Czy to już alkoholizm ?

Tu możecie pisać posty, które mają wymiar bardziej filozoficzny niż teoretyczny na temat alkoholu wytwarzanego w domu...
Awatar użytkownika

Autor tematu
zielonka
950
Posty: 962
Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
Ulubiony Alkohol: whisky
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 248 razy

Post autor: zielonka »

Dopadła mnie ta myśl na złomie. Sytuacja jest następująca- montaż kotłowni tuz tuż bo za miesiąc, więc nadchodzą mnie czarne myśli o stanie portfela po tej całej wariacji. Przemyślawszy temat udałem się na pobliskie złomowisko celem ratowania budżetu. Nie od dziś wiadomo że co Janek wyrzuci to Krzysiek wyśle w kosmos, a dokładnie moim celem były rury. Rury dwu i 5/4 calowe. Bo te się nie starzeją zbytnio a często trafiają na złom z powodu wymiany na ohydny czerwony metal.
To łatwo będzie zaoszczędzić jakby te 10m rury kupić po 1zł za kilogram.
No i są piękne na niebiesko pomalowanie dwucalówki na dokładkę z zaworem. Kupię na 100 proc. Tylko połączone w jakies dziwne U.
Do Scenica nie wlezie. Eh żebym starą moją Syrenę miał toby wlazło. No i 5/4 też coś niezłego leży ale jakieś takie nietransportowe-brudne i poskręcane w dziwne konfiguracje. Nie ma co trzeba jakiegoś busa poszukać i rurę jutro alb o kiedyś tam brać - to złom to jeszcze będzie tego ile dusza zapragnie. Idę do bramy w plastikowych klapkach jak jakaś pinda w szpilkach na Kasprowy i oczywiście wlazłem na super pustej drodze na jakąś szpilę że aż zawyłem z bólu. Gostek od złomu wyrywa mi z nogi to coś a ja glapię się na jakieś obleziałe czerwonym pyłem rury. Ale jakie RURY - jedna ze dwa metry nierdzewki zakończone nakrętkami SMS , druga 140cm i łuk również
zakończona nakrętką SMS - no po prostu dwie piękne kolumny rektyfikacyjne. Biegiem więc to łapię wlekę na wagę nie pytam ile waży -17kg -płacę ładuję do Scenica i upieprzony na czerwono tym dziwnym proszkiem jadę na chatę.
Wysiadam i myślę sobie -durniu miałeś zaoszczędzić a wydałeś dodatkowe pieniądze -masz jednak nie po kolei.
Zwłaszcza że nie planuję nowej rury bo te znajdy obie za długie są jak na moją piwnicę.
Jedynym wytłumaczeniem może być choroba. Czy to już alkoholizm ?
Dlaczego rury do kotłowni były zbyt brudne żeby je ładować a te do alkoholu upieprzone jakimś pyłem z Marsa władowałem bez zająknięcia ?
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
Awatar użytkownika

masterpaw2
1650
Posty: 1654
Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 66 razy
Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Czy to już alkoholizm ?

Post autor: masterpaw2 »

Kolego zielonka, to nic innego jak U.O.P :D :klaszcze:
Uzależnienie od pędzenia
Ps. Chyba większość z nas ta choroba dopadła.....
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......;)
Awatar użytkownika

Autor tematu
zielonka
950
Posty: 962
Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
Ulubiony Alkohol: whisky
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 248 razy
Re: Czy to już alkoholizm ?

Post autor: zielonka »

Aha czyli choroba tylko gabinet trzeba właściwy znaleźć ? To chrzanię nie będę się leczył-zwłaszcza że mi z tym dobrze.
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
Awatar użytkownika

ramzol
1300
Posty: 1312
Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę.
Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: poznań
Podziękował: 157 razy
Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Czy to już alkoholizm ?

Post autor: ramzol »

Tu pomoże tylko szklanka do połowy pełna, ciężko się z tego wyleczyć ale można. A z rury zrób sobie wieszak do domu taki z 7 palcami co by sporo kurtek wlazło :)
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
Awatar użytkownika

Taj_pan
30
Posty: 37
Rejestracja: piątek, 12 cze 2015, 22:54
Krótko o sobie: Lubię dobrze zjeść i wypić, pogadać w dobrym towarzystwie, coś dobrego i nietypowego upichcić, obejrzeć dobry film i napić się przy tym dobrego piwa.
Ulubiony Alkohol: Jasio wędrowniczek
Status Alkoholowy: Piwosz
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 18 razy
Re: Czy to już alkoholizm ?

Post autor: Taj_pan »

Masz w zapasie prawie dwie kolumny. Troszkę pracy i gotowe. To nie choroba tylko przezorność.
Awatar użytkownika

kmarian
700
Posty: 744
Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: swój
Lokalizacja: Beskid Niski
Podziękował: 94 razy
Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Czy to już alkoholizm ?

Post autor: kmarian »

Kolego zielonka, zdrowe podejście to by było takie, że po załadowaniu tych ciekawych, jakoś byś wrócił po te, po które przyjechałeś. Sądzę jednak, że Ty o mnie pomyślałeś i zapomniałeś po co tam pojechałeś. Wiesz przecież, że takich jak my jest więcej a niektórzy potrzebują takiego sprzętu. Przecież koś inny też by tak zrobił. :twisted:

bananek63
100
Posty: 114
Rejestracja: niedziela, 14 lut 2016, 13:56
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Czy to już alkoholizm ?

Post autor: bananek63 »

Następnym razem pojedziesz po te rury to może kega znajdziesz albo jakiś zbiornik z KO :D
Awatar użytkownika

robert4you
950
Posty: 951
Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Czy to już alkoholizm ?

Post autor: robert4you »

Uzależnienie od pędzenia jest straszne. Wczoraj przebudowałem dach garażu tylko po to żeby zmieścić nową większą kolumnę od kol. Akas.
************************************************************************
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Czy to już alkoholizm ?

Post autor: lesgo58 »

Wszystkie drogi prowadzą do...celu.
Alternatywą mogło by być wykopanie studzienki aby tam zmieścić zbiornik.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

robert4you
950
Posty: 951
Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Czy to już alkoholizm ?

Post autor: robert4you »

Ale wtedy robi się problem ze spuszczaniem resztek z kotła. Trzeba pompkę zastosować. A tak garaż ma sexi wybudówkę na dachu.
************************************************************************
ODPOWIEDZ

Wróć do „Bimbrownia”