Czy bać się "trujących" dodatków w stopach?

Co można używać do budowy aparatury, a czego unikać.
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:

Post autor: Zygmunt »

Część związków tworzy pewne sole - nawet z alkoholem i tu pojawia się problem.
O, to ciekawe. Chciałbyś wytworzyć alkholan w destylatorze? To z czego chcesz go zbudować? Z litu?
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
promocja
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Czy bać się "trujących" dodatków w stopach?

Post autor: Wald »

michal278 pisze:Kolumna, PS, oraz insza aparatura jest na posiadaniu
Zdradź jak i z czego to wszystko wykonałeś.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!

michal278
1850
Posty: 1869
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Czy bać się "trujących" dodatków w stopach?

Post autor: michal278 »

Trochę późno, ale czasu nie miałem. Do kol. Zygmunta - fakt alkohol w roztworze wodnym jest niemal neutralny i posiada właściwości amfoteryczne, ale pod wpływem temperatury potrafi wypłukać i wejść w reakcje z różnymi metalami. Ludzie robią z różnej kwasówki czy jeszcze gorzej mosiądzu. Sam często zakupuje od nad biebrzańskich producentów pędzone w miedzi i po filtracji jest zielony osad, więc jednak reaguje...

Do kolegi Wald. Moja aparatury to abratek i postill - stal 316. Teraz będę budował vm\lm to już wypasiona z płaszczem olejowym z regulatorami ale wydatek pow 3000zł, więc zbieram materiały.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
online
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7337
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: Czy bać się "trujących" dodatków w stopach?

Post autor: radius »

michal278 pisze: alkohol w roztworze wodnym jest niemal neutralny i posiada właściwości amfoteryczne, ale pod wpływem temperatury potrafi wypłukać i wejść w reakcje z różnymi metalami.
Przykłady proszę, bo to ciekawe :o
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: Czy bać się "trujących" dodatków w stopach?

Post autor: Zygmunt »

pod wpływem temperatury potrafi wypłukać i wejść w reakcje z różnymi metalami.
Jak najbardziej- z metalami aktywnymi. Lit, cez, potas i inne z tej grupy.
Ludzie robią z różnej kwasówki czy jeszcze gorzej mosiądzu. Sam często zakupuje od nad biebrzańskich producentów pędzone w miedzi i po filtracji jest zielony osad, więc jednak reaguje...
Przekaż im, żeby sobie wyczyścili sprzęt- bo to nie alkohol wchodzi w reakcję, tylko z chłodnicy syf wylatuje.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

michal278
1850
Posty: 1869
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Czy bać się "trujących" dodatków w stopach?

Post autor: michal278 »

do kol Radiusa - jest to wiedza zdobyta podczas studiów na pw. Mało co pamiętam z przedmiotu wymienniki ciepła. Ale na pewno zachodzi reakcja. Wiem że cysterna samochodowe po mleku po 2-3 latach to aż jest pożarta w środku. Wszelkie krany aby uchronić przed kontaktem rąk z chromem się nikluje. chodzi o chrom pewnej wartościowości (7 ) bo jest bardzo toksyczny - a już np (3 wartościowy) stosuje się doustnie jako suplement diety zmniejszający łaknienie. Stale KO są różne, cześć jest ferromagnetyczna, nadeutektyczne - stosowane w ciepłownictwie (z dodatkiem tytanu). Co do samej 316 l - to mimo ze chirurgiczna to dużo osób ma uczulenia na kolczyki i zamiast tego stosuje się bioplast albo tytan. Uczulenie to jest związane właśnie z chromem. Mogą tez występować lokalne wytracenia na granicy ziarna. Jak będę miał czas to popytam kolegów metaloznawców.

Na marginesie Rosjanie robili łożyska ze staliwa - tylko podstawa plus oś. Bez smarowania. Role smaru pełnił grafit w formie wytrąceń w staliwie.

Do kol Zygmunta. To i ja wiem, tylko powiedz dlaczego miedź w kontakcie z alkoholem śniedzieje, jeśli ten pierwszy jest niby neutralny ?????? Bo to śniedź jest dokładnie.
Stali Ko jest kilkaset i bardzo się między sobą różnią. Ludzie pędzą i w aluminium, sam pędziłem kiedyś w ocynku - tylko czy zdrowe to?
Jeszcze raz - po coś są normy i atesty. Ja wole dmuchać na zimne.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: Czy bać się "trujących" dodatków w stopach?

Post autor: Zygmunt »

Nie śniedzieje przez alkohol! W środwisku z siarką możemy spodziewać się (Cu(OH))2SO4, a wody i dwutlenku węgla: (Cu(OH))2CO3. Osad w destylacie świadczy o tym, że sprzęt nie był odpowiednio traktowany. Podaj znane Ci produkty reakcji alkoholu z metalami używanymi w stopach będących przedmiotem tego wątku.
Ludzie pędzą i w aluminium, sam pędziłem kiedyś w ocynku - tylko czy zdrowe to?
A sprawdź dostępne na forum chromatogramy...
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

panta_rei
550
Posty: 566
Rejestracja: sobota, 6 paź 2012, 19:33
Krótko o sobie: Robię najlepszą pieprzówkę po tej stronie Wisły ;-)
Ulubiony Alkohol: Moja osobista nalewka agrestowa ;-)
Lokalizacja: Braniewo
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Czy bać się "trujących" dodatków w stopach?

Post autor: panta_rei »

Michal278 jakoś Ci nie wierzę ;-) Nie tylko podajesz nic konkretnego, i mam wrażenie, że wszystko Ci się pozajączkowało. W kolczykach szkodliwy jest nikiel a nie chrom, z kranami też coś pomieszałeś, one są chromowane. Łożyska to były robione ze stopów samosmarownych. W cysternie wożącej mleko nie wozi się etanolu, a poza tym to prędzej nikiel reagował z białkiem z mleka.
Jeszcze raz - po coś są normy i atesty. Ja wole dmuchać na zimne.
No to może sprawdź, które stopy są dopuszczone do kontaktu z alkoholem.
Pozdrawiam, Sławomir

michal278
1850
Posty: 1869
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Czy bać się "trujących" dodatków w stopach?

Post autor: michal278 »

Przepraszam. Fakt pokręciłem. Oczywiście kran jest wpierw niklowany potem chromowany. Chodź co do chromu to też jest toksyczny- cześć firm wycofuje się z chromowania i niklowania kranówhttp://www.zeromix.pl/. Nadal będę się upierał co do chromu. Jak ktoś nie wierzy niech zajdzie do studia kolczykowania . Fakt nikiel jest bardziej uczulający - mi chodziło głownie o to iż mimo że stosuje się w szpitalach stal 316l - nie jest ona obojętna dla zdrowia. Fakt chrom podlega pasywacji - ale woda potrafi go rozpuścić - tworzą się w zależności od środowiska dichromiany i chromiany http://wsse.krakow.pl/strona/index.php? ... Itemid=118

Jeszcze raz - Jeśli każdy stop KO byłby bezpieczny po co są atesty???????????

Moje dywagacje są skierowane do osób które szukają po wysypiskach i złomowiskach części z ko do budowy.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
Awatar użytkownika

panta_rei
550
Posty: 566
Rejestracja: sobota, 6 paź 2012, 19:33
Krótko o sobie: Robię najlepszą pieprzówkę po tej stronie Wisły ;-)
Ulubiony Alkohol: Moja osobista nalewka agrestowa ;-)
Lokalizacja: Braniewo
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Czy bać się "trujących" dodatków w stopach?

Post autor: panta_rei »

To że Cr (VI) jest szkodliwy nie podlega dyskusji, ale skoro uważasz że może nam szkodzić to wyjaśnij jak ten chrom (VI) powstaje, w wyniku jakiej reakcji w kolumnie może powstać?
Atesty są od tego, żeby potwierdzić konkretne parametry.
Pozdrawiam, Sławomir
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: Czy bać się "trujących" dodatków w stopach?

Post autor: Zygmunt »

Ech, idąc Twoim tokiem rozumowania trzeba przestać pic wodę, bo zawiera wybuchowy wodór... Poczytaj o tym jak zachowują się pierwiastki w stanie wolnym, a jak w związkach- bo zaraz zaczniesz nas ostrzegać przed molibdenem ze stali...
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
online
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7337
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: Czy bać się "trujących" dodatków w stopach?

Post autor: radius »

SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

mtx
1400
Posty: 1414
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 523 razy
Otrzymał podziękowanie: 124 razy
Kontakt:
Re: Czy bać się "trujących" dodatków w stopach?

Post autor: mtx »

michal278 - a można wiedzieć z czego zbudowałeś swoją aparaturę?
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Czy bać się "trujących" dodatków w stopach?

Post autor: lesgo58 »

@michal278
Ty chłopie przestań pędzić i pić alkohol, bo wykitujesz... :D (bardziej od przedawkowania jak od tego co przeniknie do alkoholu)
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

pierworodny
10
Posty: 12
Rejestracja: sobota, 11 wrz 2010, 08:00
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Czy bać się "trujących" dodatków w stopach?

Post autor: pierworodny »

Witajcie, wysłałem jednego posta odnośnie tematu ale nie przeszedł. Panowie ponieważ pracuje w branży metalowej i dość często spawam różne linie w szczególności rury którymi przesyłane są płyny. Począwszy od czekolady płynącej w rurach w Sochaczewie, gdzie co jakiś czas jest wymieniana linia z powodu czasami ,,przetarcia''od gorącej, płynnej czekolady.Oczywiście stal kwasowa, wiadomo ;) . Wymienialiśmy również na innej pracy też płyty po ,,przetarciach, zużyciu" półek kołpakowych.
Więc mając na uwadze powyższe dane należałoby przypuszczać skoro nic w przyrodzie nie ginie, to gdzie ten metal taki czy inny się podziewa :?:
Zresztą wielu spawalników wypowiadało się na ten temat, ale to już chyba kiedy indziej.
Nie będę się dalej rozwodził bo szkoda pisania jeżeli jakiś kolega moderator znowu odrzuci posta z jakiś dziwnych powodów.
Oczywiście przekleję odpowiedz jaką dostałem.


" Powód odrzucenia:
Post lub temat zawiera pytanie lub treści które już znajdują się na
forum.
Nie możemy zaakceptować twojego postu lub tematu gdyż chcemy uniknąć
zdublowania tematów i zagadnień. Skorzystaj z wyszukiwarki aby
odnaleźć
poszukiwane zagadnienie.

Kolego, zanim zaczniesz cytować innych i przyklaskiwać, zdobądź trochę
informacji na temat rektyfikacji, reakcji materiałów z alkoholami i temu
podobne, bo cytowany post nijak się ma do rzeczywistości z którą my,
destylerzy domowi, spotykamy się na co dzień. "



------------------------------------------------------------------------------------
Przywilejem Władzy jest to, że wydaje im się że są nieomylni.
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Czy bać się "trujących" dodatków w stopach?

Post autor: Emiel Regis »

Klepnąłem ''zaakceptuj'', ale uwaga w końcówce twojego postu jest jak najbardziej na miejscu.
Może jakieś przykłady z gorzelni? Pisałeś o półkach kołpakowych- jakie zużycie i po jakim przebiegu?
Co ma czekolada do naszego hobby???
Inna sprawa- chyba tylko w próżni nie ma niczego (aha, jeszcze u pewnego Pana).
Normalne, że w jakimś stopniu nasze aparaty mają wpływ na efekt końcowy. Jeśli wszystko jest zrobione jak należy to jest to wpływ znikomy, o czym zaświadczą rzesze hobbystów wstających rankiem po większym spożyciu, rześko 'jak młody bóg'.
Po sklepowych produktach panują zgoła odmienne doznania. Gdybyś miał porównanie to wiedziałbyś dokładnie w czym rzecz.
Jeśli chcesz coś udowodnić to zrób to jak należy- jakieś wyniki badań, pomiary próbek destylatów na obecność szkodliwych substancji pochodzących z reakcji ze sprzętem, itp. itd.
Jeśli to zrobisz to można będzie wyciągać wnioski.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
online
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7337
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: Czy bać się "trujących" dodatków w stopach?

Post autor: radius »

pierworodny pisze:Wymienialiśmy również na innej pracy płyty po ,,przetarciach, zużyciu" półek kołpakowych. Więc mając na uwadze powyższe dane należałoby przypuszczać, że skoro nic w przyrodzie nie ginie, to gdzie ten metal taki czy inny się podziewa :?:
A jak myślisz :?: Czy ten metal z półek kołpakowych będzie porywany wraz z parami alkoholu do chłodnicy, czy spłynie wraz z flegmą do kotła :?: :o Resztę sobie sam dopowiedz :czytaj:
A co do czekolady, to zapytaj tych z Sochaczewa ile ton czekolady przepłynie przez rurociąg zanim nastąpi jego przetarcie (pewnie najwięcej na kolanach) co i tak ma się nijak do sytuacji zachodzącej w naszych domowych kolumnach rektyfikacyjnych.
Więc nie ma co ludzi straszyć i zastanawiać się "ilu diabłów zmieści się na końcu szpilki" :mrgreen:
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: Czy bać się "trujących" dodatków w stopach?

Post autor: Zygmunt »

Fizyczne przetarcie, a chemiczne trawienie to jednak trochę inne procesy...
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

pierworodny
10
Posty: 12
Rejestracja: sobota, 11 wrz 2010, 08:00
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Czy bać się "trujących" dodatków w stopach?

Post autor: pierworodny »

Witam, tak przepraszam za końcówkę postu ale byłem trochę rozgoryczony ponieważ od jakiegoś czasu chcę być bardziej aktywny, czytaj podzielić się informacjami, bo chyba jakieś posiadam. Przepraszam
Wracając do tematu nie moim zamierzeniem było straszenie tylko poinformowanie iż takie rzeczy mają miejsce.
Chciałbym mieć z perspektywy czasu jakieś doświadczenie w takiej gorzelni, ale my tylko wymienialiśmy zużyte poszczególne części. Jako że było to za odrą, więc nie bardzo mogłem się dowiedzieć czegokolwiek, a zresztą to było wtedy gdy jeszcze nie ja, lecz ojciec się bawił psoceniem ;)
Z jakimikolwiek badaniami laboratoryjnymi trzeba chyba by się zwrócić do kol. radius, ponieważ on ma dostęp co zresztą widać po ostatnich testach na sprężynkach :klaszcze:
Na pewno przy naszych ilościach nawet badania po przecinku z dziesiątym miejscu pewnie nic by nie wykazało, także bez obaw :D
Jak zaznaczył kol. ,, Po sklepowych produktach panują zgoła odmienne doznania.'' i tego się trzymamy. Pozdrawiam Brać Kapiącą
Awatar użytkownika

Grzesiek24
30
Posty: 48
Rejestracja: wtorek, 5 mar 2013, 18:47
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Króciec

Post autor: Grzesiek24 »

Ten i cztery następne posty przeniesiono z http://alkohole-domowe.com/forum/krociec-t8459.html


Nikiel jest dodatkiem do stali kwasoodpornej. To właśnie związki niklu tworzą powierzchnię tzw. pasywację która to właśnie odpowiada za odporność na kwasy i inne związki oraz przed rdzewieniem stali kwasowej i nierdzewnej. Nikiel zawsze będzie bezpieczniejszy od mosiądzu

major
250
Posty: 277
Rejestracja: czwartek, 16 lut 2012, 20:16
Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Re: Króciec

Post autor: major »

Powłoka niklowa, a nikiel w stopie (nierdzewce) to kompletnie co innego...
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: Króciec

Post autor: Zygmunt »

Ech, znowu dyskusja o stopach- mamy od tych bajek o wymywaniu cały temat....
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

panta_rei
550
Posty: 566
Rejestracja: sobota, 6 paź 2012, 19:33
Krótko o sobie: Robię najlepszą pieprzówkę po tej stronie Wisły ;-)
Ulubiony Alkohol: Moja osobista nalewka agrestowa ;-)
Lokalizacja: Braniewo
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Króciec

Post autor: panta_rei »

@Grzesiek24 powierzchnię pasywną tworzy chrom, nie nikiel.
Pozdrawiam, Sławomir
Awatar użytkownika

Grzesiek24
30
Posty: 48
Rejestracja: wtorek, 5 mar 2013, 18:47
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Króciec

Post autor: Grzesiek24 »

W stopie kwasówki są zarówno nikiel jak i chrom.
Kolego major powłoka którą się nakłada na zwykłą stal jak i mosiądz to to samo co w stali nierdzewnej i kwasoodpornej tylko zawartość tych związków wynosi około 11%
Poczytaj najpierw o tych związkach

michal278
1850
Posty: 1869
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Czy bać się "trujących" dodatków w stopach?

Post autor: michal278 »

Widać rozpętałem piekło. Co do szkodliwości tych pierwiastków to proszę poczytać nowe dyrektywy unijne.
Większość spawaczy Ko i AL żyje bardzo krotko...
Fakt kol. Radius ma dostęp do aparatury i na jego wynikach chromatograficznych należy się oprzeć.

Mi cały czas chodzi o jedno - stale atestowane spożywcze to nie to samo co kwasówka każda.
Do szacownego kol panta_rei - chom i nikiel może przenikać podczas złego obrabiana KO - szczególnie toczenia narzędziami ze stali węglowej - mikro wżery - powoduje to czasem nawet rdzewienie...

Nie chce nikogo straszyć. Jak ktoś (czytać większość z nas) przykłada się do budowy sprzętu i używa odpowiednich stopów to nic mu się nie stanie. Ko to taki sam materia;l jak drewno,szkło, PCV, PE. Należy używać go wg przeznaczenia.
I po to są atesty oraz karty produktu.


Nie popadajmy w paranoje.
Tworzywa sztuczne tez potrafią oddać to i owo do wody (szczególnie woda destylowana ).

Stal KO nie tylko czekolada potrafi zetrzeć. W instalacjach odsiarczania teraz zastępuje się rury odprowadzające gips z KO na epoksydowe obłożone w środku spiekami węglika.

Mam nadzieje iż to kończy dyskusje.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com

skrzat
100
Posty: 106
Rejestracja: sobota, 8 sty 2011, 17:35
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Czy bać się "trujących" dodatków w stopach?

Post autor: skrzat »

W instalacjach odsiarczania teraz zastępuje się rury odprowadzające gips z KO na epoksydowe obłożone w środku spiekami węglika.
Pewnie dla tego, że szybko się przecierały na wylot, a nie dla tego, że gips reagował ze stalą KO...

michal278
1850
Posty: 1869
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Czy bać się "trujących" dodatków w stopach?

Post autor: michal278 »

do kol skrzat - tak jak napisałem dokładnie ścierało i tworzyło mikrowżery.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com

skrzat
100
Posty: 106
Rejestracja: sobota, 8 sty 2011, 17:35
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Czy bać się "trujących" dodatków w stopach?

Post autor: skrzat »

Więc w tym przypadku chodzi o zjawisko fizyczne - tarcie, a nie o reakcje chemiczną. Pary/skropliny czegokolwiek pod normalnym ciśnieniem musiały by trzeć dziesiątki tysięcy lat zanim było by widać efekt - np krasowienie skał, tylko stal KO jest trochę twardsza ;)

michal278
1850
Posty: 1869
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Czy bać się "trujących" dodatków w stopach?

Post autor: michal278 »

Nie wiem jak z oparami alko. bo niby niska temperatura, ale mój znajomy spawacz KO właśnie nie dawno zmarł. wylew do mózgu, ale okazało się że we krwi to miał całą tablice Mendelejewa (nikiel i chrom , aluminium). Wszystko od spawania. Więc opary na pewno są szkodliwe podczas spawania. Tak jak zresztą cynku podczas spawania rur cynkowanych- hydraulicznych.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com

wujo
50
Posty: 85
Rejestracja: piątek, 20 kwie 2012, 14:11
Ulubiony Alkohol: własny
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Wałbrzych
Podziękował: 17 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Czy bać się "trujących" dodatków w stopach?

Post autor: wujo »

Nie ma co przesadzać z tymi trującymi dodatkami.
Równie dobrze można powiedzieć: badania wykazały, że 100% ludzi, którzy piją wodę umiera ;)
Awatar użytkownika

panta_rei
550
Posty: 566
Rejestracja: sobota, 6 paź 2012, 19:33
Krótko o sobie: Robię najlepszą pieprzówkę po tej stronie Wisły ;-)
Ulubiony Alkohol: Moja osobista nalewka agrestowa ;-)
Lokalizacja: Braniewo
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Czy bać się "trujących" dodatków w stopach?

Post autor: panta_rei »

@michal278 a gdzie oni temu gościowi autopsję robili, że tak dokładnie go przebadali? Sam bym chętnie zrobił dla siebie takie badania ;-)
Pozdrawiam, Sławomir

michal278
1850
Posty: 1869
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Czy bać się "trujących" dodatków w stopach?

Post autor: michal278 »

Do kol. Wujo. Tak jak napisałem już wcześniej oczywiście. Nie bądźmy Japończykami - oni mają bzika na temat wszelkich cieczy.. Równie dobrze można powiedzieć że woda gazowana i inne produkty w PE są szkodliwe. Ale przy spawaniu należy uważać. Zresztą jak przy lutowaniu, tez znam kilka niemiłych przypadków. Już nie będę nabijał.. pozdrawiam wszystkich psotników.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
ODPOWIEDZ

Wróć do „Materiały”