Ciągła destylacja

Podstawowe uwagi, spostrzeżenia i pomysły dotyczące procesu.

wawaldek11
2500
Posty: 2916
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy

Post autor: wawaldek11 »

Raczej nie da się zastosować do naszych celów :cry:
Woda odparowuje do destylacji prawie całkowicie, a u nas zostaje osiemdziesiąt parę % niepotrzebnego odwaru.
Pozdrawiam,
Waldek
koncentraty wina

miggru
1
Posty: 1
Rejestracja: poniedziałek, 12 lip 2010, 12:25
Re: Ciągła destylacja

Post autor: miggru »

Odgrzewam starego kotleta.
Po lekturze forum i problemach opisanych przez praktyków jestem pod wrażeniem doświadczeń tu opisanych. Jako że sam nie mogę w chwili obecnej od dłuższego czasu "praktykować" przemyślałem wasze konstrukcję. Może moja propozycja trafi do forumowej "Eureki" ale postaram się podzielić moją myślą, ponieważ nie mam warunków na przetestowanie i weryfikację pomysłu więc zderzę się z forumowymi potentatami tej dziedziny.

Konstrukcję oparłem na aabratku z OVM (KEG 50 l) ciągłym odbiorem kropelkowym frakcji lekkich zasilany elektrycznie. Wartość dodana do sprawdzonego już pomysłu to rektyfikacja ciągła.
Poniżej rysunek poglądowy myśli technicznej (bez detali):
- kolor niebieski- standardowa budowa aabratka
- kolor pomarańczowy - elementy dodane
Obrazek

A więc pomysł na destylację ciągłą.

Zbiornik przepływowy w którym podgrzewana jest surówka zasila w sposób ciągły kolumnę. Zawór precyzyjny dozowania surówki można ustawić doświadczalnie, aby w sposób ciągły dostarczana była surówka o stałej temperaturze ok. 70 st. C - jeśli ktoś korzysta z elektroniki można sterować elektrozaworem i automatycznie dozować surówkę.
Miejsce wpustu surówki do układu wybrałem na wyczucie dla uproszczenia można bezpośrednio do zbiornika. Proszę fachowców o wypowiedź na ten temat.
Misa w kegu ma podobne zadanie jak niektóre konstrukcje na forum (uproszczony bufor wzmacniająco stabilizujący) jako półka- może być bez rurki przelewowej. Dodanie tego elementu może być pominięte z uwagi na uproszczenie budowy kolumny.
Dalej esencja pomysłu- zastanawiałem się jak dodać kolumnę odpędową bez podnoszenia wysokość konstrukcji.
Do dna kolumny wspawujemy rurę np. fi 70 z wypełnieniem długości 40-45 cm- taką jak do bufora wzmacniająco stabilizującego zakończoną dennicą z którego odpęd skapuje do małego zbiornika jak w stabilizatorze lub prościej do głównego zbiornika.
Przelew z głównego zbiornika (pod zbiorniczkiem wzmacniającym odpędu) zasila kolumnę odpędową w której zostają oddzielone pozostałości destylatu od cieczy wyczerpanej.
Kolumna odpędowa umieszczona asymetrycznie z powodu grzałki elektrycznej podgrzewającej zbiornik główny KEGa oraz wypukłego dna.
Zbiornik cieczy wyczerpanej to zaspawane dno KEGa (oraz te niewielki otwory na ścianach) blachą 2mm (na rancie poniżej dennicy KEGa). Ze zbiornika nad dnem umieszczamy odpływ cieczy wyczerpanej w sposób umożliwiający utworzenie ok 2 cm poduszki powietrznej. Sam zbiornik wyjdzie niewielki, ale pozwoli na odparowanie resztek destylatu jeśli jakieś będą.

Takie są założenia i myśl. Problemem może być odzyskanie małej ilości destylatu z surówki w kolumnie odpędowej. Wtedy cały projekt bierze w łeb. Może jednak dotychczasowa "kolumna okresowa" jaką jest aabratek wydłuży destylację o kilkanaście litrów surówki, a może nawet pozwoli na destylację ciągłą większej ilości dobroci.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogólnie o destylacji”