012, 23:21
- Podziękował: 46 razy
- Otrzymał podziękowanie: 22 razy
Re: DERENIÓWKA
Jeśli zależy Ci na pewnych, konkretnych owocach to bierz derenie szczepione - owocują nawet w następnym roku po posadzeniu. Siewki mają mniejsze owoce i zaczynają owocować po kilku latach. Szczepione są droższe ale masz pewność, że zaowocuje w najbliższym czasie, przy siewce nie wiesz, kiedy spodziewać się pierwszych owoców. Moje odmianowe kupowane na jesieni zawsze miały kilka pąków i kwitły już następnej wiosny.
O odmianach możesz poczytać na stronie derenjadalny.com
Też miałem ten problem i z własnego doświadczenia: nie zastanawiaj się tylko sadź, najlepiej 2 krzewy aby zapylały się nawzajem bo dereń jest samopylny ale 2 krzew w pobliżu wspomaga ten proces.lecze pisze: Niestety, w mojej okolicy owoców brak i nosze się z zamiarem uprawy własnych krzewów.
Jeśli zależy Ci na pewnych, konkretnych owocach to bierz derenie szczepione - owocują nawet w następnym roku po posadzeniu. Siewki mają mniejsze owoce i zaczynają owocować po kilku latach. Szczepione są droższe ale masz pewność, że zaowocuje w najbliższym czasie, przy siewce nie wiesz, kiedy spodziewać się pierwszych owoców. Moje odmianowe kupowane na jesieni zawsze miały kilka pąków i kwitły już następnej wiosny.
O odmianach możesz poczytać na stronie derenjadalny.com
-
- Posty: 351
- Rejestracja: sobota, 8 wrz 2012, 23:21
- Podziękował: 46 razy
- Otrzymał podziękowanie: 22 razy
Re: DERENIÓWKA
Ja osobiście nie polegałbym na sprzedawcach z Allegro, bo różne opinie na temat dereni z aukcji słyszałem...
Natomiast jeśli chcesz pewną szczepioną roślinę to zapytaj tu: www.derenjadalny.com i www.cornus.com.pl
Pewnie są jeszcze inne sprawdzone szkółki ale w tej pierwszej kupowałem 3 sztuki, o drugiej pozytywnie wypowiadał się ktoś na tym forum. Na forum ogrodniczym jest cały wątek o dereniach, tam też są opinie o szkółkach.
Sadzonki w doniczkach można podobno sadzić prawie cały rok, chociaż ja nigdy w listopadzie nie sadziłem ale może uda Ci się zarezerwować roślinki i otrzymać je na wiosnę. Szkółka z Milanówka sprzedaje najczęściej w sierpniu-wrześniu, teraz mają pewnie "resztki".
Natomiast jeśli chcesz pewną szczepioną roślinę to zapytaj tu: www.derenjadalny.com i www.cornus.com.pl
Pewnie są jeszcze inne sprawdzone szkółki ale w tej pierwszej kupowałem 3 sztuki, o drugiej pozytywnie wypowiadał się ktoś na tym forum. Na forum ogrodniczym jest cały wątek o dereniach, tam też są opinie o szkółkach.
Sadzonki w doniczkach można podobno sadzić prawie cały rok, chociaż ja nigdy w listopadzie nie sadziłem ale może uda Ci się zarezerwować roślinki i otrzymać je na wiosnę. Szkółka z Milanówka sprzedaje najczęściej w sierpniu-wrześniu, teraz mają pewnie "resztki".
-
- Posty: 336
- Rejestracja: piątek, 31 sty 2014, 21:02
- Podziękował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: DERENIÓWKA
Warto sprawdzić u sprzedawców na różnych aukcjach, czy forach bo jeśli nie wysprzedali całości zbioru to mrożą i jeśli mają chętnego to zrobią wysyłkę.
Sam również chcę kupić szczepione sadzonki derenia na aukcjach ,ale mam ten sam dylemat co ty, ale jeśli sprzedawca pisze,że sadzonka jest szczepiona to pewnie tak jest.
Podejrzewam,że z daną odmianą to może być różnie....
Sam również chcę kupić szczepione sadzonki derenia na aukcjach ,ale mam ten sam dylemat co ty, ale jeśli sprzedawca pisze,że sadzonka jest szczepiona to pewnie tak jest.
Podejrzewam,że z daną odmianą to może być różnie....
-
- Posty: 11
- Rejestracja: piątek, 13 mar 2015, 16:45
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Domowe nalewki
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
Re: DERENIÓWKA
Mam złe doświadczenia z kupowaniem roślin na All... Paczka była w ogóle nie zabezpieczona, sadzonki trochę uszkodzone, a po przeliczeniu okazało się, że brakuje niemal połowy zawartości. Lepiej pojeździć trochę po szkółkach i sklepach ogrodniczych, ewentualnie wyszukać sprzedawcę na allegro ze swojej okolicy i wybrać odbiór osobisty.
-
- Posty: 4
- Rejestracja: środa, 30 gru 2015, 23:49
- Krótko o sobie: Mam bzika na punkcie derenia:)
- Ulubiony Alkohol: Nalewki, piwa regionalne
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
- Kontakt:
Re: DERENIÓWKA
Na Allegro jest kilku nieuczciwych sprzedawców. Jeśli ktoś sprzedaje sadzonki "szczepione" po 15-20 zł to już to jest podejrzane. Na pewno nieuczciwa jest szkółka Skarby Ogr.... ze Skaryszewa. Pakują siewki w doniczki i sprzedają jako szczepione. Na pewno 2 szkółki polecane wcześniej są godne zaufania. Z tym, że Carya w Milanówku już nie ma praktycznie sadzonek - wyprzedali wszystkie.
Jeden ze sprzedawców z Alll. kupił ode mnie niewielką sadzonkę nowej na rynku odmiany derenia a po roku miał już dostępne kilkaset jej sadzonek. Cud po prostu
No i pamiętajcie, że dereń jest generalnie obcopylny, niektóre odmiany są podejrzewane o bycie częściowo samopylnymi. Opisana jest tylko jedna samopylna odmiana Samofertylny - opisana w książce Pani Prof. Klimienko z Ukrainy - odmiana jednak pochodzi rodem z Anglii.
Derenie szczepione wchodzą w owocowanie już w drugim roku, czasem nawet roczne okulanty potrafią zakwitnąć.
Jeden ze sprzedawców z Alll. kupił ode mnie niewielką sadzonkę nowej na rynku odmiany derenia a po roku miał już dostępne kilkaset jej sadzonek. Cud po prostu
No i pamiętajcie, że dereń jest generalnie obcopylny, niektóre odmiany są podejrzewane o bycie częściowo samopylnymi. Opisana jest tylko jedna samopylna odmiana Samofertylny - opisana w książce Pani Prof. Klimienko z Ukrainy - odmiana jednak pochodzi rodem z Anglii.
Derenie szczepione wchodzą w owocowanie już w drugim roku, czasem nawet roczne okulanty potrafią zakwitnąć.
-
- Posty: 351
- Rejestracja: sobota, 8 wrz 2012, 23:21
- Podziękował: 46 razy
- Otrzymał podziękowanie: 22 razy
Re: DERENIÓWKA
Podpisuję się pod postem @zaorla obiema rękami - na początku swojej przygody z dereniami kupiłem "odmianę" na Allegro - na 100% siewka, w owocowanie weszła po 5-6 latach. Odmiana wiwlkoowocowa ale inna niż w opisie aukcji...
Natomiast te szczepione sadzone jesienią miały 2-3 owoce w następnym roku.
@zaorla zdradzisz jaka to odmiana?
Natomiast te szczepione sadzone jesienią miały 2-3 owoce w następnym roku.
@zaorla zdradzisz jaka to odmiana?
-
- Posty: 4
- Rejestracja: środa, 30 gru 2015, 23:49
- Krótko o sobie: Mam bzika na punkcie derenia:)
- Ulubiony Alkohol: Nalewki, piwa regionalne
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
- Kontakt:
Re: DERENIÓWKA
Z tego co pamiętam to chyba Shan i Kostia.
A co do szkółki ze Skaryszewa to właściciel przyjeżdża z sadzonkami na targ w Piasecznie i podobno już kilku klientów chciało go pobić za oszustwa. Tak mi jeden znajomy ostatnio opowiedział. Jak się zaczął dopytywać dlaczego nie widać miejsca szczepienia to powiedział, że ma sadzonki z ukorzeniania. A ukorzenienie derenia prawie graniczy z cudem.
Jakby było tak łatwo to byłby bardziej dostępny.
A co do szkółki ze Skaryszewa to właściciel przyjeżdża z sadzonkami na targ w Piasecznie i podobno już kilku klientów chciało go pobić za oszustwa. Tak mi jeden znajomy ostatnio opowiedział. Jak się zaczął dopytywać dlaczego nie widać miejsca szczepienia to powiedział, że ma sadzonki z ukorzeniania. A ukorzenienie derenia prawie graniczy z cudem.
Jakby było tak łatwo to byłby bardziej dostępny.
-
- Posty: 8
- Rejestracja: środa, 9 lis 2016, 16:18
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: DERENIÓWKA
Witam serdecznie Widzę, że trafiłem na prawdziwych sympatyków i znawców derenia. Niestety, sam nie mam warunków do uprawy,a w mojej okolicy próżno szukać krzewów. Jak sądzicie, czy suszone owoce derenia z Darów Natury będą godnym zamiennikiem świeżych owoców? A może ma ktoś sprawdzony przepis?
-
- Posty: 2914
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: DERENIÓWKA
Na moim dereniu zawiązały się po raz pierwszy owoce
A kwitł już trzeci lub czwarty raz. Nie wiem czy do tego sukcesu przyczynił się eksperyment z bukietem kwitnących gałązek zerwanych u kolegi i zawieszonych na drzewku w "wazonie"? Ale pierwsze owoce rozwijają się. Obok rosną dwa, ale chyba zakwitną za kilka lat.
A jak w innych stronach? Mrozy nie zaszkodziły?
A kwitł już trzeci lub czwarty raz. Nie wiem czy do tego sukcesu przyczynił się eksperyment z bukietem kwitnących gałązek zerwanych u kolegi i zawieszonych na drzewku w "wazonie"? Ale pierwsze owoce rozwijają się. Obok rosną dwa, ale chyba zakwitną za kilka lat.
A jak w innych stronach? Mrozy nie zaszkodziły?
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek