Deflegmator
Re: Deflegmator
pozdrawiam
Raczej nie, na pewno nie, nawet korzystnie jest je schładzać.kropla pisze:Witam mam 3 deflegmatory,czy podczas destylacji muszę izolować deflegmatory czy nie.
Pozdrawiam
Choćby po to by zwiększyć powierzchnię deflegmatora.Zygmunt pisze:A można najpierw uzyskać sensowne uzasadnienie używania 3 deflegmatorów?
pozdrawiam
-
- Posty: 5374
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 664 razy
- Kontakt:
Re: Deflegmator
3 deflegmatory typu "euro-win" połączone jeden nad drugim to gwarancja podgrzewania syfów bez powrotu do kotła.zbynekk pisze:Choćby po to by zwiększyć powierzchnię deflegmatora.Zygmunt pisze:A można najpierw uzyskać sensowne uzasadnienie używania 3 deflegmatorów?
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Re: Deflegmator
Pytanko dotyczące właśnie deflegmatorów i odstojników. Mam standardowy zestaw do destylacji, szklany, czyli deflegmator, następnie odstojnik i chłodnica. Czy wszystko co w trakcie destylacji zostanie w odstojniku i deflegmatorze, to totalne dziadostwo i nadaje się tylko do wylania, czy może da się to jeszcze przerobić ? Zostaje całkiem sporo procentów w tych dwóch elementach bimbermachiny i nie wiem czy nie da się tego jeszcze jakoś spożytkować, szczególnie tego co zostaje w deflegmatorze i odstojniku w trakcie drugiej destylacji.
-
- Posty: 39
- Rejestracja: piątek, 7 maja 2010, 15:15
- Krótko o sobie: Lubię to co naturalne.
- Ulubiony Alkohol: darmowy ;)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Deflegmator
Akurat składa się tak, że mam 'podwójny' zestaw do destylacji 2x odstojnik (nie używam) i 2x deflegmator (używam). I moje spostrzeżenia są następujące:
przy odpowiednim ustawieniu mocy grzania przez cały czas drugiej destylacji mamy 86%.
Widać wyraźnie jak po weżu do kotła płynie 'rzeczka' zarówno z pierwszego jak i drugiego deflegmatora. Podczas gdy używałem jednego, na wyjściu było 78-79%.
Mogę coś jeszcze zrobić z tymi odstojnikami, żeby mi się w szafie nie kurzyły? i czy dodanie deflegmatora coś dało, czy to tylko efekt placebo (nie umiałem dobrać grzania na jednym). Niestety, teraz proces destylacji przebiega 'po kropelce'.
przy odpowiednim ustawieniu mocy grzania przez cały czas drugiej destylacji mamy 86%.
Widać wyraźnie jak po weżu do kotła płynie 'rzeczka' zarówno z pierwszego jak i drugiego deflegmatora. Podczas gdy używałem jednego, na wyjściu było 78-79%.
Mogę coś jeszcze zrobić z tymi odstojnikami, żeby mi się w szafie nie kurzyły? i czy dodanie deflegmatora coś dało, czy to tylko efekt placebo (nie umiałem dobrać grzania na jednym). Niestety, teraz proces destylacji przebiega 'po kropelce'.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Deflegmator
I tu właśnie kłania się czytanie wiadomości ze stron naszego forum . Po kiego robicie zakupy bez projektu? Potem pytania: mam i jak to wykorzystać? A wcale! Dzieciom do zabawy też to się nie nadaje. Deflegmatorów można i pięć zamontować. Tylko po co? Każde łączenie to niekorzystne przewężenie (ograniczenie przepływu)! To tylko 10mm światła Jeśli planujesz dokładne oczyszczanie kup jedną a dużą. Do kega 30 litrów idealnie pasuje 60 cm kolumny vigreux. Porównywalny odbiór z powrotem. Niczego więcej nie trzeba. Żadnych odstojników. Całość urobku po drugim razie 78-85% Wierzcie mi na słowo, od 50% to już pogony i jest tego nie wiele. Zrobiłem jeden błąd. Planując unifikacje sprzętu zamówiłem wejście 14mm. Trochę mało i wracająca flegma hałasuje (bulgocze). Pokonałem i to, ale teraz kazałbym zrobić dwa razy po 14mm. Jeden dla par, a drugi dla flegmy. Uczcie się na cudzych błędach. Taniej wychodzi .
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
- Posty: 39
- Rejestracja: piątek, 7 maja 2010, 15:15
- Krótko o sobie: Lubię to co naturalne.
- Ulubiony Alkohol: darmowy ;)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Deflegmator
Waldi,
ja wiem rozumiem, że czytanie pomaga, że trzeba uczyć się na cudzych błędach oraz projektować sprzęta... tylko co wtedy, gdy sprzęt masz, leży w szafce od czasów gdy z tą cudowną wiedzą z forum nie miałeś jeszcze do czynienia(nie dlatego, że nie chciało ci się czytać - ot nie znałeś tego forum). Po prostu chciałem dopytać, czy można coś z tym dłubnąć - jeśli nie, to trza na stłuczkę szklaną to przerobić i tyle.
Tylko co wtedy, gdy bez tej kolumny jest ~86%? Chodzi mi tutaj bardziej o poprawę smaku, może jakaś miedź do tych odstojników, odpowiednie podłączenie, żeby działały jako deflegmator, etc.
ja wiem rozumiem, że czytanie pomaga, że trzeba uczyć się na cudzych błędach oraz projektować sprzęta... tylko co wtedy, gdy sprzęt masz, leży w szafce od czasów gdy z tą cudowną wiedzą z forum nie miałeś jeszcze do czynienia(nie dlatego, że nie chciało ci się czytać - ot nie znałeś tego forum). Po prostu chciałem dopytać, czy można coś z tym dłubnąć - jeśli nie, to trza na stłuczkę szklaną to przerobić i tyle.
Tylko co wtedy, gdy bez tej kolumny jest ~86%? Chodzi mi tutaj bardziej o poprawę smaku, może jakaś miedź do tych odstojników, odpowiednie podłączenie, żeby działały jako deflegmator, etc.