Cukier na SpiritFerm T3 nie wystartował

Jak działają różne rodzaje drożdży. Które wybrać do naszego nastawu. Warunki prowadzenia fermentacji.
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:

Post autor: Zygmunt »

Uwadnianie drożdży jest wręcz zalecane. Nie kwestia tego, gdzie Ty to trzymaleś, kwestia tego, gdzie pośrednicy.

@Trener- zrób, wyniki będą ciekawe.

Wysyłane z mojego LG-P880 za pomocą Tapatalk 2
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

bohema.zaba
100
Posty: 125
Rejestracja: piątek, 23 wrz 2011, 20:38
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Jack Daniel's
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Podziękował: 17 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Cukier na SpiritFerm T3 nie wystartował

Post autor: bohema.zaba »

Witam.

Potwierdzam słowo pisane Zygmunta. Kiedyś kurier nie wyrobił się do mnie na czas i paczka przenocowała u niego w samochodzie, przy -15 drożdże nie miały szans. Czasami wszystkiego nie da się dopilnować, a w szczególności tego na co nie mamy bezpośrednio wpływu.

Pozdrawiam,
Mirek.
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Cukier na SpiritFerm T3 nie wystartował

Post autor: Trener »

Co się będziemy szczypać. Drożdże i cukier leżą, i czekają tylko na dobry pretekst.
Do testu użyłem 10kg cukru Diamant oraz paczki drożdży T3 Superjast (SpiritFerm niestety "wyszły").
Składniki.jpg
Drożdże dokładnie wymieszałem, podzieliłem na połowy i jedną z nich uwodniłem w 250ml wody o temperaturze 20*C dokładnie mieszając.
Drożdże.jpg
Temp uwodnienia.jpg
Porównanie.jpg
Uwodnienie trwało 30min (to czas uwodnienia podany na opakowaniu G995).
Cukier podzieliłem po 5kg na nastaw. Baniaki wymyłem płynem oraz zdezynfekowałem Oxy. Blg początkowe obu nastawów to 22, temperatura podczas zadawania drożdży 25*C. Obie porcje drożdży dodałem w tym samym czasie.
Temp nastawu.jpg
O wynikach poinformuję wieczorem. Na razie wybywam na świąteczne śniadanie i wszystkim również życzę smacznego.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.

marceli
10
Posty: 18
Rejestracja: wtorek, 19 lis 2013, 14:24
Podziękował: 37 razy
Re: Cukier na SpiritFerm T3 nie wystartował

Post autor: marceli »

Bardziej miarodajne wyniki testu dałoby użycie dwóch paczek drożdży, jedna uwodniona, a druga sypana na sucho do nastawu.
W tej sytuacji jak zrobiłeś teraz wcale nie musi nic wyjść, bo w jednej porcji może być więcej pożywki, a w drugiej mniej i pisanie, że je dokładnie wymieszałeś wcale nie musi oznaczać, że w obu próbkach porcja pożywki jest identyczna.
To tak jak z dzieleniem jednej paczki drożdży na kilka nastawów.

Co do rehydracji drożdży to zawsze tak robie i nigdy jeszcze nie miałem problemu by drożdże nie ruszyly. Więc dziwi mnie taka teoria:
Ja jednak obstawiam winę bardziej Twoją niż drożdży. W drożdżach turbo są znaczne ilości pożywki. Wsypując opakowanie do pól litra wody, z dużym prawdopodobieństwem, ubiłeś je stężeniem pożywki.
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Odp: Cukier na SpiritFerm T3 nie wystartował

Post autor: Pretender »

I tak i nie. A skąd pewność, że obydwie paczki przechowywane były w takich samych warunkach? A tutaj mamy jedną paczkę i daję wiarę w Trenera ;-) , że wymiaszał zawartość, chociaż wg jest to zbędne.

marceli
10
Posty: 18
Rejestracja: wtorek, 19 lis 2013, 14:24
Podziękował: 37 razy
Re: Cukier na SpiritFerm T3 nie wystartował

Post autor: marceli »

No, wydaje mnie się, że jeśli zamawiamy drożdże od jednego sprzedawcy i na raz kilka paczek tych samych to są raczej z jednej parti - wątpie by sprzedawca roznosił po kilka paczek w inne pomieszczenia czy miejsca przechowania, w przesyłce też idą razem, a mając je w domu to też raczej trzymamy w jednym pomieszczeniu - przynajmniej ja tak robię...
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Cukier na SpiritFerm T3 nie wystartował

Post autor: Trener »

Po pierwsze, nie mam dwóch takich samych paczek drożdży, bo testuję różne. Po drugie, tak jak mówi Pretender, zawartość jednej paczki jest pewniejszym testem niż dwóch osobnych. Po trzecie, ostatnio cały czas robię nastawy powiększone, czyli pół paczki drożdży na baniak i wszystkie wychodzą. A po czwarte, nie pękaj - jeśli się mylę, przyznam koledze rację :) Wyniki wieczorem.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Odp: Cukier na SpiritFerm T3 nie wystartował

Post autor: Pretender »

;-)
Zobaczymy co i jak wyjdzie. Ja nie szukał bym, jak to się mówi, bakterii w gó....e. Nawet paczuszki od jednego sprzedawcy i zakupione w jednym czasie mogą się różnić.
Trenerze :smile: czekamy na sprawozdanie.
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Cukier na SpiritFerm T3 nie wystartował

Post autor: Trener »

Minęło 9 godzin, nastał wieczór i czas na wyniki eksperymentu :)
Pozwoliłem sobie nagrać krótki filmik, który je zobrazuje.

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=D4uZ4pO4 ... e=youtu.be[/youtube]
Jak widać na załączonym obrazku, zaczynamy od nastawu z lewej strony, do którego wlałem uwodnione przez pół godziny drożdże. Pomiar wykazuje temperaturę 23,3*C. Następnie przechodzimy do nastawu prawego, zaprawionego drożdżami suchymi. Temperatura wynosi 23,9*C.
Na początku zwracam honor koledze erci – woda faktycznie raczej nie zabiła drożdży.
Porównując jednak oba nastawy, po wielkości bąbli oraz wartościach temperatur, można dojść do wniosku, że nastaw z uwodnionymi drożdżami zaczął pracę znacznie później. Nastaw z drożdżami suchymi zdążył rozkręcić się już praktycznie na całego. Przypominam, że obie dawki dodawałem w tym samym momencie. Innymi słowy uwodnienie drożdży Turbo nie dość, że w niczym im nie pomogło, to na dodatek zaszkodziło. Na szczęście oba nastawy pracują i nie będę musiał bawić się w restarty :ok:
Zachęcam wszystkich zainteresowanych (tudzież nieprzekonanych) do powtórzenia doświadczenia we własnym zakresie.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Cukier na SpiritFerm T3 nie wystartował

Post autor: gr000by »

Dokładnie! Uwadnianie drożdży Turbo i aktywnych to zbytek szczęścia dla nich. Popieram wsypywanie ich bezpośrednio do nastawu (jak BLG wynosi poniżej 40).
I jeszcze odnośnie kupowania dwóch i więcej paczek drożdży Turbo od jednego sprzedawcy. Kupiłem kiedyś 6 paczek SpiritFerm T3 i zrobiłem na nich 6 nastawów po 6kg cukru w 25l wody. Dwie paczki były felerne i pracowały 3 dni dłużej od pozostałych (wszystkie warunki identyczne we wszystkich nastawach), a wszystkie były z tej samej partii. Więc może się to komuś przytrafić, a nie musi - to jest loteria.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Odp: Cukier na SpiritFerm T3 nie wystartował

Post autor: Pretender »

Trener
Byłem pewien .....


Ps
Termometr B....n ?


Ps 2

Gr000by
Dokładnie. Dlatego pomimo wielu niepochlebnych opinii o robaczkach Biowin, Zawsze będę je chwalił. Do firmy mam rzut beretem i nigdy się nie zawiodłem. A korzystałem już z "kilku" rodzajów.
Ostatnio zmieniony środa, 25 gru 2013, 22:11 przez Pretender, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Cukier na SpiritFerm T3 nie wystartował

Post autor: Trener »

Eeee tam, każdy może się czasem pomylić ;)
A termometr to Bioterm ;)
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.

marceli
10
Posty: 18
Rejestracja: wtorek, 19 lis 2013, 14:24
Podziękował: 37 razy
Re: Cukier na SpiritFerm T3 nie wystartował

Post autor: marceli »

gr000by pisze:I jeszcze odnośnie kupowania dwóch i więcej paczek drożdży Turbo od jednego sprzedawcy. Kupiłem kiedyś 6 paczek SpiritFerm T3 i zrobiłem na nich 6 nastawów po 6kg cukru w 25l wody. Dwie paczki były felerne i pracowały 3 dni dłużej od pozostałych (wszystkie warunki identyczne we wszystkich nastawach), a wszystkie były z tej samej partii. Więc może się to komuś przytrafić, a nie musi - to jest loteria.
A użyłeś wszystkich 6-ciu paczek naraz czy część przechowywałeś?
Poza tym odnośnie samych SpiritFerm T3 - wiele osób na forum pisało, że ma z nimi problem, ja też miałem, dlatego zmieniłem na TurboStar8 i wszelkich problemach zapomniałem.
Pretender pisze:Dlatego pomimo wielu niepochlebnych opinii o robaczkach Biowin, Zawsze będę je chwalił.
To kup te: http://www.biowin.pl/biowin/wino-piwo-d ... cze-turbo- - nawet w Obi są, za "jedyne" 30zł sprawdź jak się będą sprawowały i napisz proszę czy nadal będziesz chwalił "robaczki Biowin".
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Cukier na SpiritFerm T3 nie wystartował

Post autor: gr000by »

marceli pisze:A użyłeś wszystkich 6-ciu paczek naraz czy część przechowywałeś?
Przechowałem je 3 dni razem, po odebraniu paczki od kuriera, a potem w ciągu 30 minut zużyłem wszystkie, jedna za drugą.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Odp: Cukier na SpiritFerm T3 nie wystartował

Post autor: Pretender »

Marceli
Nie pamiętam, ale użyłem tylko raz turbo z Biowinu, ale raczej nie te z Twojego linka. Fermemtacja beczki winogron błyskawiczna i bardzo "silna" do samego końca. Nie narzekałem.
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Cukier na SpiritFerm T3 nie wystartował

Post autor: Trener »

Relacji z eksperymentu ciąg dalszy.
Dzisiejsze obserwacje potwierdzają wczorajsze wnioski. Blg nastawu z drożdżami uwodnionymi, z początkowych 22 spadło do 18 (temp 23,7*C), natomiast nastaw z drożdżami suchymi osiągnął już poziom 15 (temp 25,2*C). Oczywiście wyniki pomiarów cukromierzem są zafałszowane przez pęcherzyki dwutlenku węgla, aczkolwiek nawet głębsze zanurzenie cukromierza, może świadczyć o bardziej intensywnej pracy nastawu "suchego".
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Cukier na SpiritFerm T3 nie wystartował

Post autor: Zygmunt »

Różnice wynikają raczej z nierównomiernego podziału paczki, niż z uwadniania. Uwadnianie pozwala na przeżycie większej ilości komórek, które w postaci liofilizatu dodajemy do nastawów.
1g liofilizowanych drożdży to jakieś 20 mld komórek, jeżeli dodajemy je bez uwadniania, to przez ścianę na początku przechodzą również szkodliwe związki, które ubijają bardzo dużo grzybów. W czystej wodzie nie ma tego ryzyka. W paczce jest spory nadmiar, właśnie żeby zrekompensować fakt, że na początku ginie kilka miliardów komórek.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

Autor tematu
erci
5
Posty: 7
Rejestracja: czwartek, 10 lis 2011, 09:27
Re: Cukier na SpiritFerm T3 nie wystartował

Post autor: erci »

To co piszesz jest niepokojące ;) te drożdże powinny trzymać jakiś poziom jakości a wynika z tego, że jak się ma pecha to można trafić felerną partię i guzik z nastawu wyjdzie.
Wracając jeszcze do mrożenia drożdży... nie wiem jak te "seuche turbo" ale zwykłym drożdżom piekarniczym mrożenie i trzymanie w zamrażalniku nawet pół roku nie szkodzi. sam testowałem podczas robienia pizzy ;)
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Cukier na SpiritFerm T3 nie wystartował

Post autor: Trener »

Chętnie powtórzę doświadczenie z dwoma identycznymi paczkami drożdży jeśli zagwarantujesz, że obie posiadają tę samą (nie bardzo wiem jak to określić) aktywność biologiczną. Jeśli ktoś dostarczy dwie identycznie dobre paczki drożdży, zniknie problem podziału jednej. Jest ktoś w stanie?
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
Awatar użytkownika

olo 69
650
Posty: 692
Rejestracja: sobota, 8 maja 2010, 08:02
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 72 razy
Re: Cukier na SpiritFerm T3 nie wystartował

Post autor: olo 69 »

Zygmunt pisze:Uwadnianie pozwala na przeżycie większej ilości komórek
Ale zauważcie, że w paczce drożdży turbo jest spora dawka witamin, pożywek i minerałów, które po rozrobieniu w niewielkiej ilości wody są bardzo mocnemu skondensowane. I to raczej nie jest korzystne dla drożdży, które mogą paść od przedawkowania :lol:
Pozdrawiam,olo 69
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Cukier na SpiritFerm T3 nie wystartował

Post autor: lesgo58 »

Masz rację @olo69. Tylko zauważyłem z własnego doświadczenia jak jakiś czas temu gdy jeszcze uwadniałem drożdże ( bo na forum tak ktoś zalecał) to nigdy nie miałem problemu - pracowały tyle czasu ile miały pracować. Póżniej ( już nie pamiętam dlaczego tak zacząłem robić) zacząłem sypać bezpośrednio do baniaka i nie zauważyłem żadnej różnicy w jakości i długości pracy tych samych drożdży. Tak, że teraz zazwyczaj sypię ( jeśli pracuję na turbo) od razu do baniaka - jedynie jeśli mam jakąś paczkę niepewną to je uwadniam ( ale tylko cześć - małą łyżeczkę) dla sprawdzenia żywotności. Po czym do baniaka. Jak na razie w całej mojej karierze nigdy mi się nie zdażyło żeby drożdże mnie zawiodły.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

Autor tematu
erci
5
Posty: 7
Rejestracja: czwartek, 10 lis 2011, 09:27
Re: Cukier na SpiritFerm T3 nie wystartował

Post autor: erci »

Chciałem jeszcze powtórzyć, że moje uwodnienie (rozpuszczenie) drożdży trwało góra minutę a nie jak Trener napisałeś 30min. Jeśli będziesz powtarzał test to może rozpuść je tylko w wodzie i wlej do nastawu.
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Cukier na SpiritFerm T3 nie wystartował

Post autor: Trener »

Moim zdaniem, jeśli robić jakiś test, to porządnie albo wcale. Czasy uwadniania podawane są na opakowaniach drożdży aktywnych. Wytłumacz mi proszę jaki cel ma wg. Ciebie moczenie drożdży przez minutę???
Ps. A może sam przeprowadzisz taki test? Wiesz już mniej więcej jak to wygląda. Wszyscy chętnie poznamy Twoje wyniki. No i będzie to materiał do dalszych porównań.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
Awatar użytkownika

olo 69
650
Posty: 692
Rejestracja: sobota, 8 maja 2010, 08:02
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 72 razy
Re: Cukier na SpiritFerm T3 nie wystartował

Post autor: olo 69 »

Skoro na instrukcji drożdży turbo pisze wsypać do nastawu i dobrze wymieszać, to po co się bawić w uwadnianie? Szkoda czasu.
Wsypać, wymieszać i działają jak potrzeba, o ile nie są z trefnej partii lub przeterminowane.
Pozdrawiam,olo 69

marceli
10
Posty: 18
Rejestracja: wtorek, 19 lis 2013, 14:24
Podziękował: 37 razy
Re: Cukier na SpiritFerm T3 nie wystartował

Post autor: marceli »

@Trener - no i jak na dziś przedstawiają się wyniki testu?
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Cukier na SpiritFerm T3 nie wystartował

Post autor: Trener »

Już Ci mówię.
Uwodnione - Blg 6, temperatura 21,9*C
Suche - Blg 1, temperatura 21,8*C

Co do samych drożdży, muszę przyznać że działają błyskawicznie, ale z zapachami które wydzielają (wręcz przedgonowymi) jeszcze się nie spotkałem... Chciałem dodać jeszcze po kilogramie cukru, ale chyba sobie odpuszczę.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.

Autor tematu
erci
5
Posty: 7
Rejestracja: czwartek, 10 lis 2011, 09:27
Re: Cukier na SpiritFerm T3 nie wystartował

Post autor: erci »

Trener pisze:Moim zdaniem, jeśli robić jakiś test, to porządnie albo wcale. Czasy uwadniania podawane są na opakowaniach drożdży aktywnych.
Na moich drożdżach nie było nic o uwadnianiu - dlatego je tylko rozpuściłem w wodzie.
Trener pisze:Wytłumacz mi proszę jaki cel ma wg. Ciebie moczenie drożdży przez minutę???
Drożdże bezpośrednio wsypane do balona pływają i osadzają się na brzegu. Wymieszane w niewielkiej ilości wody łatwiej się rozpuszczają w nastawie.
Trener pisze: Ps. A może sam przeprowadzisz taki test? Wiesz już mniej więcej jak to wygląda. Wszyscy chętnie poznamy Twoje wyniki. No i będzie to materiał do dalszych porównań.
Moje wyniki poznałeś na samym początku- dlatego założyłem ten temat. Jak wygląda dzielenie paczki drożdży na pół to wybacz ale wiedziałem i bez Twojego tutoriala ;) więc odpuść sobie zgryźliwość.

Chciałeś porównać moją sytuację do bezpośredniego wsypania drożdży do nastawu więc napisałem, że moje rozpuszczenie nie trwało 30min tylko 30sekund- co ty z tym zrobisz to Twoja decyzja.
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Cukier na SpiritFerm T3 nie wystartował

Post autor: Kamal »

Na doświadczeniu Trenera widać, że lepiej sypać drożdże suche bez uwadniania. To szybciej przerabiają cukier na alkohol, niż drożdże uwodnione.
Obrazek
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Cukier na SpiritFerm T3 nie wystartował

Post autor: Trener »

erci pisze:Drożdże bezpośrednio wsypane do balona pływają i osadzają się na brzegu. Wymieszane w niewielkiej ilości wody łatwiej się rozpuszczają w nastawie.
Teoria ciekawa, ale niestety nie potwierdzają jej obserwacje. W czasie zasiedlania środowiska przez kolonie drożdży i powstawaniu dużych pęcherzy (baniek, czy jak je tam nazwać), na ich powierzchni również znajdują się drobiny drożdży, które są wypychane i osadzane na ściankach zbiornika powyżej lustra nastawu. Co ciekawe mógłbym nawet powiedzieć, że więcej drożdży osadziło się w baniaku z drożdżami uwodnionymi niż z suchymi, a nawet to zobrazować, no ale przecież mógłbym np. podmienić zdjęcia, czy nawet baniaki, by udowodnić swoje racje...
erci pisze:więc odpuść sobie zgryźliwość.
Po pierwsze, to żadna zgryźliwość. Mógłbym zrobić jeszcze i z 5 prób, i to na różne sposoby, ale nie mam tylu wolnych baniaków, wolnego czasu, zapotrzebowania na spirytus, ani nawet mocy przerobowych. Może gdybym przez cały tydzień prowadził tylko rektyfikację z uzyskanego w ten sposób surowca, mógłbym się tego podjąć, ale niestety, z różnych przyczyn to nie wypali, a do ścieku przecież tego nie wyleję.
Po drugie (co zasadniczo wiąże się z punktem pierwszym), jeśli się ze mną nie zgadzasz, wykonaj własny eksperyment, stosując nawet inną metodykę. Jeśli otrzymasz odmienne rezultaty, udowodnisz że poprzedni wynik mógł być statystyczną fluktuacją. Im więcej prób, tym lepiej.
Co więcej zachęcam każdego chętnego do przeprowadzenia rzetelnych testów we własnym zakresie, w ten czy inny sposób i opublikowania wyników na forum. Jak to dawniej mawiano "Gadać potrafi każdy, za to udowodnić że ma rację - już niekoniecznie".
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Cukier na SpiritFerm T3 nie wystartował

Post autor: lesgo58 »

erci pisze:
Trener pisze:
Trener pisze:Wytłumacz mi proszę jaki cel ma wg. Ciebie moczenie drożdży przez minutę???
Drożdże bezpośrednio wsypane do balona pływają i osadzają się na brzegu. Wymieszane w niewielkiej ilości wody łatwiej się rozpuszczają w nastawie.
@erci nie gniewaj się ale z Twoich postów wnioskuje, ze masz słabe pojęcie o drożdżach i postępowaniu z nimi. Całą wiedzę pobrałeś z instrukcji na opakowaniu.
Nie będę robił całego wykładu, ale w skrócie napiszę ci że uwadnianie drożdży nie ma na celu tylko ich namoczenie( namoczyć można chleb), żeby nie pływały po powierzchni ale ma na celu ich uwodnienie aby mogły zacząć "żyć". To tak na chłopski rozum i w wielkim skrócie.
A to, że drożdże turbo zaleca się sypać bezpośrednio do baniaka wynika po prostu z technologii przygotowania drożdży turbo. Jest ich tyle, i mają tyle chemii wokół,ze nawet jak jakaś część zostanie gdzieś na bokach bądż wyginie z jakichkolwiek powodów to reszta i tak podejmie pracę, się namnoży i wysra nam alkohol.
Tak naprawdę to bylibyśmy w stanie zrobić normalny nastaw w ułamku tej ilości co znajduje się w paczce. Tylko mało komu się chce w to bawić.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 30 gru 2013, 05:36 przez lesgo58, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Cukier na SpiritFerm T3 nie wystartował

Post autor: Zygmunt »

Pracuję z drożdżami, również zawodowo, od kilkunastu lat. Nie zgodzę się z tym, że suchych nie trzeba uwadniać. Opakowania turbodrożdzy są robione tak, żeby żywych komórek był nadmiar, więc są szczególnym przypadkiem. Wyniki Kolegi Trenera nie są miarodajne. Udzielanie porad w stylu "suchych się nie uwadnia" to po prosto wprowadzenie w błąd.

Drożdże liofilizowane- zostawiamy tutaj szczególny przypadek drożdży Turbo- mają załączone przez producentów procedury użycia. Rehydratacja (nie mylić z robieniem startera, jak na płynnych) zapobiega śmierci komórek w skutek przenikania szkodliwych substancji przez błonę komórkową w początkowej fazie. Jeżeli korzystamy z drożdży konfekcjonowanych w mniejsze torebki (np. te 11g dla piwowarstwa) i używamy ich do zaszczepienia warki 20-25l, to producent daje tam taki zapas, żeby drożdży było akurat.
Jeżeli natomiast używamy drożdży z większych paczek (np. 0,5kg), to trzeba samemu obliczyć, ile nam takich potrzeba.

W piwowarstwie startery się oblicza na konkretną objętość, z konkretną zawartością żywych komórek- oczywiście brzeczka zaszczepiona za małą lub za dużą ilością drożdży również wystartuje, ale efekt smakowy będzie różny od zamierzonego. Drożdże w stresie mogą zacząć produkować np. estry, a to już może wpłynąć na wypadnięcie piwa ze stylu. W "gorzelnictwie amatorskim" problem ten nie występuje, bo i tak idzie to na rury- aczkolwiek koledzy dążący w ich mniemaniu do absolutu powinni i na ten aspekt zwracać uwagę.

Jeżeli ktoś chce poczytać o rehydratacji:
http://www.piwo.org/topic/1969-czy-trze ... y-suchych/
http://www.piwo.org/topic/3768-drozdzow ... hydratacja
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Cukier na SpiritFerm T3 nie wystartował

Post autor: Trener »

Zygmunt pisze:Pracuję z drożdżami, również zawodowo, od kilkunastu lat...
Nikt nie neguje Twojej wiedzy ani doświadczenia. Zapewne są ogromne. Sprawa tyczy się jednak konkretnie drożdży turbo, a poza tym, w moim odczuciu, chodzi tu też o pewną głębszą ideę, która dotyczy wszystkich (nie tylko na tym forum), a mianowicie:
Zygmunt pisze:Wyniki Kolegi Trenera nie są miarodajne.
Aby się nie powtarzać, odpowiem Tobie cytatem.
Trener pisze:jeśli się ze mną nie zgadzasz, wykonaj własny eksperyment, stosując nawet inną metodykę. Jeśli otrzymasz odmienne rezultaty, udowodnisz że poprzedni wynik mógł być statystyczną fluktuacją. Im więcej prób, tym lepiej. Co więcej zachęcam każdego chętnego do przeprowadzenia rzetelnych testów we własnym zakresie, w ten czy inny sposób i opublikowania wyników na forum.
Nic się raczej złego nie stanie, jeśli w zabawie będzie trochę nauki, a w nauce trochę zabawy :)
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.

damian_w202
20
Posty: 28
Rejestracja: wtorek, 24 wrz 2013, 23:22
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Mój własny z odrobinką chili i szczyptą wanilii i muśnięty miodem lipowym.
Lokalizacja: Pomorskie :-)
Re: Cukier na SpiritFerm T3 nie wystartował

Post autor: damian_w202 »

OK, po pierwsze nie chcę złotego szpadla... ale wczoraj poczyniłem nastaw, 25 kg cukru i 90 l wody, Blg ok 21,5. Dzisiaj po 20 godz Blg ok 20,5, dodałem 2 kg cukru i troszkę wody, teraz Blg ok 21, jutro reszta cukru.
Ostatnio zmieniony wtorek, 8 gru 2015, 13:20 przez Wald, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Konieczne poprawki.
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Cukier na SpiritFerm T3 nie wystartował

Post autor: Wald »

Nagrodę już dostałeś, jak widać zasłużenie.
damian_w202 pisze: ale wczoraj poczyniłem nastaw,
I co dalej?
Masz plan, wiesz co robisz.
Mamy się cieszyć? Gratulować Ci?
Po co cała ta zabawa? Czemu to służy?
Z instrukcji na opakowaniach wychodzi maks 8 kg na 25 litrów nastawu (razy 4 = 32 kg/100 l).
Spokojnie można to mieszać od razu. Robisz jakiś eksperyment?
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!

damian_w202
20
Posty: 28
Rejestracja: wtorek, 24 wrz 2013, 23:22
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Mój własny z odrobinką chili i szczyptą wanilii i muśnięty miodem lipowym.
Lokalizacja: Pomorskie :-)
Re: Cukier na SpiritFerm T3 nie wystartował

Post autor: damian_w202 »

Służy to sprawdzeniu czy jedna paczka drożdży przerobi cały cukier i w jakim czasie w porównaniu z 4 paczkami. Wczoraj ok 20 zmierzyłem blg i wylo (wyło?) 19. Zmierzyłem też temp było 18.6 stC. Podlaczylem (podleczyłem?) grzałkę akwarystyczną i podnioslem temp do 22 stC. Jezeli komuś nie podobają się takie eksperymenty to niech ich nie czyta. Albo jeżeli admin uzna, że nie nadają się do publikacji to niech ich nie publikuje. Pozdrawiam :-)

damian_w202
20
Posty: 28
Rejestracja: wtorek, 24 wrz 2013, 23:22
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Mój własny z odrobinką chili i szczyptą wanilii i muśnięty miodem lipowym.
Lokalizacja: Pomorskie :-)
Re: Cukier na SpiritFerm T3 nie wystartował

Post autor: damian_w202 »

Bardzo wszystkich przepraszam za swoje wcześniejsze błędy, pisałem posta na telefonie bez sprawdzania błędów i tak jakoś wyszło... moja wina. Dla admina wielkie brawo za poczucie humoru... :-)

Co do nastawu to po 4 dobach jest przerobione ponad połowa cukru, blg wynosi ok 9,8. Drożdże jak na razie dają radę. Jak myślicie ile może potrwać cały proces? Nie pytm bo jakoś specjalnie mi się spiesz tylko z ciekawości.

damian_w202
20
Posty: 28
Rejestracja: wtorek, 24 wrz 2013, 23:22
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Mój własny z odrobinką chili i szczyptą wanilii i muśnięty miodem lipowym.
Lokalizacja: Pomorskie :-)
Re: Cukier na SpiritFerm T3 nie wystartował

Post autor: damian_w202 »

Dopiero wczoraj to jest po prawie 2 tygodniach przestało pracować. Blg -1, zero pęcherzyków, dodałem wczoraj bentonit uwodniony kilka dni wcześniej, dziwnie nie chce się wyklarować, na powierzchni jest dość gruby kożuch, ciągle mieszam a opaść nie chce, może temp za wysoka, przeniosłem wczoraj beczkę do garażu o temp 10 stC, dzisiaj temp nastawu 16,7 stC może to jest przyczyną? Pod kożuchem ciągle mleko, :-(
Awatar użytkownika

HomoChemicus
400
Posty: 447
Rejestracja: niedziela, 12 sty 2014, 18:21
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Cukier na SpiritFerm T3 nie wystartował

Post autor: HomoChemicus »

damian_w202 pisze:Blg -1
Założę się, że nie przestało pracować. Sprawdź cukier ;-)
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota.
Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."

A. Einstein

damian_w202
20
Posty: 28
Rejestracja: wtorek, 24 wrz 2013, 23:22
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Mój własny z odrobinką chili i szczyptą wanilii i muśnięty miodem lipowym.
Lokalizacja: Pomorskie :-)
Re: Cukier na SpiritFerm T3 nie wystartował

Post autor: damian_w202 »

Wcześniej jak robiłem na innych drożdżach to blg spadało mi dużo bardziej nawet gdzieś do -4 ale skali nie ma więc to takie tylko czysto teoretyczne. Te -1 utrzymywało się od 2 dni więc pomyślałem, że już koniec. Odgazowałem trzykrotnie i spokojnie zostawiłem. A ile się nakombinowałem, żeby to wrzucić na rury.... Ostatecznie zbierałem ten pływający syf i przepuściłem to przez filtr z rękawa od starego ocieplacza. :-) Mój wniosek jest jeden. Nie należy drastycznie pomniejszać ilości drożdży w jednym nastawie. Chyba, że komuś nie zależy specjalnie na czasie. U mnie pewnie prąd przez te 14 dni (grzałka 300W akwariowa) kosztował więcej niż kosztowałyby dodatkowe drożdże.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drożdże i fermentacja”