Budowa kolumny wg schemtu kol. Duch Wina z buforem

Budowa kolumn rektyfikujących.

Autor tematu
PółCzłowiekPółLitra
30
Posty: 47
Rejestracja: poniedziałek, 5 wrz 2016, 00:29
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy

Post autor: PółCzłowiekPółLitra »

Oto nadeszła ta wiekopomna chwila i czas zaprezentowania stworzonej kolumny :D Zdjęcia :
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Na pierwszym zdjęciu środek bufora. Reszta kolumna, a na końcu jak wygląda skraplacz po dwóch pędzeniach. Skraplacz (wężownica z nakrętkami, puszka cała zrobiona z KO) kupiony ze sklepu który jest chyba własnością jednego z forumowiczów, będę się w tej kwestii z nim kontaktował, miało być to w 100% KO ale nakrętki ewidentnie rdzewieją, choć magnesu z lodówki nie przyciągają.

Wymiary :
kolumna : 60,3 mm, zasyp sprężynki 145 cm i 15 cm miedzi
bufor : środek bodajże 76 mm z zewnątrz ok 140 (rura po jakimś kominie znaleziona na złomie) pojemność ok 1,8 l wysokość zasypu SP ok 18 cm. SP wiadomo od kogo.
zbiornik : pojemność robocza ok 70 l , 3 grzałki po 1,5 kW, dodatkowo taboret gazowy 6,5 kW. Jednak na samy taborecie nie zalewa kolumny co może być spowodowane tym, że taboret przystosowany na gaz ziemny a nie propan butan ( ale nie jesteśmy pewni, to będziemy jeszcze sprawdzać) zalanie utrzymuję na 2 grzałkach (teoretyczne 3 kW), brak watomierza. Ogólnie odpęd na gazie (taniej) rektyfikacja 1,5 raza na grzałkach.

Pierwsze próby za nami. Przepuszczone stare wina (35 l dla wymycia kolumny) i 40 l cukrówki. termometry 2 :

( sterownik który kupiłem na 5 sond nie widzi tych sond, reszta funkcji działa tj. regulacja mocy grzałek itp., cały czas próbuję skontaktować się z działem technicznym firmy ale nikt nie odbiera telefonu)

jeden to termometr do ogrzewania podłogowego (wsadzony w zbiornik), drugi to panelowy za 30 zł umieszczony na 10 półce. pędzone 2 razy ( nie 2,5 tylko 2, za mało surówki nie przykryłoby grzałek) . Wszystko robione na szybko :D byle zdążyć do sylwestra :D fermentacja przerwana pirosiarczanem gdy cukromierz wskazywał 0 Blg, słabo sklarowane bentonitem. Psocone na tych dwóch słabych termometrach, nad OVM 5 cm SP KO, jeden zmywak z lidla i ok 15 cm miedzi ( zamówiłem za mało SP KO, dzisiaj domówiłem jeszcze 1 litr, i dosypie tak by nad OVM było min 10 cm SP KO), a i tak wynikiem tego był produkt z którego od razu została zrobiona przepalanka ( ok 45 %) na sylwka, wypilim ok 0,7 na głowę. Zero smrodu, pite jak sklepowe. Efekt, na drugi dzień nikogo nie bolała głowa nawet nie suszyło specjalnie, najlepszymi testerami był mój brat i sąsiad, którzy po takiej ilości umierają następnego dnia aż do wieczora, a teraz nic, wstali rano jak skowronki. Termometrowi panelowemu na 10 półce po stabilizacji (1h) podczas odbioru pozwoliłem na skoki maks o 0,2 w gorę i w dół. Jeśli skakał mocniej zakręcałem odbiór i stabilizacja. Odbiór ok 30 ml/min, wydajność mierzona na głowicy to ok 180 ml/min. Termometr na 10 półce mam ok 19-20 cm zasypu nad buforem (widać na jednym ze zdjęć), dobrze czy za nisko(?), termometr skakał bo słabej jakości czy za nisko port ?

Jeszcze jedno pytanie (chyba retoryczne :D) Czy pod koniec procesu bufor się wygotowuję, tak że nie zdąża już się przelewać przez rurki przelewowe ( myślę że tak ale wolę się upewnić) ?

I to chyba wszystko jeśli chodzi o sprawy techniczne, jak coś sobie przypomnę to napiszę. Jeśli chodzi o sam proces to jeszcze mam kilka pytań ale to później bo teraz to mi już nie chcę się pisać :D.

Szczególne podziękowania dla kolegów :
@lesgo58 - może na wiosnę do Grudziądza się wybierzemy z ojcem :D
@aronia - podziwiam człowieka, na PW podałem mój nr tel, sam do mnie zadzwonił i rozmawialiśmy przeszło 45 min
@boxer1981228
no i oczywiście podziękowania dla kolegi @Duch Wina za udostępnienie schematu kolumny.
promocja

Autor tematu
PółCzłowiekPółLitra
30
Posty: 47
Rejestracja: poniedziałek, 5 wrz 2016, 00:29
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Budowa kolumny wg schemtu kol. Duch Wina z buforem

Post autor: PółCzłowiekPółLitra »

Poleci ktoś dobry zaworek precyzyjny do OLM? Może któryś z forumowych producentów podjąłby się wykonania takowego? Obecnie w użyciu jest taki : http://destylandia.pl/index.php?id_prod ... er=product
mi on nie przeszkadza, ale ojcu już tak :D Planowany jest zakup takiego : http://destylatory.sklep.pl/index.php?i ... er=product
ale jakby nie patrzeć to 140 zł. Tak wiem, że na forum jest pełno poradników jak samemu zrobić zaworek, ale nie jest to obecnie w kręgu mojego zainteresowania, także albo zakup w/w albo zlecenie dla któregoś z forumowych konstruktorach w rozsądnej cenie (jak ktoś chętny to poproszę oferty na priv)

Skąd ostatnio moda na 3-krotne zalewanie i jaka jest różnica od pojedynczego ?

Pozdrawiam
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Budowa kolumny wg schemtu kol. Duch Wina z buforem

Post autor: lesgo58 »

PółCzłowiekPółLitra pisze: Skąd ostatnio moda na 3-krotne zalewanie i jaka jest różnica od pojedynczego ?
Poczytaj ten wątek, a wszystko Ci się rozjaśni...
http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... %C5%BCynek
Po zaworek uderz do autora wątku, którego link podałem wyżej. akas@o2.pl Nie pożałujesz. W tej chwili chyba najlepsze zaworki na rynku porównując cenę do ich wartości użytkowej i dokładności regulacji.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

Autor tematu
PółCzłowiekPółLitra
30
Posty: 47
Rejestracja: poniedziałek, 5 wrz 2016, 00:29
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Budowa kolumny wg schemtu kol. Duch Wina z buforem

Post autor: PółCzłowiekPółLitra »

Kurczę, przeczytałem cały wątek i albo za szybko albo jestem głupi ;D, oczywiście zauważyłem, że kolega Akas docenił wstępne zalewanie kolumny ale nic nie ma o 3-krotnym powtarzaniu tej czynności przed stabilizowaniem kolumny i odbiorem przedgonów ?

Skąd taka ostatnio moda, jedno zalanie nie wystarcza ?

Mod.
Nie cytuj całych postów poprzedzających !
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Budowa kolumny wg schemtu kol. Duch Wina z buforem

Post autor: lesgo58 »

Aaaa - to w tym problem. Masz rację - to chyba moda. Ewentualnie dmuchanie na zimno - a nuż efekt zalania będzie lepszy.
Moim zdaniem jednokrotne dobrze przeprowadzone zalanie wystarczająco załatwia sprawę. Polega to na tym, że przytrzymujesz dłużej (nawet kilka minut) sam efekt zalania. Wystarczy po zagotowaniu i pierwszych oznakach zalania zmniejszyć początkową moc do poziomu w którym zalanie nie ustąpi. Trzeba tak zrobić bo może się zdarzyć, że spirytus będzie chciał uciekać górą. Czy to z powodu za dużej mocy grzania, albo niewystarczającej wydajności skraplacza. Po kilku minutach przełączamy aparat na moc roboczą. Zalewanie powoli ustępuje i kolumna przechodzi w stan stabilizacji.
Przy odpowiednim "logistycznym" podejściu do sprawy zalanie, stabilizacja, i odbiór przedgonów można załatwić w 60 minut. Gwoli ścisłości muszę zaznaczyć, że tak jest u mnie od czasu gdy mam obniżony odbiór. W czasach gdy odbiór był z głowicy czasy te się wydłużały. Zwłaszcza odbiór przedgonów.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

Autor tematu
PółCzłowiekPółLitra
30
Posty: 47
Rejestracja: poniedziałek, 5 wrz 2016, 00:29
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Budowa kolumny wg schemtu kol. Duch Wina z buforem

Post autor: PółCzłowiekPółLitra »

lesgo58 pisze:Przy odpowiednim "logistycznym" podejściu do sprawy zalanie, stabilizacja, i odbiór przedgonów można załatwić w 60 minut. Gwoli ścisłości muszę zaznaczyć, że tak jest u mnie od czasu gdy mam obniżony odbiór. W czasach gdy odbiór był z głowicy czasy te się wydłużały. Zwłaszcza odbiór przedgonów.
Możesz rozwinąć tą myśl bardziej ? Dokładny opis tych 60 min byłby bardzo pomocny.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Budowa kolumny wg schemtu kol. Duch Wina z buforem

Post autor: lesgo58 »

- Grzanie 3920W
- Początki zalania i przełączenie grzania na moc 2800W - 0:00
- Przełączenie grzałki na moc roboczą 2400W - 0:10
- Zalanie ustępuje ok. - 0:16
- Stabilizacja
- Pierwsze spuszczenie jeziorka - 0:30
- Stabilizacja
- Drugie spuszczenie jeziorka - 0:50
- Stabilizacja
- Odbiór gonu z OLM - 0:60 (reszta przedgonów spuszczam dopiero aż ostygnie kolumna)
Ilości przedgonów nie opisuje bo to jest uzależnione od rodzaju wsadu. W ocenie jak dużo go mam pomagają mi doświadczenie i oczywiście wskazania termometrów. Oraz ich zachowanie w czasie stabilizacji.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kolumny destylacyjne”