Czy można wykorzystać to co zostało w kotle po wygotowaniu ??

[czaro9600]

Witam KOLEDZY
Proszę o pomoc (wydawało mi się że gdzieś czytałem ale nie mogę już znaleźć), czy można wykorzystać to co zostało po wygotowaniu (chyba nazywa się to dunder). Mam tego około 15 litrów i jak gotowałem MUSIAŁEM zatrzymać się na 40 % więc zostało w tym chyba trochę procentów.
Z góry dziękuję

[wawaldek11]

Więcej danych: z czego nastaw czy zacier, mierzyłeś temperaturę w kotle, na czym gotowałeś?
Myślę, że nie warto tego znowu gotować - dostaniesz smrodki

[kwachu]

wawaldek11 , jeśli to był nastaw cukrowy to zostaw dunder na później. Niech sobie spokojnie kiśnie , potem dodasz go do nastawu i może uda Ci się zrobić coś podobnego do rumu

[czaro9600]

Była to zwykła cukrówka. Temperatura doszła do 93,6 i kapało 42 %. Niestety pilnie musiałem wyłączyć gaz pod kotłem i jechać.
Ale skoro piszecie że mogą wyjść smrodki to chyba sobie odpuszczę.
Dzięki koledzy za pomoc

[radius]

Nie odpuszczaj. Gotuj i odbieraj wszystko do końca a przy kolejnej produkcji dolej to do wsadu. Odzyskasz alkohol pozostały w dundrze

[klodek4]

Dokładnie, jak przedmówca, miałem kilka razy sytuację że poprzestawałem na stężeniu 50 - 40%, potem zawsze to wykorzystywałem do kolejnej fermentacji.

[wawaldek11]

Kłodek - do fermentacji czy destylacji?

Ja wykorzystuję dunder trzcinowy całkowicie wygotowany do kolejnego nastawu.
Teraz pierwszy raz będę miał "odleżały"

[klodek4]

Kłodek - do fermentacji czy destylacji?

Możesz do tego i do tamtego

[Zygmunt]

Wnętrze tego gąsiora jest już tak rozwinięte, że zaraz nauczy się gadać

[kwachu]

wawaldek11 i tak powinien wyglądać dojrzały rumowy dunder o odpowiedniej kwasowości . Powinieneś otrzymać z niego ciekawy i mocny aromacik.

[wawaldek11]

Nie wiem co z tego wyjdzie? Ten dunder jest trzykrotnie gotowany, ale na świeżo - po destylacji cukier i melasa trzcinowe + bayanusy i pożywka. Ma sporo "śmieci", bo po gotowaniu blg ok. 5 i cukru raczej tam nie ma. Wiosną po ostatnim gotowaniu zachowałem ok. 20l i sam byłem zaskoczony wynikiem
Teraz planuję dać to na dwa fermentatory i uzupełnić wodą, drożdże RUM TURBO YEAST 12 % no i cukier trzcinowy i melasa.

[czaro9600]

Czyli jeśli dobrze rozumiem - zostało mi tego dundru 16 litrów. Mam dodać 4 kg cukru i np. pół paczki drożdży t 3, ewentualnie 4 paczki drożdży babuni??? Czy lepiej żebym ten dunder dodał do gotowego nastawu już przerobionego i gotowego do puszczenia na rurki???
Jeszcze raz wielkie dzięki za pomoc.

[Dunkel]

Witam Psotników, podepnę się pod temat, bo mam podobny problem.

Często robię nastaw z wiśni (w zasadzie to jest cukrówka z wiśniami) i sporo mi zostaje tego "dundru". Moje pytanie brzmi co z nim zrobić? Który wariant wybrać?

1) Wlać "dunder" do nastawu z wiśni, który będzie fermentował?
2) Wlać "dunder" do odcedzonego nastawu, oraz pozostawić do "przeżarcia się" i sklarowania?
3) Czy może dunder wymieszać (np) dzień przed pędzeniem z nastawem?

Jeszcze takie jedno pytanie. Ile tego dundru wiśniowego użyć? Tak jak większość ludzi pisze 20%?

Ostatnie pytanie dla jasności. Dunder pozyskujemy z poprzedniego gotowania. Studzimy go, wlewany do gąsiora i zamykamy go korkiem z rurka fermentacyjną. Na koniec pozostawiamy go w chłodnym ciemnym miejscu. Czy coś jeszcze z nim robimy?

Pozdrawiam, Dunkel.

[Wald]

Co takiego chcesz zrobić? Czy to ma wyjść rum wiśniowy? Jeśli dalej chcesz robisz cukrówkę z posmakiem wiśni, dunder dodaj do kanalizacji.

[Dunkel]

Czyli jednym słowem wygotowany wywar tylko do kibla.

Generalnie się głośno zastanawiałem czy można coś z tego wykorzystać/zrobić. Bo nastaw robię 3/5 wiadra owocu i uzupełniam syropem cukrowym tak żeby było około 22 Blg. Więc wydaje mi się, że z tego dobry rum nie będzie. Tym bardziej robiony na białym cukrze.

Dziękuję za odpowiedź.