CM, LM, VM - Trzy Gracje a każda piękna :)
-
- Posty: 19
- Rejestracja: piątek, 19 lip 2013, 13:07
- Krótko o sobie: Lubię się dobrze czuć, następnego dnia po spożyciu własnego wyrobu ;)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Śląsk
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: CM, LM, VM - Trzy Gracje a każda piękna :)
No cóż kolejny problem, proszę brać psotników o pomoc . Może w pierwszej kolejności opiszę mój sprzęt : keg 50, kolumna aabratek 50 wypełniona sprężynkami nierdzewnymi i oczywiście miedziane sprężynki, całość ogrzewana gazowo. Mój problem jest taki, iż próbowałem nagrzewać kolumnę według sposobów opisanych w tym temacie na zamkniętym i otwartym zaworku. Wszytko jest ok do momentu odbioru pierwszego 0,5 litra 96%, trwa to jakąś godzinkę, więc myślę, że kapie w odpowiednim tempie, tylko po godzinie temperatura wzrasta stopniowo o 0,2. I wtedy zaczyna sie problem ponieważ kolejna stabilizacja. Może ktoś podpowie mi dlaczego mam takie problemy z temperaturą. Bo według opisów jakie są na forum temperatura powinna być niezmienna od początku do końca. Wzrost temperatury = koniec odbioru.Dodam tylko, że robię tylko cukrówki na -4 blg wyklarowane turboklarem. Więc z nastawem myślę wszystko jest ok. Żeby była jasność tematu to dodam, że z 10kg cukru wyciągam ponad 4 litry 96%więc to chyba nie najgorzej jak na początkującego . Jednak czas w jakim to odbieram wydaje mi się troszkę za długi, wszystko spowodowane jest częstą stabilizacją. troszkę się rozpisałem ale liczę na zrozumienie i jakieś podpowiedzi do rozwiązania mojego problemu. Pozdrawiam.
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: CM, LM, VM - Trzy Gracje a każda piękna :)
Przedgon ma mniejszą temp. wrzenia, wychodzi że u Ciebie to 0,2*C. Co się dzieje po ponownej stabilizacji, temp. ponownie spada? Tak czy owak rektyfikuj jeszcze raz, za pierwszym razem nigy nie wyjdzie ideał.Lojtek pisze: Wszytko jest ok do momentu odbioru pierwszego 0,5 litra 96%, trwa to jakąś godzinkę, więc myślę, że kapie w odpowiednim tempie, tylko po godzinie temperatura wzrasta stopniowo o 0,2. I wtedy zaczyna sie problem ponieważ kolejna stabilizacja. Może ktoś podpowie mi dlaczego mam takie problemy z temperaturą.
Kilka postów powyżej podesłałem Ci linka, gdybyś się zapoznał to wiedziałbyś o minimalnym skoku temp. po odebraniu przedgonów, to normalne.Lojtek pisze: Bo według opisów jakie są na forum temperatura powinna być niezmienna od początku do końca.
Błąd, powinieneś stabilizować ponownie i kontynuować proces na zmniejszonym odbiorzeLojtek pisze: Wzrost temperatury = koniec odbioru.
Kiepsko, za szybko kończysz.Lojtek pisze:z 10kg cukru wyciągam ponad 4 litry 96%więc to chyba nie najgorzej jak na początkującego
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
-
- Posty: 18
- Rejestracja: wtorek, 29 mar 2016, 01:44
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whiskey, Tequila gold, oryginalny Absinth
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 8 razy
Re: CM, LM, VM - Trzy Gracje a każda piękna :)
Mam pytanie, wczytując się dokładnie i analizując nie do końca rozumiem różnicy pomiędzy systemami LM i VM, nawet patrząc na modele na pierwszy rzut oka wyglądają tak samo, też nie do końca jest dla mnie jasne w systemie VM co się dzieje ze skroplinami opuszczającymi chłodnicę Liebiga, czy zostają one odebrane, czy doprowadzone z powrotem do kolumny, mam mętlik w głowie bo według schematu wędrują do odbioru, a według opisu wędrują z powrotem do kolumny. Też nie chcę być upierdliwy i czuję się nieswojo będąc poniekąd zmuszonym pytać o takie jakby nie było podstawowe rzeczy, a muszę to jakoś ładnie opisać w pracy dyplomowej zwłaszcza że już nie jestem do końca pewien już czy aparatura której używałem na uczelni była LM czy VM/LM. Na czym dokładniej polega sam system VM i czym różni się od systemu LM/VM. Zwłaszcza że w systemie LM również refluks tudzież orosienie jest wywołane głowicą N-S, może mylę pojęcia. Proszę o pomoc, dziękuję i pozdrawiam. Marcin
-
- Posty: 38
- Rejestracja: wtorek, 3 sty 2017, 14:41
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: whisky
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: koło
- Podziękował: 11 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: CM, LM, VM - Trzy Gracje a każda piękna :)
Gdybym miał wybierać, to wybrałbym OLM.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 744
- Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
- Ulubiony Alkohol: swój
- Lokalizacja: Beskid Niski
- Podziękował: 94 razy
- Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: CM, LM, VM - Trzy Gracje a każda piękna :)
Ten (kij) termometr w kotle, to po to by wiedzieć, ile jeszcze mamy alkoholu w gotującej się cieczy. Według mnie to w tym przypadku najważniejszy termometr.
Nie wiem, o którym rysunku piszesz, w obu przypadkach termometr jest tuż przed skraplaczem (spiralą schładzającą). Ja nie widzę różnicy (chyba, że któregoś rysunku moja przeglądarka mi nie wyświetla).
O której metodzie odbioru piszemy?
Nie wiem, o którym rysunku piszesz, w obu przypadkach termometr jest tuż przed skraplaczem (spiralą schładzającą). Ja nie widzę różnicy (chyba, że któregoś rysunku moja przeglądarka mi nie wyświetla).
O której metodzie odbioru piszemy?
-
- Posty: 118
- Rejestracja: czwartek, 15 sie 2013, 12:55
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, do czasu;)
- Ulubiony Alkohol: Smaczny i mocny
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Podziękował: 26 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: CM, LM, VM - Trzy Gracje a każda piękna :)
Chodzi mi o CM czyli po polsku ZP, zimne palce. Zobacz, kilka rysunków z forum a różnica jest. W większości postów i rysunków jest opinia że termometr powinien być masz palcami, spiralą itp.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Achim
-
- Posty: 744
- Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
- Ulubiony Alkohol: swój
- Lokalizacja: Beskid Niski
- Podziękował: 94 razy
- Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: CM, LM, VM - Trzy Gracje a każda piękna :)
Nie widziałem tych 2 pierwszych załączników.
Jak wcześniej pisałem, ja mam tylko jeden termometr i to w zbiorniku. Nie widzę potrzeby znać wartości temperatury w obrębie ZP. Dla destylatów smakowych ważniejsza jest "papuga" i ciągły pomiar mocy wyjściowej destylatu. Termometr mierzący temperaturę wychodzących par, też spełni swoje zadanie.
Jeżeli masz ochotę na zrobienie z ZP kolumny rektyfikacyjnej (przy odpowiednio sprawnym skraplaczu, jest możliwe zamknącie obiegu wewnątrz), termometr należy umieścić jak najniżej, gdzieś około tej "magicznej" 10 półki. Umieszczenie termometru tuż pod skraplaczem mija się z celem, spływająca flegma będzie fałszować wskazania.
Teraz już zupełnie inaczej spojrzysz na odpowiedzi kolegów. Obaj mieli rację. Żeby Ci lepiej pomóc, potrzebujemy więcej danych, trzeba by nam wiedzieć jaką masz (masz mieć) kolumnę, czym wypełnioną, jakie masz zimne palce itd.
p.s. Odstojniki to już zamierzchła przeszłość.
Jak wcześniej pisałem, ja mam tylko jeden termometr i to w zbiorniku. Nie widzę potrzeby znać wartości temperatury w obrębie ZP. Dla destylatów smakowych ważniejsza jest "papuga" i ciągły pomiar mocy wyjściowej destylatu. Termometr mierzący temperaturę wychodzących par, też spełni swoje zadanie.
Jeżeli masz ochotę na zrobienie z ZP kolumny rektyfikacyjnej (przy odpowiednio sprawnym skraplaczu, jest możliwe zamknącie obiegu wewnątrz), termometr należy umieścić jak najniżej, gdzieś około tej "magicznej" 10 półki. Umieszczenie termometru tuż pod skraplaczem mija się z celem, spływająca flegma będzie fałszować wskazania.
Teraz już zupełnie inaczej spojrzysz na odpowiedzi kolegów. Obaj mieli rację. Żeby Ci lepiej pomóc, potrzebujemy więcej danych, trzeba by nam wiedzieć jaką masz (masz mieć) kolumnę, czym wypełnioną, jakie masz zimne palce itd.
p.s. Odstojniki to już zamierzchła przeszłość.
-
- Posty: 118
- Rejestracja: czwartek, 15 sie 2013, 12:55
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, do czasu;)
- Ulubiony Alkohol: Smaczny i mocny
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Podziękował: 26 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: CM, LM, VM - Trzy Gracje a każda piękna :)
Ja mam coś takiego jak na zdjęciu fi28 metrowa. Daje rady ale chciał bym ulepszyć, tzn mogę dodać rury pół metra w której właśnie zrobię ZP. Wymieniam termometr na cyfrowy i chłodnice z ko, 3m fi8 którą jest już w drodze. Wypełnienie to zmywaki, na dole 20 cm sprężynek miedzianych.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Achim
-
- Posty: 118
- Rejestracja: czwartek, 15 sie 2013, 12:55
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, do czasu;)
- Ulubiony Alkohol: Smaczny i mocny
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Podziękował: 26 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: CM, LM, VM - Trzy Gracje a każda piękna :)
@kmarian
Jak możesz to opisz jak zaczynasz z takim termometrem grzać po zagotowaniu, tzn wiesz o sam początek stabilizacji kolumny, kiedy otwierasz wodę, kiedy zamykasz itd, czy robisz to jak w opisie powyżej?
Jak możesz to opisz jak zaczynasz z takim termometrem grzać po zagotowaniu, tzn wiesz o sam początek stabilizacji kolumny, kiedy otwierasz wodę, kiedy zamykasz itd, czy robisz to jak w opisie powyżej?
Ostatnio zmieniony niedziela, 17 lis 2019, 12:05 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.
Achim
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: CM, LM, VM - Trzy Gracje a każda piękna :)
Wszystko pięknie ładnie, ale tak naprawdę nie opisałeś co jest Twoim targetem. Zimne palce to trudny temat i w zalezności co chcesz otrzymać to odpowiednio prowadzisz kontrolę. I dlatego wszyscy koledzy, którzy próbowali odpowiedzieć Tobie na Twoje wątpliwości mają rację.
Jeśli chcesz otrzymać jak najczyściejszy alkohol to poczytaj sobie ten temat.
http://alkohole-domowe.com/forum/topic10969.html
Jesli destylaty owocowe lub zbożowe to sprawa jest prostsza. Używasz tylko termometru w zbiorniku i alkoholomierz do mierzenia procentów wypływającego urobku.
Jeśli chcesz otrzymać jak najczyściejszy alkohol to poczytaj sobie ten temat.
http://alkohole-domowe.com/forum/topic10969.html
Jesli destylaty owocowe lub zbożowe to sprawa jest prostsza. Używasz tylko termometru w zbiorniku i alkoholomierz do mierzenia procentów wypływającego urobku.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 118
- Rejestracja: czwartek, 15 sie 2013, 12:55
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, do czasu;)
- Ulubiony Alkohol: Smaczny i mocny
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Podziękował: 26 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: CM, LM, VM - Trzy Gracje a każda piękna :)
No fakt, nie napisałem. Głównie robię z cukru i wychodzi mi raczej ok, bo z 8 kg wychodzi mi 8l 50% alkoholu. Finał jest koło 70% 5,5, 6l. Małpke do kontroli procentów też używam. Zależy mi głównie na wysokim procencie od początku do końca. Jest tego tyle na forum że niekiedy człowiek się gubi
Achim
-
- Posty: 744
- Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
- Ulubiony Alkohol: swój
- Lokalizacja: Beskid Niski
- Podziękował: 94 razy
- Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: CM, LM, VM - Trzy Gracje a każda piękna :)
Pozwolę sobie podać link do sąsiedniego forum, dla lepszego zrozumienia omawianych treści. Jest to ten i następny mój post - http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... 91#p158091.
Stawiamy zmontowane urządzenie na ogniu (w tym przypadku jest to na ogniu kuchenki gazowej). Lepiej jest zastosować grzanie elektryczne. Rozgrzewamy wsad spokojnie do temperatury około 88ºC, teraz już bardziej czujnie, sprawdzamy kolumnę, jak się robi ciepła nad złączem z baniaczkiem to włączam wodę na chłodnicę końcową (są 2 zawory). Na początku przygody, kiedy nie mamy doświadczenia lepiej włączyć wodę nieco wcześniej.
Mając termometr w zbiorniku, wiemy w jakim miejscu jesteśmy i wiemy, że jak temperatura dojdzie do około 90ºC ciecz zacznie parować i pary znajdą się w kolumnie. Wypełnienie kolumny powoduje, że nie od razu pary będą się wydostawać na zewnątrz, muszą się rozgrzać.
Na początku dość mocno zmniejszamy grzanie i spokojnie odbieramy przedgon metodą PS, szybkość odbioru regulujemy grzaniem (jak już nie dajemy rady to można wpuścić wodę na zimny palec). Odbieramy kropelkowo i kończymy odbiór na "niuch" i smak. Następnie zwiększamy przepływ wody i zwiększamy moc grzania (w omawianym przypadku jest to ful na średnim palniku). Spiralka deflegmatora jest wystarczająco sprawna, by obieg został zamknięty wewnątrz kolumny. Przy "smakówkach" (tylko do tego jest używane to urządzenie), po kilku minutach (nax 5) zmniejszam przepływ wody na deflegmator zaworkiem precyzyjnym. Mając papugę, utrzymujemy urobek o mocy około 88%, prędkość odbioru około 1 l/h, raczej wolniej niż za szybko.
Do cukrówek lepiej zaopatrzyć się kolumnę rektyfikacyjną, np aabratek.
Trochę za dużo tego pisania. Na razie tyle. Ja tu klikam a Koledzy międzyczasie sobie pogadali.
Stawiamy zmontowane urządzenie na ogniu (w tym przypadku jest to na ogniu kuchenki gazowej). Lepiej jest zastosować grzanie elektryczne. Rozgrzewamy wsad spokojnie do temperatury około 88ºC, teraz już bardziej czujnie, sprawdzamy kolumnę, jak się robi ciepła nad złączem z baniaczkiem to włączam wodę na chłodnicę końcową (są 2 zawory). Na początku przygody, kiedy nie mamy doświadczenia lepiej włączyć wodę nieco wcześniej.
Mając termometr w zbiorniku, wiemy w jakim miejscu jesteśmy i wiemy, że jak temperatura dojdzie do około 90ºC ciecz zacznie parować i pary znajdą się w kolumnie. Wypełnienie kolumny powoduje, że nie od razu pary będą się wydostawać na zewnątrz, muszą się rozgrzać.
Na początku dość mocno zmniejszamy grzanie i spokojnie odbieramy przedgon metodą PS, szybkość odbioru regulujemy grzaniem (jak już nie dajemy rady to można wpuścić wodę na zimny palec). Odbieramy kropelkowo i kończymy odbiór na "niuch" i smak. Następnie zwiększamy przepływ wody i zwiększamy moc grzania (w omawianym przypadku jest to ful na średnim palniku). Spiralka deflegmatora jest wystarczająco sprawna, by obieg został zamknięty wewnątrz kolumny. Przy "smakówkach" (tylko do tego jest używane to urządzenie), po kilku minutach (nax 5) zmniejszam przepływ wody na deflegmator zaworkiem precyzyjnym. Mając papugę, utrzymujemy urobek o mocy około 88%, prędkość odbioru około 1 l/h, raczej wolniej niż za szybko.
Do cukrówek lepiej zaopatrzyć się kolumnę rektyfikacyjną, np aabratek.
Trochę za dużo tego pisania. Na razie tyle. Ja tu klikam a Koledzy międzyczasie sobie pogadali.
-
- Posty: 118
- Rejestracja: czwartek, 15 sie 2013, 12:55
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, do czasu;)
- Ulubiony Alkohol: Smaczny i mocny
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Podziękował: 26 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: CM, LM, VM - Trzy Gracje a każda piękna :)
Teraz już się wyjaśniło. Ja owocówki robię sobie sam, na samym końcu dodając np przepalonego cukru, dębu itd. To jeszcze ostatnie wątpliwości. Do tego mojego, wyżej opisanego sprzętu, 6 palców fi 10 układanych na krzyż i połączonych wężykiem będzie dobrze?. Podobnie jak na tym tu zdjęciu?, czy lepiej np 5szt fi 8 ? Chodzi mi tylko o kolumnę nie o odstojnik bo to tylko zdiecie przykladowe.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Achim
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: CM, LM, VM - Trzy Gracje a każda piękna :)
Zamiast bawić się w wspawywanie zimnych palców nie lepiej zrobić najprostszą głowicę typu aabratek. Zwłaszcza, że chcesz większy i bardziej stabilny procent. Koszt deko większy, ale komfort pracy i rezultaty nieporównywalnie lepsze.
Pooglądaj sobie ten tutorial. http://akas.tuba.com.pl/opis/opis%20kolumny%2030-04-2009.pdf (link ten jest nieaktywny, kopia znajduje się pod tym linkiem: https://gofile.io/?c=dYjhIo)
P.S. Nie zrozum mnie źle. Nie to żebym Ciebie usilnie namawiał do zmiany planów. Tylko widząc trudności w opanowaniu kolumny (a zimne palce nie należą do łatwych) zmiana pomysłu na dorobienie głowicy rozwiązałoby wszystkie twoje problemy.
Pooglądaj sobie ten tutorial. http://akas.tuba.com.pl/opis/opis%20kolumny%2030-04-2009.pdf (link ten jest nieaktywny, kopia znajduje się pod tym linkiem: https://gofile.io/?c=dYjhIo)
P.S. Nie zrozum mnie źle. Nie to żebym Ciebie usilnie namawiał do zmiany planów. Tylko widząc trudności w opanowaniu kolumny (a zimne palce nie należą do łatwych) zmiana pomysłu na dorobienie głowicy rozwiązałoby wszystkie twoje problemy.
Ostatnio zmieniony niedziela, 17 lis 2019, 12:50 przez Qba, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 118
- Rejestracja: czwartek, 15 sie 2013, 12:55
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, do czasu;)
- Ulubiony Alkohol: Smaczny i mocny
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Podziękował: 26 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: CM, LM, VM - Trzy Gracje a każda piękna :)
Super lektura, muszę poczytać. Ogólnie przy potstilu jest mi dobrze haha bo robi się praktycznie samo. A jak czytam o zimnych palcach i innych, to mam wrażenie że przy tym trzeba cały czas stać. Poczytam, widzę że roboty nie ma aż dużo tylko ta głowica... Najpierw się zapoznam. Dzięki
Achim
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: CM, LM, VM - Trzy Gracje a każda piękna :)
Ta kolumna której opis Ci podrzuciłem to może robić za pot-still a także za kolumnę rektyfikacyjną. Możesz robić na niej co Ci się tylko spodoba. Od pospolitego bimbru poprzez śliwowicę, whisky aż po spirytus 96,5%.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 4
- Rejestracja: sobota, 2 gru 2017, 12:48
Re: CM, LM, VM - Trzy Gracje a każda piękna :)
Ja mam ZP i chcę teraz uzyskać destylatu owocowe jak więc powinienem postępować? Jak należycie używać termometru w zbiorniku?lesgo58 pisze: Jesli destylaty owocowe lub zbożowe to sprawa jest prostsza. Używasz tylko termometru w zbiorniku i alkoholomierz do mierzenia procentów wypływającego urobku.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: CM, LM, VM - Trzy Gracje a każda piękna :)
Termometr w zbiorniku informuje Ciebie o ilości alkoholu w nastawie/zacierze. Ta informacja jest ważna dla oceny kiedy odcinać gon i zaczynać odbiór pogonów. Niestety - aby dokładnie ocenić ten moment potrzebne jest spore doświadczenie. Gdyż ta sama temperatura dla różnych nastawów może oznaczać co innego. Dlatego dodatkowo zalecanym jest używanie alkoholomierza, który tę ocenę ułatwi.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 130
- Rejestracja: sobota, 13 lut 2021, 08:16
- Krótko o sobie: ... i butelka rumu.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: śląsk
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: CM, LM, VM - Trzy Gracje a każda piękna :)
Czy mógłbyś/mógłby ktoś;) bardziej szczegółowo opisać zależność temperatury nastawu/zacieru oraz parametru procentowości do dzielenia frakcji .
Dodam że termometr w zbiorniku nie do końca musi informować o temperaturze wsadu. W moim wypadku był on za krótki i nie miał styczności z cieczą tylko z parą którą ta ciecz wytwarzała .
Odświeżę.lesgo58 pisze:Termometr w zbiorniku informuje Ciebie o ilości alkoholu w nastawie/zacierze. Ta informacja jest ważna dla oceny kiedy odcinać gon i zaczynać odbiór pogonów. Niestety - aby dokładnie ocenić ten moment potrzebne jest spore doświadczenie. Gdyż ta sama temperatura dla różnych nastawów może oznaczać co innego. Dlatego dodatkowo zalecanym jest używanie alkoholomierza, który tę ocenę ułatwi.
Czy mógłbyś/mógłby ktoś;) bardziej szczegółowo opisać zależność temperatury nastawu/zacieru oraz parametru procentowości do dzielenia frakcji .
Dodam że termometr w zbiorniku nie do końca musi informować o temperaturze wsadu. W moim wypadku był on za krótki i nie miał styczności z cieczą tylko z parą którą ta ciecz wytwarzała .
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 22 mar 2021, 14:43 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: CM, LM, VM - Trzy Gracje a każda piękna :)
Podstawową trudnością to jakość termometru. Nic Ci nie da, gdy napisze Ci temperatury, skoro u Ciebie termometr będzie wskazywał cos innego.
Jeśli chcesz robić destylaty owocowe czy zbożowe to najlepiej na alkoholomierz. Porównując wskazania alkoholomierza z temperaturami w zbiorniku można się wyćwiczyć odbiór na wskazania termometru.
Jeśli zaś chcesz wiedzieć po wskazaniach termometru ilość alkoholu jaka Ci pozostała w zbiorniku to najpierw musisz poznać co Twój termometr potrafi. robisz to wlewając sama wodę do zbiornika. Przegotowujesz ją i gdy opary ruszą w kolumnę to przy zamkniętym odbiorze gotujesz wodę przez kilka- kilkanaście minut. po czym odczytujesz termometry. To będzie dla Ciebie punkt odniesienia i znak że w zbiornika nie ma alkoholu. oczywiście musisz wziąć tez poprawkę na ciśnienie atmosferyczne.
Raczej nie odważę się. Zbyt dużo do wyjaśniania. I za dużo zmiennych.thxluk pisze:...
Czy mógłbyś/mógłby ktoś;) bardziej szczegółowo opisać zależność temperatury nastawu/zacieru oraz parametru procentowości do dzielenia frakcji .
.
Podstawową trudnością to jakość termometru. Nic Ci nie da, gdy napisze Ci temperatury, skoro u Ciebie termometr będzie wskazywał cos innego.
Jeśli chcesz robić destylaty owocowe czy zbożowe to najlepiej na alkoholomierz. Porównując wskazania alkoholomierza z temperaturami w zbiorniku można się wyćwiczyć odbiór na wskazania termometru.
Jeśli zaś chcesz wiedzieć po wskazaniach termometru ilość alkoholu jaka Ci pozostała w zbiorniku to najpierw musisz poznać co Twój termometr potrafi. robisz to wlewając sama wodę do zbiornika. Przegotowujesz ją i gdy opary ruszą w kolumnę to przy zamkniętym odbiorze gotujesz wodę przez kilka- kilkanaście minut. po czym odczytujesz termometry. To będzie dla Ciebie punkt odniesienia i znak że w zbiornika nie ma alkoholu. oczywiście musisz wziąć tez poprawkę na ciśnienie atmosferyczne.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 130
- Rejestracja: sobota, 13 lut 2021, 08:16
- Krótko o sobie: ... i butelka rumu.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: śląsk
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: CM, LM, VM - Trzy Gracje a każda piękna :)
Pomysł ze sprawdzeniem działania termometrów wydaje się ciekawy tym bardziej że ostatnio przy wartościach w kotle 82-83 , termometr nad ZP (ZP wyłączone) pokazywał granice 90 - więc zakładam, że może ten w kegu (analogowy) przekłamuje.
Zastanawiam się tylko czy to bezpieczne, mam pot still , ZP - tam nie ma jak zamknąć odbioru a nawet jeśli zamknę jakoś układ to czy to wysadzi się?
Zastanawiam się tylko czy to bezpieczne, mam pot still , ZP - tam nie ma jak zamknąć odbioru a nawet jeśli zamknę jakoś układ to czy to wysadzi się?
Ostatnio zmieniony wtorek, 23 mar 2021, 10:01 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: CM, LM, VM - Trzy Gracje a każda piękna :)
Chcesz zamknąć uklad? Zamykaj.
Nie zapomnij wychodząc dodać allah akbar. I założyć turban.
Lesqo58 stara się ci to wyjaśnić analogowo.
Jak kaźdy termometr wskazuje inaczej to zdejmij turban. Narzuć na nie i działaj w/g wskazań innych mierników. Tylko alkoholomierz.
Po co chciałeś zamykać układ? Co to niby miałoby zmierzyć?
Nie zapomnij wychodząc dodać allah akbar. I założyć turban.
Lesqo58 stara się ci to wyjaśnić analogowo.
Jak kaźdy termometr wskazuje inaczej to zdejmij turban. Narzuć na nie i działaj w/g wskazań innych mierników. Tylko alkoholomierz.
Po co chciałeś zamykać układ? Co to niby miałoby zmierzyć?
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 130
- Rejestracja: sobota, 13 lut 2021, 08:16
- Krótko o sobie: ... i butelka rumu.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: śląsk
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: CM, LM, VM - Trzy Gracje a każda piękna :)
@ rozrywek - dość specyficzny masz styl , powoli się przyzwyczajam czytając forum;)
Może rzeczywiście , Twoje pomysły z przykrywaniem termometru dla początkujących to dobry pomysł.
Zrozum tylko że w moim przypadku jeszcze 2 miesiące temu nie do końca wiedziałem jak "skręcić " prezent który dostałem więc wybacz jeśli moje wpisy Cię irytują .
Wracając do odczytów termometrów pozwolę sobie wrzucić tabele która dość prosto wyjaśniła mi zależności miedzy % a temperaturą .
https://alkohole-domowe.com/forum/downl ... hp?id=2594
Może rzeczywiście , Twoje pomysły z przykrywaniem termometru dla początkujących to dobry pomysł.
Zrozum tylko że w moim przypadku jeszcze 2 miesiące temu nie do końca wiedziałem jak "skręcić " prezent który dostałem więc wybacz jeśli moje wpisy Cię irytują .
Wracając do odczytów termometrów pozwolę sobie wrzucić tabele która dość prosto wyjaśniła mi zależności miedzy % a temperaturą .
https://alkohole-domowe.com/forum/downl ... hp?id=2594
Ostatnio zmieniony sobota, 27 mar 2021, 08:55 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2587
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 236 razy
- Otrzymał podziękowanie: 453 razy
Re: CM, LM, VM - Trzy Gracje a każda piękna :)
O @thxluk, "rybkę" odkryłeś , to podstawowy wykres, którym się posługujemy.
Jeżeli już przy tym jesteśmy, to poszukaj sobie program alkocalc - jest wersja na komputer i na telefon.
To bardzo przydatny program i rybka też tam jest.
P.S
Do Rozrywka trzeba się przyzwyczaić, to fakt, ale pisze ciekawie.
Jeżeli już przy tym jesteśmy, to poszukaj sobie program alkocalc - jest wersja na komputer i na telefon.
To bardzo przydatny program i rybka też tam jest.
P.S
Do Rozrywka trzeba się przyzwyczaić, to fakt, ale pisze ciekawie.
Ostatnio zmieniony sobota, 27 mar 2021, 09:18 przez jakis1234, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam z opolskiego.
-
- Posty: 3847
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Podziękował: 283 razy
- Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: CM, LM, VM - Trzy Gracje a każda piękna :)
Oczywiście można go nienawidzić ale nie da się go nie kochać
Nie da się nie kochać @rozrywka.Gacek pisze: To jest coś w stylu: albo go kochasz albo nienawidzisz
Oczywiście można go nienawidzić ale nie da się go nie kochać
Ostatnio zmieniony sobota, 27 mar 2021, 17:15 przez Doody, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Darek
Darek
-
- Posty: 2920
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: CM, LM, VM - Trzy Gracje a każda piękna :)
Za krótko go znasz... mówię Ci... Kawał z niego mendy ale mój szwagier też menda, a i fajny chłop zarazem, kwestia czasu .......Góral bagienny pisze: Nie da się nie kochać @rozrywka...
Ja Go tylko lubię
Ostatnio zmieniony sobota, 27 mar 2021, 23:23 przez .Gacek, łącznie zmieniany 4 razy.
Pozdrawiam Gacek.
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: CM, LM, VM - Trzy Gracje a każda piękna :)
Zależności temperatur to jedno.
Orgaleptyka to drugie.
Co mnie irytuje? A brak nauki na błędach.
@rozrywek pisze..... chłopaki. Panowie.
Chyba to spartoliłem. Sypnął tego a tego.
I dostanę opiedziel.
Gacek mi napisze..
Ty baranie.....po coś to spartolił?????
Dlatego jeśli ja komuś wyleję wiadro wody na głowę...to sobie ocenię. Czy zimnej lodowatej prosto ze studni, czy z kranu ciepłej.
A teraz na spokojnie...zakryj termometr. Dlaczego? A bo będziesz na niego bezwiednie spoglądał.
Mózgu nie oszukasz i nie bądż pan głąb.
Kierujesz się wskazaniami alkoholomierza i tyle.
Temperatury zostaw na kiedyś. Potem wrócimy do tego.
Organoleptyka i alko. To są wyznaczniki.
A te wiaderko ciepłej wody....sam postawisz w kąciku.
Czy pan zrozmiał i wziął tę rękę do ciebie wyciągniętą?
Możesz zrobić tak: wywalić na siebie wiadro lodowatej wody...i krzyknąć.... dobra jedziemy....
Jesteś nowicjuszem. Świetnie to rozumiemy.
Nie ogarniasz paru tematów? Też to świetnie rozumiemy.
Potrzebujesz pomocy? Dostaniesz.
Wpierdol chcesz? Też dostaniesz.
Zadasz durne pytanie? To wpierdol dostaniesz.
Zadasz mądre? Dostaniesz odpowiedż.
A teraz poważnie. Co w ogóle wiesz?
Jakie dokładnie pytania cię nurtują.
Brak wiedzy to nie ujma. Ale brak pytań to już tak.
Nie patyczkuj się z tym że jakiś pan R ci pojechał. Chce dobrze.
Tak jak określiłem to wcześniej..nie patrz na termometr bo ci za bardzo namiesza.
Potem. Po paru. A nawet parunastu procesach sobie popatrz.
Poznaj proces od podstaw. To się wszysto zazębia.
Potem wejdziemy na temperatury. Ok?
A mnie nic mnie nie irytuje.thxluk pisze:@ rozrywek - dość specyficzny masz styl , powoli się przyzwyczajam czytając forum;)
Może rzeczywiście , Twoje pomysły z przykrywaniem termometru dla początkujących to dobry pomysł.
Zrozum tylko że w moim przypadku jeszcze 2 miesiące temu nie do końca wiedziałem jak "skręcić " prezent który dostałem więc wybacz jeśli moje wpisy Cię irytują .
Wracając do odczytów termometrów pozwolę sobie wrzucić tabele która dość prosto wyjaśniła mi zależności miedzy % a temperaturą .
https://alkohole-domowe.com/forum/downl ... hp?id=2594
Zależności temperatur to jedno.
Orgaleptyka to drugie.
Co mnie irytuje? A brak nauki na błędach.
@rozrywek pisze..... chłopaki. Panowie.
Chyba to spartoliłem. Sypnął tego a tego.
I dostanę opiedziel.
Gacek mi napisze..
Ty baranie.....po coś to spartolił?????
Dlatego jeśli ja komuś wyleję wiadro wody na głowę...to sobie ocenię. Czy zimnej lodowatej prosto ze studni, czy z kranu ciepłej.
A teraz na spokojnie...zakryj termometr. Dlaczego? A bo będziesz na niego bezwiednie spoglądał.
Mózgu nie oszukasz i nie bądż pan głąb.
Kierujesz się wskazaniami alkoholomierza i tyle.
Temperatury zostaw na kiedyś. Potem wrócimy do tego.
Organoleptyka i alko. To są wyznaczniki.
A te wiaderko ciepłej wody....sam postawisz w kąciku.
Czy pan zrozmiał i wziął tę rękę do ciebie wyciągniętą?
Możesz zrobić tak: wywalić na siebie wiadro lodowatej wody...i krzyknąć.... dobra jedziemy....
Jesteś nowicjuszem. Świetnie to rozumiemy.
Nie ogarniasz paru tematów? Też to świetnie rozumiemy.
Potrzebujesz pomocy? Dostaniesz.
Wpierdol chcesz? Też dostaniesz.
Zadasz durne pytanie? To wpierdol dostaniesz.
Zadasz mądre? Dostaniesz odpowiedż.
A teraz poważnie. Co w ogóle wiesz?
Jakie dokładnie pytania cię nurtują.
Brak wiedzy to nie ujma. Ale brak pytań to już tak.
Nie patyczkuj się z tym że jakiś pan R ci pojechał. Chce dobrze.
Tak jak określiłem to wcześniej..nie patrz na termometr bo ci za bardzo namiesza.
Potem. Po paru. A nawet parunastu procesach sobie popatrz.
Poznaj proces od podstaw. To się wszysto zazębia.
Potem wejdziemy na temperatury. Ok?
Ostatnio zmieniony niedziela, 28 mar 2021, 00:36 przez rozrywek, łącznie zmieniany 1 raz.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............