Czy możliwy jest wybuch aparatury destylacyjnej?
-
- Posty: 113
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 13:40
- Krótko o sobie: siedzę na forum a tam sobie kapie!!!
- Ulubiony Alkohol: Skotch Rill wel kancioczek
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 11 razy
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Wczoraj miałem wybuch! i to wcale nie podczas gotowania. Piszę ku przestrodze, aby inni nie wygłupili się tak jak ja. Nabyłem nowy ładny gumowy korek do gąsiorka. Założyłem na balon z prawie "wychodzonym" zacierkiem, ale ciekawe czy szczelny na pewno? Niewiele myśląc dmuchnąłem w rurkę! No i balon pękł jak bańka mydlana. Ofiar nie było, ale moje nanoświnki się napracowały przez 10 dni i popłynęły pod dywan
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 22 lut 2010, 22:38 przez Agneskate, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód: ortografia
Powód: ortografia
My tu sobie siedzimy , a gorzałka w lesie
Re: wybuch
Witam kolegę, trochę teorii; Dolna granica wybuchowości alkoholu etylowego to aż 3,1% w powietrzu atmosferycznym. Jest to absolutne minimum żeby takie zjawisko wystąpiło i do tego musi być jeszcze żródło zapłonu. Żaden gieroj nie zniesie takiej atmosfery nawet pięć minut choćby trenował przez lata. Jemu wybuchł Keg, lub coś w tym rodzaju, musiało mu się coś przytkać-kolego. Pozdrawiam.
-
- Posty: 56
- Rejestracja: poniedziałek, 5 wrz 2011, 15:11
-
- Posty: 92
- Rejestracja: poniedziałek, 10 sty 2011, 21:28
- Krótko o sobie: MATA HARI w jęz. indonezyjskim słońce, dosł. oko dnia,
podstępna postać z historii (trochę jak alkohol) - Ulubiony Alkohol: piwo, wino,wódka tyż - he,he
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: woj.mazowieckie
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Czy możliwy jest wybuch aparatury destylacyjnej?
Ja polecam dla miej doświadczonych kolegów zamontowanie termometru i szklanej chłodnicy. Wszystko widać jak na dłoni, kiedy zaczyna się skraplać, jak się lekko sam przytka wylot z chłodnicy (miałem taką przyjemność przez przypadek ) też widać , można obserwować chłodzenie i wydajność chłodnicy w stosunku do szybkości płynącej wody. A z pomocą termometru widać kiedy powinno już coś kapać i w razie potrzeby reagować.
No i zasada taka, że nie zostawiamy aparatury samej na długo, bo licho nie śpi.
O piciu podczas wypędu nie wspomnę, bo to podstawa podstawy.
No i zasada taka, że nie zostawiamy aparatury samej na długo, bo licho nie śpi.
O piciu podczas wypędu nie wspomnę, bo to podstawa podstawy.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
https://witchbeer.pl
https://witchbeer.pl
-
- Posty: 1896
- Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
- Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
- Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Czy możliwy jest wybuch aparatury destylacyjnej?
Zasadniczo aparatura otwarta typu kolumna rektyfikacyjna, jesli nie ładujemy do kotła pulpy, nie ma prawa się zatkać na tyle, żeby spowodować wybuch. Może zacząć pluć w najgorszym razie, ale nigdy nie wybuchnie.
Ja zaliczyłem wybuch pulpy przy otwieraniu przegrzanej kany i więcej pulpy nie zamierzam gotować w naczyniu zamkniętym.
Chyba, że zrobie alembik z uszczelnieniem wodnym pokrywy - jak sie przytka, to po prostu pokrywa podskoczy i już. Albo cos w tym stylu, nie chcę więcej gotowac pulpy, bo po pierwsze - dałem rodzinie słowo, po drugie - życie mi (nie)miłe.
Ja zaliczyłem wybuch pulpy przy otwieraniu przegrzanej kany i więcej pulpy nie zamierzam gotować w naczyniu zamkniętym.
Chyba, że zrobie alembik z uszczelnieniem wodnym pokrywy - jak sie przytka, to po prostu pokrywa podskoczy i już. Albo cos w tym stylu, nie chcę więcej gotowac pulpy, bo po pierwsze - dałem rodzinie słowo, po drugie - życie mi (nie)miłe.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
-
- Posty: 168
- Rejestracja: wtorek, 25 lut 2014, 14:03
- Krótko o sobie: Najważniejsza jest rodzina (żona i córka) To dla nich muszę się starać
- Ulubiony Alkohol: Whisky Szkocka Chivas Regal 12 Year Old
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 25 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Czy możliwy jest wybuch aparatury destylacyjnej?
Wczoraj nazbierało mi się w kotłowni trochę oparów. Na szczęście w porę wróciłem. Od początku. Gotowałem Jacka Danielsa, cały czas doglądając, po 4 godzinie pilnie musiałem podjechać do sklepu. No to jadę. Oczywiście kolejki jak cholera i wróciłem po pół godziny, Pędzę (biegnę) do kotłowni, otwieram drzwi i buch dostałem oparami. Szczęście że to była końcówka na "papudze" 25%. Powód brak kranówki . I tyle, jedna chwila wystarczy. Nigdy więcej nie zostawię bez opieki.
Bo pić to trza umić