cider vintage / starzony cydr

Czyli popularny Jabłecznik. Na temat tego trunku wszystko, począwszy od zbierania jabłek, skończywszy na spożywaniu...

Autor tematu
popcorner

Post autor: popcorner »

Postanowiłem trochę zgłębić temat nieznanego mi wcześniej trunku jakim jest cydr. Aż trudno uwierzyć, że w kraju przodującym w produkcji i przetwarzaniu jabłek tak trudno o ten trunek. Próżno go szukać w sklepach z alkoholami. Nawet w dobrze zaopatrzonym w alkohole "Makro" o cydrze nie słyszeli. By zapoznać się ze smakiem i typami, musiałem zamówić kilka butelek ze sklepu internetowego.

Miałem okazję spróbować nagrodzonego "Cidre Artisanal Doux", naprawdę pysznego, choć zaledwie 3% alk. Cydr ten był mętny, mocno gazowany i bardzo głęboki w smaku. Pyszny napój, ale nie alkohol.
Do gustu przypadł mi bardzo "Henry Westons Vintage". Jak na cydr bardzo mocny (8,2%), bardziej płytki w smaku, klarowny i bardzo delikatnie gazowany. Moim zdaniem jest rewelacyjny w zastępstwie wina gronowego na stół.

Zapaliłem się do tego, by spróbować samodzielnie zrobić ten mocny cydr. Jest on postarzany w dębowych beczkach przez 2 lata. Tutaj znalazłem filmik obrazujący produkcję czegoś takiego. Na tej stronie producent zdradza trochę z technologii: sok jabłkowy jest fermentowany burzliwie w fermentatorze, a po 3-4 tygodniach zlewany do dębowych beczek, gdzie nabiera charakteru przez 2 lata.

By uzyskać tak mocny cydr (nadający się do starzenia) muszę uzyskać gęstość nastawu min. blg 18. Jako że nie planuję przerabiać takiej ilości jabłek zrobię jedną z dwóch rzeczy: albo (jeśli się uda) kupię koncentrat soku jabłkowego (blg 70) i stosownie go rozcieńczę, albo kupię soki w kartonach i odparuję nadmiar wody do uzyskania blg 18. Dodawać obcego cukru nie chcę.

Jeśli macie jakieś uwagi co do tego projektu - piszcie proszę. Szczególnie interesuje mnie czy ktoś miał styczność z produkcją tego mocnego cydru. Ciekaw jestem, jak producenci uzyskują tak wysokie blg nastawu umożliwiające fermentację do 8,2%.
promocja
Awatar użytkownika

JanOkowita
2500
Posty: 2738
Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: PL
Podziękował: 308 razy
Otrzymał podziękowanie: 432 razy
Kontakt:
Re: cider vintage / starzony cydr

Post autor: JanOkowita »

Soku jabłkowego z kartonów nie polecam, bo jednak jest tam spora zawartość konserwantów które zaburzą prawidłową fermentację. Koncentrat soku jabłkowego będzie na pewno lepszy, ale nie wiadomo do końca ile odmian jabłek wchodzi w jego skład, a ma to znaczenie.

Uzyskanie % alkoholu nie jest problemem, gdyż drożdże do cydru fermentują do 13% i ograniczeniem jest raczej Blg - po prostu trzeba zrobić "wino jabłkowe" i je wtórnie refermentować w butelkach dodając odpowiednią ilość glukozy (cukier psuje smak).

Pozdrawiam

JO
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
Awatar użytkownika

TeDy
50
Posty: 68
Rejestracja: sobota, 17 lis 2012, 15:33
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Katowice
Re: cider vintage / starzony cydr

Post autor: TeDy »

Bardzo dużo ostatnio na forum jest na temat cydru. Chyba faktycznie będzie trzeba spróbować go zrobić, na wiosnę i lato jak znalazł ;)

A co do soków z kartonika, w osobnym temacie w którym wciąż trwa dyskusja na temat cydru autor opisywał jego produkcję właśnie z soków z kartonika i do z bardzo dobrymi efektami, aczkolwiek sam świeży koncentrat lub może świeżowyciśnięty sok z jabłek byłby lepszy w smaku..
Bo w życiu wszystkiego trzeba spróbować! :)
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5376
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 666 razy
Kontakt:
Re: cider vintage / starzony cydr

Post autor: Zygmunt »

Wyeast robi specjalne drożdże do cydru, mają numer 4766. Wytrzymują do 12% i zbierają niezłe recenzje po świecie. Wyższe blg z soków wyciskanych otrzymuje się tak jak napisałeś- przed odparowanie wody.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: cider vintage / starzony cydr

Post autor: Emiel Regis »

popcorner pisze: Miałem okazję spróbować nagrodzonego "Cidre Artisanal Doux", naprawdę pysznego, choć zaledwie 3% alk. Cydr ten był mętny, mocno gazowany i bardzo głęboki w smaku. Pyszny napój, ale nie alkohol.
Postaraj się jeszcze spróbować wytrawnego- ''Brut''
Z reguły ma od 4 do 5 % i to jest właśnie prawdziwy cydr.
Co do mocnych to mam podobne zdanie jak poprzednicy- to już wino jabłkowe, tyle że gazowane.
Cydr ma być lekki i rześki, gasić pragnienie ale nie uderzać do głowy.
8% to moim zdaniem za dużo żeby spełnić te warunki.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM

artaks
200
Posty: 227
Rejestracja: wtorek, 4 sty 2011, 15:02
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Kontakt:
Re: cider vintage / starzony cydr

Post autor: artaks »

Soku jabłkowego z kartonów nie polecam, bo jednak jest tam spora zawartość konserwantów które zaburzą prawidłową fermentację.
Temat "Cydr z soku z kartonika" ma 18 stron i chyba nikt nie zgłaszał, że drożdże nie ruszyły na tym soku..
kalendarz zbiorów alkoholowych: https://www.google.com/calendar/embed?src=ucacf2t31986vvt5pqnsboei7s%40group.calendar.google.com&ctz=Europe/Warsaw
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: cider vintage / starzony cydr

Post autor: lesgo58 »

Fermentacja to jest bardzo złożony proces.
Nie jest kwestią czy drożdże ruszą czy nie. Problemem jest w jakich warunkach muszą pracować, jaki surowiec muszą przerabiać.
Teraz Ty musisz zadać sobie najważniejsze pytanie - co chcesz uzyskać? - Cydr czy napój jabłkowy alkoholizowany?
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

artaks
200
Posty: 227
Rejestracja: wtorek, 4 sty 2011, 15:02
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Kontakt:
Re: cider vintage / starzony cydr

Post autor: artaks »

Fermentacja to jest bardzo złożony proces.
Nie jest kwestią czy drożdże ruszą czy nie. Problemem jest w jakich warunkach muszą pracować, jaki surowiec muszą przerabiać.
Tak, święte słowa. Świetnie, że poruszyłeś ten temat, a skoro już poruszyłeś to może go rozwiniesz i podzielisz się swoją wiedzą na temat fermentacji, bo nie do końca wiem o co Ci chodziło i komu odpowiadasz..
kalendarz zbiorów alkoholowych: https://www.google.com/calendar/embed?src=ucacf2t31986vvt5pqnsboei7s%40group.calendar.google.com&ctz=Europe/Warsaw
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: cider vintage / starzony cydr

Post autor: lesgo58 »

@artaks
Odpowiadałem na Twój post. I bez obrazy - popraw mnie jesli się mylę - odniosłem wrażenie, że dla Ciebie obojętne jest to z czego robisz i jak robisz - byleby cokolwiek wyszło. Produkcja Cydru to jest sztuka. I naprawdę szkoda tracić czas na wyprodukowanie cydru z przypadkowych surowców. A za takie uważam soki z kartonika. Po pierwsze - nie wiesz z czego ten sok jest. Po drugie - co do soku dodają.
Rezultat może być tylko jeden. Zły.
Oczywiście nikt nikomu nie zabroni robić cydru z soku z kartoników. O gustach się nie dyskutuje. Ale chyba nie tędy droga.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

artaks
200
Posty: 227
Rejestracja: wtorek, 4 sty 2011, 15:02
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Kontakt:
Re: cider vintage / starzony cydr

Post autor: artaks »

A za takie uważam soki z kartonika.
Nie obraź się, ale nie mogłeś od razu napisać o co Ci chodzi zamiast używać jakichś enigmatycznych i nic nie wnoszących stwierdzeń o naturze fermentacji?

Ja się odniosłem do konkretnego stwierdzenia. Z mojej praktyki jest ono kompletnie nieprawdziwe, więc poczułem się w obowiązku, żeby wnieśc swoje votum separatum.

O gustach się nie dyskutuje, tyż prowda.
kalendarz zbiorów alkoholowych: https://www.google.com/calendar/embed?src=ucacf2t31986vvt5pqnsboei7s%40group.calendar.google.com&ctz=Europe/Warsaw
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: cider vintage / starzony cydr

Post autor: Pretender »

Popcorner, jeśli nie chcesz przerabiać jabłek ani korzystać z kartoników pomyśl nad sokami, które sprzedają w bag in box albo jakoś tak. Piłem, bardzo smaczny. Rzekomo jest to sok wyciskany z jabłek i od razu do bag. Nie widziałem, jedynie słyszałem, że można zamówić taką usługę, jeśli ma ktoś nadmiar jabłek.

Autor tematu
popcorner
Re: cider vintage / starzony cydr

Post autor: popcorner »

Dzięki Pretender,
Poszukam. Co do jabłek - to nie żebym nie chciał, ale warunki lokalowe nie pozwalają na przerób rozsądnej ilości. Może kiedyś, gdy zostanę sadownikiem / farmerem :)

Autor tematu
popcorner
Re: cider vintage / starzony cydr

Post autor: popcorner »

Pretender,
To był bardzo dobry trop. Najtańszą ofertę jaką znalazłem to Vita Sok. Soki naturalnie mętne, bez dodatków, jedynie pasteryzowane. Bardzo dobra cena: 19,99 zł za 5 litrów. Przeliczając to na 8 kg jabłek wychodzi 2,50 zł za kg przerobionych już na sok jabłek. Cena niezła, skoro za jabłko muszę zapłacić min. 1,60 zł i nie mam go jak przerobić.

Oto fragment oferty:
Aktualnie w sprzedaży sok z 5 odmian jabłek:
JONAGOLD - Odmiana soczysta i aromatyczna, o wyraźnym słodkim posmaku.
GALA & IDARED - Sok tłoczony z dwóch odmian jabłek. Łączy w sobie słodki smak GALI i orzeźwiający aromat soczystego IDAREDA.
IDARED - Odmiana o orzeźwiającym kwaskowym smaku i aromatycznym zapachu.
GALA - Odmiana o wyjątkowo słodkim smaku i bardzo subtelnym aromacie.
LIGOL - Odmiana o bardzo aromatycznym zapachu i unikalnym słodko-kwaskowatym posmaku.

Przy zakupie minimum 4 soków dostawa kurierem na terenie całego kraju GRATIS
Jak myślicie, który gatunek lub mieszanka których jabłek będzie najlepsza?
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: cider vintage / starzony cydr

Post autor: Pretender »

popcorner pisze:Dzięki Pretender,
... ale warunki lokalowe nie pozwalają na przerób rozsądnej ilości. Może kiedyś, gdy zostanę sadownikiem / farmerem :)
Aleś przywalił chłopie hehe :D miejsce masz, toć dwie beki już u Ciebie stoją !
Ale na poważnie, nawet nie wiesz jak się cieszę że mogłem Ci pomóc. Śledzę na bieżąco Twoje poczynania, cydr też będę pilotował, mam nadzieję, że będziesz opisywał na bieżąco.

ps
ja najtaniej znalazłem taki sok po 25plnów.

Autor tematu
popcorner
Re: cider vintage / starzony cydr

Post autor: popcorner »

Nastaw gotowy :) Poszedłem za radą Pretendera i oparłem się na sokach bag-in-box 5 litrowych. Zdecydowałem się na firmę VitaSOK. 5 litrowy sok kosztuje u nich (z wysyłką) 19,99 zł. Za litr soku wychodzi więc 4 zł, co jest w mojej opinii dobrą ceną. Obdzwoniłem wcześniej kilka tłoczni soków. Można u nich odebrać osobiście soki w cenie 3 zł za litr. Ja mam jednak do najbliższej bardzo daleko i z transportem wyszłoby dużo drożej niż te 4 zł litr.
Soki są niefiltrowane (prosto z tłoczni), pasteryzowane. Zagadałem właścicieli firmy by przygotowali coś pod nasze potrzeby. Zaoferowali możliwość zakupu soków jeszcze taniej (18 zł) jeśli nie będzie się brało kartonika, a jedynie sam worek z sokiem. Myślę, że jeśli tak jak ja nie macie dostępu do soku bezpośrednio z tłoczni, to jest to najlepsza z dostępnych ofert.
Sok w kartonie wygląda tak:
Obrazek
Po wyciągnięciu z kartonika, worek wraz z kranikiem wygląda tak:
Obrazek

Nastaw (110 l) zrobiłem z soku z trzech gatunków: GALA (2/3 całości), JONAGOLD i LIGOL. Tak wyglądają soki w kolejności od lewej LIGOL, GALA, JANAGOLD:
Obrazek
Wszystkie mają 12-13 BLG, z tym, że trzeba wziąć poprawkę na niecukry (miąższ).
Producent informuje że mają 7,2% węglowodanów, jednak jak ustaliłem, nie wynika to z badań tylko wzięto tą wartość z tabel. Przyjąłem że soki ta mają jakieś 9% cukru.
Po obliczeniach wyszło mi, że by uzyskać 8,3% alkoholu, nastaw muszę uzupełnić o 9 kg cukru. Opcję z zagęszczeniem soku poprzez odparowanie nadmiaru wody odpuściłem. Musiałbym kupić 200l soku i odparować z tego 100l. Karkołomne.
Do dosłodzenia użyłem glukozy. Wrzuciłem ją do garnka 36l:
Obrazek
i zalałem 15 litrami soku. Podgrzałem to do 30oC - wszystko się ładnie rozpuściło.
Obrazek
Obrazek

Wlałem zawartość kartoników do beczki i zapodałem drożdże. Nie zdecydowałem się na polecane mi w tym wątku drożdże do cydru bo koszt ich jest straszny. Na ten nastaw wydałbym z 200 zł. Dałem Bayanus G995 - 20g + 20g pożywki.

Obrazek
Obrazek

Plany są takie: wstępnie przefermentować to przez 3-4 tygodnie w temp. 17-18oC, zlać z nad osadu do beczki dębowej 100l i w niej już dofermentować do końca (14 oC) i starzeć. Producenci tak mocny cydr starzeją 2 lata.
Jeśli macie jakieś uwagi co do fermentacji - dajcie znać. Jeszcze coś mogę zmienić jeśli będzie zasadne.
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: cider vintage / starzony cydr

Post autor: Emiel Regis »

Ale z tą ilością to pojechałeś :D
Już za późno, ale na Twoim miejscu podzielił bym to na kilka mniejszych nastawów i poszalał z różnymi konfiguracjami, na pewno część bym wzbogacił sokiem gruszkowym.
Sama idea starzonego cydru jest jak dla mnie chybiona, jeśli go nie zasiarkujesz, i to dosyć mocno, to Ci się po prostu utleni (zwietrzeje), jabłka tak mają.
Z drugiej strony, po siarkowaniu ciężko będzie wznowić fermentację.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM

Autor tematu
popcorner
Re: cider vintage / starzony cydr

Post autor: popcorner »

Emiel Regis pisze:Ale z tą ilością to pojechałeś :D
I teraz mi to mówisz?! Karnie pomożesz mi to wypić nim się zepsuje :)

A tak serio - ten który piłem z pewnością nie był siarkowany. Z tego co czytam, mali producenci też robią wersję starzoną, więc nie jest to jakaś fanaberia dużego koncernu i ich technologii. Właśnie liczę na to, że ta ilość alkoholu go zakonserwuje.

EDIT: Znalazłem bardzo dobre opracowanie do co wytwarzania cydru, w tym starzonego. Powinno wyjść wszystko jak planowałem, z tym, że trzeba będzie trzymać się kilku zasad.
Kluczową sprawą jest, by beczka dębowa była pełna po brzegi. Stopniowe opróżnianie w trakcie starzenia odpada. W międzyczasie potestuję sobie mniejsze nastawy do szybkiej konsumpcji.
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: cider vintage / starzony cydr

Post autor: Emiel Regis »

Zniosę mężnie tą karę :mrgreen:
Nie pisałem wcześniej bo mam ostatnio bardzo mało czasu i nie jestem z wszystkim na bieżąco.
W podanym opracowaniu niewiele jest na temat starzonego cydru, a to dla mnie dosyć intrygujące zagadnienie.
Nie chodzi tu o konserwowanie, coby się nie zepsuło, tu nie pomoże wysoka zawartość alkoholu, ta sama sytuacja zachodzi w winach gronowych, które mają ok. 13%
Można je robić niesiarkowane i są wytwórcy, którzy tak robią, ale to o wiele trudniejsze a samo wino jest o wiele bardziej narażone na różne niekorzystne czynniki.

Chodziło mi o blokowanie siarką pewnych enzymów, które powodują utlenianie się moszczu.
Najlepiej widać o co chodzi, kiedy masz pulpę jabłkową- jej góra szybko ciemnieje, to jest właśnie owo utlenianie. Powoduje zmianę koloru, ale co gorsza zmianę smaku.
Jak znajdę chwilkę to poszukam we francuskich opracowaniach, może uda się znaleźć coś ciekawego.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM

Autor tematu
popcorner
Re: cider vintage / starzony cydr

Post autor: popcorner »

Jeśli chodzi o utlenianie to faktycznie, widok ściemniałej pulpy daje mi pojęcie o co chodzi. Nie widzę jednak niebezpieczeństwa czegoś takiego w procesie fermentacji i starzenia. Przy fermentacji wolna przestrzeń beczki wypełniona jest CO2. Po zlaniu z nad osadu do beczki dębowej planuję zalać beczkę do pełna i zatkać korkiem zakończonym duplexem. Czyli też kontaktu z tlenem nie ma, a CO2 wytworzone jeszcze beztlenowo przez drożdże będzie w nadmiarze odprowadzone. Beczka trochę tlenu wpuszcza przez pory drewna, ale myślę że nie będzie to działało destrukcyjne na trunek skoro taką metodę stosuje się w starzeniu alkoholi w ogóle. Zważ, że tlen działa destrukcyjnie na każdy alkohol, o czym wspomina się przy okazji konsumpcji whisky i zostawiania butelki na wpół pustej/pełnej. W takiej niepełnej butelce whisky się "psuje, wietrzeje", a w beczkach przecież nic złego przez lata się jej nie dzieje, a wręcz przeciwnie.

To tylko moje dywagacje, niemniej nie pozbawione chyba kompletnie sensu :)
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: cider vintage / starzony cydr

Post autor: Pretender »

Czekam na relację ;)
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: cider vintage / starzony cydr

Post autor: Emiel Regis »

No i nici z relacji :bezradny:
Szukałem trochę, choć czasu ostatnio mi nie zbywa i nic ciekawego nie trafiłem. Wszelakie frazy traktujące o starzeniu cydru dotyczą ...octu jabłkowego.
Byłem ciekaw jak to wygląda ze strony technicznej, jak można by zrobić coś takiego samemu w domu, jednak temat cydru starzonego jest kiepsko udokumentowany, albo też nie dość dokładnie szukałem.
Trafiłem na stronę producenta cydru, jest tam kilka informacji teoretycznych.
http://www.calvados-dupont.fr/fr/cidre-reserve.htm
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM

Autor tematu
popcorner
Re: cider vintage / starzony cydr

Post autor: popcorner »

Trudno. U mnie Blg już na poziomie zera, ale wciąż w smaku pół-wytrawne. Wkrótce zasiarkuję i zleję do beczki dębowej. Przekonamy się co z tego wyjdzie.
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: cider vintage / starzony cydr

Post autor: Emiel Regis »

Jedno jest pewne, nie jest to popularna ani rozpowszechniona metoda na postępowanie z cydrem. Tak czy owak wiele nie ryzykujesz, najwyżej przerobisz to na Calvados.
Kilka informacji z wcześniejszego linku;
Do produkcji używane są późne odmiany jabłek, w 80% składające się z odmian lekko gorzkich, w 20% z odmian kwaśnych.
Fermentacja przebiega w pojemnikach ze stali kwasoodpornej, w trakcie przeprowadza się obciągi znad osadu, eliminuje martwe drożdże.
Następnie cydr jest przelewany do beczek 400l wcześniej używanych do przechowywania Calvadosu na okres 6 miesięcy, bez wcześniejszego pasteryzowania.
Gęstość początkowa 1060 (127g cukru/litr), w trakcie butelkowania 1020, co daje moc 7,5%
Zabutelkowany można przechowywać do 4-5 lat.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: cider vintage / starzony cydr

Post autor: lesgo58 »

Wydaje mi się że sprawa starzenia jest raczej oczywista. Z racji tego że powstaje napój o niskim procencie i traktuje się go raczej do picia "bezpośredniego" coś na zasadzie "wina nouveau" dlatego nie ma jakiejś szczególnej metody na jego starzenie.
To takie moje lużne gdybania. Dlatego też jeśli będę robił cydr to tylko w takich ilościach aby go wypić nie póżniej jak do następnych zbiorów...
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

JanOkowita
2500
Posty: 2738
Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: PL
Podziękował: 308 razy
Otrzymał podziękowanie: 432 razy
Kontakt:
Re: cider vintage / starzony cydr

Post autor: JanOkowita »

Mam cydr jabłkowy z ubiegłego roku, z września. Wczoraj otworzyłem butelkę, pycha ! Fakt, że butelki leżą w chłodziarce do win w stałej temperaturze 13 st.C.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: cider vintage / starzony cydr

Post autor: lesgo58 »

JanOkowita pisze:... Fakt, że butelki leżą w chłodziarce do win w stałej temperaturze 13 st.C.
I to jest chyba odpowiedź na problem starzenia. Mi jakoś zgrzyta ten zestaw słów Cider i starzenie.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

Autor tematu
popcorner
Re: cider vintage / starzony cydr

Post autor: popcorner »

Mogę już podsumować eksperyment ze wzmacnianym i starzonym cydrem.

Pomimo dodatku stosunkowo niewielkiej ilości cukru, i to glukozy, cydr wyszedł zbyt mocny. Alkohol wybija się z niego. Nie jest przez to zupełnie orzeźwiający, jak cydr być powinien. Wyszło wytrawne wino.

Kolejna bardzo istotna sprawa to drożdże. Ilekroć wezmę do czegoś Bayanusy (nieważne czy IOC czy 995) to tego żałuję. Mam ich jeszcze spory zapas, ale wywalę to, by nie kusiły więcej. Nastaw przefermentował wzorcowo. Trwało to z 2 tygodnie. Blg spadło z początkowego 25 do -1. Smak jednak płaski jak deska. Tak jak już kiedyś pisałem, do nastawów owocowych dużo lepiej sprawdzają się drożdże gorzelnicze (Fermiol). Szkoda że sam się do tego nie zastosowałem.
Co do starzenia w beczce: to owocowe wino leży sobie w niej i faktycznie, w pierwszych dniach złapało bardzo wyraźnie taniny, co pozytywnie wpłynęło na smak. Będzie jednak musiało być w marę szybko wypite / przerobione, bo beczka nie wyszła mi pełna. Okazuje się, że pomimo wlania do niej 110 litrów (beczka 100l), nadal brakowało z 20-30 by była pełna.

W międzyczasie zrobiłem kolejny nastaw, tym razem 30l. Wyeliminowałem wcześniejsze błędy, tj. nie dodałem cukru, użyłem drożdży Fermiol. Obecnie ma on 3 blg (początkowo 15) i jest znakomity! To jest właśnie ten dobry cydr który piłem butelkowany! Jest orzeźwiający, lekko musujący. Drożdże doskonale zachowały głęboki jabłkowy smak w którym teraz czuć dodatkowo nutę gruszkową i bananową.
Plany mam takie, by gdy blg się zatrzyma zabutelkować go jak piwo, tj. dodając odrobinę cukru przed zamknięciem butelki by wytworzył on we wciąż żywym nastawie gaz.

Tyle moich doświadczeń.

sztender
250
Posty: 282
Rejestracja: piątek, 8 lut 2013, 19:51
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Kontakt:
Re: cider vintage / starzony cydr

Post autor: sztender »

Ilekroć wezmę do czegoś Bayanusy (nieważne czy IOC czy 995) to tego żałuję. Mam ich jeszcze spory zapas, ale wywalę to, by nie kusiły więcej.
Nie rób tego, z modami "popełnijcie" jakiś konkurs, i ufunduj z nich nagrodę :klaszcze:
Okazuje się, że pomimo wlania do niej 110 litrów (beczka 100l), nadal brakowało z 20-30 by była pełna.
Jak to możliwe ? Może, wytwórca dostarczył przewymiarowaną bekę? Czy tyle wody "wypiła"?
Co do starzenia w beczce: to owocowe wino leży sobie w niej i faktycznie, w pierwszych dniach złapało bardzo wyraźnie taniny, co pozytywnie wpłynęło na smak.
Hmm jak to się ma do wcześniejszego starzenia twoich trunków. Gdzie to 90% ciągnęło bardziej taniny jak 50%. Może jest jednak tak, że bez znaczenia czy to 90% wody czy 90% alkoholu? Może to działa w ten sposób?.
Transport bez udziału nośników:
Dyfuzja prosta - wypadkowe przemieszczanie się cząsteczek z obszarów o wyższym stężeniu do obszarów o niższym stężeniu, tak że ostatecznie rozkład cząstek staje się równomierny (dyfuzja jest zatem ruchem cząsteczek zgodnym ze spadkiem gradientu stężenia). Szybkość dyfuzji zależy od wielkości i kształtu cząsteczek, ich ładunku elektryczne go i temperatury otoczenia.
Dyfuzja złożona – przenikanie substancji zachodzi nie tylko pod wpływem gradient stężenia, ale i innych bodźców, jak np. gradientu potencjału elektrochemicznego czy gradientu ciśnienia
Osmoza - przemieszczanie się (dyfundowanie) wody z obszarów o wyższym jej stężeniu do obszarów o stężeniu niższym.
http://latawce.phorum.pl

Autor tematu
popcorner
Re: cider vintage / starzony cydr

Post autor: popcorner »

sztender pisze:Nie rób tego, z modami "popełnijcie" jakiś konkurs, i ufunduj z nich nagrodę :klaszcze:
Nagrodą powinno być coś przydatnego, a nie drożdże, które bym chyba tylko wrogowi polecił. Szkoda nastawu i pracy w niego włożonego, by psuć go drożdżami, które zabijają smak.
sztender pisze:Jak to możliwe ? Może, wytwórca dostarczył przewymiarowaną bekę? Czy tyle wody "wypiła"?
Beczka wypija niewiele. Chodzi o to że w Pawłowiance robią te beczki nieco większe niż deklarują. Tj. np. do 50 litrowej wlałem niemal 60l. Do tej 100 zmieści się ze 130. Nie przewidziałem tego.
sztender pisze:Hmm jak to się ma do wcześniejszego starzenia twoich trunków. Gdzie to 90% ciągnęło bardziej taniny jak 50%.
Nic to nie zmienia. Niezbyt precyzyjnie się tylko wyraziłem. Absolutnie podpisuję się pod tym, że im mocniejszy alkohol, tym intensywniejsza ekstrakcja tanin. Do tego stopnia, że destylat robi się czerwony, podczas gdy mając 60 i mniej % nabiera barwy żółtej / złotej.

Po prostu to wino jabłkowe też dostało ich wystarczająco dużo, że jest to wyczuwalne i całkiem przyjemne.

Jeszcze mała uwaga o której nie napisałem wcześniej: świetnie sprawdza się przy tym winie myjka ultradźwiękowa. Jak już pisałem, nadmiernie wybija się z niego alkohol, co niweluje znakomicie myjka. Niestety, nic nie rekompensuje spłaszczonych owoców wynikających z fermentacji na Bayanusach.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: cider vintage / starzony cydr

Post autor: lesgo58 »

popcorner pisze:... Niestety, nic nie rekompensuje spłaszczonych owoców wynikających z fermentacji na Bayanusach...
Niepotrzebnie tak kategorycznie oceniasz te drożdże wprowadzając zamęt wśród "publiki".
Ja bym raczej skłaniał się ku sprawdzeniu jak prowadziłeś fermentację? Jakie surowce użyłeś?
Jeśli chodzi o fermentację to akurat jabłka i Bayanus'y potrzebują niskiej temp.(14-15*C)
Druga sprawa owoce. Jabłko jabłku nierówne. Te jabłka, które są smaczne i te które pachną - uwierz mi - nie dadzą najlepszego destylatu. W destylacie z jabłek musi być jabłka kwaśne i gorzkie.
Jabłka są niewdzięcznym surowcem.
Wracając do innych surowców - to dam Ci przykład gruszek. Zrobiłem na G-995 dwa nastawy z Wilimsów i z Konferencji. Zdziwiłbyś się jaka jest między nimi różnica na korzyść Williams'ów. A oba nastawy były robione w identycznych warunkach.
Osobiście odchodzę od G-995 ale nie z powodu ich małej skuteczności czy też wadliwego wpływu na destylat, ale dlatego, że nastawiam się na drożdże dedykowane do poszczególnych owoców i warunków fermentacji. Wszystko zależy co sobie założę jako pródukt finalny. Ale długo by o tym pisać.
Twierdzę w dalszym ciągu, że Bayanus G-995 są świetnymi drożdżami sprawdzonymi i pracującymi nawet w niezbyt korzystnych warunkach. Dają radę nawet w 8*C.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

pith
400
Posty: 440
Rejestracja: poniedziałek, 30 sie 2010, 12:15
Ulubiony Alkohol: Zioła, owoce
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Podziękował: 40 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: cider vintage / starzony cydr

Post autor: pith »

Dla zainteresowanych:

W Kauflandzie zauważyłem dziś tłoczone soki w 5 litrowych box-pack'ach w zachęcającej cenie 15,99 zł.

Daje to 3,2 zł za litr.

Soki są z Daru Natury.
Kto w winku nie smakował, Wstręt do kobiet czuje,
Ten, jeśli nie zwariował, To pewnie zwariuje.

بطرس
ODPOWIEDZ

Wróć do „Cydr”