Znalazłem kiedyś w sieci dyskusję na temat robienia wina w plastikowych pojemnikach.
Dyskusja nie zakończyła się raczej żadnym konsensusem a sprawa pozostała otwarta.
Waszym zdaniem można robić wino w plastikowych pojemnikach czy nie? Czy tylko szkło?
czy można robić wino w plastikach?
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: czy można robić wino w plastikach?
Żeby być pewnym w 100% o trafności użycia pojemników plastikowych do wyrobu wina i jednocześnie braku negatywnego wpływu plastiku na płyn w środku się znajdujący należałoby wykonać dwa jednakowe nastawy w spornych pojemnikach i po odpowiednim czasie spróbować i porównać wyniki.Także na chromatografie.
Ot i w ten sposób zakończymy akademicką dyskusję na temat "...wyższości Świąt...itd."
Ot i w ten sposób zakończymy akademicką dyskusję na temat "...wyższości Świąt...itd."
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 2739
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
Re: czy można robić wino w plastikach?
Gdyby plastikowe pojemniki reagowały z winem to nie byłyby dopuszczone plastikowe opakowania powszechnie spotykane w przypadku tanich win stołowych.
Używam szwedzkich fermentatorów plastikowych zamiast balonów szklanych, które po prostu rozdałem rodzinie. Balon szklany jest kłopotliwy w myciu, lubi się zbić lub pęknąć ( pęc ??! ) pod wpływem użycia zbyt gorącej wody do mycia. Poza tym jest ciężki i nieustawny.
Oczywiście dojrzewające wino w szklanym balonie wygląda bardziej dostojnie niż to w plastikowym fermentatorze...
Należy jedynie pamiętać, aby nie uszkodzić wewnętrznej powierzchni fermentatora stosując środki myjące. Czyli nie używamy szorstkich zmywaków, mleczek do szorowania, druciaków, itd. Najlepiej umyć płynem do mycia naczyń i miękką szmatką, porządnie wypłukać i ewentualnie zdezynfekować pirosiarczynem potasu.
Pozdrawiam
Jan Okowita
Używam szwedzkich fermentatorów plastikowych zamiast balonów szklanych, które po prostu rozdałem rodzinie. Balon szklany jest kłopotliwy w myciu, lubi się zbić lub pęknąć ( pęc ??! ) pod wpływem użycia zbyt gorącej wody do mycia. Poza tym jest ciężki i nieustawny.
Oczywiście dojrzewające wino w szklanym balonie wygląda bardziej dostojnie niż to w plastikowym fermentatorze...
Należy jedynie pamiętać, aby nie uszkodzić wewnętrznej powierzchni fermentatora stosując środki myjące. Czyli nie używamy szorstkich zmywaków, mleczek do szorowania, druciaków, itd. Najlepiej umyć płynem do mycia naczyń i miękką szmatką, porządnie wypłukać i ewentualnie zdezynfekować pirosiarczynem potasu.
Pozdrawiam
Jan Okowita
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
- Posty: 54
- Rejestracja: sobota, 21 kwie 2012, 21:35
- Podziękował: 14 razy
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: czy można robić wino w plastikach?
Witajcie kumotrowie:-)
Ja osobiście do fermentacji burzliwej stosuję butle po wodzie mineralnej Ustronianka ( 18, 9 litra ), w Makro po 15 PLN plus 18 pln kaucja. Pojemniki dopuszczone do kontaktu z żywnością, wygodne i nietłukące.
Ale dojrzewanie wina to już tylko w szkle - był okres, że 5 litrowe damy w Leroyu kupowałem po 11 pln, zapasik zrobiłem i w tym dojrzewa.
Pozdrówki wszystkim
Ja osobiście do fermentacji burzliwej stosuję butle po wodzie mineralnej Ustronianka ( 18, 9 litra ), w Makro po 15 PLN plus 18 pln kaucja. Pojemniki dopuszczone do kontaktu z żywnością, wygodne i nietłukące.
Ale dojrzewanie wina to już tylko w szkle - był okres, że 5 litrowe damy w Leroyu kupowałem po 11 pln, zapasik zrobiłem i w tym dojrzewa.
Pozdrówki wszystkim
-
- Posty: 1474
- Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:50
- Ulubiony Alkohol: dobry
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: elda/alicante/, hiszpania
- Podziękował: 369 razy
- Otrzymał podziękowanie: 64 razy
- Kontakt:
Re: czy można robić wino w plastikach?
Mam kilka takich butli, jednak do tego że nie tłukące się to bym polemizował, kiedy po fermentacji na dnie zostało przyklejone ziarno, puknąłem kiedyś dłonią w dno i co, dziura, pękło i było do wyrzucenia, dlatego przestrzegam przed laniem tych butli po tyłkach w celu wydalenia resztekstosuję butle po wodzie mineralnej Ustronianka ( 18, 9 litra ), w Makro po 15 PLN plus 18 pln kaucja. Pojemniki dopuszczone do kontaktu z żywnością, wygodne i nietłukące.