Czy taki destylator się nada ?

Wstępna obróbka zacierów i redestylacja z wykorzystaniem podstawowych metod kociołkowych.

Autor tematu
pan_cieni
5
Posty: 6
Rejestracja: wtorek, 29 maja 2012, 16:39

Post autor: pan_cieni »

"pan_cieni wpada na
jeszcze lepszy pomysł - ten czubek z filmu chociaż miedzi użył"
Ja przyjmuję to zdanie tak, jakby w tym zdaniu było przekazane, że jestem czubkiem, a na dodatek większym od tego typka, który pił to białe "coś" .

Destylowałem kilka razy metodą garnkową, po boku dałem termometr, w środku kamień i na niego miskę. Na górze miska z lodem. Już za pierwszą destylacją ciecz wizualnie bardzo dobrze wyglądała, nie jak to dziwne badziewie z filmiku na YT który kolega umieścił.

No wiadomo trochę śmierdzi, wódą jak prawie zawsze po pierwszej destylacji post still, więc przedestylowałem jeszcze raz, a potem zostawiłem na 3 tygodnie w baniaczku szklanym z węglem aktywnym spiricol (było go troszkę więcej niż przeciętnie zalecana dawka) i wiórami dębowymi. Po tych wszystkich zabiegach bimberek był dobrej jakości, nie śmierdział, nie miał wad smakowych, nie bolała po nim głowa na drugi dzień, jak po tanich winach, albo taniej wódce, więc już takim sprzętem jak garnek miska lód kwadratowy kamień i termometr można osiągnąć efekty lepsze niż przeciętna sklepowa wódka, jeśli ma się trochę czasu.

Tylko, że tą metodą traci się dużo czasu, gazu, nie widać zacieru, więc regularnie trzeba chodzić do gara i sprawdzać, co powoduje ulatnianie się małej części destylatu co czuć, oraz trzeba dosyć często wymieniać lód służący do chłodzenia, dlatego właśnie chciałem znaleźć coś równie taniego, co nie wymaga tyle roboty.

Nie potrzebuje dużego sprzętu. Mam zamiar jednorazowo destylować ok. 10- 15 litrów, z tym co mam muszę dzielić to na kilka tur, przynajmniej na razie, puki nie kupię jakiegoś większego pojemnika na zacier. To tylko rozwiązanie czasowe.

Co do spiral steel, czy to nie ma chłodzenia ? Jakoś patrząc na ten projekt bez kolumny, trudno mi uwierzyć, że da lepsze skutki od mojego projektu z zastosowaniem zaleceń Walda odnośnie rurek. Może się mylę, ale nie ogarniam tego, a nie znalazłem nigdzie po polsku jakiś bardziej szczegółowych informacji o "spiral steel".
Ostatnio zmieniony środa, 19 gru 2012, 22:02 przez Wald, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Konieczne poprawki.
promocja
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Czy taki destylator się nada ?

Post autor: Wald »

Jeśli zamienisz swój projekt na spiral-still'a, wyjdzie to na dobre. Prostota wykonania. Projekt i działanie jest dokładnie opisane na forum.
http://alkohole-domowe.com/forum/the-sp ... -t898.html
http://alkohole-domowe.com/forum/kolejn ... t4079.html
http://alkohole-domowe.com/forum/bimbro ... t2594.html
Kolumna to nie będzie, ale ma dość sprawny deflegmator. Jedyna wada to długi czas destylacji. Gotowy wyrób, po drugiej destylacji, będzie o wiele, wiele lepszy od tego co zrobisz na tym czajniku. Przemyśl sprawę.

PS: pomyśl też o podziałach destylatu (jak pisałem wcześniej).
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Awatar użytkownika

mtx
1400
Posty: 1410
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 516 razy
Otrzymał podziękowanie: 123 razy
Kontakt:
Re: Czy taki destylator się nada ?

Post autor: mtx »

Ja przyjmuję to zdanie tak, jakby w tym zdaniu było przekazane, że jestem czubkiem, a na dodatek większym od tego typka, który pił to białe "coś".
No sorry ale jak chcesz używać plastikowych rurek - bo taniej, to mi innych słów brak...
Destylowałem kilka razy metodą garnkową... No wiadomo trochę śmierdzi, wódą jak prawie zawsze po pierwszej destylacji post still...
To dobre :hahaha: proszę nie porównuj pot-stilla z garnkiem i miską, bo wydaje mi się,
że nie wiesz o czym piszesz...
więc przedestylowałem jeszcze raz, a potem zostawiłem na 3 tygodnie w baniaczku szklanym z węglem aktywnym spiricol (było go troszkę więcej niż przeciętnie zalecana dawka) i wiórami dębowymi. Po tych wszystkich zabiegach bimberek był dobrej jakości, nie śmierdział, nie miał wad smakowych
Nie, no gratuluje smaku :ok: tylko co daje węgiel i dębowe wióry?? ;)
Tylko, że tą metodą traci się dużo czasu, gazu, nie widać zacieru,
A w czajniku, kegu, garze, zbiorniku z k.o widać ile zcieru/nastawu? Jak piszesz miałes tam termometr,
to już wystarczy by wiedziec ile alko zostało w nastawie w zbiorniku grzewczym... ;)
więc regularnie trzeba chodzić do gara i sprawdzać
Przy każdej aparaturze to jest Twoim obowiązkiem :!:
Nie potrzebuje dużego sprzętu. Mam zamiar jednorazowo destylować ok. 10- 15 litrów,
No to z czajnikiem z Twojego pierwotnego pomysłu to jedynie 5-7 zmian nastawu :lol:
Co do spiral steel, czy to nie ma chłodzenia?
Na forum dość obszernie jest opisany spiral-still - i jak idzie łatwo zauważyć - chlodzenie jest powietrzem ;)
Jakoś patrząc na ten projekt bez kolumny, trudno mi uwierzyć, że da lepsze skutki od mojego projektu z zastosowaniem zaleceń Walda odnośnie rurek. Może się mylę,

No, mylisz się i to grubo...
a nie znalazłem nigdzie po polsku jakiś bardziej szczegółowych informacji o "spiral steel".
Wiesz istnieją jeszcze zagraniczne strony i tłumacz - choćby google...

major
250
Posty: 277
Rejestracja: czwartek, 16 lut 2012, 20:16
Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Re: Czy taki destylator się nada ?

Post autor: major »

pan_cieni pisze:Ja przyjmuję to zdanie tak, jakby w tym zdaniu było przekazane, że jestem czubkiem, a na dodatek większym od tego typka, który pił to białe "coś" .
Nie wiem, czy słyszałeś czubkowe podsumowanie procesu :klaszcze:
czubek pisze:no nic nie mam no do powiedzenia (...) bo kurwa >pinć< złotych poszło w chuj za cukier i drożdże z biedrony
Pośmialiśmy się, to teraz wyluzujmy. Prawda jest taka, że te pomysły są zwyczajnie nietrafione. Tutaj i tak nikt Cię nie wyśmiewa - zobacz, że każda wypowiedź wskazuje w kierunku "słusznej drogi". Tanie i proste destylatory możesz zobaczyć w galerii.

Autor tematu
pan_cieni
5
Posty: 6
Rejestracja: wtorek, 29 maja 2012, 16:39
Re: Czy taki destylator się nada ?

Post autor: pan_cieni »

Pomyślę nad spiral steel, wydaję mi się, że dam radę zmontować jakiś sprzęcik za około 30 zł nie licząc, tych części które mam w piwnicy. Wyjdzie chyba nawet taniej od tego prymitywnego post stila. Dużo bardziej zachęca mnie perspektywa długiego czasu oczekiwania, niż przelewanie co chwilę wody z chłodnicy w postaci miski i wyciąganie z gorącego garnka wódki co na dodatek strasznie śmierdzi.

Ciekawi mnie jednak dlaczego te pojemniki w których podgrzewany jest zacier są plastykowe ? czy może to jakiś materiał podobny do plastyku ? wiem że temperatura nie będzie wynosiła 100 % bo wyszło by jakieś badziewie, no ale w pojemniku w którym przechowywany jest zacier chyba przede wszystkim nie powinno być plastyku.

Czy ma to znaczenie, czy podgrzewanie jest zrobione za pomocą grzałki czy na gazie ? Można po prostu dać mały gaz, czy zmieni to coś w efekcie końcowym ? Mam gar ze stali nierdzewnej ok 20 litrów i myślę nad tym by kupić pokrywkę dodatkową. w pokrywce zamontować ten zwój izolując go czymś od pokrywki, żeby się nie nagrzewał, tak by nie zepsuć garnka. na pokrywce byłaby izolacja, a cała część destylująca byłaby zamocowana za pomocą zacisków.

major
250
Posty: 277
Rejestracja: czwartek, 16 lut 2012, 20:16
Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Re: Czy taki destylator się nada ?

Post autor: major »

Spiral still będzie pracował dłuuugo - grzanie elektryczne jest bezpieczniejsze i wygodniejsze (chyba jeszcze tańsze w eksploatacji). Skoro masz fajny gar, to koniecznie go wykorzystaj :D

W wielu projektach jest wykorzystany pojemnik fermentacyjny, bo jest tani i łatwo go dostosować mocując grzałkę. Materiał to polipropylen (tworzywo sztuczne), który ma dostateczną odporność zarówno na temperaturę, jak i związki w nastawie. Były nawet próby budowy kolumny z PP, ale to się jakoś nie udało (co nie znaczy, że się nie da).
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Czy taki destylator się nada ?

Post autor: Wald »

Idziesz w dobrą stronę :ok: Garnek może być. Grzać można gazem. Temperatura na koniec gotowania osiągnie 100oC. Inaczej nie odbierzesz wszystkiego. Do dociskania pokrywy użyj klipsy biurowe: http://www.centrumpapieru.pl/cena,9683,cp.html , ciasno jeden obok drugiego. Tanie i mocne.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Awatar użytkownika

mtx
1400
Posty: 1410
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 516 razy
Otrzymał podziękowanie: 123 razy
Kontakt:
Re: Czy taki destylator się nada ?

Post autor: mtx »

Jak masz gar 20l z nierdzewki to już masz połowe sprzetu :ok: i to ju z jest dobre myślenie,
dalej naprawdę kawał rury z miedzi (łatwiej dostępna niż k.o) + kilka zmywaków i masz dobry
deflegmator, następnie chłodnica z miedzi - jak piszesz 30zł + 10zł na kawałek rury pcv (płaszcz)
i dwie zaślepki (dennice) :ok: i na początek śprzęcik śmiga aż miło, a potem i tak zaczniesz
myśleć o kolumnie lm/vm :ok:

Autor tematu
pan_cieni
5
Posty: 6
Rejestracja: wtorek, 29 maja 2012, 16:39
Re: Czy taki destylator się nada ?

Post autor: pan_cieni »

Raczej nie zacznę myśleć o kolumnie, bo destylator przydaje mi się jakieś 2-3 razy na rok na około 15 litrów zacieru. Dlatego właśnie myślę o tanim sprzęcie. Lepszego po prostu mi się nie opłaca robić. co najwyżej zacznę robić więcej wina ;p
Awatar użytkownika

mtx
1400
Posty: 1410
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 516 razy
Otrzymał podziękowanie: 123 razy
Kontakt:
Re: Czy taki destylator się nada ?

Post autor: mtx »

Raczej nie zacznę myśleć o kolumnie, bo destylator przydaje mi się jakieś 2-3 razy na rok na około 15 litrów zacieru.
Też tak kiedyś myślałem :P
ODPOWIEDZ

Wróć do „Destylacja i rektyfikacja metodą pot still”