bufor stabilizujący a wysokość kolumny

Budowa kolumn rektyfikujących.
Awatar użytkownika

Autor tematu
wryty
30
Posty: 35
Rejestracja: niedziela, 19 paź 2014, 16:10
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy

Post autor: wryty »

Czyli lesgo58 (bo widze że ogarniasz temat) co byś mi polecił w mojej sytuacji i czy wogóle warto inwestować w bufor i bawić się w przeróbki.
koncentraty wina
Awatar użytkownika

Lootzek
850
Posty: 887
Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 97 razy
Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: bufor stabilizujący a wysokość kolumny

Post autor: Lootzek »

Ale po co tak kombinować? Kolega wryty pisze że ma wszystko na SMS, więc może pierwszą rektyfikację przeprowadzić z katalizatorem, a do drugiej wkręcić w to miejsce bufor?
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: bufor stabilizujący a wysokość kolumny

Post autor: lesgo58 »

Inwestuj w bufor. Bufor ma mniej niż 30cm. Jeśli nauczysz się przygotowywać nastaw i prowadzić odpowiednio proces to miedź - to przynajmniej do cukrówek - nie będzie Ci potrzebna. Jeśli jednak masz wątpliwości i mimo wszystko będziesz używał miedzi wykorzystaj brakujące miejsce w wysokości kolumny na dorobienie katalizatora. Nawet i 10cm da radę. Wstawisz go między buforem a kolumną - tak jak dotychczas.
Albo zrobisz jak opisane w poście powyżej. Możliwości jest multum.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kolumny destylacyjne”