Witam!!!!
Mam pytanko a propo anyżu gwiaździstego!!!
Miałem taką buteleczkę próbną o której zapomniałem, czysta psota plus duża szczypta anyżu, leżało to z dwa miesiące, pewnego wieczorku postanowiłem spróbować tego, nalałem seteczkę do szklanicy i dopełniłem ja kruszonym lodem, ku memu zdziwieniu zrobiło się to jakbym mleka dolał /jak Ricardo/, w smaku wyśmienite, wychyliłem tego z 3-4 szklaneczki, rano obudziłem sie z potwornym bólem głowy.
Tutaj jest pytanie, czy to stężenie anyżu czy coś innego, dodam jeszcze że sama psotka była sprawdzana wielokrotnie i nie ona jest problemem, ma ktoś na to jakąś odpowiedź
Teraz aż boję się podejść do tej buteleczki
ból głowy po anyżówce
-
- Posty: 49
- Rejestracja: środa, 7 kwie 2010, 10:52
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: ból głowy po anyżówce
< rano obudziłem sie z potwornym bólem głowy.
Tutaj jest pytanie, czy to stężenie anyżu czy coś innego, dodam jeszcze że sama psotka była sprawdzana wielokrotnie i nie ona jest problemem, ma ktoś na to jakąś odpowiedź >
Jeżeli to nie psotka, to albo nie powinieneś kłaść się spać albo nie powinieneś budzić się rano.
Spróbuj jeszcze samego anyżu, np. z cebulką.
podrawiam
pluton
Tutaj jest pytanie, czy to stężenie anyżu czy coś innego, dodam jeszcze że sama psotka była sprawdzana wielokrotnie i nie ona jest problemem, ma ktoś na to jakąś odpowiedź >
Jeżeli to nie psotka, to albo nie powinieneś kłaść się spać albo nie powinieneś budzić się rano.
Spróbuj jeszcze samego anyżu, np. z cebulką.
podrawiam
pluton
-
- Posty: 773
- Rejestracja: wtorek, 24 sie 2010, 22:25
- Krótko o sobie: Lubie psocić i przy okazji próbować, a najlepiej smakuje w święta kiedy delektujemy się naszymi wyrobami, i te wędzonki...
- Ulubiony Alkohol: Żubrówka
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Jeweuropa czyli nowy trzeci swiat
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy