Cydr i wino jabłkowe na drożdżach piwnych
-
Autor tematu - Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Dostałem niespodziewanie sporą ilość spadów jabłkowych w stanie różnym. Na oko z 60 kg. Pomyślałem, że przepuszczę to przez sokowirówkę i po fermentacji cześć podzielę na cydr do zakapslowania, a resztę na lekkie wino (z którego cześć pójdzie na ocet jabłkowy).
Niestety drożdże winne "wyszły" u mnie jakiś czas temu, a jedyne drożdże jakie posiadam to szczepy piwne górnej fermentacji. Obawiam się, że zanim zamówione przez internet drożdże dotrą na miejsce, nie będzie już czego przerabiać.
Czy ktoś z Was robił już takie trunki na drożdżach piwnych? Jakieś rady, spostrzeżenia?
Niestety drożdże winne "wyszły" u mnie jakiś czas temu, a jedyne drożdże jakie posiadam to szczepy piwne górnej fermentacji. Obawiam się, że zanim zamówione przez internet drożdże dotrą na miejsce, nie będzie już czego przerabiać.
Czy ktoś z Was robił już takie trunki na drożdżach piwnych? Jakieś rady, spostrzeżenia?
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 310
- Rejestracja: środa, 19 mar 2014, 12:43
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 48 razy
Re: Cydr i wino jabłkowe na drożdżach piwnych
Do cydru używam tylko piwnych US05 i S33. Te są polecane do cydru na piwo org.
Ostatnio zmieniony wtorek, 16 sie 2016, 10:41 przez Zygmunt, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Ortografia!
Powód: Ortografia!
-
Autor tematu - Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Cydr i wino jabłkowe na drożdżach piwnych
Dzięki. Co prawda zostały mi tylko skosy płynnych drożdży Fermentum Mobile (nie pamiętam numeru), ale skoro piwne nadają się do cydru, to jest nadzieja, że coś w miarę dobrego z tego wyjdzie. Nastawiłem już starter, a jutro będę mielił jabza w sokowirówce i szczepił.
A jak się ten fakt ma do wina? Domyślam się, że nieszczególnie...? Ktoś próbował, czy będę pierwszy?
A jak się ten fakt ma do wina? Domyślam się, że nieszczególnie...? Ktoś próbował, czy będę pierwszy?
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
Autor tematu - Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Cydr i wino jabłkowe na drożdżach piwnych
Kontynuując temat, zrobiłem na opak już dwie rzeczy.
Najpierw popełniłem cydr na drożdżach piwnych, a następnie zaszalałem totalnie i nastawiłem piwo na drożdżach do cydru Ciderini 18% (chyba z Biowinu). Trafiłem je w markecie budowlanym na dziale z akcesoriami do win - do piwa nic nie mieli.
Wnioski:
Używanie do cydru drożdży piwnych Fermentum Mobile to słaby pomysł. Cydr fermentował chyba z miesiąc. Nie sprawdzałem Blg początkowego soku ze względu na "muł", ale musiało być wysokie. Refermentacja cydru w butelkach to też męczarnia. Delikatny gaz dało się wyczuć dopiero po 2-3 tygodniach. Sam cydr wyszedł dosyć kwaśny i wytrawny. Generalnie nawet smaczny i dość szybko zniknął.
Natomiast piwo na drożdżach do cydru to inna historia. Wykorzystałem przepis na ciemnego Dry Stout'a.
Po zaszczepieniu drożdże ruszyły błyskawicznie i cała fermentacja burzliwa trwała niecałe 2 dni. Zwykle piwo do butelek rozlewam po dwóch tygodniach. Tę partię zakapslowałem już po tygodniu.
Refermentacja to też poezja. Dosłownie po 2 dniach piwo było już nagazowane (gdzie moje poprzednie ciemne piwa potrzebowały na refermentację więcej niż jasne - około 2 tygodnie).
Obawiałem się o smak piwa powstałego na drożdżach do cydru. Na szczęście niepotrzebnie. Piwo wyszło wytrawne, kawowe, generalnie świetne i zniknęło błyskawicznie
Podsumowując:
- cydr na drożdżach piwnych - da się ale szkoda czasu,
- piwo na drożdżach do cydru - w przypadku braku drożdży piwnych, świetna sprawa
Najpierw popełniłem cydr na drożdżach piwnych, a następnie zaszalałem totalnie i nastawiłem piwo na drożdżach do cydru Ciderini 18% (chyba z Biowinu). Trafiłem je w markecie budowlanym na dziale z akcesoriami do win - do piwa nic nie mieli.
Wnioski:
Używanie do cydru drożdży piwnych Fermentum Mobile to słaby pomysł. Cydr fermentował chyba z miesiąc. Nie sprawdzałem Blg początkowego soku ze względu na "muł", ale musiało być wysokie. Refermentacja cydru w butelkach to też męczarnia. Delikatny gaz dało się wyczuć dopiero po 2-3 tygodniach. Sam cydr wyszedł dosyć kwaśny i wytrawny. Generalnie nawet smaczny i dość szybko zniknął.
Natomiast piwo na drożdżach do cydru to inna historia. Wykorzystałem przepis na ciemnego Dry Stout'a.
Po zaszczepieniu drożdże ruszyły błyskawicznie i cała fermentacja burzliwa trwała niecałe 2 dni. Zwykle piwo do butelek rozlewam po dwóch tygodniach. Tę partię zakapslowałem już po tygodniu.
Refermentacja to też poezja. Dosłownie po 2 dniach piwo było już nagazowane (gdzie moje poprzednie ciemne piwa potrzebowały na refermentację więcej niż jasne - około 2 tygodnie).
Obawiałem się o smak piwa powstałego na drożdżach do cydru. Na szczęście niepotrzebnie. Piwo wyszło wytrawne, kawowe, generalnie świetne i zniknęło błyskawicznie
Podsumowując:
- cydr na drożdżach piwnych - da się ale szkoda czasu,
- piwo na drożdżach do cydru - w przypadku braku drożdży piwnych, świetna sprawa
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
Re: Cydr i wino jabłkowe na drożdżach piwnych
Witam! Zrobiłem w życiu kilka cydrów i zdarzyło mi się użyć drożdży piwnych. Jednak pierwszy raz czytam o zastosowaniu z dobrym skutkiem drożdży do cydru do fermentacji brzeczki piwnej Myślę, że warto pochwalić się tym na forach piwowarskich, bo to dość niecodzienny eksperyment. Zawsze powtarzam, że dobre drożdże to podstawa i mocne odmiany poradzą sobie ze wszystkim, bez względu na rodzaj nastawu.
-
- Posty: 133
- Rejestracja: wtorek, 11 kwie 2017, 13:11
- Krótko o sobie: Młody winiarz i smakosz nalewkowy
- Ulubiony Alkohol: Miód pitny
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Re: Cydr i wino jabłkowe na drożdżach piwnych
Ja popełniam cydr na gęstwie namnożonych drożdży piwnych, idzie jak lala ( tak samo miód pitny trójniak czy czwórniak nie ma żadnych problemów z fermentacją ).
@cyclib spróbuj dodać do cydru trochę soku z czarnej porzeczki, barwa i aromat minimalnie się zmieni ot taki dodatek
@cyclib spróbuj dodać do cydru trochę soku z czarnej porzeczki, barwa i aromat minimalnie się zmieni ot taki dodatek